Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Walka z arytmią


Gość Mariusz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mariusz
Czesc wszystkim.Mam pewien problem.Otorz od jakichs 4 miesiecy mam problemy z sercem.Wszystko zaczelo sie od okresu wzmozonego wysilku fizycznego oraz duzego stresu.Nigdy do tamtej pory nie mialem problemow ze zdrowiem a tym bardziej z sercem.Zaczelo sie od zlego samopoczuczucia,zawroty glowy,omdlewanie,przyspieszona akcja serca.Wszyscy lekarze mowili,ze pojawila sie u mnie slina nerwica.Niedlugo po tym zaczalem odczuwac kolatania serca,ktore stopniowo sie nasilaly.Najpierw byly to sporadyczne dodatkowe skurcze,ktore pojawialy sie mniej wiecej raz na tydzien.Dzisiaj praktycznie nie ma dnia,zebym nie odczuwal dziwnego uczucia przewracania sie serca na druga stone.Bardzo mnie to niepokoi i calymi dniami mysle tylko o tym,co w polaczeniu z moja nerwica jest dla mnie nie do zniesienia.Ilekroc mam dodatkowe bicia zaraz nerwowo sprawdzam sobie puls,nachodza mnie glupie mysli o smierci i o tym,ze moje serce zaraz stanie,mam problemy z wzieciem glebokiego wdechu,uczucie ciezkosci na klatce piersiowej.Nie potrafie sie wtedy sam uspokoic i musze wzywac pogotowie.Juz mi wstyd z tego powodu bo pojawia sie u mnie ono dosc czesto,i caly czas gadka,ze to na tle nerwowym.Mialem ostatnio robione echo serca,ktore wykazalo wpuklanie przedniego platka zastawki mitralnej do l.p.ze sladowa fala zwrotna.Holter natomiast wykiazal 19 tachykardii nadkomorowych.W jednej z nich moje serce mialo w ciagu 2 min.316 pobudzen.Lekarz przepisal mi bilocard na zwolnienie akcji serca,ale boje sie brac,poniewaz przeczytalem gdzies,ze odstawienie tego moze byc grozne dla zycia.Na razie lykam tylko magnez.Czy moze ktos z was mial takie dolegliwosci? Czy w/wym.wada zastawki mogla byc wrodzona,czy tez mogla nastapic z powodu duzego wysilku fizycznego i stresu? Czy ktos z was zazywal beta bloker,i jakie jest po nim samopoczucie? Z gory dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
Witaj mama dokladnie to samo co Ty. mam tachycadie, dodatkowe skurcze serca, holter wykazal arymie nadkomoroe i komorowe oprocz tego mam bradycardie. Mialam przpisane juz trzy rodzaje beta blokerow, jednak moje samopoczucie zwiazane z tym ze w tak mlodym wieku biore leki na serce powodowalo jeszcze gorszy stan. Od 4 miesiecy nie biore nic staram radzic sobie z tym sama, nie wiem jak jest w twoim przypadku ale ja wole wziasc sobie validol i wypic meliske chodz to nie wiele daje tylko taka swiadomosc psychiczna ze wzielam cos co mi pomoze. Tez nie umiem z tego wyjsc a moje zycie kreci sie wokol mojej choroby czyli nerwicy serca i ciaglymi myslami o tym ze kolejny atak w koncu spowoduje smierc, ten strach jest tak wielki ze nie jestem w stanie go opanowac, nie wiem wtedy co sie ze mna dzieje, boje sie o wlasne zycie tak bardzo ze nie umiem skupic sie nawet na tym co sie wtedy do mnie mowi. Niestety to choroba z ktora musimy sie zmagac, pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Gość Mariusz
Dzieki Basiu za odpowiedz.Musze przyznac,ze zmotywowalas mnie troszeczke do tego,by nie brac zadnych powazniejszych lekow.Ogranicze sie tylko do lekow uspakajajacych i najlepiej na bazie ziolowej.Chyba faktycznie trzeba bedzie poradzic sobie z tym psychicznie,chociaz to trudne ale trzeba sprobowac.Mam 28 lat i nie chce brac zadnych lekow nasercowych,tym bardziej,ze nigdy wczesniej nie mialem z nim problemow.Moze to faktycznie na tle nerwowym...Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Przepraszam ale nie rozumiem was Co to znaczy być za młody na leki nasercowe. Choroba to choroba może pojawić sie w każdym wieku, jedynym sposobem an pozbycie sie jej to leczenie Ziółka można sobie brać poza lekarstwami ale nie zamiast nich. Nie można nie brać leków które przepisał lekarz- myśle że on na tym sie zna i chce jak najlepiej. W tej sytuacji możliwy będzie także zabieg ablacji. Przecież to nie jest leczenie tylko dla starszych ludzi. Ja mam 23 lata i gdybym miał takie dolegliwoaści to od razu poddałbym sie leczenieu a nie czekał kiedy bede starszy, bo to przecież leczenie nie dla mojego wieku:)
Odnośnik do komentarza
Gość BARBARA
ja nikomu nie mowie tutaj zeby nie brac lekow poprostu ja mama zespol tachy-brady i w moim przypadku branie beta blokerow jest bez sesnu w tej chwilu uwazaja nawet tak lekarze mam wahania tetna od 180 do 40 uderzen na minute narazie szukaja przyczyny ale jesli jej nie znajda to zdaje sie ze to na 100% nerwica, narazie ide do szpitala na badania, nara
Odnośnik do komentarza
Gość elżbieta
Ja tę przypadłośc mam juz od 18 lat , a jestem już dobrze po trzydziestce,dobrze ci radze abys słuchał lekarza! i brał beta blokery.Leków tych nie trzeba brac do końca życia ,chodzi tu tylko o to że nie odstawia sie ich raptownie tylko stopniowo.Ja biorę je okresowo od wielu lat -i jak widać żyję idzieki nim mogę funkcjonować.Mam również zdiagnozowane wypadanie płatka zastawki mitralnei z falą zwrotną-pozdrawiam cię i dobrze ci radze bierz leki -wiek nie ma żadnego znaczenia!
