Podtrzymywanie na duchu w nerwicy

[anulica8383]

Wlasnie dołączam do wątku,bo w grupie zawsze razniej sobie z czyms poradzic...a na psychoterapie nie mam mozliwosci pojsc teraz...wiec staram sie walczyc sama do konca nie wiedzac ze te moje dolegliwosci sa na tle psychicznym,czy to jakas inna choroba,wiec moze pomozecie i podtrzymacie mnie na duchu

[Gość 4]

znajdż sobie jakieś sensowne zajęcie,to najlepszy sposób na niemyślenie o nerwach.

[Gość 4]

Gdzieś czytałam o kobiecie z nerwicą,która przez kilka lat łykała tabletki i w dalszym ciągu było żle.Wkurzyła się i wyrzuciła tabletki .Postanowiła,że nie da się nerwom.Przestała zwracać uwagę na drżenia,drętwienia i kłucie serca.Sama postanowiła to przetrzymać. Aby się czymś zająć założyła przy swoim domku na każdym wolnym miejscu ogródek kwiatowy i warzywny i codziennie go obrabiała,malowała płot i ściany domu.I sama dała radę to pokonać,choć pisała,że nie było łatwo po odstawieniu leków.Ale była zawzięta.Skąd znależć w sobie tę siłę?W każdym z nas jest taka siła ,tylko nerwusom głębiej się chowa i trzeba ją wydobyć.

[Gość ania05111971]

A cóż masz za objawy ?