Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Majka

Rekomendowane odpowiedzi

Od niespelna roku cierpie na arytmie plus przyspieszone bicie serca. Lekarka mniej wiecejod jesieni 2009 przepisuje mi propranolol 0,1. Miesiac temu dała mi mocniejszy tj. 0,4. Ogólnie strasnzie denerwuje mnei to niemiarowe bicie serca, szczegolnie gdy kłąde sie wieczorem spać, serce sie zatrzymuje a ja mam wrazenie ze juz nei zabije i ze zaraz cos mi sie stanie.. Po tabletkach troche sie to uspokoiło. Ale ostatnio mialam taka sytuacje: godziny popoludniowe, siedziałam na spotkaniu z kolezankami z pracy, zwykłe babskei plotki. Wieczorem dzien wczesniej zapomniałam zjesc tabletki i rano nast. dnia tez (mam jesc po 1 rano i wieczorem). Siedzimy rozmawiamy zzartujemy, nagle zrobilo mi sie tak strasnzi ecieplo dostałam wypieków, serce zaczelo starsznie szybko walić, zaczełam sie tak strasznie bać, zaczełam panikować, wyszłam pooddychac na powietrze, troche sie tam uspokoiłam, wróciłam do kolezanek, dalej sie czułam tak nerwowo, bałam sie strasznie-nie wiem czego w zasadzie, dostałam jakby dreszczy, cale ciało mi drało. To bylo na prawde straszne, w zasadzie chcialam wzywac karetke. Nie wiem czy to po prostu panika byla, czy moze przez to ze nie wziełam tabletek, a mam teraz mocniejsze, cyz faktytcznie cos mi sie działo. Kolejna rzecz, czasem bydze sie w nocy i tak strasnzie sie boje, albo nawet jak sie klade, to nei moge zasnac, czuje lęk, gdy zaczynam zapadac w sen, nagle budze sie, podrzuca mnię, mam wrazenie, ze gdy zaczynam zasypiać to jakbym wpadała w łozko, czuej lęk przed smiercią :| Dziwnie sie czuje pisząc o tym, nie lubie tez o tym mowić moim bliskim. Gdy zamykam oczy, widze jakies czerwone kolory. Wczoraj wieczorem, tez zapomniałam zjesc tabletek-porannej dawki, poszłam wykapac sie pod prysznic, zaczelo mi sie robic strasznie duszno, kręcuło mi sie w glowie, miałam wrazenie ze cała szyja mi puchnie, nie mam czym oddychac, szybko wyszłam spod. Gdy zasypiałam to znow powtarzała sie standardowa historia, czyli lęk wyzej opisany, plus to, ze wydawało mi sie ze nie mam czym oddychać. Wiem, ze moze byc tak ze po prostu panikuje. Ale zle mi sie z tym zyje. Nie chce tez zeby ludzie mieli mnei za .. wariatke? Napisałam na tym forum, poniewaz wiem ze sa tu ludzie, którzy maja pojeci o tego typu sprawach, problemach zdrowotnych i moze coś doradzą. Z gory dzieki.
Odnośnik do komentarza
Witaj Majko. Ja Ci moge podpowiedziec, zebys poszukała sobie dobrego terapeuty, psychologa i to jak najszybciej, nie trac czasu, bo nerwica Ci sama nie odpusci.Poza tym poczytaj sobie posty na watku *Z nerwicy sie wychodzi* w I czesci tematów a ponadto wejdź na historię mężczyzny, ktory wyszedł z nerwicy lekowej :moja-nerwica.republika.pl ( wejdź tez na dodatkowe artykułu ( na pasku u góry jest temat *WYZFROWIEĆ*, znajdziesz pod nim wiecej informacji o panice, petki strachu, przyczynach nerwicy i jak sobie z nia poradzic.Tylko nie czytaj za dużo naraz.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witaj.Nerwica jest takim sygnałem, ze nie zyjemy tak jak chcemy, czujemy, ze nie jestesmy w zgoidzie z naszymi myslami emocjami,żyjemy * pod innych*.Nie ma tu mowy o normalnosci czy nie, po prostu Nerwica nas rozwala, po to, zebysmy odnaleźli siebie prawdziwych i zebysmy zaczęli zyc po swojemu.Ja doswiadczałam leków, ataków paniki, więc naprawde rozumiem, jak sie czujesz w momentach, gdy ogarnia Cie lek.Ale można nauczyc sie panować nad mysleniem, które wyzwala reakcje lekowe, dlatego doradzam Ci poszukanie pomocy specjallisty,gdyz nerwica sama nie odpusci.A na teh stronie, która Ci podpowiedziałam znajdziesz naprawde wiele dobrych informacji jak sobie radzic z lekiem, z atakami paniki, jak sie nauczyc *przestrajac* myslenie na korzystniejsze dla nas.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×