Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nierównomierne bicie serca i wysoki puls


Gość sherine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam 21 lat, mój problem pojawił się pod koniec 2006 roku. Zauważyłam kołatanie serca i bardzo szybki puls. Było to nieprzyjemne uczucie, bo czułam jakby cała klatka piersiowa mi podskakiwała w rytm serca, zaznaczam, że nie denerwowałam się, było to samoistne. Wahał się od 110-140 uderzeń w spoczynku, przy cisnieniu ok. 105/70. Poszłam do lekarza rodzinnego, wykonała badanie EKG wszystko było w normie, tarczyca również, , zaleciła stosowanie Staveranu 40 3x1, Betaloc ZOK 25 1x1 + w silnych atakach tabletki uspakajające. Skierowała mnie do kardiologa, poszłam do najlepszego w mojej okolicy, dzisiaj myślę, że był to błąd, bo wyraźnie był łasy na pieniądze. Wykonał Echo serca - w normie. Stwierdził zaburzenia czynnościowe i zalecił zasięgnięcie opinii psychologa lub psychiatry. Bardziej dosłownie zasugerował mi, że sobie wkręcam chorobę, jestem symulatnką itd. W międzyczasie dochodziło do silnych ataków i lądowałam na pogotowniu z końskimi zastrzymami uspokajającymi. Stosowałam leki przepisane przez rodzinną, uspokoiły mi uczucie podskakiwania klatki piersiowej. Brałam je przez rok, jednak zaczęłam się od nich uzależniać i przerwałam zażywanie, bo puls i tak nie wrócił do normy. Po odstawieniu wszystko było w porządku, puls wysoki - jednak nauczyłam się z tym żyć. Od stosowania betablokerów (tak mi się wydaje) dostałam dodatkowych skurczy, gdy próbowałam to tłumaczyć lekarzom, to kolejny raz padały sugestie, że sobie wkręcam. Polegają one na tym, że serce bije miarowo i występuje jedno bardzo silne uderzenie, wówczas wszystkie miejsca gdzie jest odczuwalne tętno, tak jakby miały mi eksplodować. Mój chłopak gdy miał głowę położoną na mojej klatce piersiowej trafił raz na takie uderzenie, to się przestraszył i powiedział, że zabiło one w sposób jakby się dławiło. Występuje to kilka razy dziennie, bez powodu, jak również nasila się przy stresie. Również nauczyłam się z tym żyć. Choć było to trudne, bo miałam wrażenie, że serce przestaje mi bić i zaczynam się dusić. Biorę leki antykoncepcyjne, jednak cudowny kardiolog stwierdził, że nie ma to wpływu (Cilest). Trwa to wszystko już od 3lat, jestem tym zmęczona, bo wiem,że gdy pójdę do lekarza znowu mi powiedzą, że taka moja natura, albo, że to nic takiego. Jednak wydaje mi sie,że nienormalne jest,że mam puls normalny 110-120. W wyjątkowych przypadkach jest to od 90-100. Do tego te dodatkowe skurcze. Miałam ostatnio robione wyniki tarczyca, mofrologia, cukier wszystko w normie. W zeszłe wakacje miałam silne zaburzenia widzenia połączone z bólami migrenowymi, miałam wykonany Doppler tętnic przedczaszkowych i wyszło, że mam hiperkinetyczny przepływ krwi. Miałam robione TK nie wiem czy to ma związek, ale wszystko jest w porządku. Co mi dolega? Nie chcę znowu iść do lekarza i usłyszeć, że sobie wkręcam. Jestem osobą dość wrażliwą i łatwo się denerwuje, mam stresujące zajęcie i skłonności do nerwicy oraz depresji. Jednak puls mam wysoki ZAWSZE, nie jest od uwarunkowany od aktualny przeżywanych sytuacji.
