Klinika kardiochirurgii w Szczecinie

[Gość wesly1949]

W dniu 2010-01-07 zostałem skierowany przez kardiologów w Gorzowie Wlkp. do tytułowej Kliniki Kardiochirgii w Szczecinie celem założenia by-passów. Następnego dnia tz. 2010-01-08 została przeprowadzona operacja - operacja, którą będę pamiętał i wspominał jako pierwszą w moim życiu, ale po tak wspaniałym przygotowaniu mnie do operacji przez Kardiologów w Gorzowie Wlkp. ze Szpitala przy ul. Dekerta, następnie przyjęcie mnie w Klinice Kardiochirurgii w Szczecinie stwarzającą atmosferę odczuwalnego ciepła i fachowości spowodowało u mnie pełne poczucie bezpieczęństwa. Po wstępnym wprowadzeniuw przygotowanie do operacji przez Kardiologów w Gorzowie Wlkp. wiedziałem, że mogę całkowicie polegać na całej Kadrze Medycznej Kliniki w Szczecinie, dlatego nie dopytywałem się o Doktora, który będzie mnie operował, dopiero po operacji dopytałem się przez kogo (dostałem drugie życie). Po operacji szybko doszedłem do siebie i mimo tak krótkiego okresu od dnia operacji do dnia pisania podziękowania czuję się znakomicie a za tak wspaniałe samopoczucie chcę wyrażić gorące podziękowania całemu Zespołowi Kadry Doktorskiej a w szczególności Panu Dr hab.n.med. Mirosławowi Brykczyńskiemu, Panu Dr n.med. Piotrowi Sielickiemu, Panu Dr hab.n.med Mariuszowi Listewnikowi, Panu Lek.med. Sewerynowi Grudniewiczowi, anestezjologom oraz wszystkim uczetniczącym przy mojej operacji. Zawarte w treści moje skromne podziękowania jest małą namiastką do tak wielkiego daru jaki otrzymałwm od wspomnianych wspaniałych Kardiochirurgów Kliniki w Szczecinie. Z poważanie i gorącym podziękowaniem pacjent Wiesław Turowski

[keri19781]

witam pana serdecznie.już pisałam wcześniej.mam pytanie czy operację którą pan przeszedł w klinice w szczecinie była pod całkowitym znieczuleniem i czy odbyła się przy otwartej klatce piersiowej.pozdrawiam

[Gość wesly1949]

Witam serdecznie. Proszę Pana podziękowanie, którę napisałem nie było tz. wazeliną, tj. moje szczere podziękowanie. Co do samej operacji byłem pod całkowitym znieczuleniu i miałem otwartą klatkę piersiową ale bez potrzeby ingerencji w serce taką rozmowę przeprowadzili ze mną Kardiochirurdzy Kliniki w Szczecinie na dzień przed samą operacją. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że to był krótki sen podparty całkowitą wiarą w wiedzę Kardiochirurgów Kliniki w Szczecinie. Życzę odwagi powodzenia i dużo zdrowia bo naprawdę warto.

[Gość Marta]

Panie Wiesławie czy w szczecinie mozna dostac pasy pooperacyjne na klatke piersiowa? Jestem przed operacja na zalozenie by passow a slyszalam ze pacjent dla bezpieczenstwa i wlasnego komfortu powinien sie w nie zaopatrzyc.

[Gość wesly1949]

Witam. Pani Marto ma Pani racje takie pasy są potrzebne po odbytej operacji dla własnego konfortu oraz bezpieczeństwa, ale proszę się tym nie przejmować po operacji w odpowiednim momencie zgłosi się do Pani Pan masażysta i sam Pani zaproponuję odpowiedni pas. Proszę się niczym nie przejmować tam są naprawdę wspaniali Kardiochirurdzy Pielęgniarki oraz Panowie dbajacy o masaż. Proszę być dobrej myśli. Pani Marto jeśli ma Pani jeszcze jakieś dręczące Panią pytanie a ja będę w stanie na nie odpowiedzieć to proszę pytać. Jeszczę jedno ja za pas płaciłem 70 zł ile kosztuję damski nie wiem? Życzę powodzenia Wiesław.

[ewawasurczak]

witam mam pytanko czy w Szczecinie operują także chore serduszka malutki dzieciaczków-noworodków?? jestem w 36 tygodniu ciąży u mojego skarba wykryto niedomykalność zastawki trójdzielnej serca i gdy się urodzi będzie konieczna operacja na otwartym serduszku i z tąd mam to pytanie-proszę o odpowiedź!!! ZROZPACZONA PRZYSZŁA MAMA

[Gość Marta]

Panie Wieslawie z tego co pan napisal sa pasy damskie i meskie? Dowiedzialam sie ze te pasy pooperacyjne sa uniwersalne bez uciskowe. Juz sama nie wiem bo znajomy lekarz mowil ze po takich operacjach gdzie otwierana jest klatka nie mozna urzywac pasow gumowych bo klataka musi miec swobode ruchow naturalnych. bo chce wlasnie kupic pas taki prawidlowy i boje urzywac sie tych gumowych sciagajacych na stale. Podobno najwazniejsze to jest podejscie do wszystkiegi i komfort psychiczny po operacji.. pozdrawiam.

