Kaszel, swędzenie gardła i uzależnienie od tabletek nasennych a nerwica

[Gość Krol Slumsow]

Hmm czesc...w tym roku skoncze 22 lata...obecnie mieszkam w amsterdamie...wyjechalem pare miesiecy temu ...nie mam ubezpieczenia w holandii , teraz po powrocie z urlopu w polsce bede mial nowe mi9eszkanie i zameldowanie co pozwoli mi na ubezpieczenie...mam pewien problem ktory strasznie mnie meczy ...a wiec ogolnie zaczelo sie ze jakos pod koniec listopada dostalem naprawde mocnych atakow kaszlu , bylem lekko przeziebiony ,ale przeziebienie zniknelo a kaszel sie utrzymywal i mnie meczyl czasami nie mogelem zlapac oddechu...ogolnie mialem takie dziwne uczucie lekko swedzialo mnie gardlo... Przyczna kaszlu moglo byc palenie gandzii. ( naszczescie zostawilem ....ze strachu ) odkad jestem w holandii palilem po 2 g dziennie 5,6 jointow....Kaszel zostal po przeziebieniu i byl silny ...jednak stopniowo zmalal... w miedzy czasie poszedlem do prywatnego doktora ...ten mnie zbadal ...na grype goraczke osluchal , zapytal czy nie mam szeleszczacego odechu , posluchal mojego oddechu z ust. Kaszel zniknal... Czasami zdazy mi sie leciutko zakaslac...Od wcozraj boli mnie tez prawe pluco...bardzo delikatnie ale pobolewa...czy to moze byc cos powaznego ...? wiem to dopiero drugi dzien ale niestety , znam siebie i wiem ze jestem troche panikantem w sprawie zdrowia, ale niestety mieszkal z babcia , ktora negatywnie wplynela na moja psychike w dziedzinie chorob ...otoz babcia przy kazdym bolu serca plakala ze umiera ...po prostuy panikant starszny z babci byl , mysle ze po niej nabylem tez nervice jakas ktora zaczela sie z rok temu ... No i troche kartoteki zdrowotnej aby uzupelnic spojrzenie osobom ktore moga cos powiedziec doradzic Kolejna rzecza ktora mnie nie pokoi i ktora moze miec polaczenia z plocami... Cierpie na bezsennosc z powodu nerwicy , oraz bylem uzalezniony od tabletek nasennych ( od roku sypiam po 3 ,4 godziny , jezeli wogole sypiam , zdaza sie ze nie spie pare nocy pod rzad czesto ) ale ogolnie zaczaem walczyc , najpierw odstawilem srodki do spania , i zaczalem zasypiuac , ale pailem gandzie, jointa przed snem , odstawilem gandzie i nie moge spac :/ ani minuyt , wczoraj byl urodziny kolegi troche popilem to udalo sie zansac na 4,5 ufff..ale niestety dzisjaj juz nie dalo rady usnac ...od 16 roku zycia popalalem ziolko...przez rok mieszkajac w holandii mocno popalalem tak jak ostatnio .... oprocz teego od 2006 strasznie sie wycisnalem ale to nazwal bym to narkomanstwem najgorszego stopnia w tej dzieidznie... wyciskalem sobie barwnik z rak bo tez fajnie strzelal....:/;/;/;/;/ wyciskalem tez juz wycisniete miejsca...i blizny ...boze dlaczego nie potrafilem zastopowac tego mam bardzo zepsuta skore na rekach ...uciek barwnik zrobilo sie pare malych kropek ...pare mocniejszych blizn....jestem tez zaniepokojony skora... odyziwanie do 22 roku zycia bylo +/- ok nie wiem jak te wspolczynniki moga wspolgrac ze soba ale ogolnie czuje sie bardzo dobrze... boje sie jedynie czy nie zaczyna sie u mnie rak pluc....ten kaszel byl fatalny i meczyl mnie dlugo ...teraz pobolewa mnie prawe pluco na wysokosci sutka co jakies 30 sekund delikatnie zatlumione zaklucie...