Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przeskakiwanie i skurcze serca


Gość adamjac5

Rekomendowane odpowiedzi

Moje problemy z sercem zaczęły się jakieś 9 miesięcy temu. Zawsze byłem raczej zdrowym człowiekiem ćwiczyłem nawet na siłowni.Zaznaczam że palenie rzuciłem ponad 2 lata temu, alkoholu piję bardzo mało. Nigdy wcześniej nie maiłem żadnych problemów z sercem do czasu pewnego treningu na siłowni poczułem jakby dziwny przeskok po treningu w środkowej części klatki piersiowej było to bardzo nieprzyjemne i co gorsza zaczęło się to coraz częściej pojawiać. Z czasem skurcze były coraz mocniejsze odczuwałem je jako zatykanie w klatce lub poniżej mostka z czasem podejrzewałem że to może od żołądka* Udałem się do lekarza gdzie wykonano mi EKG wykazało niezupełny blok prawej odnogi pęczka Hisa reszta ok, powiedziano mi że to nic takiego a pani doktor powiedziała że to pewnie z przedźwigania te skurcze i tyle przepisała jakiś lek rozkurczowy i tyle. Nic się nie zmieniło a objawy tylko się nasilały doszedł stres ogromny bo w chwili ataku moje odczucia były straszne. Wykonałem wszystkie dostępne badanie morfologię ,mocz,ob, tsh, trójglicerydy, RTG Klatki piersiowej wszystko wyszło bardzo dobrze. Niestety skurcze nie przechodziły a nawet się nasilały najczęściej pojawiały się po jedzeniu i w pozycji siedzącej. Udałem się do kardiologa który podejrzewał wypadanie płatka zastawki, zrobiłem Echo które wykazało tylko małą falę zwrotną przez zastawkę mitralną przy jej prawidłowej morfologi co jest podobno ok, reszta wyników ok. Niestety przepisał mi concor cor ale to nic nie zmieniło dał mi do zrozumienia że nic mi nie jest że być może to od żołądka ale przecież skurcze przełyku nie byłyby tak mocne w odczuciu a poza tym po lub w trakcie skurczu czasami czuję jakby przerwę w pulsie ale to nie zawsze nieraz też po skurczu jest mocniejsze uderzenie serca , skurcze są nieraz tak silne że aż przewracam oczami trwa to kilka sekund i koniec wystarczy wstać. Jestem załamany lekarze myślą że sobie to wmawiam zamiast dać mi skierowanie na Holtera bo wszystkie inne badanie nie wykryły dodatkowych skurczy . Nie wiem co robić proszę mi powiedzieć czy to możliwe że skurcze te trwają klka sekund i praktycznie są niedouchwycenia bo czasami mam kilkudniowe przerwy.

Odnośnik do komentarza

hej mam DOKLADNIE takie same objawy i DOKLADNIE tak samo to sie zaczelo tzn. pierwszy skurcz na silowni bylo to 16 lat temu Oczywiscie na poczatku przerwy byly dlugie nawet po kilka mies bez skurczu teraz dzien bez skurczu dniem straconym chociaz ostatnio padl rekord 5 dni cisza. Najgorsze jest to, ze one powoli przechodza w formy gromadne i jak u Ciebie trwaja do kilku sekund

Odnośnik do komentarza

to po jakiego ćwiczysz na tej siłowni.Ćwiczenia siłowe wcale nie są zdrowym sportem.Lepiej sie na basen zapisz,albo rower,albo piłka.Wiele osób żye całe życie nie mając świadomości,że ma małą wadę w sercu[tak jak ty].Jest tak mała ,że przy normalnym trybie życia nie daje się we znaki.Ale jak się przedżwigasz ,to się odzywa.Proste.

Odnośnik do komentarza

niestety ten problem nie znika tak łatwo , u mnie trwa od około 10 lat ,to mniej to więcej dając się we znaki. Rzeczywiście wędrówki po lekarzach to cała historia zanim dostałam skierowanie na usg serca i tam wyszło że mam zespół barlowa ,czyli wypadanie płatka mitralnej coś takiego. Skąd kto wie jaką ma chorobę to wychodzi przy różnych okazjach , ja pierwszy taki ** PRZESKOK** poczułam gdy miałam ostrą grypę. teraz to nie daje normalnie żyć, czytam tutaj różne wpisy i porównuję .

Odnośnik do komentarza

Zrób sobie ten holter prywatnie skoro nikt Ci nie chce dać skierowania (koszt to jakieś 100-140zł). jeśli dodatkowe skurcze nie wyszły Ci w zwykłym ekg to znaczy, ze masz arytmię napadową. zrobienie holtera jest konieczne, zeby zobaczyc ile masz tych skurczy i czy są to komorowe czy nadkomorowe itd. ja mam dodatkowe skurcze od lutego (wtedy pierwszy raz przeskoczyło mi serce). robiłam dużo holterów na których nic nie wychodziło, a jak tylko zdjęłam holter czulam przeskoki w sercu. w końcu dopiero w czerwcu założyłam holter,który uchwycił u mnie skurcze nadkomorowe, które są ponoć niegroźne acz dokuczliwe strasznie. diagnoza zaburzeń rytmu serca prosta nie jest, mnie też lekarze odsyłali z kwitkiem kiedy na holterze nic nie wychodziło i patrzyli jak na totalnego hipochondryka który wmówił sobie, ze mu serce skacze. jedynie dzięki mojej upartości dowiedziałam się w końcu co mi jest...jakbym słuchała się lekarzy nadal bym żyła w jakimś strasznym strachu związanym z przeskakiwaniem serca, ktore niby sobie wmawiałam... co nie znaczy, ze teraz go nie ma, ale na pewno jest mniejszy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×