Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Powikłania pogrypowe a arytmia


Gość Marianna

Rekomendowane odpowiedzi

Staszek-i o to mi chodziło w tym moim wywodzie, bo u Ciebie niestety tego nie było.,że na kłopoty sercowe jeżeli oczywiście nie są wadą wrodzoną sami najczęściej na to pracujemy i dlatego nie ma co się bać grypy czy anginy tylko trzeba myśleć jak ją dobrze wyleczyć,mając inne plany w danym czasie niż jakieś tam przeziębienie.To dotyczy każdego niestety wieku ( ja starsza pani 56 letnia) pilnuję się i staram tę grypę wypędzić środkami sprawdzonymi przez nasze babcie , ja to mogę bo jestem już na emeryturze.Mój mąż ,który jeszcze pracuje nie bardzo chce się poddawać ,,moim sprawdzonym kuracjom i bierze jakieś dziwne leki( nie antybiotyki) i zmaga się z chorobą chodząc do pracy ok. 10 dni a ja leżę w łóżeczku 2-3 dni i jest po chorobie.Ku przestrodze podam jeszcze jeden przykład ,sąsiadki syn też dostał latem ropnego zapalenia gardła oczywiście antybiotyk na wyleczenie ale młody zamiast brać lek bo się lepiej poczuł poszedł na imprezę , za dwa tygodnie ponownie angina -antybiotyk i znowu impreza ,którą nie można opuścić.Za kilka miesięcy poczuł się bardzo żle -do szpitala i stwierdzili właśnie zapalenie mięśnia sercowego,ale do tej tragedii tez przyłączyła się niestety Jego matka ,która pracowała w lokalu gdzie synek balował i pozwoliła mu imprezować wiedząc ,że jest w czasie kuracji antybiotykowej.Koniec straszenia choróbskami ,może od czasu do czasu coś napisz miłego ,bo Ty Staszku masz polot w pisaniu nawet jak jest to opis choroby. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
ok, napiszę coś miłego, ha ha ! Proszę nie mówić o sobie *starsza pani *, 56 lat to wspaniały wiek , moja mama ma lat kilka wiecej i jest w świetnej formie ;P A dwie babcie 90-tke mają już za sobą / ach, przedwojenne pokolenie ..:) / i mają sie very good.. Także pozdrawiam serdecznie kolejną młodą Panią na forum :) Więc nie straszmy, tylko informujmy , Jestem jak najbardziej *za* :) . @A (co za skomplikowany pseudonim,tak przy okazji :P ) : Masz rację. Tak jest często. Wiesz, ogniska ektopii rodzą się nowe czasami itd, itp, to nie jest ot tak , szast prast , ziut ,i po kłopocie. Masz rację . Nieprzyjemne to jest i strach jest duży / zabieg / - było nie było to serce, a nie zadra pod paznokciem ;). Ale co tam - póki radzisz z tym sobie , nie wnikajmy w ten temat . @Omega Mam Twoje GG . W przypływie dobrej energii napiszę Ci wszystko o co tam chodzi . To zupełnie co innego, niż wymieniłeś. To jest pod nadzorem kardiologicznego oddzialu w szpitalu, z lekarzami kardiologami, i nie kardiofon takze itp. Nie jest tak makabrycznie drogie , podziel tą chorą sumę wiele razy .;) Ale co do mozliwosci technicznych, mozliwosci podlaczenia pod ten system itp., musiałbym sie dowiedziec . Dawno nie mialem kontaktu z Osobami dzieki którym to nabyłem . I nie mam pojecia jak sytuacja wyglada obecnie. @ zdrowa1, proszę mi tu o imprezach nie wspominać ! / nawet tych bez happy-endu / tylko smaka robicie .... ! :)) pozdr.wszystkich
Odnośnik do komentarza
haha ja mam sasiada ktory ma 89 lat (mieszka samotnie) i czesto mnie wola na kieliszek *na dobranoc* a ja majac 38 nie bardzo daje rade bo na drugi dzien *umieram* a on tez narzeka ale jest zdrowszy ode mnie W grabieniu lisci to ja swojej mamie nie daje rady a ma ona lat 70 Stachu masz racje, ze to inne pokolenie moja ciocia mowi *ulepione z innej gliny* :)
Odnośnik do komentarza
No widzicie młodzieży kochana jak się wesoło zrobiło , nie jestem starszą panią ,ja mam bardzo młodzieńczą duszę,dużo humoru i pogody ducha.Jestem osobą zdrową tylko czasami ,,łapie,, mnie arytmia na tle emocjonalnym plus ta nieszczęsna menopauza. Staszek i inni -macie dobre geny a to też jest ważne aby długo żyć a czy zdrowo to zależy w dużej mierze od nas. Trzymajcie się ciepło bo się robi zimno.Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Staszku pytasz jak się czuję.Otóż przy bardzo oszczędnym trybie życia/minimum wysiłku/-tylko spacery,bez dźwigania-można wytrzymać.Szybszy spacer,odkurzanie,wieszanie prania-klops!-ból w klatce,serce wali jak młot,zawroty głowy,duszności i uczucie,że zemdleję,chociaż jeszcze do tej pory całkiem nie zemdlałam.To jest wegetacja,ale trudno...... Ja też już jestem*starszą panią* prawie 54 jesieni,chociaż w różnych medycznych artykułach ten wiek jest zaliczany do* młodych chorych*Zresztą Stasiu Ty to wiesz,jesteś bardzo *otrzaskany*z kardiologii.
