Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Elektrolity a częstoskurcz nadkomorowy i tachykardia


Gość RMoniqa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam na imię Monika, mam 20 lat. Usiłuję dzisiejszego wieczoru znaleźć jakąś sensowną odp na pyt jaki konkretnie ma wpływ poziom elektrolitów na pracę serca? No i nie udaje mi się znaleźć odp takiej jaką bym sobie życzyła..Otóż spotkała mnie przypadłość taka że podczas wizyty u lekarza okazało się że mam za wysokie tętno 120 (ciśn 130/80), po EKG p doktor stwierdziła-*częstoskurcz nadkomorowy.. *? Fakt faktem że serce waliło mi jak szalone, no i finał był taki że przewieziono mnie do szpitala w celu dalszej diagnostyki. .Jak przyjechałam to na ekg wyszła tachykardia, tak stwierdziła p.doktor. Zrobiono mi również badania, wyszło że obniżony poziom potasu i sodu w dolnej granicy, podali mi kroplówki... w tym tyg mam zgłosić się do lekarza rodzinnego w celu wykonania morfologi i elektrolitów i być może jakiś innych badań, nie wiem. Tak się zastanawiam miał kiedyś ktoś z was podobną przypadłość, jakieś konkretne nazwy leków czy cokolwiek.. ? Dziękuję za odp i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
To prawda, zbyt niski poziom potasu może prowadzić do zaburzeń rytmu serca. Przy tachykardii potas powinien być (zazwyczaj) w okolicach 4,5. Jest potas w tabletkach, ale na receptę, poza tym problem powinien być prowadzony przez kardiologa, on dopasuje dawkę. Z domowych sposobów to sok z pomidorów, litr dziennie i można sobie pomóc w ten sposób. Potas tracimy bardzo szybko i niestety osoby, które mają problemy z sercem, powinny jego poziom dosyć uważnie kontrolować.
Odnośnik do komentarza
To nie tak, potas dostałaś po to, aby uzupełnić jego poziom, co miało na celu zapobiec dalszym epizodom częstoskurczu, nie powoduje on, że będziesz się czuła jak nowonarodzona ;) Teraz faktycznie powinnaś spotkać się z lekarzem, który po zapoznaniu się z wynikami zleci najprawdopodobniej przyjmowanie potasu (kaldyum) doustnie. Myślę, że warto by było za tydzień, dwa profilaktycznie skontrolować jego poziom w laboratorium. Niski potas jest dosyć częstą przyczyną częstoskurczu.
Odnośnik do komentarza
Dziękuję Aniu za odpowiedzi :-) Z tym potasem to podejrzewam że tak będzie, być może będę musiała przyjmować przez jakiś czas. Nie wiem jeszcze tylko co tam z tym EKG-żeby to zrozumieć i odczytać to już wyższa szkoła jazdy..-tylko dla wtajemniczonych czyli medyków. W szpitalu wyszło na pocz źle gdzie stwierdz. tą tachykardię, później-po par godz i tej kroplówce już niby trochę lepiej, jakoś się serce uspokoiło ale czy całkiem dobrze to ciężko powiedzieć bo najzwyczajniej w świecie się na tym nie znam. Poza tym zastanawia mnie jedna rzecz, bo w spoczynku mam puls dzień w dzień od piątku (w pt byłam u lekarza gdzie potem wylądowałam w szpitalu) ponad 100..czyli wszystko to wina tego potasu najwyraźniej..? chyba że jakieś inne czynniki, bo poczytałam wczoraj i doczytałam się o nerkach, tarczycy itd.. . P.S Aniu Ty również miałaś do czynienia u siebie z tymi zaburzeniami elektrolitowymi i z serduchem ?
Odnośnik do komentarza
Aha, rozumiem. Czyli ten Kaldyum jak widać się sprawdza, no to dobrze, cieszy mnie to :) A do szczęścia tylko to jest potrzebne czy Twój mąż zażywa jeszcze jakieś specyfiki .. Sorki że tak dopytuję, ale nie specjalizuję się w dziedzinie kardiologii że tak powiem.. bardziej pulmonologii i alergologii i wszystkiego co z tym związane bo parę lat miałam przebojów zdrowotnych, niektóre z resztą pozostały do dziś..
