Śpiączka po migotaniu przedsionków i zatrzymaniu akcji serca

[Syzyf]

Mój tata (52 lata) przed badaniem EKG (badanie miało się odbyć w szpitalu) miał migotanie przedsionków, a następnie zatrzymanie akcji serca. Podczas trzydziesto minutowej reanimacji, która odbyła się w szpitalu, serce ponownie zatrzymywało sie trzy razy. Obecnie tata utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej, dzięki której organizm ma odpocząć, ponieważ został bardzo obciążony podczas reanimacji. Chciałbym sie dowiedzieć jaki wpływ na mózg będzie miała tak długa reanimacja, oraz czy jest prawdopodobieństwo udaru mózgu w takim przypadku? Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

[Gość 4]

może będzie dobrze skoro trzy razy serce ruszało,więc mózg był dotleniony.Trzeba czekać.

[Gość michał]

Ja miałem w 2005r 30 minutowa reanimacje (migotanie komór) ciezki stan Dokładnie to samo miałem zapalenie m sercowego Ale Twój tata jest starszy Ja miałem 25l Mysle ze bedzie dobrze WIERZE W TO!!!! Ja dostałem leki na spanie na dobe a po 7 godzinach sie obudzilem z popalona klatka od defibrlatora ale luz za 3 dni wyszłem ze szpitala i pojechałem do innego na dalsza diagnostyke

[Gość Syzyf]

dzisij pytalem lekarza o stan taty i lekarz stwierdzil, ze stan jet Ciezki ale trzeba czekac. Tata nadal utrzymywany jest w śpiączne farmakologicznej i nikt nie jest w stanie powiedziec kiedy go beda wybudzac, bo to zalezy od stanu organizmu. Pytalem lekarza o to co napisal(łą) 4 i lekarz potwierdzil ze podczas reanimacji krew dostarczala do mózgu tlen, lecz powstaje pytanie czy wystarczajaco tyle by nie doszlo do powaznych uszkodzen. W kazdym razie trzeba czekac. Michale dziekuje za wiare, pozdrawiam.

[Gość michał]

Nie ma za co Bedzie dobrze Choc to moze glupie ale teraz tylko czekac nic wiecej czasu nie cofniemy niestety....