Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mrowienie ręki i twarzy, kołatanie serca i strzelanie przy przełykaniu


olenka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 39 lat od 2 miesięcy mam nerwicę tak przynajmniej twierdzi lekarz neurolog.Wróciła po 7 latach.Wcześniej chodziłam na psychoterapię i czułam się już całkiem zdrowa.Przez poprzednie lata potrafiłam sie cieszyć życiem pracowałam gotowałam ,normalne życie.Wszystko zaczęło się od wizyty w przychodni rehabilitacyjnej kiedy to miałam założoną tzw.pętlęszyjną.zabieg na kręgosłup szyjny.mam dyskopatię i wyrównaną lordozę.Podczas tego zabiegu bardzo sie bałam czułam takie ściskanie .przeraziłam sie że coś mi się może stać.Dodam ,że rehabilitant po prostu wyszedł i nawet nie mogłam mu powiedzieć że mam to urządzenie ustawione za mocno.Po paru dniach zaczęły się najpierw mrowienia ręki,potem twarzy pocenia kołatanie serca .W tym wszystkim nie odczuwałam strachu ,że coś mi się stanie -typowego przy nerwicy.Teraz od miesiąca siedzę w domu mrowienia mam prawie cały czas ale zauważyłam ,ze są większe jak sie zdenerwuje wtedy wszystko szaleje.Od 10 dni biorę pramolan.Rano i wieczorem.nAJGORSZE JAK WYCHODZĘ GDZIEKOLWIEK ,GŁOWA STAJE SIE NAPIĘTA I MROWI.Uszy zapchane jakieś strzelania przy przełykaniu.Dodam,ze miałam bardzo trudny rok.Kłopoty zdrowotne córki.Nigdy wczesniej nie brałam leków.7 lat temu chodziłam na psychoterapię.Lek pramolan mnie wyciszył,ale popadam w ciągłe kontrolowanie moich objawów.Czasami mam takie uciski głowy ,że czuję jakąś nierealność .Dziwne myśli,brak chęci do działania. Co o tym myślicie czy to nerwica?Pramolan przepisał mi neurolog ,
Odnośnik do komentarza
okropnie z tym zyc. nie smiejcie sie. PAni Ola ma okropne doleglowosci. Z takich rzeczy nie mozna sie smiac u mnie to uczucie zatkanych, odretwialych uszu m pykanie przy lykaniu tez wystepuje. TO OBJAWY NERWICY? Pani lekarze mowia to samo pewnie co mi? ze to nerwica, zalamanie nerwowe. do tego wszystko sie rozregulowalo, nie mam uczucia pragnienia, glodu, sennosci itp. praktycznie nie mam cyklu dobowego. tetno wysokie. w spoczynku. nie wiem ,czy to wynik nerwicy, wszyscy twierdza ,ze tak. tez zaczelam brac pramolan. ale nie wiem , przeciez to chemia. czy zauwazalas jakies skutki uboczne kiedys jak bralas? ja zachowuje sie juz jak desperatka i bym siegnela po wszystko. pramolan to podobno lek starej generacji.
Odnośnik do komentarza
Witaj Olnko Napisałaś, ze wczesniej miałas trudny rok,problemy ze zdrowiem córki. Szok emocjonalny, ktorego doswiadczyłaś podczas zabiegu , o którym piszesz nie został jakby *rozładowany* i nadal w Tobie jest, a w dodatku uaktywnił wczesniej zaleczona nerwice. Poczytaj sobie whistorie mężczyzny, który wyszedł z nerwicy : moja-nerwica.republika.pl po to, zebys miała świadomość, ze NERWICA JEST DOŚWIADCZENIEM CAŁKOWICIE ULECZALNYM, tylko i az trzeba CAŁKOWICIE ZREFORMOWAC siebie ( swój umysł przestawic na inne, zdrowsze tory), nauczuc sie zdrowzego , dorosłego podejscia do nieuniknionych problemów zyciowych. Na watku *Z nerwicy sie wychodzi* zamiesciłam najróżniejsze rady i wypoowiedzi osób, które wyszły lub sa w trakcie wychodzenia z nerwicy.Cos tam dla siebie znajdziesz. Doradzam Tobie (jak wszystkim innym) prowadzenie takiego dziennika radzenia sobie z nerwica.Myśl jest ulotna i trzeba ja sprowadzić na ziemie, przyjrzec sie co siejemy w naszych głowach, zeby zrozumiec dlaczego mamy takie właśnie zycie. CZEGO W GŁOWIE NIE ZASIEJESZ, TO SIĘ W ŻYCIU NIE ZADZIEJE. Za wieloma objawami nerwicowymi stoja lęki, nieprzepracowane emocje odłożone w podświadomośći, która gdy czuje sie *zapchana * (tak jak kosz w internecie) podrzuca nam cos ze swoich zapasów żądając w ten sposób jej uprzatniecia.W tym celu potrzebna jest psychoterapia z fachowcem lub autoterapia( gdy ktos czuje sie na siłach) próbowac opoznac siebie samego. Takie zapiski pozwalaja nam zrozumiec jak funkcjonujemy i dzieki temu zmienic wzorce myślowe i działania czesto przejete od rodziców, które nam nie służą.Mam nadzieje, ze te wskazówki roz świetla Ci obraz Twojej nerwicy i tego, co mozesz z nia zrobic, by doszło do Waszego ostatecznego rozstania..Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×