Odnośnik do komentarza
Przyjmuje betabloker, acenokumarol, kaldyum i lek utrzymujący to wszystko w ryzach (inspra). Poza tym ma bradykardię i wszczepiony rozrusznik (docelowo będzie ICD). Jest po IZW, wstrząsie septycznym i zawale płuca spowodowanym zatorem. A apropos kaldyum - lek się sprawdza, ale np podczas upałów poziom raz spadł nawet poniżej 4.. tak więc kontrola jest konieczna jak się już takie leki bierze. Wysiłek fizyczny, alkohol, pocenie się i wiele innych czynników ma wpływ na to, że poziom potasu spada. Oprócz leków, m tankuje litr soku pomidorowego co najmniej co drugi dzień. Jeżeli miałaś stwierdzoną tachykardię - powinnaś być pod obserwacją kardiologa - jeżeli dolegliwość jest nasilona, będziesz przyjmować betablokery, ale to wymaga badań. To co piszę to bardzo ogólne informacje, nudne ale prawdziwe stwierdzenie - każdy przypadek jest inny.
Odnośnik do komentarza
No racja, każdy jest inny. Ale mimo wszystko dzięki że korespondujesz i odpisujesz, zawsze to już jakiś pkt widzenia no i daje mi trochę do myślenia... Bo właśnie to o czym piszesz z tym potasem i jego uciekaniu..to by u mnie się wiązało w jakąś całość.. tak sobie powoli zaczynam kojarzyć fakty-generalnie nie jestem osobą która stroni od sportu, może nie mam zbyt wiele czasu ale np w lecie jeździłam często rowerem..pamiętam że zawsze po powrocie jak zsiadałam z roweru do strasznie drżały mi mięśnie zwłaszcza nóg, tak że ledwo rower do piwnicy prowadziłam..no i z tym potem to też coś musi być, bo w tym roku zauważyłam u siebie jakąś swojego rodzaju nadmierną potliwość ale za bardzo się tym nie chwaliłam wręcz zlekceważyłam nieco, poza tym studia i obowiązki jakoś tak mi to wszystko przysłoniły..i tak sobie teraz myślę że to może i mieć jakiś związek z tym wszystkim, potas mi się już jakiś czas obniżał aż w końcu serce się odezwało..hmmm,w sumie ja robiłam badania w tym roku w czerwcu ale nie takie szczegółowe, pamiętam że miałam dolną granicę glukozy..ale to akurat chyba nie gra tu jakiej większej roli. W każdym mąć razie robiłam je bo powiedziałam p.dr że wypadają mi włosy i generalnie słabo się czuję.. powiem Ci Aniu tak, rozjaśni mi się we środę,idę do Mojej P.doktor-rodzinnej, ale do nikogo nie mam takiego zaufania jak do niej, leczę się już od kilku lat u niej i nie mogę złego słowa powiedzieć,mam nadzieję że jakimś cudem uniknę kardiologa..przeraża mnie myśl o nim bo u mnie w woj. strasznie długo się czeka..i chociaż na karcie ze szpitala wyraźnie napisane jest tachykardia jako powód przyjęcia to mimo wszystko liczę na to że po zrobieniu jeszcze dodatkowych badań i rozmowie jakoś się to wszystko powyjaśnia, da mi leki i no i będę funkcjonować.. .
