Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Moja historia jest jak wiele innych .Jak się to zaczęło nie pamiętam chyba pierszy ataak był w nocy zasnęłam normalnie a po jakis czasie obudziłam się i koniec nie położe się bo umre.Przyjechało pogotowie zastrzyk a i tak połozyłam się dopiero jak było widno.No i zaczęło się kardiolog zdrowa kilka razy w szpitalu ekg w normie.W końcu wizyta u psychiatry .I ścieżka po kolejne recepty ten lek nie dobry drugi jeszcze gorszy ,po dwoch latach takiej wegetacji dostałam citabax było tak jakbym na nowo sie narodzila zaczęłam pracować energii za dwóch.Minęło od tamtej pory 2 lata odczuwałm czasami tak jakby miał mi peknąć glowa to pewnie skutek citabaxu wiec czasami odstawiałam na dzień dodatkowo clonozepan na noc.Ze spanie do dziś nie mam trudności.Ale jest male ale od miesiąca zaczełymi sie jakieś napady paniki poszłam do kościoła i po 10 min musialm wyjśc bo myślalam ze zemleje.Druga sprawa jak wcześniej jezdziłam po 500km i nie stanowiło to problemu tak dziś nie potrafie przeżyć 60 bo mam atak paniki.Powiedziłam sobie do kościola nie ide bo teraz to juz odlecę.a było tak dobrze nie wiem co dalej .Poradzcie.
Odnośnik do komentarza

Mam identycznie, z tym, że nie biorę zadnych mocnych leków, oprócz jakis ziołowych, gdy naprawde bylo źle a miałam coś waznego do zrobienia. W kwestii kościoła, to samo ze mną, jest dla mnie męczarnią tam pójść,a gdy zasypiam mam wrazenie jakby moje serce mialo zaraz stanąć, od kiedy pamietam bylam wrazliwa ale nigdy az tak, aby prawie doprowadzac siebie do omdlenia i miec mroczki przed oczami. Przeszlam mase badan, wszyscy lekarze sa zgodni co do diagnozy - nerwica. A jakie jest wyjscie? Walka, to lezy w Twojej, mojej i innych glowie, to jest zycie, wieczny strach przed smiercia, nie potrafimy sie z nia pogodzic. Psycholog, psychiatra nic nie dadzą. Moja rada : znajdz dobrego księdza, duchownego, ojca, który Cię wysłucha i módl się. Wiara Cię uwolni, nie będzie lepiej do razu, ale poczujesz ulgę, gdy całą swą nadzieją obdarzysz Boga. Mam 20 lat, wspaniałego chlopaka, wielkie ambicje i chec zycia, jedynym slusznym wyjsciem jest modlitwa, zaufanie. To nie jest proste, ale to jedyne sluszne wyjscie. Panika atakuje mnie codziennie, ale codziennie sie modle i czuje wsparcie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Masz nawrot. Citabax to antydepresant, z grupy SSRI. Byc moze na nawrot ma wplyw to, ze go odstawiasz samodzielnie, bez konsultacji, czego nie wolno robic. Dodatkowo na noc bierzesz silny lek uspokajajacy, ktory moze uzalezniac - nie piszesz, ile czasu go bierzesz. Jezeli 2 lata - to b. dlugo i byc moze masz objawy uzaleznienia, a organizm prosi o wiecej (klopoty ze snem). Niestety odradzanie psychiatry jest bledem, ksiadz Cie nie wyleczy, ksieza nie zajmuja sie nerwica i depresja. Powinnas podjac terapie, skonsultowac z lekarzem branie Citabaxu - moze zmniejszenie dawki?, ustalic odstawianie uspokajacza.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie ,chciałabym się podzielic z Wami tym co kiedyś przeszłam i co najważniejsze wyszłam z obłędu w jakim byłam.Otóż 15 lat temu zmarł mi mąż ,zostałam sama z trójką malutkich dzieci ,taki drobiazg 2 latka 3 i 7 i na wskutek szoku popadłam w głęboką depresje ,to były koszmarne cztery lata ,myślałam wtedy ,że umre ,chciałam się zabić ,przy życiu trzymały mnie tylko dzieci ,to było straszne ,lęk przed śmercią towarzyszył mi nieustannie ,rozumie wszystkich którzy piszą że są wyczerpani i zmęczeni takim życiem.Ciągły strach nie pozwala normalnie żyć ,ale powiem Wam jedno ,z tego można wyjść ,trzeba dużo silnej woli,pozytywnego myślenia a przedewszystkim wizyt u specjalistów ,oni są bardzo pomocni ,zwłaszcza wizyty u psychoanalityka dają bardzo dużo i niestety środki farmakologiczne ,przy takiej pomocy można prztrwać te ciężkie dni,próbujcie bo warto ,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam, mam 31 lat i w grudniu miną 2 lata, jak jestem na Citabaxie. Oczywiście objawy paniki, wizyty w szpitalu i wszystkie badania to norma zanim doszedłem do tego co jest prawdziwą przyczyną. Zacząłem od terapii ale w moim przypadku była to tylko strata pieniędzy. Zmieniłem psychiatrę i zacząłem brać leki. Na dzień dobry Citabax 10 no i straszny ból głowy. Po dwóch miesiącach miałem atak paniki także zwiększyłem dawkę do 20. Ostatecznie przez ponad rok przyjmowałem Citabax 40, następnie dwa miesiące na dawce 30, a teraz jestem na 20. Nie miałem żadnych objawów po zmniejszeniu dawki. Ogólnie jest super i mam nadzieję, że tak już zostanie po całkowitym odstawieniu leku. Dostałem jeszcze od lekarza Xanax do nagłych ataków ale przez dwa lata zużyłem raptem jedną tabletkę. fakt bardzo rozluźnia, a nawet rozwesela ale jest podobno bardzo uzależniający także tylko na wszelki wypadek mam jedną tabletkę w portfelu.

