Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zmęczenie i zimne ręce u nastolatki


Gość Clair

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowa (i dosyć młoda) i jest dla nie straszne, że jestem tutaj i o tym piszę. Mam 18 lat. Uczę sięw liceum (dosyć dobrze jednak ostatnio mam problemy, które przeszkadzają mi) i właśnie między innymi dlatego jestem tutaj i PROSZĘ O POMOC! Uczę się w liceum, jestem przewodniczącą szkoły. Skończyłam w szkołę muzyczną i teraz gram w orkiestrze, tańczę (3x w tyg po 1.5h) plus WF, więc sportu w życiu mam dosyć dużo. Wstaję o 5.30, zajęcia zaczynam o 7.30, zazwyczaj kończę o 18.00 (czasami trochę później lub wcześniej), wracam do domu i uczę się. Oczywiście miałam już okresy wswoim życiu kiedy byłam zmęczona swoimi obowiązkami (10 h dziennie), ale wystarczył solidny odpocynek i *wracałam do gry*. W tej chwili mimo odpoczynku jestem NIEUSTANNIE zmęczona, nie mam na nic ochoty, czuje wewnetrzny niepokoj, co najwazniejsze - nie jestem w stanie sie uczyc - czuje jakbym miala jakas blokade, ciezki kamien w glowie (moze to glupio brzmi - przepraszam, ale tak najlatwiej jest mi to opisac). Nie moge sie skupic... to naprawde nie to, ze jestem leniwa, ale nie moge sie za nic wziac. caly czas zle sie czuje. Do tego dochodza problemy zdrowotne, mam problemy z kegoslupem (caly czas sie lecze - kiedys mialam wypadek), w tej chwili jest juz lepiej. Zimne rece - caly czas, wlasciwie ciagle jest mi zimno mimo dodatniej temperatury. Najlepiej to bym jadla (jak sie denerwuje to podjadam), spala albo lezala. I to wszystko. Rodzina ani znajomi nie rozumieja mojej sytuacji. Nie moge sie w tym odnalezc, moja bezczynnosc i apatia przeszkadza rowniez mnie. Robilam badania - tarczyca, krew w porzadku. Zazywam witamine C.Odzywiam sie dobrze. Co robic???? Prosze, B L A G A M o pomoc!!! Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witaj, Clair. Wzięłas na siebie tyle obowiązków i dziwisz się, ze nie dajesz rady.Ciało i psychika musza miec okresu luzu, relaksu, by nabrac sił.Ja Ci doradzam od reki kontakt z psychologiem, z terapeuta, gdyz moim zdaniem sie rozregulowałas.Z objawów , o których piszesz mozna wywnioskowac, ze masz nerwice ( lub zaburzenia nerwicowe), ale to okreslic musi specjalista. Ja od siebie podpowiadam Ci poczytanie wpisów na watku *Z nerwicy się wychodzi*, bo może znajdziesz tam wyjaśnienie stanu jakiego teraz doswiadczasz i wskazówki, jak sobie pomóc. Spróbuj tez poszukac w internecie jakichs technik relaksacyjnych .np treningu relaksacyjnego Schultza.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
dziewczyno, zrezygnuj z przewodniczenia i tańca.Masz za rok maturę,więc pomyśl o nauce i odpoczynku we właściwych proporcjach,własciwym odżywianiu itd...Możesz zrobić badania krwi,OB morfologia z rozmazem,TSH,glukoza,Poziom elektrolitów.Z wynikami do lekarza.I koniecznie powiedz mu jak bardzo sie ,,eksploatujesz.**Więcej luzu.Nie jesteś niezastąpiona.
