Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Posiłek a bicie serca


Gość krzychu

Rekomendowane odpowiedzi

Moim problemem jest reakcja serca po spożyciu posiłku.Przedstawię teraz przebieg tego,co się ze mną dzieje w ciągu doby.Rano gdy wstaje ,serce wali tak że wszędzie je czuję.5 minut później jest dobrze.Organizm się rozkręca i jest fajnie do śniadania.Po nim ponowne walenie jak po przebudzeniu.Tak jest ze dwie godziny.Gdy zaczynam czuć głód znowu jest dobrze.I tak jest do obiadu.Po nim znowu walenie serca i dodatkowo napad senności-dodaję cukier mam w normie.Dziwne jest to zjawisko,ale tak mam.Gdy się położę,bez problemu usypiam.Gdy zrobię sobie drzemkę i wstanę to znowu walenie serca,które mija gdy znowu poczuję głód.Po kolacji znowu walenie serca.Zdarzają mi się dodatkowe skurcze,ale nimi się nie przejmuję-mam je od podstawówki.Obecnie mam 39 lat.Ok.10 lat temu zacząłem chodzić do lekarzy i gdyby mnie wyleczyli,nie pisałbym na stronie.Badania miałem przeróżne-nic groźnego nie wykazały.Moim problemem jest to że gdy serce zaczyna mi walić na niczym nie mogę się skupić.Na razie jedynym moim lekarstwem jest wysiłek fizyczny,który,takie mam wrażenie rozładowuje walące serce.Poradźcie coś-dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Gość nerw lisciowy
Ja też tak miewam. Myslę że rację ma mój poprzednik. To nerwicowa reakcja na nieuswiadomiony stres (adrenalina) wzmocniona dodatkowo przez naturalny odruch organizmu przygotowujący się do trawienia żarcia. Rozwiązaniem doraźnym moze być beta-bloker (np ów betaloc. Przy okazji powinien wyciszyć Ci nieco skurcze dodatkowe. Ja łykam w takich sytuacjach propranolol w minimalnej dawce co przy mojej masie powinno zadziałać jak placebo. Po pewnym czasie daje się nerwicę wykiwać i nie miewam już częstoskurczy po posiłkach. Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Wielkie dzięki za napisanie porad przez arrrtura i nerwu liściowego.Mam pytanie-ile tego propranololu brać dziennie?Ja wiem że dawkowanie jest wraz z lekiem,ale pytam Was jako kompendium wiedzy o problemach sercowo-nerwowych.Ważę 90 kg przy wzroście 188cm.I przed jedzeniem,czy po jedzeniu zażywać ten propranolol?A jeśli nie propranolol to jak zażywać ten betaloc zok?Z ręką na sercu zastosuje się do porad i dam znać jak reaguję.Ja chcę żyć nie czując walenia serducha.Z góry pozdrawiam Was i dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Blagam! Idz do kardiologa! My mozemy na forum cos zasugerowac, ale nie traktuj forum jak wyroczni. Betaloc jest swietny. Bezpieczny, dobrze tolerowany, 1dna dawka dziala cala dobe. Ale moze sie tak zdarzyc, ze nie wychamuje skurczy, lecz je oslabi. Dawke powinien indywidualnie dostosowac kardiolog.
Odnośnik do komentarza
Gość nerw lisciowy
Artur ma znowu rację :) Idź do lekarza. Beta-blokery to leki na receptę - i nie mozna sobie samemu ich dawkować bez niezbednej wiedzy medycznej jaką ma lekarz. Ja łykam mój propranolol po konsultacji z lekarzem właśnie i na jego zalecenie. Szczerze mówiąc staram się go nie brać wcale - łykam tylko wtedy gdy już muszę, gdy jestem przyparty przez własny lęk i organizm do muru - słowem biorę tylko doraźnie - w razie pożaru.
Odnośnik do komentarza
Kochani,ja naprawdę byłem u kilku kardiologów i to w okresie gdy czułem się najgorzej,to jest 10 lat temu.Miałem nieodparte wrażenie że chodzi im o kasę-bo trafili na przypadek,gdzie głowa jest chora nie serce.Wszyscy piszecie ,że skurcze dodatkowe występują w każdym organiźmie,z tym że większość ludzi nie reaguje na nie ,tak elektrycznie jak ja.Przy tego typu przypadkach jak mój,bardziej chodzi o wzięcie leku dla samego wzięcia,żeby ten mój barani łeb stwierdził :żeaha leczy się,to może ja jako nerwica odpuszczę trochęI dlatego prosiłem Was o dawkowanie jakiegoś beta blokera,np.propranolol.Nerw liściowy napisał że działa na niego jak placebo-I O TO CHODZI.Kardiolodzy znowu mnie wyślą na jakieś badania{zresztą które kiedyś miałem}-znowu kasa.Przecież samo zapytanie