Odnośnik do komentarza
Lekarz rodzinny nie powinien dawać leków, te leki są zbyt skomplikowane. Kardiologa nie ma się co bać, powinnaś mieć zrobiony co najmniej holter. Zbyt niski poziom cukru też może mieć wpływ na Twoje samopoczucie. Rodzinny powinien dać Ci skierowania na dokładne i specjalistyczne badania. Jeśli to problem serca, to niestety dopasowanie betablokera i jego dawki może nastąpić jedynie na podstawie dokładnych badań, ponieważ mają one mnóstwo skutków ubocznych i nie można ich przepisywać ad hoc. W każdym województwie są dobrzy kardiolodzy, znaleźć ich można choćby przez stronę *dobry lekarz*. Widzisz, bez nogi, ręki czy choćby nerki można żyć, ale bez serca się nie da. Skoro miałaś już epizod częstoskurczu, pamiętaj, że nieleczony może się przerodzić w migotanie komór a wtedy jest już za późno na wezwanie karetki. Ja Cię nie straszę, ale po tym co widziałam, doradzam zgłębienie tematu.
Odnośnik do komentarza
*Widzisz, bez nogi, ręki czy choćby nerki można żyć, ale bez serca się nie da. Skoro miałaś już epizod częstoskurczu, pamiętaj, że nieleczony może się przerodzić w migotanie komór a wtedy jest już za późno na wezwanie karetki. Ja Cię nie straszę, ale po tym co widziałam, doradzam zgłębienie tematu.* ~ no właśnie chodzi mi to od piątku po głowie..wracając w piątek wieczór ze szpitala zaczęłam sobie uświadamiać że to jednak serce-a je ma się tylko jedno..No i o migotaniu też już czytałam i wiem że arytmie, częstoskurcz i inne mogą do niego doprowadzić :( O skierowania na badania specjalistyczne czy do kardiologa czy tam gdziekolwiek indziej się nie martwię, bo ta p.dr to akurat dba o wszystko i jak trzeba to zaopatrza pacjentów w odp papiery..sądzę że dużo wyniki też powiedzą..bynajmniej wstępnie, a potem to zobaczymy...muszę się z tym śpieszyć, bo już za moment zaczyna się rok akademicki, a moje studia też nie należą do *bezstresowych* więc jakby moje nerwy miały jeszcze przyczynić się do obniżenia poziomu tego potasu.. to hmmm może lepiej temu zapobiec
Odnośnik do komentarza
Zrobiłam badania, mam wyniki i byłam dziś u lekarza, Tsh w normie, morfologia w sumie też tam jakieś drobne odchylenia,d-dimery ok, no i elektrolity potas trochę obniżony. No ale to i tak nie zmienia faktu że mam już święty spokój, bo tak nie jest.. niestety ;/ cały czas mam niemiarowe bicie serca, nawet pielęgniarki jak ciśnienie mi w przychodni mierzą to tak mówią ... no i puls za wysoki bo ponad 100 co z pewnością daje p.dr do myślenia bo chyba jestem dosyć młoda jak na dolegliwości sercowe..miałam dziś robione ekg i znów coś tam wyszło nie tak tzn dokładnie nie wiem co,widziałam że p.dr linijką mierzyła i mówiła że faktycznie wychodzi tętno ok 106 i coś tam jeszcze....w pon mam się znów zgłosić na to ekg a w międzyczasie mam szukać sobie kardiologa..a jak już wspominałam u nas w lubelskim to jedna wielka porażka..z NFZ-u czeka się ponad pół roku..więc mówiąc krótko można się 5 razy przekręcić do tego czasu..chyba nie będę miała wyjścia i udam się prywatnie bo lekarka sama się zastanawia i nie może znaleźć dokładnej przyczyny, sugeruje że potrzebne jest echo serca i być może inne badania.. aa i dostałam kaldyum i isoptin no i hydroksyzynę doraźnie w razie wypadku..
