Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Powrót do pracy po zabiegu ablacji


juliusz1

Rekomendowane odpowiedzi

Nie bój się wcale, bo to nic strasznego, a tu na forum padają różne opinie. Szczerze mówiąc ja dopiero po ablacji, zaczęłam je czytać ale to bardzo dobrze. Bądź dobrej myśli i zakładaj, że wszystko pójdzie dobrze. Ja miałam ablację 14 grudnia i ok. miesiąc po dochodziłam do siebie, ale głównie to odpoczywałam i nabierałam sił do pracy. Czasami czułam się słabo ale teraz mogę powiedzieć, że jest ok. Samopoczucie po tym zabiegu, to oczywiście indywidualna kwestia każdego organizmu. Pewien lekarz powiedział, że pacjenci wracają po 2 dniach do pracy, bo są już przecież w pełni zdrowi. Myślę, że jednak zdecydowanie przesadził. Napisz, gdzie będziesz miał ablację, ja miałam w Łodzi w szpitalu Sterlinga, dobrze wspominam.
Odnośnik do komentarza
czesc wlasciwie to jestem Aga i zalogowalam sie przez pomylke pod imieniem mojego pierworodnego ;) Zabieg ablacji mam 11-go lutego w Gdansku na akademii. Jestem osoba aktywna dlatego cierpi dusza moja kiedy pomysle ze trzeba jakis czas odpoczywac a 30dni to wydaje mi sie baaaardzo dlugo ;). Wiem ze to dziwne pytanie ale czy po samej ablacji kiedy trzeba lezec nieruchomo mozna chociaz poczytac ksiazke zeby zabic czas?
Odnośnik do komentarza
no troche tu koloryzujecie.. ja miałam ablacje 4.01- miesiac prawie temu... nieruchomo 3 doby i tak nic to nie dało, mam krwiaka w miejscu wkłucia i dwie przetoki,czekam teraz az serce sie jescze troche wygoi i skonczy mi sie okres i czeka mnie operacja na noge.......na razie po tej ablacji jezdze od kardiologa do chirurga naczyniowego albo na dopllera nogi....i konca nie widac... z sercem tez nie jest rewelacja....jest mnóstwo dodatkowych skurczy i puls do 110... wiec nie piszcze o tych waszych cudownych uzdrowieniach nastepnego dnia...bo tak nie jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!generalnie na dzień dzisiejszy żAłUJE ZE SIE NA NIA ZGODZIłAM!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Mnie tez czeka ablacja z powodu czestoskurczu komorowego Bardzo sie boje zabiegu i bólu czy zniose pisze szczerze bo o to chodzi chyba Ablacje bedzie robił dr kozluk w warszawie Czy miał ktos ablacje robiona przez dr kozluka??? Czy bardzo boli??? Prosze o szczere odpowiedzi Ablacja w lutym u mnie Dziekuje
Odnośnik do komentarza
bez obaw ja miałem zabieg ablacji w Opolu - spokojnie ...wszystko odbyło się zgodnie z planem , po dzień wcześniej zrobionych badaniach zostałem przewieziony na sale , było bardzo zimno wiec przykryto mnie troskliwie. znieczulono miejsca tętnicze w pachwinach , wiec samo ukłucie było bezbolesne , jedynie wprowadzenie w tętnice elektrod było niezbyt przyjemnie odczuwalne. po rozbujaniu serca do 250 uderzeń na minute, odnaleziono miejsce , które skutecznie wypalono temperatura 55 stopni , czułem się niezbyt komfortowo , ale cóż wytrzymałem,moglem wstać po dwóch godzinach , ze względu na wkłucia do tętnic które powodowały niewielkie krwiaki czuje się jak się czuje do pracy poszedłem na trzeci dzień i nie czułem specjalnie różnicy po i przed zabiegiem. Moje serce próbuje jeszcze czasami przyspieszyć ale niema już możliwości , musi stukać normalnie bez zbędnych zrywów. Biorę oczywiście leki i może już tak pozostanie- wiem ze jest lepiej