(dopiero 2 dzien zobacze jak sie bedzie rozijala sytuacja przez najblizsze dni)czy przy powstawaniu raka pluc kaszel moze sie zmniejszyc lub ustac?? czy bedzie taki sam lub coraz to mocniejszy ...... BEZ paniki to moze byc przeciez jakis nerwo bol nawet czy cos... moj wujek nie palil , adyszal jak smok przez pare lat lekarze nie potrafili znalesc przyczyny dla przykladu ...i dalej kaszle wujek... wiadomo ze najlepszy jest lekarz....i oczywiscioe ze wybieram sie do niego ...ale wybieram sie na urlop za dwa tygodnie bede juz w polsce...i od razu dermatolog przeswietlenie pluc..wszystko co mnie meczy , psycholog w spraiwe nerwicy i nie spania...A poki co w pon lub wtorek wybieram sie na badfanie krwi tutaj w amsterdamie ...ogolnie bardzo boje sie ze caly mix moich problemow moze wlasnie prowadzic do tego czego sie boje :/ .... Ale moge powiedziec ze ten paniczny strach sie do czegos przydal .... DOstalem jakby mocnego elektro wstrzasu , jednego dnia przestalem palic gandzie a wczesniej juz sie nie wyciskalem... tyle razy probowalem nawet zmniejszyc ilosc palenia...nie udawalo sie...a tu jak odjal jestem w nowym zyciu , od poniedzialku zaczynam biegac...a moja dieta bedzie bardzo bogata w warzwa i owoce ( pracuje w restauracji prawoalem w niej rok juz kiedys dziennie jem jem ok. pol kilograma warzyw i owocow tam )oraz soki robione ze swiezych owocow...( czy za duza ilosc owocow i warzyw tez szkodzi?? ) Kolejnym problemem moze byc to ze od malolata uzywalem wielkich ilosci cukru...herbata to byly 4 lyzeczki cukru ...a potym moim elektro wstrzasie najpierw 2 lyzczeki , a tyzien potem juz 0 ta herbata smakuje jak ziemia...ale wiem ze warto ...I jezeli bede zdrowy ...to bede bardzo szczesliwy ze dostalem takiego panicznego ataku strachu :) ....jezeli bede zdrowy no wlasnie... Kolejna rzecza jest tez ze nie mam sie kogo poradzic , a zadzwonienie do mamy ktora mnie od miecha pociesza ze nic nie jest to nie to samo jak porozmawianie z kims ....naprawde bardzo mecze sie psychicznie z tym...aaa i mialem pare razy takie ataki slabosci ...ale podejrzewam ze organizm nie wyrabail z niespaniem... jadac np tramwajem nagle robilo mi sie szaro przed oczami ...zaczynalem sie pocic..i nie bylem w stanie wstac przez 20-30 sekund...bez zadnych problemow z oddychaniem czy cos...sprawdzalem objaw dusznosci przu nowotworze....ale chyba takie cos by nawracalo , a nie naweraca...obecnie...i ostanie takie cos nastapilo przed gwiazdka ...wychodzilem z tramwaju na swieze powietrze np. siadalem na lawe i po 20 sekundach gdy opwietrze wialo mi w twarz bylo normalnie ...dziekidla wszystkich ktorycm sie chcialo czytac i dziekuje wszystkim tym ktorzy cos pomoga pozdrawiam Atrhur

[Gość krol slumsow]

a zpomnialem dodac ze do 19 roku zycia trenowalem siatkowke ...nie amatorsko i nie zawodowo ...gralem w klubie wojewodzkim juniorow ..i zawze pilka na osiedlu z amalolata czy co.s...sporty zawze lubilem

[Gość ...]

i ty myślałeś,że zazywanie tego ,o czym piszesz nie będzie się odbijało na twym zdrowiu?

[Gość gajka]

straszne tak sie niszczyc :(

[Jagoda65]

Mam syna w twoim wieku, który tak jak ty pracuje w kuchni.Cieszę się że umie mądrze pokierować własnym życiem, a przecież pokus nie brakuje........ A swoją drogą dobrze ,że się ocknąłeś , więc weż sprawę we własne ręce i wyciągnij odpowiednie wnioski , bo życie jest piękne i dane tylko raz. Pozdrawiam.

[Gość Kiepska sprawa]

To może być nowotwór płuc.Podobnie jak od palenia tytoniu.Ale znam kilka metod- z askorbinianem potasu,olejem lnianym oraz najdroższą metodą gersona.