Częstoskurcz - ablacja

[Gość tomek]

Mam pytanie.Pare razy mialem szybkie bicie serca bez powodu.Siedzac wieczorem przed telewizorem.Mam takie objawy zaczyna mi sie ciezko oddychac zaczyna mi walic serce szybko i jak by mi sie mialo slabo zrobic i cisnienie mi idzie do góry.Mam tak praktycznie co miesiac.Bylem pare razy u kardiologa robil echo i ekg.I nic nie wykazuje przepisal mi tyko tabetki na uspokojenie.Jestem troche nerwowy.U kardiologa nic nie wykazuje.Czy to mogom byc czestoskurcze.Czy te badania powinny to wykryc.Puls mam praktycznie caly czas w spoczynku 90.

[Gość Ewa]

jula Ja takze mialam ablacje w Warszawie na Alpejskiej i uwazam ze lepszej opieki i lepszych fachowcow w tej dziedzinie nie ma nigdzie. Jezeli chodzi o powiklania to zawsze istnieje taka mozliwosc i musisz byc tego swiadoma. Te dwa procent to w skali calego kraju a ja osobiscie jak lecze sie w Aninie (a to juz 9 lat) nie spotkalam sie z zadnymi powiklaniami. Jesli masz problem z arytmia to uwazam ze najlepszym rozwiazaniem jest ablacja. Jesli chcesz wiedziec cos wiecej to pytaj, mam dosyc duze doswiadczenie w tej dziedzinie (oczywiscie jako pacjent) wiec odpowiem na kazde pytanie jak tylko bede znala odpowiedz. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Naprawde nie ma sie czego bac a komfortu zycia po ablacji nie da sie porownac z niczym. tomek proponuje zrobic holtera, bo przez 24 godziny latwiej jest *wywolac* arytmie (jesli jest) niz przez tez kilka minut EKG. Z wynikiem najlepiej sie udac do Prof. Walczaka (wizyta prywatna - Centrum Kardiologiczne Anin ul. Płowiecka - znajdziesz namiary w internecie). Tak jak pisałam do julii - nie znam lepszych fachowcow niz w Aninie. Wizyta u profesora troche kosztuje ale zapewniam cie ze jesli jest jakis problem to ON napewno go zauwazy. Pozdrawiam EWA

[Gość tomek]

Dzięki EWA za odpowiedz po niedzieli ide do kardiologa już chyba 4 raz.Pewnie mi znowu powie że nic mi nie jest.I że to nerwica.

[Gość Rafał]

Dokładnie, zrób sobie badanie - Holter EKG.

[Gość Ewa]

tomek jesli Cie cos niepokoi to tak jak pisalam zrob badanie i zmien lekarza. Byc moze to faktycznie nic powaznego ale lepiej miec pewnosc, szczegolnie ze chodzi o serce. A jak bedziesz mial holtera to postaraj sie *wywolac* jakos to cos co cie martwi. Wiem ze to nie jest proste ale czasem mozna sie zorientowac w jakiej sytuacji *wchodzi* arytmia. Trzeba troche to serce sprowokowac, po to aby zapis EKG byl czytelny, i zeby to *coś* co Cie martwi sie ujawnilo. Pozdrawiam i zdrowka zycze

[Gość tomek]

Powiem że ten lekarz do kturego chodze jest bardzo dobry podobnos duzo ludzi do niego chodzi prywatnie.Mi powiedzial że mam serce zdrowe jak dzwon ale i tak jeszcze do niego pujde.

[Gość Ewa]

tomku serce to my mamy zdrowe, ale tą elektrykę trochę szwankującą taki żarcik ablatorki pozdrawiam

[Gość Ania]

Witam serdecznie Właśnie dowiedziałam się , że jestem w 3 tygodniu ciąży z czego bardzo się cieszę :), tylko niepokoi mnie jak to jest mając przypadłość taką jak częstoskurcz nadkomorowy, czy ginekolog sam skieruje mnie do kardiologa czy powinnam sama już teraz się wybrać ( wizyta w poradni K 3.X ) bardzo proszę o rady, jak również o wypowiedzi Pań, które są już mamami, jak przebiegała ciąża i wszystko co powinnam wiedzieć Dziękuję Pozdrawiam Ania

[Ewa]

Aniu Nie jestem jeszcze mamą (narazie się staram) ale mam tak jak Ty problem z serduchem. Uważam że czym prędzej powinnaś się udać do kardiologa i to dobrego bo z tego co wiem ciąża bardzo obciąża serce więc powinnaś być pod stałą kontrolą. Gratuluję i pozdrawiam

[Gość minia]

a czym ty sugerujesz ze ciaza obciaza serce Aniu mozesz nic nie miec w czasie ciazy badz dobrej mysli ze wszystko bedzie dobrze pozdrawiam teraz mysl tylko o maluszku.