Odnośnik do komentarza

Czesc, ja tez moge sie podzielic sie z Wami moimi doswiatczeniami a bylo ich wiele. Zyje Z atakami Paniki Od 3 lat a przy tym towazysza mi migreny regularnie co miesiac,ostatnio ataki prawie codziennie, jest to okropne uczucie,nie mozna normalnie funkcjonowac wydaje mi sie ze nasilaja sie z pora roku,jesien ma swoje wlory ale czasami wplywa na psychike co do symptomow to bywalo roznie -palpitacje serca, zoladek,bole w bokach,zaparcia,biegunki,niesmak,sciskaniew gardle,dusznosci,zimne poty,uczucie zimna,i tak moge dalej wymieniac, albo panika powodowala te symptomy albo symptomy powodowaly panike,czekamy gdzie nas zaboli i gotowe, czasem budzimy sie ok a jak tylko cos zaboli to juz dzien do kitu,nawet mialam klaustrofobie nie moglam prowadzic samochodu ani latac samolotem bo robilo mi sie ciasno,przestalam wychodic z domu na zabawy bo to bylo po za moim tak zwanym kregiem bezpieczestwa, zaduzo ludzi do okola tez mnie wprowadzalo w klaustrofobie a mam tylko 31 lat a co najbardziej mnie przeraza to ze chcialabym z mezem zaplanowac dziecko i niewiem jak bym sobie poradzila w trakcie ciazy z tym wszyskim,czasami zloszcze sie ze jest to wszysko silniejsze odemnie a tak na prawde nie jest bo jak sobie pomyslimy to tak naprawde jest to gra naszego umyslu ataki paniki same przyszly od tak w ordynarny dzien(do dzis pamietam muj pierwszy myslalam ze umieram)i tak naprawde same musza odejsc bo to my mamy miec nad nimi kontrole a nie one, wiem ze latwo sie mowi ale starajmy sie jak najbardiej tabletki to nie wszysko ja osobiscie nic nie bralam oprucz ziolek typu mieta, rumianek i validol i owszem modlitwa zawsze jest pomocna oraz samemu z soba rozmawiac uspokajac sie i rozmawiac z innymi nie wstydzic sie ze ktos pomysli ze jestesmy nienormalni , wiekszosc osob ma ataki paniki i niema sie czego wstydzic,chociaz zgadzam sie ze ktos kto nigdy ich nie przezyl ciezko im zrozumiec co to jest i jak sie z tym obchodzic, najlepiej szukac wsparcia w bliskiej osobie typu mama,kolezanka, maz itp,oraz duzo czytac na ten temat nie jestesmy sami chociaz wydaje nam sie w chwilach paniki ze tak jest a i jeszcze jedno starajmy sie wyrownc nasz oddech, spokojny wdech i wydech.Uwiezcie czy nie wlasnie siedze w pracy i mam ogromna migrene + ataki paniki od kilku dni i ciesze sie ze znalazlam ta strone i moge sie podzielic z wami a i przy okazji ktos mi podpowiedzial ze warto tez sprawdzic tarczyce czy niema nadczynnosci bo z tym tez sa zwiazane ataki paniki w mniejszym lub wiekszym stopniu wiec chyba wybiore sie na badanie.......pozdrawiam wszyskich serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Rok temu przeszlam kilkumiesieczna terapie, mialam ataki paniki, poczatkowo byly sporadyczne ale w koncowej fazie nawet kilka razy w tygodniu, balam sie nawet jezdzic do pracy, terapia pomogla, niestety od paru tygodni wszytko wraca. Moja nowa praca zrobila ze mnie klebek nerwow, ostatnio dostalam Diazepam, na pare dni zeby spac i sie zregenerowac, zamierzam wrocic na terapie, mam 30 lat i chce normalnie funkcjonowac, nie wiem jak jest w Polsce, ale w Anglii na szczescie jest dobra opieka co to leczenia tych schorzen i naszczescie nik nie ma cie za wariata

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×