Skutki śpiączki po zawale serca i niedotlenieniu mózgu

[zasmucona]

Witam i proszę o waszą opinie w niedziele mój tato miał zawał ledwo go odratowali,długo był nie dotleniony ale nie wiadomo ile ,po przybyciu do szpitala lekarze dlugo mu próbowali przywrócic prace serca i krązenia dopiero na oiomie zostało mu przywrócii zrobili mu koronografie i usuneli zakrzep teraz jest w spiączce trwa to od niedzieli 25 kwietnia dostał stan podgorączkowy 37,7 ,bardzo sie obawiamy jaki moze byc ubytek na zdrowiu w koncu to głowa a wiadomo ze to mozg jest odpowiedzialny za wszystko.co moze sie stac ?czy sie wogole obudzi i jakie potem moga byc skutki?dziekuje za wszelkie opinie

[Gość DOKTOR G.]

To samo co Twoja poprzedniczka. Takich pytań tutaj wiele, a konkretów mało podajecie. Nie napisałaś nawet ile ojciec ma lat, ile był reanimowany, jaki to był zawał, ani ile minęło od zawału do momentu przyjazdu karetki. Takie informacje są bardzo istotne, choć i one na nie pozwolą na udzielenie w 100% trafnej odpowiedzi.

[zasmucona]

tato ma 59 lat,nie wiemy dokladnie ile trwała reanimacja bo to ludzie go reanimowali ale przyjmijmy czas 30-40 min,zawal podobno duzy ale małe znaki sa na sercu,przymijmy czas 30 min

[Gość DOKTOR G.]

Ciężko cokolwiek jednoznacznie powiedzieć, ale wiek ojca nie jest zaawansowany. To że jest utrzymywany w śpiączce to normalne. Poczytaj trochę na forum, dużo ludzi po zawale jest utrzymywanych przez trochę w śpiączce. Zawał to szok dla organizmu. Skutki mogą być różne. Może ich w ogóle nie być, a mogą być takie, ze będą niedowłady kończyn, zaburzenia wymowy itd. Ale należy zakładać optymistyczną wersję. Pewnie ojca i tak czeka rehabilitacja.

[zasmucona]

własnie wróciłam od lekarza który powiedzial ze tomograf wyszedl fatalnie i ze ojciec juz sie nie wybudzi a nawet jakby to bedzie*roslinka*jestem w strasznym szoku nie wiem co myslec

[Gość DOKTOR G.]

Skonsultuj z innym lekarzem tomograf.

[zasmucona]

jak z innym przeciez lekarka ktora go prowadzi nie da mi tomografu

[Gość dedalek]

Wyniki badań należą do pacvjenta. Lekarz nie może odmówic wydania wyników wykonanych badań. Nie poddawaj się, warto walczyc i skonsultowac z innymi lekarzami.

[Gość Danka]

Niestety też miałam sytuację, w której próbowałam wydobyć wyniki. Wgląd w badania ma tylko osoba, którą pacjent podał w dokumentach przyjęcia do szpitala (przynajmniej tak było u mnie, a i tak miałam z tym problemy). W sytuacji, kiedy pacjent został przewieziony i nie podpisał takiego dokumentu, obawiam się, że wyniki badań nie zostaną nikomu udostępnione (tajemnica lekarska). Warto zapytać się w szpitalu lekarza prowadzącego, ponieważ kancelaria, dopóki pacjent jest w szpitalu, badań nie wyda, ale można poprosić o skopiowanie płyty z tomografem. Może się zgodzi.

[zasmucona]

wrociłam dzisiaj ze szpitala i doznałam szoku moj tato nas słyszał!!! moja mama jak zaczeła do niego mówić to łzy mu leciały i az sie pręzył,tętno mu podskoczyło,był az bordowy,wiem ze nas słyszal ,tkwi we mnie iskierka nadziei ze moze sie wszystko ułozy bo jezeli jest reakcja na emocje to moze z czasem bedzie dalsza reakcja.

[Gość DOKTOR G.]

Dokładnie, wyniki badań należą do pacjenta, nie do lekarza. Warto konsultować wyniki z kilkoma specjalistami, ponieważ wśród lekarzy też są ludzie omylni. Jeśli 2-3 potwierdzi diagnozę 1, to znaczy, że ma rację. Ja osobiście nie opierałbym się na diagnozie postawionej przez jednego lekarza jeśli diagnoza ta miałaby znaczący wpływ na przyszłość moją lub kogoś mi bliskiego. Zasmucona - taka reakcja jest iskierką nadziei i trzymam kciuki żeby wszystko ułożyło się pomyślnie.

[zasmucona]

Doktor G bardzo dziekuje,musze miec iskierke nadziei bo nadzieja umiera ostatnia.pozdrawiam serdecznie,czekam na cos nowego w kazdy dzien są jakies nowiny.Miejmy nadzieje:)

[zasmucona]

Witam Was postanowiłam powiedziec ze jednak nie udało sie taty uratowac zmarł jest mi bardzo smutno,

[Gość dedalek]

Jest mi bardzo przykro, myślami jestem z Tobą. Bądż dzielna !

[Gość ZALAMANA331]

Witam mam bardzo podobny problem co poprzedniczka z tym ze mam troszkę więcej informacji u nie wygląda to tak:reanimacja była 50 minut po przyjeżdzie karetki(a to trwało ok 7-8min)(reanimacja była w domu juz zaczęta) obecnie ma obrzęk mózgu i wylew pod pajęczynkowy(czy jako tak) gorączka37.5 lub35.5 w szpitalu sie słyszy tylko że jest beznadziejnie itp.Jak u poprzedniczki sa łzy ale u nas jest dodatkowo kaszel,czkawka,wymioty i były ruchy językiem po tracheotomii(była wykonana 4 dni temu) a od kilku dni odycha samodzielnie krżenie i ciśnienie od początku ma swoje,nie wiem jakim cudem ale lekarz stwierdził że to jest beznadziejny przypadek że tak to napisze ciekawe jakim cudem on to wie jak do mózgu nie wejdzie czekam na jakąś odp i z góry bardzo dziękuje

[Gość ZALAMANA331]

Witam dla czego nikt nie chce odp???juz nikt tej str nie odwiedza???

[Gość kas]

Witam moja mama od miesiąca leży w szpitalu dostała udar niedokrwienny prawej półkuli duży oraz niewydolność odechową .przez trzy tygodnie leżałą na ojomie teraz jest na oddziale neurologi zapadła w śpiączkę jest pod respiratorem nie ma żadnych oznak ruchu tylko buzią porusza jak jej się pić chce nie wiem co mam robić

[Gość pinda]

Jedyne co możesz zrobić to być przy niej .Weż oliwkę lub jakiś balsam do ciała i masuj delikatnie ręce ,dłonie ,nogi -oczywiście uprzednio zapytaj personel czy lekarza ,mówi do niej ,możesz włączyć jej ulubioną muzykę na ipodzie na słuchawkach ,czytać jej ulubioną lekturę czy gazety .Rokowania są pewnie ostrożne ale dostarczając jej bodźców zwiększasz szansę poprawy stanu zdrowia