Strach przed operacją serca

[Gość zygas]

Dziekuje wszystkim za sensowne wypowiedzi : meritum sprawy jest jednak troche inne ,to ze od razu sie nie zgodzilem na zabiegi w okolicy serca ,nie powinno byc pretekstem do jakby uwag i wymowek ze strony lekarza prowadzacego !Osobiscie znam osoby po koronografi i innych zabiegach ,u niektorych zamiast poprawy powstaly komplikacje ,(to prawda).A ja po prostu sie bałem i dalej boje mysle ze to :normalny ludzki odruch ,prawda ?oczywiscie skorzystam z wielu uwag ,diet opisanych na forum .Echa serca mi nie robili wiec skad maja lekarze pewnosc o dziurze ? nie wiem oddział na ktorym jestem to nie kardiologia tylko ogolny a lekarz zastepca ordynatora ktory mie straszy nie ma specjalizacji z kardiologi ?piszacy na forum w mojej sprawie sa jakby po *przejsciach czyli po zabiegach po prostu przez to przeszli ,mnie na razie faszeruja tabletkami i robia badania :usg jamy brzusznej ,dzis a moze i usg serca pozniej .Pozdrawiam !

[Gość asta maniana]

jeśli tak ,to niech cię już teraz ktoś zapisze na konsultację do prawdziwego dobrego kardiologa.Czy tam w tym szpitalu maja wogóle aparat do echa serca? Przecież to podstawa,by stwierdzić czy mięsień serca nie został uszkodzony w wyniku niedokrwienia.Widzę,że nie masz zaufania dotych lekarzy.Nie dziwię się.Przecież jak w jakims szpitalu nie mają jakiegoś urządzenia diagnostycznego ,to wiozą pacjenta do innego.Echo serca MUSISZmiec zrobione .Domagaj się tego.

[Gość zygas]

Dzieki za rady i dobre słowa ,aparatu do echa serca pewnie tu niema bo nie jest to Kardiologia tylko interna ,domaganie sie mysle ze bedzie bezskuteczne ,juz mnie skarcił jak pisałem wczesniej w innym watku( po zawale) Z-ca Ordynatora za probe rozmowy z nim .Zaufania faktycznie tu do niektorych lekarzy nie mam a napewno nie mam do Z-cy Ordynatora (czyli mego lekarza prowadzacego) dzisiaj na wizycie powiedział ze jest poprawa i mam duze szczescie ? nie okreslił w czym poprawa przepisał dodatkowe prochy na nadcisnienie dzis było 15-80 ,zlecił USG,RTG klatki i to wszystko na moje zapytanie jak dalej z moja rekowalenscencja cos tam odburknał i to wszystko !

[Gość alutka]

a nie możesz wysłać do tego dra kogos z rodziny? Niech dgo o wszystko wypyta?Jak powiedział,że miałeś szczęście ,to oznacza ,że zapoznał się z wynikami analiz i były prawie dobre lub dobre.Jeśli z cukrem masz cos nie tak,to naprawde stosuj dietę ,zapoznaj się z nią w internecie i koniecznie się ruszaj i schudnij- długie marsze - i kup sobie rower treningowy,kosztuje 300 zł.,ale używany i za 70 można kupic.Codzienne ćwiczenia pomogą ci schudnąć.Obniżanie wagi przez jedzenie mniej bez jednoczesnych ćwiczeń jest szkodliwe.Trzeba koniecznie ćwiczyć.Życzę ci ,abyś stał się szczupłym przystojniakiem.

[Gość alutka]

jak badają ci cukier,to widocznie miałęs podwyższony.Czy przeddzień badania nie jadłeś czego słodkiego?

[Gość blink]

a jaki miałes cholesterol jak cię przywieżli do szpitala? jeśli mniej niż jakies 280,to możesz go zbić dietą i aktywnością fizyczna oraz poprzez schudnięcie do normalnej wagi.

[Gość blink]

mnie w ciągu 2 tygodni diety obniżającej chol. spadł z 300 na 234.Zapoznaj się dokładnie z tą dietą---tłuszcze roślinne codziennie,małe regularne posiłki [5 posiłków],a także codziennie błonnik w postaci otrąb owsianych.Często też jedz płatki owsiane górskie.Wieczorem ugotuj na wodzie na gęsto.Na talerz dolej troche mleka,parę rodzynek zamiast cukru i łyżka otrąb.Ugotuj więcej,to będzie gotowe na rano,tylko zalac mlekiem.Błonnik powoduje uczucie sytości i sprawia,że jest sie najedzonym.Oczyszcza tez jelita ze złogów,co jest wazne przy odchudzaniu.I do tego ruch i będziesz jak nowy.I żadnych fajek i alkoholu.

[Gość zygas]

Co do cukru to nigdy nie miałem problemow i objawow typowo cukrzycowych fakt jest taki ze: przytyłem lubiałem slodzic ,w dzien przed badaniem pojadłem mandarynek i jedno jabłko (moze ten skok cukru był wynikiem lekow ,lub (nitrogliceryny dozylnej podawanej przez pompe przez 5 godz ,na zapobiezenie krzpniecia krwi ) ,wasze serdeczne uwagi oczywiscie postaram sie wykorzystac nie wiem z jakim skutkiem ale mam postanowienie zaczne od * Fajek ,cukru ,soli i zobaczymy ? Sugerujecie ze ktos z rodziny rozmawiał z moim lekarzem w Szpiatalu oczywiscie rozmawiała zona i syn ale nic nowego im nie powiedział ,i sposob udzielania informacji nie był przyjemny ,(wiecej mozna by sie dowiedziec od pielegniarek ale maja zakaz wypowiedzi !

[Gość Kiepska sprawa]

Proponuję chelatację albo głodówkę.1 likwiduje złogi a 2 większość zatruć i złogi.To jest zdrowsze od operacji i zabiefgów a zwłaszca mniej ryzykowne.Chociaż też jest nieco uciążliwe zwłaszcza że głodówka musi trwać conajmniej tydzień jak nie więce.Dodam że w czasie głodówki trudno o niedotlenienie bo jest zdecydowanie mniej do dotleniania niż u kogoś co sie obżera.Dlatego mogę ja polecić ale trzeba sprawdzić przeciwskazania u fachowca.Bardzo solidna głodówka jest przeciwskazana przy zatruciach związkami rtęci.