Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zawroty głowy, duszności, drętwienie języka i pląsanie oczu


Gość Marcinek87

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marcinek87
Witam, pisze na tym forum bo to co się ze mna dzieje jest niezrozumiałe, od dluzszego czasu mam jakies dziwne dusznosci, ciagle kreci mi sie w glowie, najgorzej jest w pozycji siedzacej, ze spuszczona glowa, rano i wieczorem mam najgorsze zawroty, przez ostatnie 2 lata ciagle robilem badania, z ktorych nic nie wyniklo, tomografia, rezonans, badania kardiologiczne, laryngologiczne. Wszystkie wyniki w idealnej normie, jak młody Bóg, a ze mną ciągle jest coś nie tak. Przez te ostatnie 2 lata praktycznie byłem wyłączony z życia, dużo leżałem, spałem, ciągle miałem jakieś dziwne leki, dretwieje mi czesto język i przez te 2 lata trzy razy wypadł mi dysk ledzwiowy, bo leżac oslabilem miesnie kregoslupa. Ostatnio jest ze mna coraz gorzej, spie po 10 godzin, porobie cos chwilke i zaraz sie klade bo jest mi slabo, ciagle czuje ucisk w gardle i klatce i tak jakbym tracil oddech, a przy tym atak slabosci sie poteguje, oczywiscie zaraz mam mętny wzrok i oczy latają mi we wszystkie strony, nie potrafie sie potem skupic przez dlugi czas, no i jeszcze do tego przez chwile mam problem z mowieniem (wyslawianiem sie), szczerze wątpię żeby mi cos powaznego dolegało, ale tak jak teraz to życ sie nie da. Liczę na szczere wypowiedzi uzytkowników i czytelników tego forum na temat moich *dolegliwości*. PozdRawiam wszystkich serdecznie i czekam na odpowiedzi. Marcin
Odnośnik do komentarza
Jakie masz ciśnienie podczas takich ataków ? Serce bije miarowo ? Robiłeś test holtera i usg serca ? Objawy również występują jak jesteś rozluźniony i czymś zajęty np. wyszłeś na miasto ze znajomymi albo prowadzisz samochód czy tylko jak siedzisz w domu skupiając się na swoim stanie zdrowia ?
Odnośnik do komentarza
Tez bym obstawiała nerwicę, a te ataki duszności, drętwienia języka itd. pojawiają się wraz z atakami paniki, albo lęku napadowego. I nie dziwne, że jesteś słaby jak chwilę coś porobisz, skoro głównie leżysz, każdy by był słaby w takiej sytuacji. Zacznij od regularnych spacerów, dotlenisz organizm, wzmocnisz go trochę.
Odnośnik do komentarza
Gość Marcinek87
Co do badań serca to UKG, EKG, HOLTER, TILT TEST, wszystko miałem robione, leżałem tydzień w Katowicach-Ochojcu na Kardiologii, robili mi wszystkie możliwe badania i nic nie wykazały, zdrowy jak koń, badaną miałem tarczyce, hormony, płuca, zołądek, trzustkę, jedyne co tam wyszło to refluks żoądkowo-jelitowy, tak to żadnych zastrzeżeń. A co do tego kiedy jestem nerwowy: w głowie kreci mi sie praktycznie caly dzien, moze jedna godzina w dniu jest spokojna, co do wypadow na miasto z kumplami to nie wychodze bo te zawroty znacznie utrudniaja mi poruszanie sie, jak jadę autem to też mi sie dziwnie robi i mam baaaardzo ograniczona koordynacje ruchów i refleks, tak jakbym żył w innym świecie. A co do tej całej nerwicy to Ona chyba nie potrafi aż takich cudów wyprawiać z ludzkim organizmem. Tak mi sie oczywiście wydaje. Czekam na kolejne wypowiedzi i dziekuje za zaangazowanie. PozdRawiam.
Odnośnik do komentarza
Marcinek powinieneś wyciągnąć sam wnioski, jak jest wszystko w porządku to co innego może być TYLKO NERWICA niestety ona wyprawia z człowiekiem różne niesamowite cuda jak sam widzisz. Jestem przeciwna leczeniu lekami na nerwicę ale u Ciebie to chyba jest konieczne i musisz udać się d o psychiatry a potem może do psychologa bo inaczej z Tobą będzie cieńko młody człowieku.. To są moje rady ale zastanów się nad nimi.