Odnośnik do komentarza
@ A proszę Cię, nie mów tak ...nikt nie zna dnia ani godziny, ale nie możesz tak myśleć ; ok, ja czasami też tak myślę - ale nawet jeśli , jakie znaczenie ma takie myślenie ? nic nie zmieni, poza dodatkiem w postaci dołka lub nie daj Bóg depresji... wciąż nie napisałaś jak się na co dzień czujesz, jak funkcjonujesz, więc nie wiem co mogę dodać - ale jesteśmy z Tobą ( co za patos ...:P ), naprawdę , jesteśmy / @ Mynia hmm..tak, istotnie spora niewydolność, choć wiek młody , mniej jeszcze niż Pani Maria - rzekłbym same nastolatki na forum :) - to komplement oczywiście , nie kpina :) spora niewydolność, jeszcze nie czytałem wątku o Twojej chorobie, postaram się nadrobić straty! cóż, otrzaskany to ja jestem, ale na pewno nie w temacie kardiologii:) taka zdawkowa nieregularna wiedza... nie wiem nic , na dobrą sprawę - tyle co usłyszałem, przeczytałem lub czułem przez ostatnie lata; chciałbym w ogóle nie znać tej dziedziny - nawet po łebkach - jak kiedyś .. dobrej nocy , zdrowa1 - Pani Mario, oczywiscie :) moje imię jak pseudonim, lat 30, 2 córy, jedna choroba, jedna żona , co jeszce chcecie wiedzieć ? aha, nie mam psa :P, nie biegałbym za *potworem* :)
Odnośnik do komentarza
Ja mam jedną córeczkę i arytmia zaczęła mi się właśnie w ciąży,jak sobie radzę...raczej źle, przeważnie czuję każdy skurcz zwłaszcza jak lerzę do tego mam tachykardię nie jakąs dużą, bo przeważnie jak puls szaleje to mam 90-96, rzadko ponad sto, maksymalnie 120. Zdarzają sie dni, że puls jest zupełnie ok między 60-80.Ostatnie dni wyjatkowo dały mi się we znaki:(
Odnośnik do komentarza
Staszek, dozyjemy, dozyjemy jestesmy jak takie pochyle drzewo kladzie sie ugina a upasc nie moze fakt, menopauza nas nie dopadnie ale myslisz, ze po 50 nic nam juz nie grozi? ja juz dobiegam 40 a przeciez zart mowi *gdy 40 mija torba dluzsza od kija* :) a mnie dodatkowo w krzyzu polamalo to chyba od tej cholernej wilgoci na zewnatrz 3maj sie pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
He he .Omega i Staszku a słyszeliście o takim czymś jak andropauza. Tak Staszku,ja pomimo wszystko czuję się jeszcze młoda :):) Zdrowa1-zgadłaś-jesteś jasnowidzem?-mam na imię Maria ~A -nie zamartwiaj się ,ciesz się swoim maleństwem i nie wsłuchuj się w swoje serce-będzie wszystki ok.
