Po ablacji niepokojące objawy

[Gość Wojciech]

Pati: czy po zabiegu bylas u lekarza, co powiedzial na te dolegliwosci?

[Gość pati]

po zabiegu bylam u lekarza i tu u kilku jeden mi nawet powiedzial ze powinnam sie cieszys ze mialam zabieg. teraz czekam na drugi zabieg ale nie wiem czy sie mu poddam.

[Gość Olga]

Polecam zalozony przez Artura watek: Chyba zlikwidowalem dodatkowe skurcze.

[Gość Joa]

Cześć! Piszecie, że cuda zdarzaja sie jednak rzadko a jednak sie zdarzają... Od zabiegu (który był przeprowadzany pod koniec października) nie mam żadnych częstoskurczy, serduszko nie wariuje. Migreny, ktore nasiliły sie po zabiegu też sie uspokoiły. Decyzja o zabiegu była trudna ale sie cieszę, że ją podjełam- teraz jest wspaniale... Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.

[Gość Ola]

Witam wszystkich Ja jestem rok po ablacji, mam 22 lata i zaczynam sie czuć coraz szybsze bicia serca. czasem czuje takie pojedyncze pobudzenia, trwają ok kilku sekund, do tego bule w klatce i czasami brak tchu. Ide na kontrole 18.01. i ciekawa jestem co powie kardiolog..U mnie znaleziono 2 drogi przewodzenia... boje sie że są kolejne.

[Gość Pedro]

Witam, ja jestem po 2 tygodnie po trzeciej ablacji, od 4 dni mam niskie ciśnienie 90/55 w spoczynku a puls wariuje od 80 do 100. Wcześniej nie miałem takiego pulsu,  mało tego to teraz mam migotanie którego nie czuje tzn serce nie kołacze jak kiedyś tylko źle się wtedy czuje. Betaloc 25 i 3x150 polfenon nie pomagają. Jestem trochę załamany bo 3 ablacja i chyba znowu kicha, choć od 2 minęło ponad 6 lat.