lekarza o cenę badania wywołuje u takich jak ja dodatkowe skurcze serca.Mnie bardzo męczy to że tętno mogę zliczać,bez przykładania ręki do nadgarstka.Skupiając myśl na czymś,mózg mój przechodzi automatycznie na liczenie uderzeń.A skurcze dodatkowe mam od zawsze,tj.od około 30 lat i żyję i w dupie z nimi,na nie kiedyś reagowałem panicznie.10 lat temu miałem przez nie początki klaustrofobii.Jadąc np.autobusem i widząc wsiadających ludzi serce moje było na granicy prędkości znamionowej,tak się bałem że umrę,że się uduszę w tym autobusie-musiałem wysiadać.Teraz śmierci się nie boję,mam 39 lat i dotarło do mnie że wiecznie żyć nie będę,i ta myśl bardzo mi pomaga.Ale naprawdę nie wiem co zrobić,żeby nie czuć,nie zliczać uderzeń serca.Siemka.
Odnośnik do komentarza
Nie wiem na jakich lekarzy trafiales, ale cos chyba jest w tym co piszesz o nich. Tez kilku takich spotkalem. Mam wrazenie, ze na forum wiekszosc ludzi wlasnie odczuwa skurcze jak to napisales elektrycznie. Beta-blocker ci je wyciszy i ograniczy ich ilosc. Ale znajdz wreszcie tego wlasciwego kardiologa i moge przypuszczac, ze zaleci ci np Betaloc ZOK 25mg x 1.
Odnośnik do komentarza
Gość nerw lisciowy
Artur - a czemu uparłeś się by Krzychowi polecać akurat kardiologa? Beta-blokery zwłaszcza takie minimalne dawki (np propranolol 10 mg) spokojnie przepisze mu każdy lekarz rodzinny czy inny internista - a ci kasy nie biorą. Też spotkałem w swoim zyciu takich kardiologów którzy wyczuli we mnie wdzięczny obiekt do wydojenia kasy. Jeden nawet zaproponował mi wprost koronografię - inwazyjne, średnio bezpieczne badanie serca - prywatnie, u niego, poza kolejką za jedyne 800 zł. Dopiero kumpel internista któremu powiedziałem jakie mam propozycje od tego biznesmena w fartuchu, wyśmiał te pomysły i wprost oswiadczył że facio znalazł sobie we mnie stałe źródło dochodu, a mój problem tkwi bardziej w głowie niż w sercu. Beta- blokery, chocby polecany przez Artura betaloc w małych dawkach mozna brać raczej bezpiecznie. Przeciwskazaniem jest tu bradycardia - czyli stałe niskie tętno na poziomie poniżej 40 uderzeń/min. Leki te nie dosć że wyciszają serducho to jeszcze ograniczają wydatnie ilosć dodatkowych pobudzeń. Niemniej - nie radzę dawkować sobie samemu leków na receptę. Lekarz rodzinny jeżeli jest rozumny powinien spokojnie Tobie Krzychu przepisać leki jakich zdaje się potrzebujesz. Forum i nasze gadanie nie jest najlepszym i najpewniejszym źródłem informacji o leczeniu tak ważnego organu jak serce czy mózg. Gdybyś miał łupierz lub kurzajki to mógłbyś spokojnie bez konsultacji ze specjalistą stosować się do rad domorosłych farmakologów na forum :)
Odnośnik do komentarza
Ja miałem identyczne wyniki podstawowych badań lekarskich jak twoje i zaburzenia rytmu jak ty, dotyczyło to również senności i arytmi po posiłku , dokładnie tak samo . Ale to jedno badanie koronograficzne pokazało u mnie mostek mieśniowy na tetnicy przedniej stępujacej w srodkowym segmencie. Myśle że cały prapoczątek tej choroby został zapoczątkowany przez mostek mieśniowy. Mostek mięśniowy to nic innego jak lekkie wrośniecie sie tetniczki serca (która powinna leżeć na sercu )W głąb jej mieśnia możnaa to usunąć uwalniajac tetnice poprzez przeciecie partii mieśnia która ją uciska i upośledza przepływ krwi zaopatujacycą serce. Ale to tak jest u mnie , niewiem jak u ciebie.Mozliwe ze właśnie to jest przyczyna np: zapalenia serca i problemów z arytmiami. A i niedotlenieniem serca szczególnie po posiłku. Ja tu podałem tylko przykład niekoniecznie zgodny z prawda.
Odnośnik do komentarza
Po jedzeniu spada ciśnienie krwi, reakcją organizmu jest przyśpieszone bicie serca w celu uregulowania ciśnienia. Ja mam to samo - wysokie tętno rano utrzymujące się przez kilka godzin i czasami po obiedzie. Może to wcale nie jest nerwica jak sugerują niektórzy. Leczę spadki ciśnienia gutronem, ten lek mi pomaga. Lepiej bym zrobiła jakbym rzuciła palenie,ale na razie nie dałam rady Pozdrawiam gorąco
Odnośnik do komentarza