Odnośnik do komentarza
W odpowiedzi na : Co poradzic na arytmie? wyslane przez Mariusz dnia 2006-03-09 01:35:00: W jednej z nich moje serce mialo w ciagu 2 min.316 pobudzen. To bardzo dużo!!!! Nie rób sobie żartów tylko bierz betablokery bo za kilka lat Twoje serce tego nie wytrzyma. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość elżbieta
Do Oli - jako młoda dziewczyna brałam systematycznie propranolol,póżniej był okres że nie dokuczało mi serducho aż tak bardzo ,wiec nic nie brałam poza magnezem i melisa .W zeszłym roku jesienią poczułam sie bardzo żle-myslałam że to bedzie koniec.Dostałam od kardiologa bisocard, który mnie akurat nie pomagał.Obecnie biorę sectral 200-pół tabletki 2xdziennie.Jest duzo lepiej ,ale na takie skutki musiałam troszkę poczekac.Biore go już pieć miesiecy, nie wiem jak długo jeszcze będe go zażywac? wiem że teraz mogę normalnie funkcjonować,zdarzaja się dodatkowe skurcze ,ale rzadko-raz na tydzień , a wtedy miałam je codziennie i to często -pozdrawiam iżyczę zdrówka
Odnośnik do komentarza
Arytmia pojawia sie u mnie od niedawna. Wlasciwie to nie wiem czy juz jej nie mialem wczesniej, ale nasilila sie ona teraz szczegolnie w tym czasie, gdy pracuje na nocna zmiane. Nie mialem jeszcze Holtera, trudno mi dokladnie okreslic czy mam jak czesto i w jakich okolicznosciach sie pojawja. Na pewno mam przyspieszona akcje serca co wskazywaloby to na podloze nerwicowe. Arymia jest szczegolnie odczuwalna gdy nagle jestem zbudzony ze snu, zwlaszcza w dzien. Takze rano gdy probuje zasnac po nocnej zmianie. Wtedy czesto przez kilkadziesiat minut nie moge zasnac, mam dusznosci i odczuwam arytmie do czasu az serce uspokoi sie i jestem w stanie spokojnie zasnac. Tak dobrze czulem sie we dwa miesiace temu, gdy regularnie jezdzilem na rowerze, spacerowalem i cwiczylem na skakance. Jestm juz po 40-tce i moze tak juz musi byc z tym sercem. Znam osobe w moim wieku, ktora miala utrwalona arytmie i po kilku miesiacach doznala udaru mozgu. Wywrocilo to jej zycie do gory nogami. Jest niepelnosprawna, zalezna od rodziny, nie pracuje, jest na rencie.
Odnośnik do komentarza
Gość Ewa z Zabrza
Witam Was Do Wojtka - dobrze, że idziesz do lekarza, który będzie diagnozował Twoją arytmię. Zego co piszesz to chyba od ablacji się nie wykręcisz. Uważam, że jak dostaniesz taką propozycję to koniecznie z niej skorzystaj. Osobiście jestem po dwóch ablacjach - 1-sza na częstoskurcze komorowe prawej komory, a 2-ga to migotanie przedsionków ze 100 % skutkiem w Śląskim Centrum chorób Serca w Zabrzu. Jakby co polecam. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Odnośnik do komentarza
witam, od około miesiąca raz na około 3 dni odczuwam dodatkowy skurcz (prawdopodobnie) chociaż mam odczucie,że jest to uderzenie z opóźnieniem i wtedy BUM. Przed chwilą aż mi się duszno zrobiło, moje serducho uderzyło 3 razy pod rząd z prędkością mniej niż sekundę. Dziwne ciepło i uczucie duszności ale może to ze strachu? Jeszcze tego brakuje żebym na serducho zachorowała :/. Mam 22 lata, nie zauważyłam większych stresów u siebie, z natury nie jestem nerwuską. SPytam tak, miał ktoś młody już takie incydenty ? Sama pracuje w służbie zdrowia ale kurcze nie wiem skąd mnie się to wzięło.
