Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

każda choroba mająca przykre dolegliwości może skutkowac lękiem,ale nie ta choroba jest przyczyną. Przyczyną jest ta trudna sytuacja,w której się pacjent znalazł,ten niepokój o zdrowie zasiany w głowie przez kogoś,co żle wytłumaczył coś ,albo pacjent żle zrozumiał i sie bardzo swoim stanem przejął.Parę dni temu pisał tu jakiś mężczyzna lat 49 ,który całe życie nie zwracał uwagi na swój organizm,aż tu nagle...zawał i stent.Po tych przejściach tak się przejął,że jest ciężko chory,iż nerwica i lęki dały znać o sobie.Być może lekarz wzbudził w nim poczucie winy np.,żeby zmobilizować go do dbania o siebie,zmiany trybu życia,rzucenia palenia itp.A rozmowa z lekarzem [czy z kimś innym] odniosła odwrotny skutek.Przyczyną jego lęków jest więc nie zawał,a trudna sytuacja,która go przerosła .Zapewniam cię,że stany lękowe są wynikiem jakichś przeżyć.A helicobacter przerabiałam jakieś 10 lat temu i do dziś mam spokój.Trzeba przejść przez ok.2-tyg. leczenie i odpowiednio się odżywiać i wszystko wróci do normy.Warto zbadać wszystkich w rodzinie,żeby się znów nie zarazić.Pij melisę z dziurawcem,to łagodzi objawy i uspokaja.Tylko po dziurawcu nie wolno na słońcu przebywać.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×