Odnośnik do komentarza
Dziękuję bardzo za opowiedzi. W sumie już niedługo wakacje, więc muszę przetrzymać jeszcze ten okres (dosłownie). W sumie pewne macie rację, ale nie wiem co się dzieje, bo nidy wcześniej nie miałamtakiego problemu, a tak intensywnie *pracuję* już od 5 czy 6lat... Na pewno przeczytam artykuł - dziękuję za pdpowiedź. Największym problemem jest to, że oprócz skupienia (a raczej jego braku) nie jestem w stanie wypocząć. Ostatnio przez 5 dni nie chodziłam do szkoły, a mimo to nadal czułam się zmęczona. Czemu tak jest? Co do moich obowiązków - ja naprawdę kocham, to co lubię, w sumie chciałabym robić jeszcze masę innych rzeczy, al nie jestem robotem :) To co już robię jest wystarczające i pochłania masę czasu. Dzisiaj na szczęście czuję się troszeczkę lepiej... Poczytam jeszcze te artykuły i może rzeczywiście skontktuje się z lekarzem. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Poszperałam trochę na forym, czytam różne opinie, ale w sumie dalej nie wiem co mi dolega. Edzia35 - to depresja? Tak się objawia depresja? W sumie mam dni kiedy jest mi lepiej i myślę, że wszystko będzie dobrze, a następnie znowu pojawiają się takie dni, kiedy to jestem... bezsilna? Do tego lato w pełni (no prawie, nie licząc tych powodzi, deszczu i burz), a mnie się CIĄGLE chce spać. W szkole dalej nas męczą, ostatnie tygodnie, więc sprawdziany, referaty i inne takie, a ja po prostu NIE MAM SIŁY. Jestem zdziwiona swoim zachowaniem, ale czasami czuję się tak, że nie mogę wysiąść z autobusu bo tak jestem zmęczona. Jestem taka młoda, a najlepiej siedziałabym w domu... To naprawdę nie jest lenistwo - proszę mi uwierzyć! Moi rodzice nie rozumiejąj ak można być ciągle zmęczonym... A ja już nawet nie mogę się uczyć, już wolę prasować niż zabrać się do książek :P Czuję wewnętrzną blokadę, no i to nieustające zmęczenie - naprawdę mnie martwi. Co mam zrobić? Pójść do lekarza? I co mi powie? Co ja mam powiedzieć? Sytuacja jest trochę patowa... Nie chce dalej być w tym stanie stagnacji, dlatego zwracam się tutaj O POMOC! Z tańczenia już zrezygnowałam (w sumie ostatnio ból kręgosłupa się nasilił, więc i tak nie dałabym rady). Co zrobić? Może jakieś techniki relaksacyjne? Najgorsze jest to, że cały rok mojej naprawde ciężkiej pracy może pójsć na marne, przez to, że nie jestem w stanie wytrwać do końca. Być może dla większości państwa moje problemy nie są ważne, nietórzy przeżywają to gorzej, ale ja jestem młoda i chciałabym jeszcze coś w życiu osiągnąć. Bardzo dziękuję za przeczytanie tego postu i za ewentualne odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie zmartwiona 18-latka
Odnośnik do komentarza
Witaj Clair. Oprócz tego, co poradziłam Ci wczesniej, podpowiadam Ci bys spróbowała praktykowac medytacje ( mozesz poczytac w internecie np. o Medytacji Transcendentalnej, gdyz jest jedna z najprostszych technik).Mnie osobiscie medytacja pozwoliła stworzyć taką przestrzeń w sobie, pomogła mi wejść w łacznośc z soba sama , z moimi uczuciami.Praktykowanie medytacji przypomina powrót ( wstęp) do takiej CZARODZIEJSKIEJ KRAINY z dzieciństwa. Ja dzieki praktykowaniu medytacji ładowałam swoje akumulatory..Na stronie :cud niedziałania,czyli jak madrze odpoczywac * jest też sporo o praktykowaniu medytacji ( musiałabys wejść pod POLECAM, po prawej stronie ekranu , na temat *Rozwój i swiadomość*. Tam tez znajdziesz artykuły, jak sie nauczyc radości zycia itd.Jest to strona , na której zamieszczane sa artykuły psychologów, osób zajmujacych sie rozwojem osobistym .Pozdrawiam..