Odnośnik do komentarza
dobrze, że masz to za sobą. Kaldyum pomoże utrzymać potas w normie (dawkę możesz sobie sama dostosować na podstawie badań potasu z krwi - spróbuj zrobić potas co dwa tygodnie i zobaczysz jak się będzie zachowywał, pamiętaj jednak, że za dużo to też niedobrze, jeżeli zacznie dobijać do 5 to zmniejsz dawkę kaldyum, staraj się wstępnie utrzymać go na poziomie 4,2 - 4,5 - zanim nie zrobisz reszty badań i dobry lekarz nie zadecyduje inaczej). Przy problemach z sercem wiek nie ma kompletnie żadnego znaczenia, tak nie powinno się w ogóle myśleć. Sądzę, że jak potas będzie dobry to serce będzie spokojniejsze, co nie znaczy, że możesz to tak zostawić. Spróbuj jednak znaleźć dobrego kardiologa i się umówić na wizytę. Potas w tabletkach dosyć szybko działa, myślę, że jak ustabilizujesz poziom to tętno będzie w miarę bezpieczne. Ale to nie załatwia sprawy. Echo serca (paskudne badanie, ale na prawdę potrzebne) i myślę, że holter 24h powinny być zrobione. Bierz leki, ale szukaj lekarza i nie odkładaj tego, bo tego typu zachowanie serca samo nie przejdzie, a niestety jest niebezpieczne.
Odnośnik do komentarza
No fakt, może z tym wiekiem to nie tak.. teraz się czasy zmieniają i generalnie wszystko się zmienia.. ale wiesz Aniu jak to jest, stereotypowe myślenie ludzi w np starszym wieku , będąc wczoraj w przychodni po zrobieniu EKG ( przedemną młoda dziewczyna również miała robione, po prostu zbieg okoliczności ) a babki w poczekalni wielkie oczy i miedzy sobą..* takie młode i EKG robią ? *..ech bez komentarza..bo przecież jakby nie trzeba było to nie robiłabym tego badania i nie spędzała ponad godziny czekając na swoją kolej do lekarza..No a co do tych elektrolitów to racja, mam takowy zamiar skontrolować za 2 tyg, w chwili obecnej mam ok 3.7,biorę Kaldyum i 2 x1 ten Isoptin no i zobaczymy co dalej. Tzn w pon i tak muszę zajrzeć do przychodni-moja P.dr jest b dociekliwa, będę jeszcze raz robić EKG no i z pewnością spyta mnie czy już wybrałam sobie kardiologa...Powiem Ci Aniu że wczoraj po południu powchodziłam na parę stron, podzwoniłam, z resztą u siebie w mieście również, nie tylko do naszego miasta wojewódzkiego czyli Lublina i już mniej więcej wiem na czym stoję tzn wiem jak przedstawiają się cenowo te sprawy prywatnie i wiem ile trzeba czekać jeśli ma być to zrefundowane NFZ-em -dla przykładu w jednej przychodni mogłabym uraczyć ich moją obecnością w 2 połowie grudnia..kardiolog jest no nieunikniony jakby nie patrzeć, bo nie dość że lekarka rodzinna będzie mnie ścigać no ale sam fakt tego że nie znana jest dokładna przyczyna i być może dalsze b.specjalistyczne badania tj choćby to echo spróbują trochę wyjaśnić sprawę..Tylko zastanawia mnie głębiej jedno zdanie w Twojej wypowiedzi-echo-paskudne badanie ??? Pozdrawiam ciepło
Odnośnik do komentarza
Lublin powiadasz... - prof. Andrzej Kutarski, ale to na prawdę spory kaliber. Macie dobrych lekarzy, wierz mi, ale musisz poszukać, popytać itd. Echo serca ok, dopóki nie jest to badanie przezprzełykowe, mąż miał już tego tak dość, że haftował na sam widok sprayu ze znieczulaczem (odruch bezwarunkowy ;) ) No ale to myślę Cię nie czeka ;)
Odnośnik do komentarza
No jeśli chodzi o moje miasto, mieszkam b.niedaleko Lublina to mam opinie w miarę pozytywne o 1 lekarzu,spośród paru wymienianych nazwisk i póki co tego się 3mam, no ale rozeznam się jeszcze po tych z Lublina i pewnie w tym tyg zdecyduję co dalej..No a co do tego echa..to ja myślę że mnie to póki co nie grozi :) Tzn poprosiłabym to standardowe echo..
