Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość dirrty

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ;) Otóż mój problem zaczął się we wrześniu ubiegłego roku. Siedziałam, jak zwykle przy komputerze, kiedy nagle poczułam się dość.. dziwnie. Tak, jakbym czuła jakieś silniejsze uderzenia serca, po czym mój oddech stał się płytszy. Kiedy wstałam, serce zaczęło mi walić jak oszalałe, nie mogłam złapać tchu, wezwałam nawet pogotowie, które dało mi zastrzyk na uspokojenie, ale i ono nie pomogło, zatem poszłam na pogotowie. Ciśnienie miałam strasznie wysokie i zostawili mnie na obdserwacji pod kroplówką. Kiedy leżałam tam byłam pewna że to koniec, kręciło mi się w głowie na tyle, że nie miałam siły wstać z łóżka o niemożności oddychania nie wspominając. Na dodatek zapchał mi się całkowicie nos mimo, że nie miałam kataru i nic nie mogłam przełknąć. Rano lekarz stwierdził, że był to częstoskurcz spowodowany nerwicą, dzień potem poszłam do lekarza i przepisała mi propranalol i pramolan. Brałam te leki aż do niedawna, lecz w międzyczasie takie akcje powtarzały się co miesiąc, ale były mniejsze i szybko ustępowały. Kilka miesięcy temu też obudziłam się zlana zimnym potem z temperaturą 33.3, nikt nie chciał mi w to uwierzyć, nawet lekarze u których z tym byłam twierdzili że mam zepsuty termometr, co jest totalnym absurdem, bo mierzyłam ją różnymi.. Później to olałam, bo niby mi przeszło, do czasu. Jakiś miesiąc temu sytuacja z temperaturą znowu się powtórzyła, lecz tym razem miałam 33.0 i było mi na przemian zimno, a raz gorąco aż duszno do tego kręciło mi się w głowie. Lekarze mówili to samo co wtedy. Wydaje mi się, że nie mam w nich zrozumienia przez to, że lekarz stwierdził u mnie nerwice i wszystkie moje objawy przypisują sobie właśnie jej i nie chcą mnie już nawet badać, a ja naprawde już sobie nie radze.. Chciałabym jeszcze dodać, że odkąd poszłam do gimnazjum stałam się osobą strasznie zahukaną, nie ufałam ludziom, bałam się ich, bałam się zrobić cokolwiek, bo bałam się komentarzy z ich strony, a krytyka wpływa na mnie strasznie niekorzystnie. Może jest to spowodowane tym że od kilku dobrych lat walcze z trądzikiem i przez to mam niską samoocenę, sama już nie wiem.. Jeden raz nawet w szkole miałam taki incydent, że zostałam zwyczajnie skopana na boisku i nie umiałam im się nawet odgryźć, zachowywałam się tak, jakby mi się to podobało.. po tym incydencie przestałam chodzić do szkoły, bo miałam dość ciągłego wyśmiewania się ze mnie, chowania się na przerwach przed wszystkimi i siedzenia samej w ławce. Od tego też czasu strasznie przytyłam, bo jakieś 30 kg przez rok.. nie wiem czy to też ma jakiś wpływ, ale słyszałam, że o tyłość dla serca również nie jest zbytnio dodatnia. Na chwilę obecną mam siedzący tryb życia, bo tylko spanie, komputer, spanie, komptuer, nie mam żadne kumpeli na real więc nawet nie mam z kim wyjść. Moje życie ogranicza się do Internetu i do jednej osoby ze świata wirtualnego, która stara mi się we wszystkim pomóc jak może, ale i też często się z nią kłócę, co za bardzo przeżywam, i praktycznie każdego dnia rycze i się denerwuje. Wczoraj, gdy po dwutygodniowej przerwie wyszłam na dwór zrobiło mi się słabo, dostałam zadyszki, zdrętwiała mi lewa ręka, nie czułam nawet że chodzę po ziemi, w ustach zrobiło mi się sucho i ledwo doszłam na pogotowie. Tam znów dali mi zastrzyk uspakajający, ale do domu wróciłam już taxówką bo nie miałam siły dojść do domu. Często, gdy wychodzę z domu robi mi się słabo i nie wiem czy to nie ma jakiegoś powiązania z moją niską temperaturą, dlatego postanowiłam napisać tutaj. Mam dosyć codziennego zdychania, mojej ciągłej paniki, że umre, ale wiem, że w lekarzach nie znajde już zrozumienia, bo chodziłam do wielu, żaden nawet nie chciał mnie dokładnie przebadać, zawsze twierdził,. że to nerwica i, ** że tak musi być**, a ja nie chcę żeby tak było, bo to jest już wegetacja.. Z moich innych objawów mam czasem też : - bóle głowy - bóle karku - bóle mięśni - ciągłe zawroty głowy - jakby płytki oddech, ale nie wiem do końca jak to określić, po prostu jest to coś takiego, że potrafię długo wytrzymać bez oddychania - przy silnych atakach drętwienie języka - nerwobóle - brak śliny - senność - czasem, ale dość rzadko problemy z zaśnięciem Proszę o jakąkolwiek porade, lub pomoc, bo ciężko mi już z tym wszystkim, a dodam, że mam tylko 16 lat. Pozdrawiam ;*
