Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Częstoskurcz - ablacja


Gość jola

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gosia L
Witam Największy puls miałam powyżej 200,ciśnieniomierz nie mógł tego zmierzyć.Mam 32 lata,a początki częstoskurczu miałam juz w wieku 18 lat.Na początku niewiedziałam co to jest.Miałam napady 1-3 razy do roku.Później były coraz częstsze.Ostatnio, mniej więcej ,co 2 tyg pogotowie zabierało mnie z pracy.Wieźli mnie na SOR,umiarowili i po 3-4 godzinach puszczali do domu.i tam właśnie kiedyś lekarz mnie spytał,czy proponowano mi ablację.Nikt nigdy mi tego nie proponował.Polecili mi SUPER DOKTORA.To dr.Paweł Dąbrowski z Zamościa.Poszłam do niego prywatnie,bo nie sposób się do niego dostać do poradni.I wyobraź sobie,na 1 wizycie,po obejrzeniu moich wypisów z SOR-u,zaproponował ABLACJĘ !!! Fakt,że czekałam od stycznia na nią(nie miałam szczepień na żółtaczkę),ale było warto.Jestem już po ablacji(12.05.07) i czuję się świetnie.Bardzo się bałam.Zabieg był nieprzyjemny,ale teraz KAŻDEMU kto czeka na ablację ,mogę śmiało powiedzieć-NIE MA CZEGO SIĘ BAĆ !!! Mimo tego,że zabieg był przeprowadzanyw takiej dziurze jak Zamość,to był nadzorowany przez dr Edwarda Koźluka z Warszawy. Pozdrawiam i życzę zdrowia !
Odnośnik do komentarza
Gość Gosia L
ja pierniczę!!!tak często to ja niemiałam szczerze,to nie spotkałam sie z czymś takim mój,najdłuższy częstoskurcz trwał,nie przesadzam,.............6 godzin myślałam ,że umrę ale było to dawno temu,niewiedziałam jeszcze wtedy co to jest i ,że może byc to tak niebezpieczne! moje częstoskurcze trwały ,przeważnie ok 1,5-2 godziny
Odnośnik do komentarza
wlasnie bralam prysznic dobrze sie czulam i magle zrobilo mi sie slabo,zrobilam sie czerwona jkby uderzenie krwi do mozgu,serce walilo jak oszlale,niby mialam miec czestoskurcz nadkomorowy ale badani elektofizjologiczne nicvzego nie wykazalo,to co to jest?ja sie boje ze to cos powaznego prosze o jakas rade
Odnośnik do komentarza
Gość Gosia L
Witam Ja też się źle czuję.Wczoraj *złapałam* częstoskurcz.Nie był tak intensywny,jak przed ablacją-ale BYŁ !!! Jak to określił mój doktor,doszłam do perfekcji w *łapaniu * tego GÓWNA. Pozdrawiam wszystkich życząc DUŻO ZDROWIA*
Odnośnik do komentarza
choruje na to gOwno od niedawna ale nikt mi niepowiedzial czy to bardzo jest niebezpieczne pytalem sie lekarzy a oni ze da sie z tym zyc!Czy ktos powie mi prawde!Niemam czasu na czytanie czegokolwiek dlatego baqrdzo mało wiem na ten temat!jezeli ktos moze napiszcie prawde co to za gowno! Dzienki
Odnośnik do komentarza
hej mam na imię dawid mam 17 lat..;) od ok 2 lat mam czestoskurcze.Pierwszy dostalem na boisku nie wiedzialem co to jest wiec gralem dalej...przy trzecim cczestoskurczu pojechalem do szpitala lecz czestoskurcz skonczyl sie i lekarze nie zdazyli zanotowac ekg. przy 4 mialem puls ok 240 lekarze przerwali to. i teraz musze wziasc metoprolol. lecz pewnego dnia bo jego wzięciu dostalem znowu czestoskurczu lecz nikomu o nim nie mowilem nie chce po prostu jechac do szpitala...;/
Odnośnik do komentarza
Gość Gosia L
Hej Dawid Facet,Ty masz dopiero 17 lat i życie przed sobą! Nierozmawiałeś o *tym* z rodzicami?!Dlaczego niechcesz jechać do szpitala?Tam Cię umiarowią i będzie na jakiś czas OK.To jest dobre,ale nie na dłuższą metę!!!
Odnośnik do komentarza
hej Dawid posłuchaj starszych nielekcewasz tego i jak najszybciej idz do lekarza to ci tylko pomorze!!A chodzbys nawet miał troszke polerzec w szpitalu to przecierz nic strasznego!I przedewszystkim porozmawiaj z rodzicami trzymaj sie!!!!
Odnośnik do komentarza
DO Dawida ;mam syna w twoim wieku, też choruje na napadowy częstoskurcz ,często przebywa w klinice w Poznaiu. choruje od 2lat. Na początku ,gdy pojawiły się napady lekarze rodzinni i nie tylko zbywali Nas i zwalali na wiek dojrzewania , ale nie odpuściłam walczyłam i wreszcie znalazłam odpowiedzialnego ,dobrego kardiologa który po obserwacji i badaniach i wstępnym zdiagnozowaniu pokierował nas do innego kardio.. od zaburzeń rytmu serca, tam postawiono diagnoze,potem przez 1,5roku był na lekach ale napady jeszcze występowały.W kwietniu br.miał wykonana ablację .Radzę informować o każdym napadzie swoich rodzicow,notój kiedy wystapiły i jak długo trwały jak ustąpił,samoistnie czy musiałes wzywać karetkę.każdy częstoskurcz moze być zagrożeniem dla życia.Synowi pomagały okłady lodem na klatkę piersiową ale nie ignorój swoich dolegliwosci i walcz o swoje zdrowie bo życie masz tylko jedno.Jezeli potrzebowałbyś jakiejś pomocy i rady to napisz.chętnie pomogę jak tylko będę mogła.Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×