Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, choruje na czestoskurcz nadkomorowy i zalecono mi wykonanie zabiegu ablacji. Ze wzgledu na dlugie terminy o prof. Walczaka skierowano mnie do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Czy możecie podzielić się opiniami na temat tego ośrodka ? Podobno zespół doc. Kalarusa ma również świetne wyniki. Mam spore obawy związane z jakąkolwiek metodą inwazyjną szczególnie z ablacją po tym jak dowiedziałem się o możliwych powikłaniach. Stoje przed decyzją wykonania tego zabiegu na Śląsku lub w Warszawie. Czekam na wasze porady. Pozdrawiam,Maciek.
Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka 2.
Wątków o ablacji - co jak gdzie i kiedy jest tu już dużo. Jeśli poczytasz to napewno znajdziesz interesujące Cię informacje, bo wątpię by każdy po ablacji czy innym zabiegu podróżował bardzo często po wszystkich wątkach. Najczęściej zamieszczane są info i człowiek zmierza dalej. No chyba, że jest tuż przed zabiegiem i potrzebuje pomocy. Poczytaj - będzie szybciej niż czekać na gotowe. Wyablowana w Ochojcu
Odnośnik do komentarza
Gość ablowana w zabrzu
Ja mialam ablacje w ŚCChS w zabrzu i wykonywal ją doc.Kalarus. Obiecywal metode carto, zrobil tylko standardowo *prosta* ablacje, bo jak to on powiedzial *wylecialo mi z glowy, ze mialo byc carto* Niestety nie mam milych wspomnien, pan dr nawet mnie nie osluchal przed zabiegiem, ani razu, nie wykonal ekg ani usg, a lezalam tam tydzien przed ablacja. Poza tym byla to moja trzecia ablacja i gdy czestoskurcz wrocil po kilku godzinach od zabiegu dal mi do zrozumienia, ze jestem *nienormalna*. Obiecano mi, ze odezwa sie za 3 miesiace w celu ustalenia jak najszybciej kolejnego terminu zabiegu...zadzwonili... po 2 latach, gdy mialam za soba juz kolejne 2 zabiegi. Moze innym ten osrodek pasuje i ten lekarz, i wiadomo, ze nie kazdemu mozna dogodzic, ale trzeba brac pod uwage kazde opinie. Polecam goraco Wrocław i dr Fuglewicza z 4WSKzP. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
oj ja mialem ablacje w ŚCCHS i nie zgodze sie z Toba ludzie w tym osrodku sa magigami bo ja lecze sie u niech od 1992 roku i zyje co w innych szpitalach nie chcieli mnie nawet przyjac cala ekipa lekarzy jest po prostu znakomita a zze zadzwonili po 2 latach bo dostac sie do tego osrodka nie jest latwo i maja tak duzo przyjec a wracajac do ablacj ja mialem tam robiaona i udala sie robil ja Kalarus i uwazam ze jest w tym znakomity sa to ludzie ktorzy nie sa lekarzami z wyboru tylko z powolania i jak masz tylko taka mozliwosc to jedz do nich i niech ci zrobai pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Ja miałam ablację 21 02 2008 w Śląskim Centrum Chorób Serca i Naczyń, ale nie w Zabrzu tylko w filli w Częstochowie. Kadra lekarzy jak i ordynator jest z Zabrza na sam zabieg też przyjechał zespół lekarzy z Zabrza. Jestem bardzo zadowolona no i jak narazie wolna od częstoskurczy i mam nadzieję że tak już zostanie :) Oni specjalizują się w tego typu zabiegach więc nie ma się co bać. W samej Częstochowie co prawda robią te zabiegi dopiero od zeszłego roku, ale przynajmniej kolejka oczekiwanie nie jest taka duża. Męczyła się z moimi dolegliwościami od ponad roku, chodziłam tak po lekarzach i tylko faszerowali mnie tabletkami i tak w kolo dopiero w końcu trafiła tam do nich w grudniu zeszłego roku i w końcu się za mnie wzięli. W styczniu powiedziano mi o konieczności przeprowadzenia ablacji no a już miesiąc po tym byłam po zabiegu.
Odnośnik do komentarza
Gość Andrzej Hedzel
Witam, Pisalem 2 E-maile do kliniki -Zabrze o informacje w sprawie przyjecia na zabieg. 2 tygodnie czekam na odpowiedz i nic. Mam zwezenie tetnic 80 do 90 procent, Po zawale w marcu, 2 razy koronografia w szpitalu Walbrzych. Na tym sie skonczylo Bylem w klinice Wroclaw lecz odeslany do domu z powodu nadrzerki na zoladku.. Czy to juz koniec leczenia mnie ? Pozdrawiam : Andrzej Hedzel- Dolnoslaskie jedrek254@wp.pl
Odnośnik do komentarza
Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu mialam zabiek .... Szpital bardzo zadbany ... wielu bardzo milych lekarzy (J.Rycaj) i nie tylko (;zabiek mialam 28.11.06 w domu bylam juz 6.12.06r (8dni) mialam przeprowadzany zabieg na otwartym sercu .. roscinali mi klatke ( moja wada to - anomalia ebsteina) . Wspomnienia mam w miare dobre ....
Odnośnik do komentarza
O samym ośrodku mogę sie wypowiedzieć tylko w super relatywach. Mój tato w tym roku miał w Zabrzu wykonaną plastykę zastawki mitralnej i załozone bay pasy. Personel przesympatyczny, myślę że Centrum Chorób Serca w Zabrzu to dobry wybór. Takie jest moje zdanie, chociaz spotkałam się równiez z odmiennymi opiniami. Pozdrawiam i życzę zdrowia
Odnośnik do komentarza
Witam,ktoś mógłby mi pomóc??? W Sobote urodziła mi sie Dziewczynka,po 5 godz. po porodzie wykryto u niej Anomalia Ebsteina.... Zabrano do Katowic,czytam tu o Ablacji... niemam pojecia co robić. Lekarze z Cieszyna nic konkretnego mi nie powiedzieli.... Jeśli przeżyje 2 tyg bedzie dosc silna na zabieg... jaki? na Ablacje? nie rozumiem NFZ... Naprawde niewiem co robić... Poradzcie coś prosze was bardzo,moja mała Kinga może umrzeć w każdej chwili....
Odnośnik do komentarza
witam jestem od niedawna pacjentem SCCS w Zabrzu inne osrodki medyczne twierdzily ze nie moga mi pomoc w tym Klinika w krakowie okazalo sie po konsultacji z prof.Zembala i doc.Rozentryt ze nadaje sie tylko do przeszczepu serca na co oczekuje w chwili obecnej.wykonano wszystkie mozliwe zabiegi lacznie z wszczepieniem ICD-defrybrylator,wykonano ablacje po ktorej czuje sie superowo i mysle ze w SCCS lekarze jak i personel medyczny wykonuja kawal ciezkiej dobrej roboty
Odnośnik do komentarza
Gość gosc2004