[Gość Alicja]

Niestety obciąża. Nie trzeba być lekarzem, żeby to wiedzieć. Oczywiście wszystko może być w porządku, ale lepiej, jak pisze Ewa być pod kontrolą kardiologa. Ja mam inny rodzaj arytmii niż Ania (komorową) i lekarz powiedział mi, że w moim przypadku poleca mi najpierw ablację, a potem ciążę, chociażby po to aby ograniczyć do min. leki bez kt. u mnie by sie raczej nie obyło. Przepraszam Aniu,ze może niepotrzebnie Cię nastraszyłam, ale lepiej wybrać sie do dobrego kardiloga

[Gość Ania]

Dziękuję bardzo za gratulacje:) dziękuję za rady, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku ze mną i maleństwem, postaram sie jak najszybciej odwiedzić kardiologa, tylko najpierw muszę jakiegoś znaleźć, bo muszę na nowo przetrzeć szlaki, gdyż mieszkam od jakiegoś czasu w innym mieście, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Ania

[Ewa]

Aniu Nie pierwszy już raz na tym forum polecam Prof. Walczaka z IK w Aninie - jestem jego wieloletnią pacjentką i wiem że to wspaniały lekarz i naprawdę fantastyczny człowiek. Jeśli masz taką możliwość to spróbój. Prof. przyjmuje w CK Anin na Płowieckiej w Warszawie (znajdziesz w necie) a jeśli nie On to dr Ewa Szufladowicz (też CK Anin) - może nawet lepiej, bo lekarz też z Niej wspaniały a w końcu to kobieta więc pewnie lepiej się zrozumiecie Ja też wierzę że wszystko będzie dobrze z Tobą i z maluszkiem ale lepiej mieć tą pewność Pozdrawiam serdecznie

[Gość Piotr59]

Cześć Kochani. Czytam wasze posty (od niedawna) i uznałem że szkoda zakładać nowy temat, Pozdrawiam wszystkich ...tych przed i tych po i tych (jak ja) jeszcze nie zdecydowanych. Mam na imię Piotr 48 lat (tylko) i od dwudziestu paru lat zdiagnozowane WPW. Nie powiem że zdominowało to moje życie, ale parę razy wystraszyło mnie nie na żarty. Miewam napady częstoskurczy nieregularnie, czasem raz na parę miesięcy a czasem parę razy w tygodniu, zwykle dosyć szybko (ponad 200 uderzeń) ale tez zwykle udaje mi się je przerwać samodzielnie. Sami widzicie że nie jest tak źle, niedawno trafiłem do poradni elektrofizjologii, i zaproponowano mi ablację. Motywacja jest taka że z wiekiem serce będzie coraz gorzej znosiło takie *ekscesy* i może się to źle skończyć..... Sam nie wiem co na ten temat myśleć: z jednej strony, mój obecny stan nie jest zbyt alarmujący (choć nie powiem trochę mnie martwi), z drugiej jest w tym troszkę racji że lata lecą a serce może się zbuntować i po którymś z kolejnych ataków zastrajkuje. Moje pytanie brzmi: co o tym myślicie? P.S Przy okazji czy ktoś miał *okazję* uczestniczyć w *ceremonii* ablacji w Łodzi. Liczę na komentarze. pozdrawiam Piotr

[Gość Ania]

Dziękuję Ewo za odpowiedź, chciałabym z Tobą porozmawiać i się poradzić, czy mogłabyś się odezwać do mnie na maila? annakosakowska@op.pl bardzo mi zależy :) dziękuję pozdrawiam Ania

