Wszczepienie kardiowertera defibrylatora serca

[benek]

Jestem po wszczepieniu kardiowerter-defilibrator dokładnie 01.07.2010 czuję się bardzo dobrze.Prowadze auto ,różne prace wykonuje na działce.Jestem po pierwszej kontroli wypadła dobrze, następna w pażdzierniku.Staram się o tym zapomieć.Śpię na lewym boku -nic się nie dzieje.Pozdrawiam defików.

[joga81]

Witam! Ja także jestem po wszczepieniu kardiowertera-defibrylatora.W 2009roku miałam zabieg robiony w Opolu.Mam już go dwa lata i muszę przyznać że uratował mi życie już trzy razy.Mam 30lat i pełno zapału do dalszego życia.Osiem lat temu miałam także operacje na zastawki,tyle przeżyłam że myślę pozytywnie na następne 60lat.Obecnie jadę w maju do Zabrza na pomiary do ewentualnego przeszczepu,życie toczy się dalej nie mówię że się nie boję ale na pewno nie załamuje się tym wszystkim bo to by mi nie pomogło w niczym tylko zaszkodziło.Zawsze se mówię głowa do góry i aby do przodu.Pozdrawiam wszystkich i nie martwcie się bierzcie przykład ze mnie ja już po tylu operacjach a jeszcze przede mną przeszczep jeśli się uda to na pewno się odezwę!

[Gość agnieszka9818]

Witam. właśnie sie dowiedziałam że mój tato będzie miał wszczepiony defibrylator. niewiem ile po takim zabiegu lezy sie w szpitalu? i czy to bolesne

[Gość ania0102]

Bolesne - dla każdego inaczej. Podczas zabiegu jest znieczulenie, więc bolesne nie jest, później - to jednak rana i to głęboka, musi się zagoić. Szpital - jeśli nie ma powikłań, zazwyczaj wyrzucają w drugiej dobie po zabiegu z listą co wolno, a czego niewolno.