Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Szybkie tetno II


Gość kika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od kilku tygodni jestem bardzo nerwowa, mam tiki nerwowe, trzęsawki i chyba początki fobii społecznej (denerwuję się na myśl o wejściu do autobusu pełnego ludzi) itp. Zrobiono mi EKG, Echo i holter EKG. To ostatnie ujawniło, że mam tachykardię zatokową i WPW. Dostałam skierowanie do lekarza na Spartańską i prawdopodobnie będę miała robioną ablację. Trochę się przeraziłam tym co tutaj wyczytałam, ale może okaże się, że ten zabieg nie będzie konieczny :) Mam tylko pytanko, bo niestety kardiolog plącze się w zeznaniach ;) Najpierw zapytałam się czy ta moja nerwowość może być wywołana WPW - odpowiedź: napewno nie. Potem poprosiłam o przepisanie leków uspokajających (biorę od tygodnia Hydroxyzinum), a kardiolog do mnie: a po co to Pani, przecież ta nerwowość wynika z WPW. Ja na to mówię, że mam tiki nerwowe itp. A lekarz do mnie, że napewno to nie jest nerwica (że się tylko tak wydaje ;)), tylko to jest od WPW. Heh, i co ja mam o tym myśleć? Dlatego mam do Was (jako do osób bardziej doświadczonych w tej kwestii) - czy nerwowość może być spowodowana WPW i czy Wy mieliście takie nieciekawe objawy (jak tiki nerwowe itp.)? I co mogło być przyczyną pojawienia się WPW? Dowiedziałam się tylko, że to może być dziedziczne, ale w moim przypadku tak raczej nie jest. Z góry dzięki za odpowiedź :)
Odnośnik do komentarza
Hej Agnieszko, ja nie miałam jeszcze ablacji, nawet jeszcze nie zgłosiłam się do lekarza (Pytkowskiego), bo trudno się do niego dodzwonić. Powiedzcie mi, czy jeśli mam skierowanie do Pytkowskiego (od mojego kardiologa) to płacę za taką konsultację? Bo on podobno wogóle nie przyjmuje na Spartańskiej, tylko wykonuje tam zabiegi ablacji. Przyjmuje on na ul. Kaczej, ale prywatnie (wizyta kosztuje 150 zł!). Wydaje mi się, że skoro mam skierowanie na konsultację do niego, to nie powinnam nic płacić (kardiolog mówił mi że jest to w ramach ubezpieczenia). Jeszcze z nim nie gadałam, bo za każdym razem jak dzwonię, to bo nie ma - przeprowadza akurat zabieg.
Odnośnik do komentarza
mam 17 lat, od okolo 2 lat utrzymuje sie u mnie dosc wysokie tętno, tzn. nigdy nie spada ponizej 90, zazwyczaj mam 100-110, jakis rok temu caly czas mialam 130 uderzen na minute poszlam do lekarza rodzinnego, a ten powiedzial ze chyba nic mi nie jest, dopoki nie odczuwam silnych bóli mam sie nie martwic, ale od pewnego czasu odczuwam bóle w klatce piersiowej dosc wyrazne, i co najdziwniejsze bardzo rzadko w lewej stronie, raczej po srodku i z prawej...nie wiem co o tym myslec....moze bol promieniuje?? mialam wrzody dwunastnicy i tez nie odczuwalam bolu w jednym miejscu, tylko caly brzuch mialam napompowany co o tym sadzicie??
