Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, Od jakiegos czasu dokucza mi , taki dziwny bol w klatce. Nie jest on mocy, dokładnie w mostku.Do tego bola , mnie plecy. Dodam , ze jestem bardzo znerwicowanan, od 3 miesiecy. Nic innego tylko mysle , o tym ze jestem chora, mialam problemy z kołataniem serca, bezsennoscia , Mam stany depresyjne, nic mi sie nie chce. W mojej glowie , nic tylko paniczny lęk, ze mi coś jest.Jutro , mam znowu, wizyte u psychologa.Placze czesto, jest mi ogolnie zle. Czy te bóle , dolegliwosci, moga byc spowodowane przez nerwy? Czy ktos tak ma? Czasem czuje jak mi szcęka dretwieje, sciAga mnie w szyi.Czy ktos tak ma???
Odnośnik do komentarza
kup sobie syrop na uspokojenie albo ziołowe ,,Tabletki uspokajające**. i gimnastykuj sie codziennie rano i wieczorem.Zapisz sie na aerobic czy kurs tanca.Ruch odwraca uwagę od nerwów i naprawdę pomaga.Zioła należy stosować długo.Pływanie rozlużnia wszystkie mięśnie.Cwicz na steperze,a ajk nie masz,to lataj po schodach w ramach ćwiczeń.I nie pękaj .Jak czujesz ,że zbliża się zły moment,to nie ,,nadsłuchuj** kiedy przyjdzie,a weż się za mycie podłogi ,albo rób cos lub ćwicz aż się zmęczysz.
Odnośnik do komentarza
Gość iceireland
poczytaj moje posty ja mam podobne sprawy juz dowiedzialem sie na tym forum ze raczej to sa nerwy i tak jak juz sie przekonalem nerwy potrafia bardzo duzo depresja ,myslenie co bedzie jutro ja tez z tym musze sie oswoic ale bardzo ciezko mi to wychodzi . jak cos to pisz misiekkrak@poczta.fm
Odnośnik do komentarza
Dzieki za , odpowiedz. Poczytalam sobie twoje posty. TO jest naprawde , przykre co , sie z nami dzieje czasami.Ja czasmai po prostu, nie wieze ze to nerwy, bo co chwile to cos innego wyskakuje, i ten lek. Czasami , mysle ze umieram. Boje sie kazdego dnia, mam natretne mysli, Zatruwam, zycie innym wokolo, swoimi problemami. Ja to sobie juz wmowilam , chyba wszystkie choroby.Mi tez jak tobie, ciezko wychodzi oswajanie sie . pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Moim zdaniem nie jesteś jedyną osobą na świecie z takimi dolegliwościami, Ja przechodziłem taki stan w 2000 roku a powtórkę z rozrywki otrzymałem w maju 2009r. przychodzi to nie wiadomo skąd nagle w pewnym momencie zaczyna robić się słabo, mało powietrza i nerwica wstępuje w nasze życie. Potem przychodzą myśli o chorobach, z którymi walczy się 24h na dobę. Po pewnym czasie dochodzą zawroty głowy, ciągłe osłabienie, strach przed zemdleniem, człowiek z tą choroba zaczyna często odczuwać dodatkowe skurcze serca, które już całkiem wywracają życie psychiczne do góry nogami. Jest ciężko ale to prawda co pisał mój przedmówca sport działa jak najlepsza tabletka, codziennie rano biegam około 4 km a potem chodzę na siłownię i dzięki temu jakoś funkcjonuję. Potrafią być takie tygodnie, że cieszę się pełnią życia ale zdarzaj ą się takie, że nie mam siły nawet chodzić, rozmywa mi się obraz, ciągle mi słabo i głupie myśli o umieraniu i chorobie uprzykrzają codzienność, jak poczuję się trochę lepiej to zakołacze mi serce i a piać od nowa.....Ale cóż żyć i pracować trzeba więc muszę z tym jakoś sobie radzić, mógł bym pisać na ten temat godzinami bo strasznie dużo doświadczyłem w tej *chorobie* jeśli ktoś chce pogadać chętnie podam maila tylko napiszcie. Życzę wszystkim dużo zdrowia i miłości.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×