Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Alkohol a arytmia serca


Gość wuwu

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jeden temat, spamuję, wybaczcie ale co powiecie na to? Jak się wstawię - ok w moim przypadku są to 2-3 kieliszki czerwonego wina albo duże piwo, to nie mam żadnych dolegliwości, no żadnych. Na holterach też oczywiście robię tego typu eksperymenty i piję nawet za dużo ale co się okazuje... jak jestem ululana, to dolegliwości się nie pojawiają. Czy w takim razie nie jest to sprawa nerwicowa jednak?? Kurcze pogadałabym z lekarzem o tym ale jakoś mi głupio... ale może mu powiedzieć o tym? Tylko co, zapisze mi alkoholizm na wyleczenie arytmii??? Ogólnie alko niszczy serce bardziej niż leczy duszę :/ a i duszę z czasem podobno tez niszczy.
Odnośnik do komentarza
Poczytaj sobie ten wątek http://www.arytmiaserca.pl/post9950.html *Generalnie małe dawki alkoholu zmniejszają postęp arytmii. Ale każdy alkohol nasila arytmię u osób, które mają do niej predyspozycję.* Napisał to kardiolog który już od dawna nie zagląda na to forum (a szkoda) ale co dokładnie miał na myśli i jak to rozumieć to nie mam pojęcia.
Odnośnik do komentarza
Chyba co miał na myśli łatwo zrozumieć :) Napisał o lampce szampana w Sylwestra, czyli okazyjnie lampka wina. Przyznaję, że jak na wyjeździe sylwestrowym przesadziłam z ilością, tzn. z koleżankami niemającymi problemu piłam wino w ilościach hurtowych - mimo, że nie do jakiegoś zamroczenia, to 2-3 dni później miałam takie odreagowanie organizmu, że szkoda słów.
Odnośnik do komentarza
wiesz co, tak na marginesie, chciałam się zapisać do dr Koźluka ale stwierdziłam, że jak pójdę do 4 kardiologa, to będzie przesada chyba byłam u 3, teraz jestem pod opieką dwóch i też się średnio z tym czuję, powinnam któregoś wybrać ale nie wiem którego, żadnemu nie ufam w 100% :) obaj są ciepli i serdeczni i z dużym doświadczeniem i bdb opiniami, a jednak boję się, że nie mówią mi wszystkiego poza tym maą inną wizję leczenia, tzn. jeden bardziej radykalną, drugi raczej zapobiegawczą - mówi, że w sumie mogłabym na magnezie 3 razy dziennie jechać i na wyluzowaniu, zna mnie kilka lat i sama nie wiem co o tym myśleć
Odnośnik do komentarza
Według mnie nigdy nie znajdziesz lekarza któremu zaufasz w 100% bo zawsze masz świadomość że to tylko omylny człowiek który wyczył sie niedoskonałej medycyny. Bo co tu sie okłamywać, medycyna na dzień dzisiejszy ma wielkie braki w kardiologii. Niby proste arytmie pozostają zagadką a niby skuteczne ablacje nie żadko okazują się zawodne. Zawsze jest więc jakieś prawdopodobieństwo że lekarz się myli. Jesli masz możliwości zasięgnięcia opinii kolejnego lekarza to ja na Twoim miejscu skorzystał bym z tego. Nic nie stracisz a możesz zyskać. Jedyny problem jaki może sie pojawić to sprzeczność w opinii z poprzednimi lekarzami. Wtedy sama musisz wybierać kto jest bliższy prawdzie. U mnie wygląda to tak że jeden z kardiologów stwierdził u mnie pewien typ arytmii na podstawie EKG. I też nie jestem przekonany czy ma racje. I zapewne również za jakiś czas pójde do kolejnego kardiologa aby sie upewnić. Co do alkoholu to w dużych ilościach może Ci sie tylko wydawać że z sercem jest wszystko OK a rzeczywistości arytmia wystąpi ale nie będziesz jej odczuwać. Za to małe ilości i na mnie działają łagodząco. Przestrzegam jednak zasady aby nigdy nie pić nawet małych ilości alkoholu do 3-4 godzin od zażycia beta-blokera.
Odnośnik do komentarza
Jeśli ma sie dośc dużą arytmię to neistety po 2-3 lamkach wina czlowiek czuje się zle. Jesli ktos ma skurcze dodatkowe w normie to znacyz 200 skurczy to oczywiste jest ,ze po alko będzie się dobrze czuł. Nie wiem jak z osoabami majacymi małą arytmię czyli tak koło 1000-2000 skurczy dodoatkowych, ale podejrzewam,że ejst duża szansa,że wzmaga im się arytmia lub bardziej ją odczuwają. Ja po 3 lamkach wina wypitych przez 5 godzin - umieram w sensie sercowym, bo oczywiście kaca nie mam, ale ja mam 10 000 pobudzeń komorowych także prawdziwą a rytmię, a ie jakis chory wymysł. A kiedyś tak jak Wuwu, niezle potrafiłam zaszaleć:) Poza tym po alkoholu najczęściej ma się szybsze tętno, więc u osób z tachykardią serce moze bić jeszcze szybciej, ale z tego co mi wiadomo o ile nie mają oni do tgeo skurczy oddoatkowych to jest to do przezycia.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×