Odnośnik do komentarza
Hej Ania! tak co nieco poczytałam o tym prof. Kutarskim ..to powiem Ci że opinie są naprawdę podzielone..jedni mówią tak drudzy tak..od piątku już jestem bardziej wtajemniczona, podzwoniłam jeszcze dziś bo dostałam namiar na taką jedną panią kardiolog z Lublina, która też przyjmuje prywatnie i kolega mój u niej był więc już mam pkt zaczepienia dokł to dr. Róża Grzybowska-Karska.. bądź jeśli uda się załatwić mojej mamie *po znajomości* szybciej kolejkę-bo nie ma co owijać w bawełnę jak jest, trzeba nazywać rzeczy po imieniu ..aaa i byłam dziś w przychodni bo miałam zajrzeć, to w sumie wraz mam takie tętno wysokie..więc bez rewelacji i większych zmian, zmianą jest to że mam brać isoptin nie 2 a 3 x1 no i kalduym tak jak było plus jeszcze magnez 2 x1..jeszcze u mnie jest taki lekki paradoks.. bo w gruncie rzeczy to p. dr powiedziała, że narazie nie daje beta-blokerów bo jako że mam stwierdzoną astmę oskrzelową to póki co woli nie ryzykować bo mogłyby spowodować jakieś skutki uboczne w postaci skurczy oskrzeli itp.
Odnośnik do komentarza

Hej! tak sobie pomyślałam że dam znać, no i nareszcie mam jakieś konkrety.. tzn w postaci takiej że idę już w piątek do kardiologa.Mojej mamie udało się załatwić w dość przyspieszonym tempie wizytę u dr Tomaszewskiego ..podobno też człowiek o dużej wiedzy, więc mam nadzieję że pomoże...Cokolwiek to jest ale zaczyna mnie coraz bardziej zastanawiać, biorę leki jak mi kazano(ten kaldyum,magnez i isoptin) a np dziś przed południem stojąc sobie na mszy w Kościele serce zaczęło mi bić jak oszalałe..i sobie myślę czemu? ani do Kościoła nie biegłam żebym się jakoś zmęczyła, ani żebym się tam czymś zestresowała..no i tętno miałam w granicy 120-130, bo tak kątem oka sobie zmierzyłam, miałam zegarek, chociaż ciężko tak no bo to w Kościele..no ale po godzinie gdzieś minęło..no ale suma sumarum uczucie nieciekawe i nie napawa optymizmem zwłaszcza jak jeszcze się ciężej oddycha przy tym;/

Odnośnik do komentarza

Dr Tomaszewski - kojarzy mi się to nazwisko ze szpitala w Lublinie (jeżeli to ten sam to faktycznie człowiek o dużej wiedzy). Widzisz, potas potasem, ale jeżeli tak Cię dopada to chyba nie obejdzie się bez betablokerów. No ale to decyzja lekarza, który oczywiście musi Cię dokładnie zbadać. Bardzo dobrze, że to już w piątek, działaj jak najszybciej bo dobre i trafione leczenie ochroni Twoje zdrowie i życie. Czekam w takim razie na opis co dr powie. Trzymaj się mocno i nie stresuj.

Odnośnik do komentarza

To chyba mówimy o tej samej osobie- konkretnie do dr Andrzej Tomaszewski i to mam iść do poradni przyszpitalnej czy tam szpitalnej, jak zwał tak zwał..no też się cieszę że się tak udało,normalnie czeka się pół roku.Stresować to się póki co nie stresuję jakoś wybitnie mocno, zaczęły się studia-że tak powiem proza dnia codziennego.. no i reszta obowiązków także każdy dzień jak co dzień, no ale gdzieś w głębi duszy zastanawiam się czasem przed snem już, skąd to się bierze..zobaczymy w piątek, a tymczasem jeszcze skoczę do przychodni na moment coby lekarce powiedzieć że się już dostałam do tego kardiologa i pokazać że jeszcze żyję :D bo kazała mi zaglądać, a nie poszłam w piątek, więc jeszcze to załatwię aby już dopełnić tych formalności no i żeby mnie potem nie ścigała ;) pozdrawiam ciepło!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×