Odnośnik do komentarza
no Staszek dobrze Mynia mowi pogrzebalem w necie i znalazlem taki test i...uff zdecydowanie moge powiedziec, ze niechce mi sie spac po obfitym obiedzie :) Czy obserwuje Pan spadek popędu płciowego? Czy odczuwa Pan brak energii? Czy obserwuje Pan spadek siły mięśniowej lub obniżenie odporności na wysiłek fizyczny? Czy odnotował Pan spadek zadowolenia z życia? Czy obniżył się Pana wzrost? Czy jest Pan smutny i/lub w złym humorze? Czy wzwody członka są słabsze? Czy zauważył Pan ostatnio obniżenie aktywności ruchowej? Czy chce się Panu spać po obfitym posiłku (obiedzie)? Czy miał Pan ostatnio trudności w wykonywaniu pracy zawodowej? Odpowiedź *TAK* na pytania 1 - 7 lub na trzy inne, pozwala podejrzewać zespół andropauzy
Odnośnik do komentarza
Prace domowe wykonane,flaga wywieszona no to zaczynamy świętować 11 listopada.Jak pracowałam( w bankowości 35 lat) to w czasie weekendu przygotowywałam zawsze imprezki domowe co i teraz czynię a co na nich jest :pro zdrowotne jedzenie to znaczy jakaś sałateczka ,rybka ( może być śledzik),.przekąski orzechowe lub z suszonych owoców 1 lampka czerwonego wina dla mnie a mąż 1 koniaczek .W tym czasie rozmawiamy omawiamy tygodniowe przeżycia a na koniec jakiś dobry film i tak od wielu ,wielu lat ( ponad 20 ) i zawsze sprawia nam to wielką radość.W tym tygodniu będą nawet dwie.Jestem po nich zrelaksowana ,odprężona i gotowa na nowe wyzwania nadchodzącego tygodnia.Nawet jak serce nie bije tak jak ma to w czasie wolnym od prac domowych a nie zaniedbuje ich udzielam się społecznie .Zbieram od wszystkich co możliwe makulaturę ( bo mam gdzie składować) ,potem umawiam się z koleżanką ,która wywozi ja na skup ,te pieniądze ok. 200 pln przekazujemy w okresie Bożego Narodzenia do domu dziecka na prezenty dla nich.Poza tym spotykamy się w kręgu starszoharcerskim . Co do serca to hormony rozregulowały mi jego rytm ,ale jestem gruntownie przebadana a lekarze mówią ,ze mam serce jak dzwon i dlatego nie przejmuje się tymi migotkami.To na razie tyle*Miłego świętowania* Mynia a co do jasnowidztwa to czasami udaje mi się coś przewidzieć,szczególnie syn tak mówi ,Mama ty znowu coś wykrakałaś( ale to są skutki jak się mamy nie słucha).Muszę już naprawdę skończyć bo sąsiadka przyniosła mi porcję makulatury( starsza pani ,która bardzo lubi też ze mną rozmawiać-ale jestem chwalipięta)
Odnośnik do komentarza
spoko Mynia ja tez tak dla hecy to przytoczylem, a zdrowej1 tylko pogratulowac tak szlachetnych dzialan, ja przed laty bylem chyba strasznym egoista i jak juz kiedys pisalem kazda choroba ma swoje plusy bo ta dodala mi empatii i dzis swiat postrzegam inaczej co prawda nigdy nic nie przekazalem na domy dziecka ale tez pomoglem kilku zdolnym mlodym osobom z malych wsi w znalezieniu pracy jak takie mozliwosci mialem Ja jutro z zona i dzieckiem idziemy do kina a ja pozniej na meczyk pilki noznej (bo pilka to taki moj konik) Takze wszystkim milego wypoczynku swiatecznego bez dodatkowy skurczy, salw i innego sercowego paskudzctwa
Odnośnik do komentarza
olalalalalala, ale się rozpisaliscie :)) cóż, byłem dziś w Aninie i nadrabiac bedę powoli / taki już lata ... , ha ha / A to dobre OMEGA : Czy obserwuje Pan spadek popędu płciowego? Czy odczuwa Pan brak energii? Czy obserwuje Pan spadek siły mięśniowej lub obniżenie odporności na wysiłek fizyczny? Czy odnotował Pan spadek zadowolenia z życia? Czy obniżył się Pana wzrost? Czy jest Pan smutny i/lub w złym humorze? Czy wzwody członka są słabsze? Czy zauważył Pan ostatnio obniżenie aktywności ruchowej? Czy chce się Panu spać po obfitym posiłku (obiedzie)? Czy miał Pan ostatnio trudności w wykonywaniu pracy zawodowej? To ja mialem andropauze jako 16 latek ?! LOL! :))) Jako gnojek w liceum po cięzkim treningu/meczu : spadał poped / fakt, na chwile tylko :P /, chcialo sie spac po obiedzie obfitym !, byłem zły i smutny / szczególnie jak przegralismy albo cwiczenie nie wyszlo / zadowolenie z zycia bylo zerowe / do nastepnego treningu/ meczu :)) siła mięsnieowa spadała jak diabli-dopóki kwas mlekowy nie opuszczał moich mięsni,:P energia , jw., i nawet malałem ! - po serii przysiadów tak mi się kręgosłup ścieśniał! No andropauza pełną gębą! Cholera ! HA HA HA :),dobre dobre Panie Marie, możecie powitać mnie w klubie :P :D
Odnośnik do komentarza
No to witaj Staszku w klubie:))Tylko mnie sie wydaje,że TY to wszystko jakoś odmiennie przechodzisz-hihihi.Jeśli w wieku 16 lat miałeś andropauze-to chyba dopiero teraz dojrzewasz i wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą!!!! A ponoć życie zaczyna się dopiero po 40!!! Ale mnie się dzisiaj żarty trzymają.Chyba się nie obrazicie,
Odnośnik do komentarza
Gość Karinka44

Dobre mam doświadczenia ze swoim automatem. To jest model Senior Sanity. Akurat dostałam go w prezencie od syna już jakiś czas temu. Ma długą gwarancję, szybko podaje wynik i nie przekłamuje na pomiarach. Pamięć ma bardzo dużą, można sobie zapisywać tam ponad sto wyników nawet, co mi się czasami przydaje jak chcę sobie sprawdzić ile miałam na przykład dzień wcześniej o tej samej porze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×