[Gość Ania]

witam ponownie jestem po wizycie u kardiologa i niestety jestem bardzo niezadowolona owym fachowcem, gdyż wcale nie rozwiał moich wątpliwości i nie dał mi żadnych leków, które nie zagrażałyby ciąży a mogły by pomóc w czasie ataku częstoskurczu o ile sama sobie z nim nie poradzę, odesłał mnie do Anina, do prof. Walczaka, i wszystko fajnie tylko, że na wizytę czeka się kilka miesięcy a mi zależy żeby jak najszybciej wiedzieć pewne rzeczy i szukam kolejnego kardiologa tym razem osoby kompetentnej i takiej, która jest mi w stanie pomóc i do której można się dostać w miarę szybko. Póki co wciąż się martwię czy wszystko będzie dobrze z maleństwem i zemną, i boję się ataków, pomóżcie Dziękuję Ania

[Gość Irka]

Do Ani. Profesor Walczak na pewno nie odmówi prośbie kobiety w ciąży. Możesz zadzwonić do CK Anin i poprosić o telefoniczne połączenie z nim lub po prostu pojechać któregoś dnia do Instytutu Kardiologii, aby się z nim spotkać. To naprawdę jest taki człowiek, że można to spokojnie zrobić (istnieje jednak ryzyko, że go nie zastaniesz, stąd bezpieczniej jakoś wcześniej się upewnić, że będzie).

[Gość Ania]

Witam ponownie, a więc do Prof. Walczaka ani do dr. Szufladowicz nie udało się dostać w krótkim czasie, ale udało się do dr. Pytkowskiego- wspaniały i ciepły człowiek, bardzo mi pomógł i mnie uspokoił i co najważniejsze mam leki na wszelki wypadek :) z maluszkiem wszystko w porządku, zaczęliśmy właśnie 7 tydzień :) jeszcze przed nami kilka dni w Aninie na badaniach :) ale to za jakis czas :) dziękuję pozdrawiam Ania

[Gość narkoza@toya.net.pl]

Czy ktoś może coś powiedzieć o ablacjach w Łodzi? Robią to w Szpitalu Sterlinga i na WAM-ie. Pozdrawiam. Basia

[Gość martaa]

moze ktos mi napisac jakie macie mniej wiecej tetno podczas czestoskurczu?ja w niedziele pobilam chyba rekord...i czy macie oprocz tego tzw dodatkowe skurcze? narkoza ja wiem ze w lodzi ablacje wykonuje dr ruta własnie na szterlinga byłam u niego prywatnie ale nie wywarł na mnie zbyt dobrego wrażenia..

[kozar]

Miewam 2 rodzaje. *wolne* do 170- wtedy dobrze umiarawiała mnie phenazolina i *szybkie*- wtedy średnie tętno jest ok 270. Średnie, więc troche w gorę i troche w dół.Do tego cała gama migotania, trzepotania i migoto-trzepotania

[Gość martaa]

moze wjde na nie zbyt poinformowaną ale czy te migotania i trzepotania jakoś dodatkowo sie odczuwa*? czy tylko ekg pokazuje ze ona są?

[Gość alexsja]

Witam serdecznie wszystkich? Mam pytanie: czy ktoś z Was miał wykonywany zabieg ablacji w Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu u dr Pluty i jakie były efekty?

[kozar]

Ja w samopoczuciu specjalnie nie rozróżniam migotania od trzepotania. Różnica wychodzi na monitorze lub ekg. Martaa, jeśli nie masz zaufania do lekarza, lub nie wywarł na tobie pozytywnego wrażenia, to sie nie zastanawiaj i idż do innego. Ze swojego doświadczenia wiem, ze zaufanie to podstawa, zwłaszcza jak za 1 razem coś nie wyjdzie, lub twoje zaburzenia są tak duże, że ablacja będzie musiała być powtórzona. Poza tym te kilka godzin w bezruchu na stole, z elektrodami w żyle / albo w obu nogach/ trzeba jakoś przetrzymać. Nie jest to spotkanie towarzyskie, ale zawsze fajniej jak lekarz zagada coś miłego, powie jakiś dowcip, czy puści muzyczkę. Przestajesz wtedy myśleć o bólu czy strachu i jakos to się toczy do przodu.

[Gość martaa]

kochani czy ktos z was brał jakieś leki typu concor metocard,bisotal,betacol?który z nich wg was jest dobry?