[Gość wesly1949]

Pani Marto ma Pani rację, że pasy nie mogą powodować ograniczenie ruchów, ale sama Pani rozumię, że krztałt klatki w Pani przypadku (piersi) to pas musi mieć inny krztałt szycia,ja natomiast pisałem wcześniej, że po operacji masażysta sam Panią odwiedzi i zaproponuję odpowiedni pas a kardiochirurdzy tej Kliniki nie mają żadnych uwag do przekazywanych dla pacjętów pasów. Wszystko odbywa się pod ścisłą kontrolą i ogólnym przyzwoleniem Szefa Kliniki. Ale to jest sprawa drugoplanowa najważniejsze to mieć dużo optymizmu wiarę w siebie i w ludzi, którzy chcą nam pomóc i głowa do góry a reszte samo przyjdzie. Życze dużo zdrówka i powodzenia. Wiesław.

[Gość Ana]

Proszę wpisać w google pas Tarako- damski Firmy Teresa. Otworzy się strona, na której będzie mogła Pani zobaczyć, jak taki pas wygląda. W Szczecinie stosują tego typu pasy. Rok temu mąż miał by-passy wstawiane właśnie w Szczecinie. Lekarze to prawdziwi fachowcy. Proszę im zaufać. Życzę zdrówka.

[anetas]

Do Pani Ewywasurczak.Prosze wejsc na forum fundacji serce dziecka i tam popytac www.sercedziecka.org.pl.Mysle ze to najlepsze miejsce dla Pani.Jak dzidzius sie urodzi to napewno bedzie Pani potrzebowala wsparcia a tam sa rodzice takich wlasnie dzieci i oni najlepiej rozumieja.Zreszta sama mam dziecko z wada serduszka i wiem jak to jest,dlatego bardzo czesto odwiedzam to forum choc jeszcze nie pisalam na nim.Pozdrawiam i zycze zdrowka dla dzidziusia.

[Gość Marta]

podobno sa tez inne pasy swobodne ktore nie naciskaja na klatke piersiowa. Rozumiem ze tego typu asortymenty w szpitalach sa kierowane strikte polityka biznesowa dlatego obiektywnie szukam pasa ktory bedzie pomocny a napewno nie bedzie mial znamion ze moze byc szkodliwy. Akurat o Pasach Pani Teresy TARAKO slyszalam nie dobre opinie chociaz wiem ze stosuje sie je czesto. Lekarze tez ludzie polecaja to co sie im oplaca wole obiektywnie podejsc do sprawy i przygotowac sie do takich powaznych zabiegow przynajmniej w takije mierze jak moge.

[Gość wesly1949]

Witam Pani Marto i od razu chcę przejść do rzeczy jest demokracja i nikt nikomu nie ma prawa narzucać własnej woli każdy ma prawo wyboru a w tym przypadku pytała Pani o pas odpowiedziałem na Pani pytanie co potwierdziła też Pani Ana gdzie i w jaki sposób zdobyć pas. Nie podejrzewam,żeby Doktorzy Kliniki interesowali się korzyścią a nie dobrem pacjęta ja takiego odczucia nie miałem od nikogo też nie usłyszałem, że tylko te pasy są najlepsze ale też żaden lekarz nie powiedział żeby nie używać tych pasów .Jeżeli ktoś chcę inny to jak raz tam w klinice nikt nikogo do niczego nie zmusza. A z drugiej strony to tran nie ma smaku czekolady za to ma walory zdrowotne, i tak jest z tym pasem może ma kiepski krój, za to spełnia zadanie do którego jest przeznaczony. To jest wyłącznie Pani wybór . Życzę powodzenia i dużo zdrówka.

[anetas]

Do Pani Marty.Powiem pani ze jestem przed operacja i przeszlam kilka rozmow z kardiochirurgami i wiem ze pasy chronia mostek przed rozejsciem np.jak sie kaszle.Natomiast pierwsze slysze ze sa pasy inne dla kobiet a inne dal mezczyzn (moge sie mylic)a jak chodze na WOK to nie widze jakiejs roznicy w tych pasach ktore nosza kobiety.Wiem ze w Zabrzu taki pas kosztuje 60zl.Moim zdaniem to te pasy sa regulowane i nie naciskaja na mostek a tylko wtedy ja ma sie kichnac,ziewnac,kaszlnac lapie sie go za te raczki. No i powiem szczerze ze pierwsze slysze ze po operacji przychodzi masarzysta.Wkleje Pani stronke moze sie przyda. http://www.sccs.pl/upload/File/pielegnowanie-rany.pdf

[anetas]

Jeszcze jedno taki pas(znalazlam meski torako)jak pisze Pan Wasyl to sie nie uzywa po operacjach.Bynajmniej ja sie z takim nie spotkalam.Te ktore sa w SCCS zobaczy pani w tym poradniku co Pani wkleilam.