Odnośnik do komentarza
Mnie tez dopadlo :-(. Na codzien jestem spokojnym, opanowanym i wyluzowanym czlowiekiem i nigdy nie mialem zadnych problemow z sercem. Ale od jakiegos czasu zaczelem miec tik nerwowy w oku tzw. drzenie powieki, a teraz, dwa dni temu serce zaczelo jakos dziwnie mi bic, to bylo cos jak by mocniejsze uderzenie serca, ale takie jakby **serce spadalo** albo **uderzenie od niechcenia** nie wiem co to jest ale jak mialem ok.12 lat pamietm ze kilka razy mialem podobnie tyle ze wtedy to bylo jedno **dziwne** uderzenie na miesiac, a teraz mialem kilkadziesiat takich w godzine, a pozniej dziwne uczucie ciezkosci w klatce piersiowej. Co to moze byc?
Odnośnik do komentarza
Czesc ludzie!.Mnie tez dpoadlo to samo Was.Szczegolnie bardzo pokrywaja sie moje dolegliwosci z Wojtkiem i noema.Mecze sie ztm juz szesc lat i nie ma madrych na to lekarzy.Wszyscy sa zgodni ,ze mam nerwice serca ,chociaz w takowa chorobe za bardzo nie wierze,no bo co ma lekarz kardiolog powiedziec pacjentowi,gdy wszystkie wyniki wychodza prawidlowo ,a pacjent nadal sie zle czuje;).Musze podkreslic,ze mam 35 lat i prawie cale zycie jestem zwiazany ze sportem,obecnie zajmuje sie kolarstwem szosowym.Niw wiem co robic ,bo ostatnio choroba ta przeszkadza mi w wykonywaniu tego sportu.po ostatnim treningu w domu dostalem arytmii i wyladowalem na pogotowiu.Moze ktos z Was mial lub ma podobne historie?Pozdrawiam goraco wszystkich chorowitkow!!
Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich,mam takie same dolegliwosci,nieraz budzilam sie w nocy z bulem w kllatce i dretwymi konczynami biorac gleboki wdech-towarzyszyl temu sen gdzie cos ciagnie mnie z ziemi w gore;innym razem w dzien cos w tym stylu tylko zamiast snu(probowalam wtedy zasnac)widzialam Z ZAMKNIETYMI OCZAMI moje dziecko bawiace sie niedaleko mnie,potem bol zmnienil sie w cos palacego,potem cieplo a obraz najpierw czarny potem na kolor złoty-bylam swiadoma i choc mialam ochote zasnac doszlam do wniosku,ze musze wezwac karetke... otwieram oczy,gleboki wdech i widze moje dziecko idealnie tak jak z zamknietymi oczami,kilka sekund i moglam sie normalnie ruszac. Najgorsze z tego wszystkiego jest to,ze angielscy lekarze,ktorzy robili badania twierdza,ze od tego nie umre(nie widza wady serca) i ze to nie serce gdzie podczas (pewnej)wizyty pogotowia gdzie strasznie skoczyl mi puls bicia serca byly nie regularne i kazali mi isc z tym do lekarza rodzinnego. Rozkladam rece i nie dzwonie po karetke bo bede placic jesli stwierdza,ze wezwanie bylo bezpodstawne. 26 lat i ciekawe jak wiele mi zostalo :/

Odnośnik do komentarza

Cyt:,,Ablacja to w zasadzie jedyny skuteczny sposób na walke z arytmia. Mam nadzieję,że po kolejnej bedziesz czuła sie jeszcze lepiej.* magdusia, 2010-03-29, 10:10 Magdusiu- skąd ta pewność, że ablacja jest jedynym sposobem na arytmię? Dlaczego serce ,,szarpie* ,źle pracuje? Do niedawna pracowało przecież jak należy. Nie urodziliśmy się ,,z ablacją*, dlaczego więc ona miałaby być teraz potrzebna? Spytaj lekarza, czy ablacja daje pewną gwarancję, że już nigdy nie będziesz miała kłopotów z sercem? Myślę, ze takiej gwarancji nie da Ci żaden lekarz. Nie byłoby ablacji drugiej, trzeciej i propozycji następnych -innego rodzaju zabiegów! Serce, aby dobrze pracowało potrzebuje energii, aby ja miało, musi otrzymać odpowiednie składniki odżywcze. I tak jest z całym naszym organizmem. Aby każdy narząd pracował prawidłowo, trzeba mu zapewnić stały dowóz dobrej jakości składników. 501 232 804

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×