Przy arytmiach radze sprawdzić stan waszego przeawdu pokarmowego refluks, przepuklina , wrzody , pień trzewny , wapń magnez potas , gruczoły tarczycy , przytarczyc , czy nie macie zespołu zlego wchłaniania, czy nie jesteście chorzy na celiakie czyli uczulenie na gluten, te najwazniejsze badania, bo są jeszce inne przyczyny arytmi . Ale najważniejsze jest to żeby nie pozwalać lekarzom sie truć lekami które oni wypisują bez żadnej specjalistycznej diagnostyki ,bo tylko sobie zaszkodzićie , wszystkie leki na serce i nadciśnienie są bardzo szkodliwe

Odnośnik do komentarza

Popieram mojego przedmówcę.... miałam identyczne objawy i zanim odkryłam, że to uczulenie na gluten i nietolerancja laktozy , męczyłam się ponad rok i odwiedziłam wielu kardiologów. Na dzień dzisiejszy sprawa ma się tak - trzymam dietę i jest ok, wpadka w diecie i problemy sercowe natychmiast wracają i trzymają mnie jakieś 10 dni. Mam 42 lata i żaden z lekarzy nie dopuszczał myśli, że w tym wieku może ujawnić się alergia. Całe życie byłam zdrowa, zero alergii. Ale moje dzieci od urodzenia są na wiele produktów uczulone. To dało mi do myślenia, po kimś te uczulenia chyba mają......Po miesiącu restrykcyjnej diety poczułam się jak nowo narodzona, zapomniałam co to wysoki puls, bóle głowy, depresja, nerwowość czy sucha skóra. I już nie muszę zaliczać drzemek w ciągu dnia. Czuję się młodsza o 20 lat:) Aż chce się żyć. Czego i Tobie życzę :)

Odnośnik do komentarza
Gość Krystynag

Ja mam podobne objawy, sama podejrzewam że ma to powiązanie z dietą, ale lekarze też nie wiedzą co mi jest , mam skierowanie na koronografię, nie wiem czy powinnam zrobić.Wcześniej miałam problemy z żoładkiem, alergią pokarmową,nietolerancją laktozy.Proszę o kontakt *zuza1969* chciałabym od Ciebie więcej informacji na ten temat.Nie mogę uwierzyć , że te objawy są związane z alergią i nietolerancją glutenu.Proszę o kontakt.