Odnośnik do komentarza
Obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży, jednak już od początku jej trwania mam bardzo wysoki puls.Byłam w szpitalu na badaniach:echo serca, holter, elektrolity, tarczyca, nawet badania reumatologiczne-wszystko ok.Fakt,że zaznaczono iż moje serce jest hiperkinetyczne(czyli nadpobudliwe).Kardiolodzy zwalają to na karby ciąży.We wnioskach na wypisie ze szpitala napisano,że jamy serca nieposzerzone, bez zaburzeń funkcji zastawek i bez zaburzeń kurczliwości lewej komory(oczywiście dokładny opis echa zajmuje półtorej strony A-4).Natomiast w opisie z holtera zaznaczono,że arytmie komorowe i nadkomorowe nie wystąpiły.Wystąpiła jednak wysoka częstość rytmu serca(max150), z wyraźnym zwolnieniem w nocy.Natomiast w każdym opisie ekg mam napisane rytm zatokowy,oś-normogram, bez zaburzeń repolaryzacji.Dostałam na zwolnienie akcji serca isoptin w dawce 240 mg, ale nie bardzo pomaga, kardilog zastanawia się teraz nad zastosowaniem jakiegoś selektywnego b-blokera, ale obawiam się leków tego typu w ciąży.Napiszcie mi czy to jest częstoskurcz czy jednak zwykłe przyśpieszenie?Jestem laikiem w tym temacie, w dodatku troche zestresowany tym,że akurat musiało to wystąpić w ciąży.Napiszcie czy rzeczywiście moiże być to spowodowane wyłącznie ciążą?(u mnie stawiają dodatkowo na zbyt emocjonalne podejście do wszystkiego?Dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam .Joanna
Odnośnik do komentarza
niestety wiem, ostatnio czytałan że moge mieć nadczynność tarczycy, więc może pójdę i zrobie sobie wyniki z hormonów, mam nadzieję że cos wykażą, tzn. wolałabym być całkowicie zdrowa, ale lepsze to niż jakieś wady serca, albo coś z czym nie mogę walczyć, bo nie wiem dokładnie co to jest :(, zresztą wolałabym jak najszybciej dostać diagnozę. Teraz może mi nic nie być, ale jak będę miała 40 lat takie zaniedbania mogą byc groźne.
Odnośnik do komentarza
Czy ja wiem czy nadczynność tarczycy jest lepsza? Jednak jak już się udasz do lekarza i coś Ci w nim nie będzie pasowało, to nie zwlekaj i maszeruj do innego! Ja już zauważyłam,że trzech różnych lekarzy z tej samej specjalizacji i trzy różne opinie:( Życzę zdrówka:))
Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra
Ja mam 22 lata i ablacje miałam w grudniu , przeprowadzali mi ją Nowak i Hoffmann. Ablacja trwała 5 godź. potam leżałam 2,5 dnia po ablacji, bo był krwiak i musiałam leżeć. Jeśli macie jakieśpytania to piszcie na meila alexptak@wp.pl życze wam powodzenia i zdrowia
Odnośnik do komentarza
Gość dannow7558
szybkie tetno. witam.Od 2 dni mam wysokie cisnienie 170115 i puls na 110.Ale rano gdy leki zazyje to ponich mi spada do 150100ale puls sie utrzymuje 105na 100.Rok temu miałem zawał,czy znowu mi cos grozi.leki zazywam;BISOKARD10mg,AMLOZEK10mg,TERTENSIW SR,LISIPROL10mg.Jeszcze horuje POHP.Czyto mozebyc zwiozane z horobą płuc terz takie upały co jeszcze mozna zrobic proszę opomoc. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witam mam pytanie mam czasami tetno 110 ale tez np 63 czy to normalne miec takie skoki?np dzisiajo 7 mierzylam cisnienie mialam 114/72 puls 84 a teraz mierzylam i mam 111/68 i puls 63.i czesto nawet w ciagu dnia po wstaniu serce zaczyna mi walic i wogole robi mi sie dziwnie czasami tez przytykaja mi sie uszy.mialam robione badania ale wyszlo ze mam rytm zatokowy i w zasadzie nic mi nie jest ale ja zle sie czuje,przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu.dodam ze mam 26 lat
Odnośnik do komentarza
Gość licealistka
