Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Bardzo wysokie ciśnienie po rzuceniu palenia


tomml

Rekomendowane odpowiedzi

jesteś podminowany,bo nie możesz zapalić i ciśnienie rośnie.Być może dlatego.Zioła na obniżenie ciś.-----ziele jemioły 100g,ziele serdecznika 50g, liść ruty 50g,kwiatostan głogu 50g,koszyczek rumianku50g.Wymieszać.Łyżkę ziół zalać wrzątkiem,parzyć pod przykryciem 15 minut.Pić letnie powoli 10 min. przed jedzeniem.
Odnośnik do komentarza
Gość Wasz Sklep
Na nadciśnienie polecam ekologiczną aronię! Czy znacie właściwości Aroni i jej wpływ na organizm? W dzisiejszych czasach mało zwracamy uwagę na to co jemy! Jemy szybko, byle co i byle jak… Ciągle brakuje nam czasu. A właściwa dieta i odżywianie jest istotną kwestią i ma duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie! Nie wszyscy wiedzą , że Aronia uważana jest za najzdrowszy owoc jagodowy na świecie – tzw. bombę witaminową... Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że Aronia zawiera duże ilości witamin C, B1, B2, B6, E, składników mineralnych, antyutleniaczy i mikroelementów. Jest też jedynym tak doskonałym źródłem witaminy PP. Jej owoce mają także działanie odżywcze i antytoksyczne. Obecność kwasu chloro genowego, który spowalnia absorpcje glukozy, sprawia , że Aronia polecana jest dla diabetyków. Żyjemy w ciągłym stresie i pośpiechu a stąd krok do wielu chorób serca, nadciśnienia, zawałów… W Pomorskiej Akademii Medycznej, oraz Klinice Kardiologii AM w Warszawie, udowodniono, że wyciąg z Aronii pozwala dość skutecznie regulować nadciśnienie tętnicze, zapobiega odkładaniu się cholesterolu w ściankach tętnic, oraz chroni przed chorobami serca. Spadek ciśnienia notowano zaledwie po sześciu tygodniach terapii u niemal wszystkich badanych osób. Okazuje się, że Aronia zmniejsza stany zapalne drobnych naczyń krwionośnych. Owoce i sok, oraz przetwory z Aronii zapobiegają miażdżycy. Działają przeciwkrwotocznie i uspokajająco. Wiele leków syntetycznych można by, więc zdecydowanie odstawić i nie byłoby konieczności ich przyjmowania, gdyby spożywać Aronię i ... zwracać więcej uwagi na swoją dietę. Aronia jako produkt zdrowotny została odkryta stosunkowo niedawno ale jej właściwości lecznicze potwierdzone są wieloma badaniami. Wszyscy, którzy lubią czerwone wino typu Cabernet powinni wiedzieć , że Aronia ma podobne właściwości do wspomnianego wina. Tyle, że możemy ją pić bez ograniczeń..!I co najważniejsze chroni zdecydowanie organizm przed nowotworami… Każdy kto żyje w pośpiechu, nie dba o właściwą dietę powinien zdawać sobie sprawę z ryzyka jakie jego styl życia niesie za sobą… Może warto zamiast kolejnego hot-doga czy hamburgera zastanowić się nad zjedzeniem konfitury z Aronii albo wypiciu soku z tego owocu, który łagodzi stany stresowe, uspokaja i wzmacnia organizm. Największa ilość antyoksydantów i rutyny (rutozyd), zawiera świeżo wyciśnięty sok. Najlepiej jest go zrobić samemu… Ale skąd wziąć owoce Aronii i skąd znaleźć na to czas??? Można kupować gotowe SOKI czy przetwory, lecz taki sok ma już nieco mniejszą wartość prozdrowotną. Żeby terapia Aronią przynosiła pożądany skutek trzeba zadbać o taką postać Aronii, aby procedura przetwarzania zapewniała jak najmniejsze straty witamin i składników leczniczych, na których nam zależy. Oczywiście najlepiej jeśli surowiec pochodzi z plantacji ekologicznych. Spożywanie tego owocu to same plusy: obecność antocyjanów opóźnia proces starzenia, usprawnia przemianę materii i poprawia gospodarkę tłuszczami, uodparnia skórę na szkodliwe działanie słonecznych promieni UV… Jednym słowem stosowana powinna być w szeroko pojętej profilaktyce wielu chorób, w szczególności tzw. chorób cywilizacyjnych. Regularne spożywanie poprawia pamięć i procesy uczenia się! Na zdrowie! Produkty dostępne Wasz Sklep Zdrowa Tradycyjna i Ekologiczna Żywność ul. Koszykowa 20 Warszawa http://www.waszsklep.com.pl
Odnośnik do komentarza
Witam!Ja rzuciłam 1,5 miesiąca temu.Na początku skoki ciśnienia miałam 150/100,puls 104.Utrzymywało się to kilka dni a potem wszystko wróciło do normy.Tylko pojawił mi się kucie w klatce piersiowej i bóle w mostku.Drętwiała mi lewa ręka.I czułam ból płuc.Robiłam ekg x2, rtg klatki piersiowej morfologie i u kardiologa byłam.I każdy mi mówił że to nie serce.Już myślałam że mi odbiło albo lekarz coś przeoczył i po mnie.Trwało to do czasukiedy nie trafiłam na wypowiedzi osób z podobnymi problemami. Zawroty głowy, bóle głowy bóle serca,rozdrażnienie,problemy z układem pokarmowym itp.To skutki odstawienia które trzeba przeczekać. Nie oznacza to że TY bedziesz przechodził te męczarnie!!!!!!Bo mi się wydaje że to sprawa indywidualna!!!!Mnie to dopadło i się męczę.Mam nadzieję że minie szybko!!! Trzymaj się i nie poddawaj!!! Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Mam dokładnie takie objawy. Nie palę trzeci dzień (wcześniej przez tydzień ograniczyłem palenie do 1-3 papierosów dziennie) Wczoraj kłade sie do wyra i odrazu czuję, że jest coś nie tak, sprawdzam ciśnienie 170 na 107 dziś jest już lepiej ale męczarnia straszna. Byłem u lekarza zapisała mi jakieś tabletki na zbicie ciśnienia i powiedziała,żeby przyjść za 5dni. Mam nadzieje, że to przez papierosy bo co innego mogło by tak nagle spowodowac wzrost ciśnienia tym bardziej, że wcześniej miałem około 130/135 na 75/80.
Odnośnik do komentarza
Gość marzenkasza

