Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Dawno nie byłam na tym forum, moja nerwica dała mi na troszke o sobie zapomnieć. Poszlam na studia, zajęłam się tym co lubie najbardziej. Lecz, problemy pojawily się na nowo w nieco innej formie. Otóz..OD jakiegoś czasu jestem z wspaniałym chłopakiem, oczywiscie kochamy się i duchowo i fizycznie. I tu jest moj problem. Za każdym razem boję się, że jestem w ciązy. Wydaje pieniadze na testy ciązowe, które non stop wychodzą negatywne, a ja wciąż czuję w sobie lęk przed ciąża. Wiem, że gdyby teraz cos takiego się wydarzylo, całe zycie przewrociloby się do gory nogami. Ten lęk powoduje to - choćby nawet teraz to wlasnie mam - straszne bole żołądka, co zjem to zaraz mi się odbija, mam niesmak w ustach, a w sobie czuje jakbym miala conajmniej jakies pekające wrzody. Budzę się i zasypiam z lękiem, w ciagu dnia ciągle się denerwuję, wystarczy ze mnie cos zaboli a ja juz szukam odpowiedzi co to i czy moze byc zwiazane z ciążą. PRzez caaały czas boli mnie brzuch, piersi, odczówam mdłosci, nawet po stosunku, odrazu się boję. KAzda inna dziewczyna, po zrobieniu testu i uzyskaniu wyniku negatywnego przestałaby się martwic, a ja robię testy co kilka dni, a i to mnei nie uspokaja. Wciąz wmawiam sobie, choc nie chcę, ze *Boże, a co jesli test się pomylil?* Nie wytrzymuje juz tego. Nie chce, zeby moja nerwica, zmienila coś miedzy mna a chlopakiem, bo kazdy z Nas wie, ze bliskosc fizyczna tez jest wazna w związku, jednak nie chce się ciągle bać. Mam dosc dotykania sobie co rusz brzucha, strachu obserwowania swojego ciała, bo im bardziej się mysli o ciazy tym wiecej objawow się u siebie zauwaza. Chce się od tego uwolnić, a nie mam pojecia jak. Chlopakowi nie mowilam o tym, powiedziałby ze jestem wariatką i sam moglby zaczac sie bac. Czy któras z Was miala podobne problemy przy nerwicy? Błagam , pomóżcie.. :(
Odnośnik do komentarza
Witaj. Spróbuj poszukac sobie dobrego terapeuty, gdyz Twoje objawy sa dośc trudne bys poradziła sobie z nimi sama. Na poczatek radziłabym Ci dowiedziec sie o najskuteczniejsze sposoby zapobiegania ciąży, zebys miała najbardziej dopuszczalna pewnośc zabezpieczenia. Poza tym musisz sie ustabilizowac emocjonalnie i psychicznie przy pomocy odpowiedniej terapii. Ja bym Ci doradziła, zebyś oglednie napomknęła chłopakowi, ze masz ze soba problemy emocjonalne, gdyz na nasza psychike źle wpływa takie chowanie w sobie tajemnic, zwłaszcza majacych związek z inną osoba ( partnerem).Wproiwadzenie kogos w nasz sekret moze pozwolic nam na stworzenie w sobie, w psychice takiej przestrzeni, co jest wazne w nerwicy. Mozna nie chciec byc w ciązy, ale u Ciebie jest to lek wyolbrzymiony i powinnaś spróbowac zrozumiec, gdzie , w czym ma swój poczatek.Zapraszam Cie do poczy=tania watku *Z nerwicy sie wychodzi* ( od poczatku), gdyz moze znajdziesz tam rady, które Ci sie przydadza na teraz.Pozdrawiam..
Odnośnik do komentarza
Gość ania05111971
Kobieto! Jeśli boisz się ciąży to albo kartka papieru między nogi albo porządnie się zabezpiecz . I to nie naturalnymi metodami .Idz do ginekologa i poproś albo o wkłądkę albo o tabletki .Jeśli i to jest dla ciebie za mało to jeszcze gumka do tego i zapewniam cię że musiłby się zdarzyć cud żebyś zaszła w ciążę .Ciesz się życiem i sexem ile wlezie .
Odnośnik do komentarza
To ja, z całym szacunkiem, jesli uwazasz ze zawracam glowe pierdolami, trzeba bylo nie odpowiadać. Sądze, ze nerwica jest nerwicą, a tez wyobraz sobie jestem chora, juz od dawna mam nerwice i to dosc silną więc mi nie mow kto jest chory a kto nie, a to, że lęk przed ciązą się nasila przez nerwicę, to juz nie moja wina. Nie uwazam jakoby Twoje dolegliwosci byly wazniejsze od moich, nigdy tego w ten sposob nie wazylam. Zawsze pomagalam na tym forum ludziom z nerwicą i nie mowilam ze ktos pisze pierdoly p.s. pisze się pierdołami a nie pierdułami. Jesli nie chcesz pomagac, chocby dobrym slowem, a po to to forum jest, to się nie wypowiadaj. ania05111971 Dzięki ;) bylam u ginekologa po plastry. MAm nadzieje, ze moje obawy w koncu miną :)
Odnośnik do komentarza
Cóż,muszę Ci powiedzieć,że mam to samo. Jendak nie umiem wyzbyć się tego lęku. Nerwicę mam już od dawna.... Kiedyś objawiała się jedynie **dusznościami**... Teraz mam to z ciążą,ale oprócz tego bóle i zawroty głowy,drętiwnie mięśni... Dziś byłam u lekarza.Stwierdził,że jestem hipohondryczką i wymyślam sobie choroby(!) ;/// to nic. Dał mi skierowanie na badanie moczu i krwi... zobaczymy co będzie... może to już nie nerwica. Pamiętam jak miałam jakiś dziwny napad.Przekręciłam się i coś strzyknęło mi w klatce piersiowej...tak się wystraszyłam,że serce mi waliło jak dzwon.Pobiegłam do mamy,krzyczałam,że umieram.Zmierzyła mi ciśnienie było wysokie..Po chwili drugi raz i niskie.Płakałam,wpadłam w histerię.Pojechałyśmy do szpitala(było już pózno).Dostałam jakiś zastrzyk na uspokojenie i potem jakoś skierowano mnie na badania serca do innego miasta. Zapłaciłam koło 200zł i tam dowiedziałam się,że serce w jak najlepszym porządku. Myślę,ze wszystko rodzi się w naszych głowach. Pozdrawiam Cię i życzę zdrówka :)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×