Odnośnik do komentarza
Witam:)Jestem z Opola ,mam częste migotania przedsionków i dusznicę bolesną.Lekarz ze szpitala powiedział że może mi tylko pomóc ablacja, więc się zarejestrowałam na Witosa w Opolu ,ale dopiero na 1 lipca do przychodni kardiologicznej.Nie wiem jak długo to wytrzymam, ponieważ dzisiaj trzymało mnie migotanie od 8 do 16 dostałam 6 zastrzyków,obecnie leżę w szpitalu .Jak długo trzeba czekać na zabieg :?Jak można przyśpieszyć:?Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Kinga2010
do korso coś ściemniasz!!!!nie pisz głupot, że mogleś wstać po 2 godzinach--bo najmniej trzeba wyleżeć plackiem 24!!!!!!!!!!!!!!!! i bardzo wątpie, że 3 dnia poszedłeś do pracy- 2 tyg, każa siedzieć na zwolnieniu minimum, oszczedac się nie złapać infekcji, nie przemęczać...oj ściemniasz coś korso!!!!!!!!!!!!.nie jest tak jak piszesz!!!!!!!!!!!!.....
Odnośnik do komentarza
Witajcie ja miałam ablację w szpitalu wojskowym we Wrocławiu w 2003 r.zabieg jak zabieg do przyjemności nie należny. Wypalono mi dodatkową drogę powodującą częstoskurcze czasem zdarzają mi się jakieś wyskoki w EKG ale ogólnie jest ok. Co do leżenia po zabiegu mur beton leży się kilka godzin na pewno nie 2 takie budy to w książki włożyć ja zabieg miałam o 9 i o 22 pozwolono mi pomału wstać w asyście pielęgniarki do WC i z powrotem. Leżeć trzeba bo krwiaki się mogą porobić i jednak jest to dziurka w tętnicy więc logika że zacisk musi być nogi na wysokości ud bandażem miałam obwinięte żeby się nie ruszać. do domu wyszłam po 2 dniach na 2 dzień miałam RTG klatki piersiowej czy wszystko ok. tak jak piszecie ok miesiąca kazano mi odpoczywać i uważać na siebie. teraz mam inny problem anginkę przeniosłam i uszkodziłam sobie zastawkę mitralna . Taki już mój los głowa do góry będzie ok
Odnośnik do komentarza
Kochani 11-go lutego mialam zabieg ablacji. Trwal 5 godzin i do zadnych przyjemnosci nie nalezal aczkolwiek dalo sie przetrwac. Chwilowo nie czuje serca ;) i jest mi z tym bardzo dziwnie. Lezalam tylko 6 godzin po zabiegu na drugi dzien wypuszczono mnie do domku czyli w piatek a w poniedzialek a wiec po 2 dniach kazano mi isc do pracy ( z czego sie bardzo ciesze ;) ) i nikt z lekarzy nie zapytal sie mnie nawet czy chce zwolnienie ;). Wszyscy bedziecie zdziwieni ale tak naprawde jest. W miejscach pachwin mam malutkie siniaczki i malusienkie zgrubienia ledwo wyczuwalne. Mam nadzieje ze to nie zadne krwaki ani tetniaki i raz dwa sie zagoja :) Pozdrawiam ludkow ktorzy czekaja na ablacje w razie pytan prosze o kontkat.
Odnośnik do komentarza

Ja będę miał zabieg 17.02.2013 w szpitalu wojewódzkim w Koszalinie. Wykryto u mnie Zespół Preekscytacji. Lekarz stwierdzil to w 3min na podstawie dwóch zapisów EKG. Odpowiadalem pozytywnie na wszystkie zadawane przez niego pytania. Stwierdził ze ma 99% pewność. Mam troche mieszane uczucia co do zabiegu. I w dodatku moge mieć problemy w pracy jeśli bede za długo na zwolnieniu. Szczerze to troche się boje jak to bedzie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×