Odnośnik do komentarza
WItam Clair, mam podobne objawy co Ty..z tą tylko różnicą, że mam 22 lata- studiuję na III roku prawa dziennie i w sumie od wakacji przed klasą maturalną nie miałam żadnego odpoczynku a uświadomiła mnie o tym w maju endokrynolog gdy zapytała kiedy ostatni raz odpoczywałam..miałam pustkę w głowie, nie wiedziałam w ogóle o co mnie zapytała, 0 skojarzeń. Od września chodzę po lekarzach bo po minionych wakacjach (kolejnych przepracowanych) zauważyłam, że dzieję się ze mną coś nie tak. Objawy miałam różne: wypadające włosy, mrowienie w stopach, łamliwość paznokci i włosów, suchość skóry oraz ust, częste bóle głowy (czasami nawet zawroty), 0 koncentracji i związane z tym problemy z nauką/zapamiętywaniem, wstawanie z łóżka to była katorga, do tego częsta senność w ciągu dnia, zmienne nastroje, a zimne stopy i dłonie to w sumie u mnie norma. Zawsze mam dużo pomysłów *na siebie* ale wszystkie są związane z nauką, pracą, dążeniem do pełnej samodzielności odmawiając sobie wielu przyjemności. Od miesiąca biorę żelazo i kompleks witaminy B, jest poprawa (zwłaszcza przy wstawaniu z łóżka i komunikowaniu się ze mną bo często było tak, że czułam się jakbym kijem w głowę dostała a ludzie mówili zupełnie do innej osoby i niezrozumiałym językiem). Został mi ostatni egzamin i niestety nie daję rady- zasiadam do książki i mimo to, że ją czytam przyswajam niewiele a wiem, że stać mnie na więcej. Internista zalecił mi też wybrać się do poradni psychologicznej zwracając uwagę na ukrytą depresję. Zapewne się wybiorę bo mimo leków nie mam chęci do nauki a na siłę nic nie wchodzi. To co mogę Tobie poradzić- wybierz się do dobrego lekarza internisty, wytłumacz co Ci dolega i jak wyglądały Twoje ostatnie lata życia, powiedz o tym co Cię trapi w związku z Twoim zdrowiem nawet jeżeli wydaje Ci się to małostkowe, powinien dać Ci skierowanie na badanie krwi, po otrzymaniu wyników idź z nimi do specjalisty. W tym celu zapisz się najlepiej wcześniej do endokrynologa lub hematologa (przeważnie są do nich długie kolejki a to pomoże zaoszczędzić Ci czas bo zrobienie badań i odebranie wyników rozgrywa się w przeciągu paru dni). Po sobie wiem, że ilu internistów lub innych specjalistów (np. neurolog- u niego też byłam) tyle opinii nt wyników badań krwi. Stąd też od tak dawna chodzę po lekarzach co wcale nie jest dobre, człowiek głupieje i już w ogóle nie wie jakiej wersji ma się trzymać. Zastanów się też nad porządnym odpoczynkiem, który pozwoli Ci zregenerować siły i nabrać chęci do wszystkiego. Ja w każdym razie mam taki zamiar, nawet kosztem przeniesienia egzaminu na wrzesień. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Kicipandor

Mam 22 lata, jestem mężczyzną i pracuję. Podobny stan mojego ciała/psychiki mnie już męczy od ponad roku. Stwierdziłem, że nie jest to normalne i zacząłem szukać odpowiedzi *co jest ze mną nie tak*. Wyników znalazłem wiele i napiszę Ci na co zwrócić uwagę i jakie mogą być tego przyczyny i jakie mogą być skutki. 1) czy nie ukąsił Cię kleszcz? Borelioza objawia się podobnie a dodatkowo występuje po za zmęczeniem kilka innych objawów jak kołatanie serca, światłowstręt, szumy w uszach a w miejscu ukąszenia występuje rumień wędrujący. jest to bardzo niebezpieczna choroba prowadzi do zapalenia opon mózgowych! 2) drożdżyca objawy: * zaburzenia trawienia, gazy, wzdęcia, ogólne wyczerpanie, osłabienie, uczucie zmęczenia, zaburzenia snu, wzmożona potliwość, wahania nastroju, ogólna niechęć do działania, ciągłe przeziębienia, drażliwość i wszelkie stany zapalne. (wiele osób twierdzi że jest to fake do zarabiania na idiotach). Wybacz ale część już będę wklejał gdyż pisanie samodzielne zajmuje dużo czasu. 3) niedobór magnezu objawy: Niedobór magnezu może przejawiać się drganiem powieki lub wargi, zaburzeniami pracy serca (kołataniem), wzrostem ciśnienia tętniczego, bolesnymi skurczami mięśni, np. łydek, uczuciem drętwienia czy mrowienia w kończynach. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje, iż niedobór magnezu może prowadzić do depresji, a także takich stanów jak: rozdrażnienie, lęk, trudności w koncentracji, bóle głowy czy zaburzenia snu. Z kolei u dzieci charakterystyczna jest nadpobudliwość czy trudności z koncentracją.* Na ten czas tyle sobie przypomniałem. Co do 1* to rumień nie musi wystąpić u mojego znajomego się nie pojawił i cierpiał przez długi czas. Mam nadzieję, że pomogłem. W razie potrzeby proszę pisać na: kicipandor.pl@gmail.com ( z łaski swojej proszę nie wysyłać dziwnych wiadomości.)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×