hej Gośka. ja miałam podobnie do Ciebie. ale pewnego razu dostałam atak w szkole i zawieziono mnie na pogotowie. na pogotowiu wyszło że mam tachykardię zatokową ale skierowano mnie do gdańska. leżałam w szpitalu kilka razy i niby nic z sercem nie mam, ale ostatnio jak leżałam dostałam atak i wyszły zaburzenia na dwóch odcinkach
Odnośnik do komentarza
do licealistki. no tak zaczyna się u ciebie tak jak u mnie 10 lat temu. a u kogo się leczysz w gdańsku ja leczyłam się u zacharka ale potem on mnie sie pozbył do kozłowsiego. nie dałam sie na ablację może to bład ale jakoś nie jestem przekonana a leki ie działąją pozdrwiam
Odnośnik do komentarza
Czesc! Ja mam bardzo podobne problemy: w maju trafilem do szpitala z czestoskurczem 160uderzen/min. Pozniej podczas sesji strasznie obawialem sie, ze w wyniku stresu to powroci i ten lek mnie paralizowal. Teraz staram sie prowadzic inny tryb zycia biegam, chodze na silownie (rekreacyjnie bez bicia rekordow), ograniczylem alkohol i papierosy do minimum (niestety jeszcze pale ale juz duzo mniej) i czuje sie duzo lepiej. Tetno spoczynkowe mam obecnie ok 80 a mialem duzo wyzsze (95-110). Staram sie nie myslec o tym co bylo tylko isc naprzod. Lek to najgorszy wrog. Nie mozna lekcewazyc choroby ale nie mozna tez sie nia dreczyc. Zyjcie pozytywnie! Wiele lat zycia przed Wami :) Jak ktos chce pogadac to moje gg 7974344
Odnośnik do komentarza
Witam! od kilku miesięcy mam krótkotrwałe napadowe przyspieszone tętno 140-190/min ciśnienie w normie , wszystkie badania bdb. holter nic nie wykazał. Za każdym razem myślę , że to ostatnie sekundy mojego życia Zdaża się to w różnych sytuacjach, nawet podczas snu. Podobno gdzieś można odpłatnie wypożyczyć rejestrator zdażeń , jeżeli ktoś wie cokolwiek na ten temat , proszę o informację
Odnośnik do komentarza
witajcie! ja mam pytanie i mały problem- mam schizy ze bede miała zawał i w ogóle co zle wplywa na moje zdrowie...moze zaczne od tego ze mam 168cm wzrostu i waże 94 kg, pol roku temu robilam EKG i wyszło ze serce ma w porządku...ale czasami zdarza się tzw *kołatanie* ale najczesciej wystepuje to po posilku-szczegolnie gdy zjem cos ciezkiego- ostatnio bylam ze znajomymi w restauracji- i albo sama sie tak nakrecilam albo rzeczywiscie zostalo to spowodowane bolem zoładka- kołatanie i oczywiscie uczucie dusznosci, lecz 5min pozniej po wyproznieniu wszystko wrocilo do normy!jak myslicie co to moze byc??
Odnośnik do komentarza
nie przejmuj się monia! ja miałem podobne objawy związane z jedzeniem po zjedzeniu czegokolwiek wydawało mi się , że zaraz dostanę zawału a w mostku gniotło jakby ktoś mi położył ogromny głaz na klatkę bałem się jeść (nie wspomnę o seksie..) i w ciągu jednego miesiąca straciłem 8 kg wagi wszystko minęło , a do tego wydaje mi się , że pokonałem moje przyspieszone tętno od kilku tygodni zasypiam bez lekarstwa, jem już normalnie i nie miałem żadnego poważnego ataku mając na względzie , że ostatnio na 5dni miałem 3 poważne ataki to czuję się wyleczony pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Drodzy Państwo, ja jestem ponad dwa lata po ablacji, i nie pojawiają się częstoskurcze, niestety nie mogę do tej pory uporać się z nerwicą lękową... a wystarczyło zlecić zabieg wcześniej... Poza tym z tego co się oriętuje, w tej chwili dostępne są na rynku aparaty telemedyczne, które pozwalają na szybkie zdiagnozowanie, wrzucasz ekg do kieszeni i w miasto. Pozdrawiam wszystkich zmagających sie
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×