Odnośnik do komentarza

Podobnie jak jeden z moich przedmówców mam mostek mięśniowy nad LAD też niewiele na ten temat wiem mam również wysokie tętno niestety u mnie beta blokery nie pomogły a na dodatkowe skurcze podziałały wręcz odwrotnie brałam i betaloc i propranolol ... ponieważ po betalocu trafilam do szpitala (nagły i gwałtowny spadek ciśnienia) próbowałam innych specyfików ale równiez nie działałay za dobrze najlepiej spisała się iwabradyna ale niestety moje mięśnie nie wytrzymały kuracji... bez leków mam bardzo niskie ciśnienie (np 90/60) a tętno *galopujące*;) byłam u wielu specjalistów: kardiologa, ortopedy, neurologa, alergologa, nawet u psychiatry... przyczyna nadal nieznana... ręce mi opadły i po prostu męczę się z tym diabelstwem... teraz podczas upałów doszły potworne bóle głowy pewnie przez spadki ciśnienia

Odnośnik do komentarza

Od 10 lat to samo w kółko wysokie ciśnienie wzrost tętna dziesiatki leków beta blokerów itd. badania szpitalne miałem już za soba wszystkie wg nich powinienem być zdrowy. A ja nic a to słabnę a to serce się zatrzymuje, brak tchu, słabiutki. Jestem dojrzały dziadek 64 lata na karku nic tylko jesioneczke trzeba rychtować i już. Jak narychtowałem na wymiar to nijak zejść nie chcę z tego świata a sensacje po kilka razy na dzien. Po basenie jak machnąłem 1,5 km to omndlenia jak 500 m też po przebieżce rowerem również do tego migotanie przedsionków. Co wieczór 3-4 godziny po obiadku jazda z ciśnieniem. W końcu wziałem zeszyt i zacząłem pisać krok po kroku mierząc bez mała co godzinę. I testowałem te wszystkie leki w różnych konfiguracjach a miałem tego całą szufladę bo jak sie bywa w szpitalu co miesiąc to i recept i leków do wiwatu, za kazdym razem nowa terapia i dodatkowe leki. No i po miesiacu wyszło, leki takie jak Metocard Lokren Polfenol itd. do kosza i jade na zwykłym Prestarium po 5 mg 2x na dobę do tego Acard 75mg 2x doba jestem niedoczynny to hormony 2x dziennie Novothyral po 18,5 mg do tego Silimarol 2 x dziennie i pilnuję jak mi chłodno to trochę Magnezu 125 mg jak serce bluka to Kaldyum 300 mg średno wychodzi dawka 1x na dwa dni. Posiłki oczywiście dietetyczne małutkie śniadanko, obiadek jak dla małego dziecka w dwóch ratach, kolacyjka to wspomnienie, napoje wyskokowe max 100 g 1x na tydzień, kawy ipapierosów nie znam od młodości. Od miesiąca bez migotania serca ciśnienie 85-95/125-150 oddech głęboki lepiej sypiam małe spacerki nic intensywnego prócz sexu. Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc jadę w świat trochę pozwiedzać. Pozdrawiam wszystkich patrzcie w serce ale własne i ogarniaciej rozumem to co wzrok w internecie zobaczy, bo lekarze nie sa wstanie monitorować nas przez miesiac 24 godziny na dobę.