Odnośnik do komentarza
Nerwice zostaw sobie na koniec, jak już wykluczysz wszystkie inne możliwości wtedy można przyjąć że to objawy na tle nerwowym. Ale na razie nie wykluczyłeś wszystkich możliwości. Łatwo rzucić na odczepnego opinie że to nerwica, gorzej jak po jakimś czasie wyjdzie że przyczyną był np. guz na mózgu. To oczywiście jedna z najgorszych możliwości ale jednak... możliwości.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Na nerwice chorowalem poltora roku,i wiedz Marcinek ze ta choroba z czlowiekiem moze wyprawiac cuda,zadna choroba tak naszego umyslu nie spustoszy jak nerwica,z tym tylko wyjatkiem ze na nerwice sie nie umiera. O swoich objawach nie bede pisal bo by zabraklo czasu,wiedz tylko ze dzialy sie ze mna cuda.Jesli po badaniach wyszlo ze jestes zdrowy to glowa do gory.Moja rada znajdz sobie jakies zajecie,i nie mysl o chorobie ani nic sie nie doszukuj ani nic sobie nie wmawiaj.Obojetnie co by sie dzialo nie wpadaj w panike,olewaj kazdy objaw,ignoruj go.Najgorsze co w tej chorobie mozna zrobic to pozwolic miec jej wladze nad nami,tj.zamknac sie w domu itd. Znajdz sobie jakies zajecie zeby nie myslec o chorobie,zaakceptuj wszystkie objawy i pozwol im byc,ale jednoczesnie olewaj je,ignoruj je,smiej sie z nich,bo ta choroba nic ci nie moze zrobic,i pod zadnym pozorem nie daj sie przestraszyc,bo ona naszym strachem sie karmi.Ja tez robilem rozne badania i sie doszukiwalem roznych chorob,dopiero kiedy postawilem wszystko na jedna karte,czyli robilem wszystko na przekor strachowi np. gdy sie balem wyjsc z domu to wychodzilem itd. i mimo tego zyje i sie jej smialem i mowilem do niej ,,noi co?nic mi nie mozesz zrobic** Ale pamietaj ze objawy od razu nie przejda,zeby wyjsc z nerwicy trzeba pokonac dluga droge.Proponuje moj sposob,ale i przede wszystkim udaj sie do psychiatry a nastepnie do psychologa. Pozdrawiam Adam
Odnośnik do komentarza
Żuber przestraszył a nie Walczący- tylko takim podejściem można to pokonać.Ja też mam różne sensacje i je olewam( brzydkie słowo, ale stosowne do tej sytuacji). Marcinek u Ciebie bardzo łatwo rozpoznać nerwicę ponieważ nie wierzysz ani badaniom ani lekarzom.Co do miażdżycy to chyba nie uważasz ,że powoduje ona takie objawy ( przeczytaj Sobie o niej). Zdrowy człowiek nie umiera .
Odnośnik do komentarza
Jak ktoś lubi z palca wyssać diagnoze nerwicy bo tak mu łatwiej to prosze bardzo. Ja nigdzie nie strasze a jedynie wymieniam możliwości. Człowiek mądry wezmie każdą prawdopodobną możliwość pod uwage, dokładnie przebada się i dopiero gdy badania wykluczą najgorsze zacznie rozważać inne możliwe przyczyny. Człowiek głupi będzie uprawiał myslenie życzeniowe. Ludzią jak zdrowa1 wydaje się że wszyscy mają to co ona, jak u niej jest to nerwica to u każdego musi być. Bzdura. Nie można bezpodstawnie rzucać diagnozami patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat własnych chorób.
Odnośnik do komentarza
Gajka ja żle przeczytałam,myślałam że Walczący straszy a to Żuber straszy a tak na co ty jesteś chory Żuber bo ja jestem zdrowa i pokonałam swoją ,,chorobę,, ,której nie było. Odniosę się jeszcze raz do miażdżycy, skąd młody człowiek 23 letni miałby mieć tą miażdżycę,nawet podwyższony cholesterol w takim wieku nie daje takie objawy.
Odnośnik do komentarza
Rozumowanie że każdy musi być jak Ty jest naiwne i głupie. Miażdzyca wcale nie musi występywować tylko u ludzi starych. Kiedyś takie same bzdury ludzie gadali o chorobach serca, jak młody to na pewno ma serce zdrowe bo przecież na serce tylko starzy chorują. W ciemno każesz mu się na nerwice leczyć a gościu może mieć guza w głowie więc lepiej przemyśl swoje szamańskie porady bo mogą komuś więcej krzywdy niż pożytku zrobić.