Ja rzuciłam papierosy 5 dni temu. Mam bóle głowy, wysokie ciśnienie, problemy żołądkowe, jestem ciągle senna, jeśli mogę to śpię po kilkanaście godzin w co nie mogę uwierzyc, bo zawsze byłam rannym ptaszkiem, no i mam straszny kaszel, jednak w 5 dniu kaszlę już jakby mniej. Straszne sa te objawy po rzuceniu papierosów, ale nie mam zamiaru się poddać, tyle już wytrzymałam. Pozdrawiam wszystkich którzy rzucili papierosy :-)

Odnośnik do komentarza

Witam, też przez to przechodzę 5 dzień po rzuceniu palenia. Ogólnie jestem osobą dosyć nerwową ale teraz jakoś się trzymam (non stop jem). Pierwsze trzy dni były okropne. Zawroty głowy, uczucie nieobecności, ciśnienie też na pewno miałem, ale specjalnie nie mierzyłem żeby się nie denerwować. Dzisiaj już trochę lepiej, samopoczucie lepsze ale jak zmierzyłem ciśnienie to wyszło 150/100 puls 95 dwa razy z rzędu (wcześniej miałem prawie wzorowe). Także myślę, że organizm podczas odtruwania podnosi sobie ciśnienie, żeby pozbyć się substancji toksycznych z organizmu (tak jak w przypadku kaca np). Pozdrawiam wszystkich rzucających.

Odnośnik do komentarza
Gość blaszizzz

Witam; dla mnie to dopiero 3 dzien bez papierosa i naprawde sie mecze; zaczynajac wlasnie od skokow cisnienia, do tego serce mi tak wali, ze nie moge spac w nocy. Kaszel, katar, bol gardla, glowy i klatki piersiowej. Na poczatku myslalam, ze moze to jednak choroba, jednak takie najwidoczniej sa obiawy odstawienia nikotyny. Jakby nie bylo organizm musi sie oczyscic po tych wszystkich latach. Powodzenia wszystkim rzucajacym i gratulacje tym ktorzy juz rzucili ;))

Odnośnik do komentarza

Miałem to samo po tygodniu niepalenia ciśnienie podskoczyło mi do 200/123 co mnie trochę zmartwiło bo biorę leki i ciśnienie po lekach miałem 130/90. Choruje na nadciśnienie od dłuższego czasu i dlatego też postanowiłem rzucić to palenie ale jak zobaczyłem ten pomiar to z nerwów od razu zapaliłem. Palę teraz po tej próbie rzucenia już trzeci dzień ciśnienie spadło mi już do 150/100.Teraz już nie wiem czy rzucać czy nie.