Odnośnik do komentarza

Ja mam szybkie bicie po sniadaniu i czasami po obiedzie i po obfitej kolacji .Najszybciej przechodzi po kolaxji i obiedzie.Dostalem propanalol 50 mg 1 /doba a jak potrzeba to kolejne pol.Jak serce wali to niemoge sie skupic na niczym nawet gazet nie przeczytam nic mi się niechce

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze podejrzewam tu ukryte ALERGIE POKARMOWE, które mogą ujawnić się w dowolnym wieku, a jest tego teraz masa przecież, tylko wiele ludzi nie ma pojęcia, że je ma, bo lekarze kompletnie się na nich nie znają i nie potrafią rozpoznać, nie uczą się tego. dopiero jedna babka kardiolog mi powiedziała, że serce jest powiązane ściśle z żołądkiem (tętnicą) i żołądek ma wpływ też na serce. (mnie piwo rozwaliło nagle tak, że przez m-c nie mogłem wstać z łóżka, jelita sfermentowały, bóle w klacie, serce biło, myślalem, że jakiś zawał, lekarze nic, na pogotowiu ekg kilka razy- nic, że to nerwica (badanie- nic) i gadki, że piwo przecież nie szkodzi i to nie od niego. mało nie wykorkowałem (serio), a zawsze mogłem pić sporo bez problemów, bez kaca żadnego. piwo ma gluten (słod jęczmienny, ale też sam alkohol na niektórych może tak działać, wiec w ogóle nie piję) od tego czasu zauważyłem czasami, że gluten na mnie źle działa właśnie pod kątem kardio, czyli tetna, z reguły następnego dna rano jak sie obudze o 6 czy 8 przez pare godzin tetno ok 120 i spać nie mogę. (często pomaga wtedy *kupa* i woda z elektrolitami (litorsal polecam rozpuszczalne), bo jak serce wali, to suszy i sama woda *nie nawodni* minerałami, a wtedy często mamy ich braki. Ale ta alergia nie jest taka oczywista do stwierdzenia u mnie nie m rewolucji jelitowych czy bólu brzucha, ale widze, że gluten, pizza makarony, bułki po nich brzuch wzdęty, to jest już jakiś sygnał. zakładam więc u siebie na 80%, pewności nie mam, ale na pewno jedzenie. zrobię sobie testy. jak się pilnuję, to jest dobrze. Zbadajcie się więc pod tym kątem, zróbcie testy alergiczne przeróżne, byle jakieś dobre, bo dają pewność ok 70%. Warto zapisywać co się jadło na dzień/ dwa przed objawami z tętnem i odstawić gluten (w tym piwo !, zboża, makarony, biała mąka, chleby- przejść na kasze gryczaną, jaglaną) i laktoze (mleczne produkty). nie jeść jakiś czas (ale konsekwentnie i dokładnie sprawdzać, żadnych słodyczy, ciastek czekolady) i zobaczyć, czy problem nie zniknął. Jest b. dobra książka *Dieta bez pszenicy* W. Davisa, napisana właśnie przez kardiologa, który przez 14 lat badał ludzi z alergiami pod kątem problemów z sercem właśnie. Nie przeczytałem jeszcze całej, ale jest jest tam o tym mowa. Jeżeli lekarze mówią, że niby wszystko ok, to sugerowałbym sprawdzić właśnie dietę. Obecnie tych anomalii zdrowotnych się namnożyło, a to głównie bierze się z jedzenia przecież, bo nie z powietrza :) a jedzenie coraz bardziej chemiczne i przetworzone, wiec jelita możemy mieć już np. nieszczelne i wrażliwe na różne składniki, które docierają do krwi i podnoszą ciśnienie itp. Jelita są odpowiedzialne za większość chorób organizmu, czyli to co jemy. Jeśli lekarz nie pyta o dietę i co jedliśmy i nic na ten temat nie powie, to znaczy, że nie zna się kompletnie na alergiach i wpływie jedzenia na organizm, a to przecież kluczowe dla większości chorób. Ja osobiście poszukam też jakiegoś dobrego dietetyka z wiedzą i praktyką w alergiach pokarmowych. + testy na alergie (jak najwięcej). Pozdro:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×