Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Płacz w śpiączce po udarze mózgu


Gość lukasz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Moja babcia (77lat) miała 4 dni temu udar mózgu spowodowany niedotlenieniem. Cały czas jest w stanie śpiączki i nie reaguje na bodźce chociaż czasami ma tak jakby tiki nerwowe podskoczy jej ręka lub ramię. Jest podłączona pod kroplówkę z glukozom i ma rurkę z tlenem do nosa. Poza tym babcia się lekko dusi, ponieważ ma pełne płuca oraz drogi oddechowe jakiejś wydzieliny jak przy kaszlu przez co bardzo ciężko jej się oddycha. Dziś pielęgniarka ściągała jej ślinę z buzi wsadziła głęboko rurkę i babcia zwymiotowała takim żółto brązowym śluzem kilka razy. Po tym przez jakąś godzinę oddychało jej się lżej lecz potem było znów ciężko. A w ogóle zmierzam do innej sprawy, która nie daje mi spokoju.. Czy ludzie w śpiączce mogą płakać? Dziś kiedy u babci była bliska rodzina i babcia miała jeszcze zapchane drogi oddechowe leciały jej łzy exclaim Potem gdy rodzina już pojechała i pielęgniarki przeczyściły drogi oddechowe babcia przestała płakać i oddychała spokojniej. Teraz dręczy mnie pytanie czy babcia ma świadomość tylko jest cała sparaliżowana? Skąd te łzy? cry Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam to prawda że ludzie po udarze słyszą,moja babcia przechodziła również udar trzeci który był bardzo ciężki to smutne już nie żyje,ale jak z nią rozmawiałam ściskała mnie za rękę,było jej ciężko oddychać,ale rozumiała wszystko,i również łzy jej leciały,podam ci prosty pomysł,weź babcię za rękę i zapytaj czy wie kto obok niej siedzi,powiedz niech ci zamruga powiekami bądź lekko uściska rękę,na pewno da ci znak moja babcia mrugała powiekami i wiedziałam że mnie słyszy.Życzę twojej babci powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza

Witaj jestem w podobnej sytuacji mój tata jest od tygodnia w stanie spiaczki reaguje na dotyk kiwa głowa sciska dłoń ale leki na udar mózgu nie działaja a lekarze nie daja nadziei tylko ze my widzimy ze tata nas słyszy i daje rózne znaki boje sie ze lekarze sie nie myla nie wiem co mam robic tata ma dopiero 68 lat moze ktos moze dac choc cien nadziei bo lekarze niestety tego nie robia

Odnośnik do komentarza
Gość Wnuczka gggg

Moja babcia po pierwszym udarze wszystko rozumiala, dowiodla to piszac kartke. Niestety nastapil kolejny udar i teraz czekamy juz od tygodnia zeby sprawdzic jak rozlegly jest ten drugi. Jutro maja sprobowac odlaczyc babcie od respiratora. Do teraz babcia lezalla w spiaczce farmakologicznej. Ja do niej rozmawiam, dzisiaj milala oczy polotwarte. Mruga powiekami jak do niej mowie. Caly czas jestem dobrej mysli, rehabilitujemy babcie 3 razy dziennie. Zycze wszystkim w tej samej sytuacji duzo wytrwalosci i nadzieji na poprawe. Ja wierze ze cuda sie zdarzaja.

Odnośnik do komentarza

Chcialam podzielic sie swoja historia z wami moi drodzy... moj maz 30 letni mlody mezczyzna ktory byl zdrowy..... trzeciej soboty lutego 2013 roku rano zaczal narzekac na silny bol serca przy czym wymiotowal i wygladal strasznie... wiec zadzwonilam na pogotowie kiedy juz dotarlo pracowali nad nim podan godzine po czym przewiezli go do szpitala.Moz maz lerzal w spiaczce farmakologicznej pod respiratorem przez 7 dni kiedy lekarz przyszedl i powiedzial mi i calej rodzinie ze maz moze byc w stanie vegetacji do konca zycia poniewaz jego mozg byl niedotleniony przez okolo 40 minut,..... moje serce zamarlo nie wiedzialamm co mam myslec w koncu mielismy 2.5 letniego synka....pozostaloo mi sie tylko modlic.po 5 dniach maz nadal spal ale plakal kidy do niego mowilam, Po 7 dniach po dostawieniu lekow moz maz obudzil sie.na poczatku nie pamietal mnie nawet nie wiedzial ze ma syna.lekarze stwierdzili uraz mozgu po badaniu EEG spowodowanym niedotnienieniem mozgu przy tym ponawily sie u niego drgawki krorych wogole nie mogl kontrolowac i byly bardO czest co pare minut przy cYm nie mogl sam jesc nawet wstawac do ubikacji.... po paru dniach lekarze dalu mu silne leki po ktorych drgawki ustapily w 95 procetach.maz przeszedl dqie operaxje serca po czym zostal wypisany do domu.pozniej czekala nas fizyczna terapia teraz 5 miesiecy pizniej moj maz mowi choddzi ,bawi sie z naszym synem ale jednak nadal zadzywa leki przeciw padaczkowe i relaksujace miesnie jego ciala spododowane urazem mozgu.na dIen dIsiejszy cieszymy sie we wszystkiego z postepow jakie on robi...... i dIekujemy bogu ze nadal jest z nami