Odnośnik do komentarza
Sherine,a od jak dawna bierzesz tabl.anty? Czy biorac tabl anty robisz na bieżąco badania z krwi D-dimery i Fibrynogen?na krzepliwosc krwi,sa to b.wazne badania przy tabletkach. U mnie taki puls jak sie okazało jest od zakrzepicy,która powstała na skutek brania tabletek anty! Lekarze mowili,ze to nerwica itp itd,gdy trafilam do szpitala i tam zrobili USG nóg okaząło sie,ze mam zakrzpice w nogach!
Odnośnik do komentarza
Tabletki anty biorę od maja 2006 roku. Zaczęłam je zażywać ponieważ nie występowała u mnie miesiączka, miałam ją raz na rok przez dwa dni. Faktycznie jest to możliwe. Leczyłam sie w wakacje 2009 na zaburzenia widzenia i lekarz neurolog zabronił mi zażywania tych tabletek, ze względów neurologicznych, więc odstawiłam. Myślałam, że po kilku latach stosowania pigułek będę miała normalnie okres, jednak on nie wystąpił przez kilka miesięcy. Poszłam do ginekologa i postawił mi ultimatum, albo będę brała tabletki, albo zachodzę w ciążę. Bo gdy on będzie mi wywoływał miesiączke lub leczył te zaburzenia, to to będzie tylko środek doraźny. Pojawi się miesiączka i znowu zniknie. Dlatego więc miałam tylko te dwa wyjścia, ponownie zaczęłam je stosować. W moim przypadku właśnie jest to, że jedna dolegliwość koliduje z drugą. Z jeden strony mam zalecenie stosowania, z innej natychmiastowe odstawienie. Sama już nie wiem do jakiego lekarza powinnam się udać. anmab - nigdy nie miałam wykonywanych tych badań krwi.
Odnośnik do komentarza
anmab masz rację, w poniedziałek udam się na badanie krwi. Reasumując wszystkie moje dolegliwości ta przypadłość jest bardzo prawdopodobna. Neurolog w wakacje 2009 stwierdził, że zaburzenia widzenia + bardzo silne bóle głowy utrzymujące się przez dłuższy czas, były objawem stanu przedudarowego mózgu, dlatego zalecił natychmiastowe odstawienie tabletek antykoncepcyjnych i przepisał lek o nazwie Flunarizinum (stosowałam go przez 2miesiące i odstawiłam). Odstawiłam też tabletki antykoncepcyjne, nie pojawiła się miesiączka, ginekolog nakazał ponowne stosowanie leków anty (z powątpiewaniem kompetencji neurologa) i tak zrobiłam. W październiku 2009 ok.1:00 nad ranem straciłam czucie w obu nogach (lecz tylko po wewntrzętrzej stronie), mogłam normalnie się poruszać, udałam się na pogotowie. Dostałam pilne skierowanie do szpitala na Dopplery itd. Gdy udałam się do szpitala, po godzinnym oczekiwaniu na lekarza dyżurującego, podniósł mi nogi do góry i stwierdził, że mi nic nie jest (mimo, że przestawiłam mu całą moją sytuację) i mam iść do domu (+kpina z mojej żekonej histeryczności). O 4:00 dopiero wróciłam z tamtąd. Brak czucia utrzymywał się przez ok.2dni. słabnął z upływem czasu. Jestem zdezorientowana, jednak wydaje mi się, że najlepszym wyjściem będzie odstawienie tabletek antykoncepcyjnych i powrót do Flunarizinum.
Odnośnik do komentarza
Hmm. bardzo dobrze,ze chcesz jutro pojsc zrobic D-dimery i fibrynogen,ja lekarką nie jestem jednak przez to,ze sama choruje na to wszystko to mniej wiecej sie orientuje. Sluchaj,ja bym poszla na Twoim miejscu albo do lekarza ogolnego majac juz te wyniki albo do kardiologa. Tabletki odstaw jak najszybciej,naprawde branie ich to duze ryzyko. Napisz do mnie na gg jesli massz 126 54 16,jak tylko bede na gg to Ci odpisze. :)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×