Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zaburzenia rytmu serca przy arytmii zatokowej


Gość ola

Rekomendowane odpowiedzi

Leczę arytmię komorową od 2 miesięcy, mam 28 lat, kobieta do tej pory było wszystko jasne, miałam przedwczesne skurcze i bigeminię a dziś miałam drugi raz dziwny atak, szarpanie mocniejsze niż zwykle więc tak: dodatkowy skurcz bardzo mocny, prawidłowe uderzenie, a później 3 szybkie uderzenia i znowu skurcz :/ masakra po prostu lecieć do lekarza jutro czy dać sobie spokój? czy to może być coś więcej niż było dotąd, ktokolwiek podpowie?
Odnośnik do komentarza
Nie panikować się w moim przypadku nie da, bo ostatnie miesiące to jedna wielka panika :/ Pójdę jutro na podstawową morfologię, kontrolę kardiologiczną mam w lutym, sama nie wiem czy czekać czy nie. Im jest do niej bliżej tym gorzej się czuję. Do tego byłam ostatnio na wyjeździe 4dniowym ze znajomymi i NIC mi nie było, dopiero ostatniej nocy gdy zaczęłam się zastanawiać, że tak nic mi nie jest, to mnie ścisnęło na amen ale że zadupie to przespałam, w domu pewnie byłabym juz n aizbie przyjęć. Cholera jasna nie mam już siły.
Odnośnik do komentarza
cos na uspokojenie ,koleżanko by się przydało,bo widac,że relaksik ze znajomymi nie spowodował problemów zdrowotnych,a wywołało je myślenie o tym ,które je sprowokowało.Wniosek : - odwracać uwagę od serca za pomocą ziół uspokajających i codziennej ,systematycznej aktywności ruchowej- np. gimnastyka 2x dziennie,aerobic,kurs tańca czy szybki marsz w miłym towarzystwie.
Odnośnik do komentarza
Ola: do lutego jeszcze sporo czasu zostało a z tego co widać Ty potrzebujesz konsultacji i badań już teraz. Jeśli doszły salwy to znaczy że coś się zmieniło i trzeba by zdiagnozować z jakiego powodu. Zwlekając ryzykujesz zarówno ze strony swojego serca jak i nerwicy lękowej.
Odnośnik do komentarza
Tak to może być coś więcej, jeśli mówisz że pierwszy raz. Na Twoim miejscu założył bym sobie holtera 12 i wyłapał te dzaidostwa jak je teraz masz przed pójściem do lekarza, bo bez tego żaden lekarz nie powie czy to błahostka czy nie. Łatwe życie z tym nie jest, ale trzeba.
Odnośnik do komentarza
dzięki za odpowiedzi, tymi salwami mnie oczywiście wystraszyliście maksymalnie ale mi przeszło, ktoś pisał o odstresowaniu i to jest to, czego mi potrzeba ale ciężko to osiągnąć. dzisiaj też od 18-21.30 czas spędzałam w gronie wielu osób, gwar, śmiech, zero czucia jakichkolwiek dolegliwości, wróciłam do domu i już mnie piecze, kłuje, boli, jeszcze nie wali ale kto wie w każdym razie życzę spokojnego wieczoru
Odnośnik do komentarza
Ola to jest tak że część problemów z serduchem jest zależna od nerwów a część nie. Możesz mieć np. pojedyncze dodatkowe skurcze z powodu nerwicy lękowej ale to wcale nie oznacza że nie masz np. WPW. Dlatego jeśli czujesz że serce zachowuje się inaczej niż kiedyś czyli pojawiły się salwy to nie powinnaś zwlekać tylko się przebadać. Może np. spadł ci poziom potasu lub magnezu.
Odnośnik do komentarza
Żuber byłam tyle razy badana i to w okresach największych waleń, że chyba wpw by wyszło :) dzięki za porady, przyznaję że spanikowałam czuję się dobrze, odebrałam dziś badania krwi, wszystko w jak najlepszym porządku ja mam bardzo bujną wyobraźnię, która czasami sprowadza mnie na przykre, złe myśli, musze się przestawić koniecznie i myślę, że będzie dobrze u mnie właściwie wykluczyli wszystko po kolei, zrobiłam dziesiątki badań, pozostały nerwy
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×