Nie polecam, miałem ablację w 2004r. Tragedia. Dr Kowalski zniszczył mi serce. Teraz leczę się w warszawie, ale zmian jakich mi narobili już nie da się cofnąć. Ablacja trwała z 3 godziny, zrobili sobie pokaz dla studentów za moimi plecami, nie pytając mnie o zgodę, zmieniali się na mnie. Nie polecam tego ośrodka.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem po skutecznej ablacji w Zabrzu.Bałam sie jak nie wiem.Ale nie wykomamie tego zabiegu równa sie np udar,nagły zgon.Z opieki lekarzy i pielegniarek jestem bardzo zadowolona.Wiedza co robia,wiedza jak pomóc.Skala bólu???4-5 na 10.Najgorsze jak mi serce rozkołysali -to takie uczucie jak niedawne kołatania.Teraz nie musze brac leków,czuje sie świetnie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama syna

Mój syn urodził się z wada serca kardiomiopatia przerostowa zaraz po urodzeniu duszności wdechowe tachykardie dyskretne obrzęki obwodowe i w okolicy przysercowej słyszalny szmer .Trafił zaraz po urodzeniu do Śląskiego Centrum Chorob Serca w Zabrzu leczy się tam od 7lat lekarz prowadzący dr.J. Rycaj wspaniały lekarz szpital polecam syn obecnie ma się dobrze a wada to jest której nie da się operować bo albo przeszczep jak dojdzie do niewydolności albo wszczepienie kardiowerder -defibrylator jak dojdzie do arytmii dla mnie to najlepszy szpital

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×