[Gość Ana]

Drodzy Państwo, zbędna ta dyskusja. Pani *ewawasurczak* pytała konkretnie o klinikę w Szczecinie, więc podzieliłam się informacją, jaką posiadam o klinice w Szczecinie. Żaden z lekarzy nie ingeruje, jakie mają być passy. Tym zajmuje się pan rehabilitant, który dogląda chorych po takiej operacji ( m.in. uczy pacjentów wstawać z łóżka, żeby nie używać rąk, a tym samym nie naruszyć mostka, który jest rozcięty a teraz już sklamrowany, uczy prawidłowo oddychać, proponuje gimnastykę polegającą na minimalnych ruchach nóg leżąc i innych codziennych sprawach). Proszę nie doszukujcie się w tym przypadku biznesu pracujących tam osób. Są to ludzie, zarówno lekarze, jak i personel pomocniczy, którzy są niezmiernie oddani pacjentom, jak i ich najbliższym. Są to fachowcy, jakich rzadko można spotkać. Proszę mi wierzyć, że żaden z lekarzy tam pracujących nie narazi swojego dobrego imienia dla paru złotych korzyści, jakie wynikają z prowizji sprzedawanych pasów. Mogę tylko wspomnieć, że mąż leżał tam aż 42 dni z komplikacjami po operacji i nigdy nie czuliśmy się jako intruzi. Życzę dużo zdrówka * chorym serduszkom* i ich najbliższym, a także lekarzom, żeby mieli siły dbać o pacjentów.

[anetas]

Pani Ana.Podzielila sie pani opinia o szpitalu i nikt tego nie kwestionuje.Wtracilam sie do dyskusji o tych pasach bo jestem przed operacja i sama bede zmuszona taki pas uzywac a ze Pani Marta powinna miec wybor dlatego podalam stronke aby dowiedziala sie cos wiecej.

[Gość pooperacyjny]

Witajcie. lezalem tutaj w Szczecinie, moglem zaobserwowac to dokładnie... ów rehabilitant, zajmuje sie tylko oklepywaniem i sprzedawaniem owych pasów..niczego innego nie robi. sprawdzcie ceny tych pasów.. on sprzedaje je po 80 zł i daje *karteczke* tylko do jednej firmy - rehamil... mało tego, jesli ktos jest z okolic Szczecina, ów rehabilitant twierdzi, ze nigdzie sie tego nie dostanie. sprawdzałem cenę - zanim kupiłem -haha mozna spokojnie kupic taniej. to zwykły układ handlowy rehabilitanta 9 smierdzacego papierosami) ze sklapem medycznym... nawet ulotki tego sklapu walaja sie na oddziele... wnioski wyciagnijcie sami. zycze zdrówka.

[sskomplikowany]

Aaa , widzę , że robi się kabaretowo , a to coś dla mnie z racji szerokiego doświadczenia w przebywania w rozmaitych szpitalach . Takich ludzi -- usługodawców , przyklejonych do różnych szpitali jest całe mnóstwo . Wśród nich fryzjerzy , są klasą sami dla siebie . Taka sytuacja , byłem świadkiem , facet leżał w śpiączce , połową głowy do poduszki . Rodzina opłaciła fryzjera . Fryzjer obciął to co leżało na wierzchu i było dostępne . No ale w końcu stan pana się poprawił i starszy pan przybrał pionową pozycję . Fryzurę miał na prawdę odlotową .... :)

[Gość RyszardP]

Ciekawe - bo jak ja leżałem na rechabilitacji to widziałem coś całkiem innego. Rechabilitantki zajmowały się: rechabilitacja na rowerkach, pomoc przy samodzielnym poruszaniu się po oddziale, olepywaniem, wyprowadzaniem nas na spacer na pięknie urządzonym (zresztą dzięki chojności sponsorów) terenie przyszpitalnym oraz wszystko to co pacjent miała we wskazaniu lekarza i życzeniu nas-pacjentów. Jakimiś *pierdołami* nie zajmowali sie pacjęci tylko byliśmy szczęśliwi z tego, że powracamy do zdrowia i mamy *super* fachową opiekę lekarską, pielegniarek oraz oczywiście rechabilitantek i pozostałego personelu (w tym p.Grzegorza) Dzięki Wam wszystkim.