Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica natręctw a sen


Rekomendowane odpowiedzi

Cierpię na nerwicę natrectw, jest mi strasznie źle :( nie chce mi się życ.Całe dnie myślę o tym że nie usnę, że się obudzę w nocy i nie będę mogła zasnąc,że się nie wyśpię bo pies szczeka na dworze, bo moja mała córeczka obudzi się w nocy i nie będziemy mogły zasnąc bo ona się rozbudzi.Musiałam się zwolnic z pracy bo nie spałam całe noce i w pracy byłam na reddbulach to jest jakiś koszmar, biorę zoloft 2 tabletki rano ale i tak jest źle :( muszę chodzic do innego pokoju spac raz na jakis czas bez dziecka bez męża i wtedy tylko czuje się zdrowa i mam wrażenie ze sie spełniło moje majwiększe marzenie co mam robic ??????
Odnośnik do komentarza
Witaj wwerra*.Zapraszam Cię na mój watek *wszystko co mi wiadomo o natrectwach*.Pisze tam o ty, czego dowiedziałam sie na temat myslenia natretnego.Poza tym przeczytaj na tym forum (nawet sobie wydrukuj lub zapiusz) fragmentu z poradnika psychologicznego dot,natręctw , zamieszczone na watku ELEMELI *nerwica natręctw wyleczoba*. Jeśli chodzi o problemy ze spanie, ja ( gdy zbyt późno wypije herbate*, lub cos w nocy mnie obudzi stosuje taki sposób z książki *Akupresura*. Połóż na konala ( na rzepki kolanowe) rece i pod czwartym palcem wyczujesz takie wglębienie. Leciutko ten punkt uciskaj, stymuluj. U mnie po króciutkim czasie zaczyna pojawiac sie ziewanie, które jest objawem rozluźnienia.Ten punkt w medycynie chińskiej nazywa sie *OYNKTEM NIEBIAŃSKIEGO SPOKOJU*.Zazwyczaj tak po 15 minutach od stymulowania tego wglębienia zasypiam. Robie to na leżąco, gdyz wynalazłam sobie takie pozycje na boku, ze jest to mozliwe. Poza tym doradzam Ci NIE WALCZ Z BEZSENNOSCIA, nie denerwuj sie, nie próbuj na siłę zasypiac.To daje odwrotne efekty.Czesto lubiłam sobie pospiewac, tak wewnetrznie moje ulubione piosenki.To mnie rozlućniało i uciszało. Brak snu wynika z napiecia w jakim zyjesz * dzieki * lekowui i natrectwom.Doradzam Ci PSYCHOTERAPIE U SPECJALISTY, który ma pojecie o nerwicy natrectw, bo spotkałam sie z informacjami, ze nie kazdy psycholog ma taka wiedze.(jesli chcesz szybciej poradzic sobie z objawami). Poza tym podaje Ci moje gg 12486171, gdybys kiedyś miała kryzys napisz.Ale w porach do 22. Poza tym podpowiadam Ci stosowanie czegoś, co ja nazywam *błogosławieniem leków, natręctw*Napisałam na ten temat taki wierszyk, do stosowania jako afirmacje( o błogosławieniu tego co nas boli jest troche napisane w *Sekrecie* na stronie 151 ( namiasy na link do filmu sekret podałam na moim watku *Lęk jest naszym przyjacielem* , na który tez Cie zapraszam, gdyz leki i natrectwa myslowe sa jak przyrodnie siostry. BLOGOSŁAWIĘ KAZDĄ MYŚL, która w głowie mej powstaje, *BŁOGOSŁAWIĘ KAŻDY LĘK, który mi popalić daje . Kiedy coś błogosławimy, posyłamy temu dobra ebergie, dzieki czemu uzdrawiamy te dolegliwość.Ja to wypraktykowałam przez 5 lat, więc z czystym sumieniem doradzam do stosowania. Pozdrawiam Cie .
Odnośnik do komentarza
tez przerabialam te lęki :( bezsennosc, a jak w koncu zasypialam to koszmar za koszmarem :(, musialam sie wspomagac afobamem - to lek ktory wyeliminowal bezssnennosci bardzo mnie wyciszyl, polecam go tobie, zapytaj leakrza czy nie ma u ciebie przeciwwskazan i sprobuj go lykac przez jakis czas. ja po jednym czy dwoch opakowaniach - najmniejsza dawka - spie teraz bez niczego jak susel...ale koszmary niestety nadal mam :( za duzo stresow chyba.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×