Procedury postępowania przy skaczącym ciśnieniu

[Gość kmmzco]

Witam Państwa, jestem psychologiem w Domu Pomocy Społecznej. Nasz mieszkaniec skarży się skoki wysokiego ciśnienia jak w temacie. Proszę o pomoc osoby znające się na przepisach, jakie istnieją procedury postępowania w takich sytuacjach. Dodam, że pielęgniarka bagatelizuje problem mówiąc, że Pan jest pod opieką lekarza. Podobno leki przyjmuje ale jak widać są one nieskuteczne. Na zebraniu poruszono problem, ale bez przejęcia się sprawą. Pytam co robić. Jakie są procedury. Czy pielęgniarka ma obowiązek dzwonić na pogotowie gdy ciśnienie skacze do 200/100 ? Czy dyrektor ma obowiązek zająć się sprawą ? Czy pacjent ma prawo sam zadzwonić po pogotowie w takiej sytuacji ? Czy istnieją konkretne przepisy zobowiązujące pracowników do działania w sprawie ? Proszę o pomoc.

[Gość ania05]

Przy takim cisnieniu od razu wzywa sie pogotowie .Ja tak zawsze robiłam pracując w domu pomocy gdzie przeciez nie ma lekarza na dyżurze .Takie cisnie nie jest niebezpieczne dla zdrowia i życia .Obawiam się ze nie regulują tego żadne przepisy a jedynie nagły stan chorego .Bardzo sie dziwie postawie pielęgniarki .

[Gość kmmzco]

Dziękuję, ale kto może zadzwonić po pogotowie ? Czy pacjent sam z siebie ? Czy ja jako psycholog też mogę w Jego imieniu a nawet bez Jego zgody gdy On sam nie przejmuje się sytuacją skoku ciśnienia mówiąc że wiele razy już tak było lub jest tak od dawna- zadzwonić ? Gdyby mógł być lekarz byłabym spokojna, a tak jak wiemy- nie ma go... Dziękuję za pomoc.

[Gość ania05]

Po pogotowie może zadzwonić każdy nawet sprzątaczka -moim zdaniem -tym bardziej pani a już najbardziej pielęgniarka no i sam pacjent .Ciśnienie w granicach 200 może skończyć się udarem albo zawałem i innymi cudami nie mówiąć już o spustoszeniach jakie czyni w organizmie .Dziwie sie podejściem pielęgniarki bo to ona odpowiada za pacjentów czy domowników na dyżurze .Nie boi sie konsekwencji które moga być wyciągnięte w stosunku do niej ?Nie moge tego pojąc .Ja wzywałam pogotowie przy mniejszych cisnieniach ,już 170 jest niebezpieczne a co dopiero 200 .To personel odpowiada za mieszkańców na dyżurze .Jest jeszcze jedna tylko uwaga jeski pacjent nie jest ubezwłasnowolniony i nie zyczy sobie wezwania lekarza przy stanie zagrożenia zdrowia musi to być udokumentowane na piśmie i w raporcie .Chociaz nie miałam takiej sytuacji to tak właśnie bym zrobiła .