Odnośnik do komentarza
Marcinek a u psychiatry byłeś? Jeżeli nic Ci nei dolega z medycznego punktu widzenia, to małe dawki leków przeciwlękowych powinny pomóc, jeśli w ciągu miesiąca nie zauważysz poprawy, to znaczy że musisz drążyć dalej. Ja bym chyba tak to zrobiła. A jeśli się okaże, że Ci się polepszyło, to odstawisz leki, będziesz wiedział, że to tylko nerwy i Twoja wyobraźnia i dasz sobie pomału radę. Od kiedy to się zaczęło dziać, nic nietypowego w Twoim życiu nie zdarzyło się chwilę wcześniej?
Odnośnik do komentarza
Gość Marcinek87
No własnie o to chodzi, że nic sie takiego nie zdarzyło co mogłoby mnie wprować w taki stan, ogolnie trwa to ponad 2 lata i pierwszy atak mialem w szkole, siedzialem na lekcji i zrobilo mi sie slabo, zaczalem sie dusic, dostalem sie do szpitala i stwierdzili ostre zapalenie trzustki, potem byly juz tylko zawroty i dusznosci, ciagle lezalem, jak postanowilem dzialac to po paru dniach wypadl mi dysk i znowu musialem lezec i tak w kolo, a teraz, moze jakis miesiac temu czulem sie lepiej, bylem aktywny, jezdzilem na nartach no i znowu ten dysk:/ przez 1-2 tygodnie lezalem usztywniony i ledwo chodzilem (chodzi tu o dysk, a nie zawroty), a jak kregoslup puscil to spotegowaly sie te zawroty i dusznosci, ostatnio mialem takie epicentrum zawrotow i dusznosci, jakies 4 dni temu, jak moja babcia, ktora ze mna mieszka dostala wysokiego cisnienia i wiozlem ja na pogotowie, od tego czasu znowu gorzej funkcjonuje, najgorzej sie czuje jak stoje w bezruchu, siedze lub prowadze samochod, a przy tym ostatnim strasznie mi przeszkadza brak koncentracji, jak patrze na droge to co chwile czuje chocbym sie zawieszal, nie potrafie skupic wzroku na jezdzie bo nagle wszystko mnie rozprasza.
Odnośnik do komentarza
Gość Marcinek87
I jeszcze co do tego zapalenia trzustki, pare dni po wyjsciu ze szpitala poszedlem prywatnie do lekarza, zrobil USG trzustki i sprawdzil krew, okazalo sie ze nie ma sladu po zadnym zapaleniu, tymbardziej ostrym i stwierdzil ze to niemozliwe abym takie cos przeszedl bo nikt nie moglby miec takich wynikow pare dni po tym zajsciu. Ten szpital, wktorym lerzalem nie ma dobrej opinii, a szczegolnie oddzial, na ktory mnie przyjeli !!
Odnośnik do komentarza
Gość Marcinek87
Żuber, sciagnalem kiedys trening autogeniczny, sluchalem go i swietnie po Nim zasypialem oraz wstawalem, ogolnie czulem duzą poprawe, ale nawet nie pamietam kiedy przestalem go stosowac, wiem ze napewno inaczej sie po Nim czulem, a co do herbatek to melise raz na jakis czas pije, jeszcze kiedys kupilem persen i Kalms, ale po paru dniach nie czulem zadnej roznicy wiec odstawilem, nie wiem po jakim czasie to ma dzialac, ale nie chce sie faszerowac niczym co nie daje efektow, podzielcie sie tym co sami stosujecie, a tez sprobuje, a nóż pomoze. No i jeszcze jedno, chyba najwazniejsze, nigdy w życiu nie brałem sterydów, narkotykó, nie przesadzalem z alkoholem, jedyny problem jest taki ze pale papierosy, 2 paczki na 3 dni, jedyny mankament.
Odnośnik do komentarza
Zuber dlaczego uważasz , ze ja udzielam szamańskich porad oraz ,które mogą szkodzić człowiekowi jak każdy wypowiadający się na forum odnośnie Marcinka ,że to NERWICA. A co do miażdży to nie może Jej mieć ani chorób serca ponieważ był przecież przebadany bardzo dokładnie kardiologicznie . A co do chorób serca to oczywiście młodzi ludzie też chorują ale w przypadku Marcinka to zostało wyeliminowane dlatego śmiałam się postawić taką diagnozę , że to nerwica.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×