Odnośnik do komentarza

Witam mój tata dostał udaru mózgu 31grudnia2014 na początku nie miał nic podłączonego chociaż nie ruszał prawą stroną nogą.ręką nic.nie mówił 2dni pózniej był juz podłaczony pod tlen i reszte aparatów ale trzymał mnie za ręke i sciskał mrugał oczami 6stycznia juz nie reagował na nic ale pojawiły się łzy w oczach a dzień pózniej zmarł teraz wiem ze płakał bo juz czuł ze nas zostawia

Odnośnik do komentarza

Kochani! Dopóki życie trwa zawsze jest nadzieja...Zaufajcie Bogu i lekarzom. Bóg wie co jest dobre i gdzie jest kres cierpienia. Musicie myśleć pozytywnie...Bądźcie przy osobach w śpiączce, masujcie dłonie i stopy, rozmawiajcie z nimi ! Musicie MÓWIĆ ! Zapewnijcie rehabilitację...To bardzo ważne. Miejcie nadzieję, trwajcie w niej...to pomaga ! Dziękujcie Bogu za każdy dzień dany aby móc trwać przy chorej osobie. Będę z Wami w tych trudnych chwilach...trwam jako i Wy trwacie...Ściskam Was mocno :)

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja napiszę o mojej mamusi. Mama ma 53 lata zawsze miala w sobie pelno energii,kobieta do tajnica i rozanca. 2-ego listopada 2018 r dostala drgawek, na szczescie byl moj partner w domu wezwal pogotowie. Zabrali mame do szpitala stwierdzili tężyczkę mylącą z padaczka. Pierwszy tydzien mama normalnie funkcjonowala byla na neurologii. Po tygodniu wypisali mame do domu po czym w tym samym dniu w nocy, gdy spala znowu dostala napadu drgawkowego wezwalam pogotowie znowu zabrali mame do szpitala. Do tej pory nie wiem jakie leki dostawala po ktorych byla nie soba, ciagle spala i mowila od rzeczy. W trakcie leczenia dostala zapalenia pluc.... Nie mogla poradzic sobie aby odkaslac to wszystko... W nocy zachrztusila sie swoja wydzielina bo nie bylo zadnej pielegniarki zeby ja odsluzowac  mame reanimowali 20 min po tym zapadla w spiaczke. Na drugi dzien przewiezli ja na oddzial intensywnej terapii... Tam lezala ok miesiaca.,siadly nerki ale dzięki mlodemu ordynarotowi, ktory podjał słuszna decyzje nerki zaczely znowu pracowac po 3 dniach dializy. Teraz mama obecnie przebywa na oddziale wewnetrzym, musieli ja przeniesc poniewaz jest stabilna a miejsc na intensywnej terapii brakowalo. Lekarze kazali przygotowac sie nam na najgorsze stwierdzili duze uszkodzenie mozgu po zatrzymaniu akcji serca. Minely juz dwa miesiace mama jest caly czas stabilina wyniki ma dobre. Razem z siostrami jezdzimy do niej codziennie zmieniamy sie zeby byc z nia caly czas. Rozmawiamy z nia, puszczamy ulubiona muzyke, czytamy ksiazki opowiadamy co wydarzylo sie kazdego dnia... Udalo nam skontaktowac sie z profesorem Talarem ktory wybudza ludzi ze spiaczki. Bylysmy u niego na konsultacji.. Uslyszalysmy wspaniala wiadomosc.... Mama nie ma mocno uszkodzonego mozgu, powiedzial, ze mama wybudzi sie w ciagu miesiaca... Mama reaguje na wszystko... Slyszy, czuje i widzi... Musimy zabrac ja jak najszybciej do domu stymulowac ja pokazal jak to robic, gdy wybudzi sie ze spiaczki pojedzie na miesieczny turnus do klinki profesora Talara gdzie bedzie rehabilitowana. Niestety zarazila sie gronkowcem ale wyniki ida w dobra strone.. Takze mamy nadzieje, ze mamusia bedzie juz niedlugo w domu. A najwazniejsza jeszcze sprawa w tym wszystkim to wiara, nadzieja i milosc. Z siostrami modlimy sie modlitwa Popmejanska i zachecam wszystkich do zmawiania tej modlitwy!!!! Sprawia cuda. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×