Odnośnik do komentarza
myślę,że powinnaś codziennie ćwiczyć.Gimnastyka i ruch,fizyczne zmęczenie bardzo dobrze wpływa na nerwy.Odwraca uwagę od złych myśli.Jeśli dobrze rozumiem to nie chodzisz do szkoły.Chyba zdajesz sobie sprawę z tego,że zamykasz w ten sposób sobie drogę do dalszej egzystencji.Znam dziewczynę podobną do ciebie.Po rozwodzie rodziców była w 6 klasie.Nadopiekuńcza mamusia pewnie chcąc jej rekompensowac brak tay pasła ją słodyvczami,sokami z kartonów itp. świństwem.W wieku 15 lat ważyła 105 kilo.Gdy kończyła 8 klasę postanowiła się wziąć za siebie.Nie chciała aby w nowej szkole spotykały ja wyzwiska- tłusta świnio,kaszalocie] itp.Na dwór wcale nie wychodziła,bo koledzy ze szkoły synowie sąsiadów ją pzreśladowali.Cały czas w domu siedziała.Aż poszła do szkolnej pani psycholog i posłuchała jej.To znaczy postanowiła schudnąć,aby w nowej szkole się z niej nie śmiali.Miała tylko problem: mimo,że miała rower,nie mogła na nim jeżdzić,bo chłopcy z sąsiedztwa zaraz wsiadali na swoje rowery ,jechali za nią ,szydzili,zajeżdżali jej drogę... Pani psycholog kazała jej kupić rower treningowy.Ćwiczyła codziennie.Poszła do poradni metabolicznej.Ustalono jej właściwą dietę.Od początku maja do września schudła 22 kilo.Jeszcze na basen chodziła 2x w tygodniu .Ojciec jej zafundował i z nią chodził,bo wstydziła się rozebrać.W nowej szkole wszystko było w porządku.W ub. roku skończyła studia i pracuje.Zrobiła tylko jeden błąd.Zbyt rygorystycznie podeszła do odchudzania.Za szybko schudła i ma rozstępy na udach.Napisałam ci o tym,żebyś wiedziała,że nie ma sytuacji bez wyjścia.Trzeba tylko mieć kogos życzliwego koło siebie,kto ci doradzi.Możesz przeciez chodzić do szkoły dlla dorosłych.Wszystko się da zorganizować.Masz chyba rodziców.Idż z mamą do psychologa,niech jej wytłumaczy jak bardzo jest ci potrzebna,byś mogła sobie pomóc.Jeśli chodzi o trądzik,to idż do zielarza,do bonifratrów.PIj przepisane zioła pzrez długi czas.Trochę dyscypliny i dojdziesz do ,,stanu używalności**.I nie pękaj,tylko działaj,.Ojcowie bonifratszy w swoich klasztorach udzielają porad zielarskich i sprzedają zioła,np.w łodzi.ul.Kosynierów Gdyńskich-
Odnośnik do komentarza
przed snem golnij łyżkę neospasminy lub nerwosolu i będziesz spać jak niemowlę.Przed snem golnij sobie neospasminę lub nerwosol i lulu.Nie ma się co dziwić,że spać nie możesz jak pewnie sie wylegujesz,siedzisz,nie ruszasz się.Ileż można wypoczywać?Nie śpisz ,bo nie jesteś zmęczona.Idż po południu na piesza wycieczkę,od razu zaśniesz,bo będziesz wykończona.Ruch,ruch,ruch...!!!I śmigaj do sklepu po rower,
Odnośnik do komentarza
Witaj *dirty*. Zapraszam Cie do przyjrzenia sie watkowi *Z nerwicy sie wychodzi*, bo moze znajdziesz na nim informacje , ktore Ci pomoga .Musisz sie właczyć aktywnie w swoje leczenie, poczytac w internecie na stronie *cud niedziałania, czyli jak mądrze odpoczywac* , jak stac sie szczęsliwym człowiekiem., przepracowac problem niedowartosciowania.Zmienic to, na coi masz rzeczywiscie wpływ, po to by zacząć czuc się lepiej.Ja wiem, ze nasze zycie NAPRAWDĘ JEST W NASZYCH RĘKACH, ale ja juz troche pozyłam i miałam wiecej czasu na *bolesna * nieraz nauke.Zapraszam Cie tez na mój watek *Lęk jest naszym przytjacielem*, na którym podaje namiary na fajne strony.Ale w zyciu musi być równowaga pomiedzy siedzeniem przy komputerze, a aktywnoscia fizyczną, dlatego musisz znaleźć sobie jakies sensowne zajecie.Pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×