Odnośnik do komentarza

Bo zapominacie o podstawowej rzeczy. Organizmu nie można nagle odzwyczaić od nikotyny. Właśnie po to są plastry lub tabletki. To tak jakby alkoholik odstawił nagle picie. Palenie trzeba rzucać pomału i systematycznie odzwyczajać organizm od nikotyny.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich,nie pale juz prawie 15mc i musze przyznac ze byly to najgorsze dni tygodnie miesiace w moim zyciu ..mam 35 lat palilem spokojnie 15 lat,pod koniec palenia palilem tylko mcne i to bez filtra,jak sobie teraz o tym pomysle to az mnie brrrr ..rzucilem palenie bo zaczalem sie fatalnie czuc,caly czas myslalem ze zaraz umre,cisnienie wariowalo serce zaczelo mnie strasznie kluc itp ..po rzuceniu palenie po okolo 2 tygodniach poszedlem zrobilem ekg bo myslalem ze mam zawal,ekg wszystko ok rytm zatokowy serduszko bije trosze szybciej ale pani doktor powiedziala ze wszystko ok i przepisala mi tabletki ziolowe ..ciagle klucie w klatce piersiowej dretwinie lewej reki skoki cisnienia bol brzucha (tu zrobilem usg i badanie moczu i nic)normalnie myslalem ze to juz moj koniec ..zaczalem chodzic na silownie,basen sauna zaczalem biegac i nic dalej czulem sie po prostu fatalnie ..po 15mc dopiero zaczalem odczuwac jakas poprawe,od tygodnia nic mnie nie kluje,serduszko przestalo walic jak oszalale mam nadzieje ze teraz juz bedzie tylko lepiej ..wiem jedno juz nigdy nie zapale (: wszystkim ktorzy tez mysla ze to jest ich koniec zycze wytrwalosci i pamietajcie to wszystko minie ..papieros to frajer heh

Odnośnik do komentarza

Paliłem papierosy przez 45 lat. Tak to nie błąd to prawda, 45 lat palenia po 30 sztuk dziennie.Nigdy nie było sytuacji że może zabraknąć papierosów, musiały być zawsze, ciągły zapas.Myśl o rzuceniu palenia potęgowała w moim umyśle przez 2 lata.Największym dopingiem w niepaleniu była prośba mojej córki.Obecnie od 10 miesięcy nie palę.Jest super.Rzuciłem z dnia na dzień, bez żadnych wspomagaczy.Ciśnienie miałem w normie.Wilczy apetyt,pieczenie zgagi,no i ta chęć zapalenia.Teraz wszystko jest w normie oprócz chęci zapalenia- czego nie zrobię.Naprawdę warto jest nie palić.Jestem wolnym człowiekiem a nie tytoniowym niewolnikiem kupującym sobie smród i szereg chorób

Odnośnik do komentarza
Gość Tasiunia123

Witam wszystkich niepalących :) Nie palę już miesiąc po 30 latach palenia bez żadnych wspomagaczy ...gum,plastrów,tabletek itd...powiedziałam DOŚĆ!!! Jestem dumna z siebie że daję radę choć czasem mam cholerną ochotę zapalic ooo....nie ,nic z tego nigdy więcej!!!! choć męczę się cholernie-najgorsze bóle w serduchu,kołatania ,gniecenia,duszności.itp.ale muszę,muszę to przetrzymaći uwolnić się od tej śmierdzącej cholery:) i tego też wam kochani rzucający życzę :) POWODZENIA.

Odnośnik do komentarza

Hej, witajcie! Paliłam 36 lat. Próbowałam rzucić wiele razy. Próbowałam gum, desmoxanu, plastrów, papierosa elektronicznego, wszystkiego co było dostępne na rynku. Po każdej próbie rozstania się z nałogiem, paliłam co raz to więcej, często nawet 40 papierosów dziennie. Byłam pewna, że nigdy nie uda mi się pokonać nałogu. Pewnego dnia, znajoma lekarka poradziła mi, abym spróbowała leku na receptę o nazwie Champix. Z niechęcią kupiłam lek, z góry uznając, że i tym razem moje zamiary rzucenia palenia spełzną na niczym... Udało się, rzuciłam bez napadów histerii, bez napadów chęci jedzenia. Nie palę dwa miesiące, ale jestem pewna, że już nigdy nie wezmę tego smierdzacego papierocha do ust! Wracając do tematu...ciśnienie nadal mam wysokie, budzi mnie w nocy kołatanie serca, mam chrypę i kaszel. Minęły już bóle głowy, dretwienie rąk, duszności. Czuję, że warto było wytrwać i wiem, że warto czekać, aż miną dalsze nieprzyjemne objawy. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy rzucają palenie z "wspomagaczami" lub bez. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×