Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochani jaka pustka. Ja miałam nawet udany weekend. W sobotę zaliczyliśmy gory - wzięłąm pół procha * na wszelki wypadek * i skakałam jak kozica. Jak twierdzi mąz i przyjaciele - dziwne, że pól procha tak na mnie świetnie zadziałało - nic tylko psychika. Później grilek , w niedzielę mężus pracował , a w poniedziałek pojechaliśmy zwiedzać stare forty. Trochę się bałam przede wszystkim tłumu ludzi, ale jakoś dałam radę. Pogoda niezbyt jak to tradycyjnie na weekend. szlag mnie trafia, bo jak człowiek gnije w pracy to świeci piękne słońce a jak ma wolne to rzuca żabami. Piszcie co u Was ?
Odnośnik do komentarza
witam ! wróciłam z sanatorium i stwierdzam ,że to nie dla mnie ...oczywiście zabiegi ok ! ale co robić potem , nie pojechałam na podryw ani na *balety* zwiedziłam wszystko co miałam zwiedzić w ciągu tygodnia , przeczytałam 5 ksiązek , to wszystko dobre dla ludzi którzy nie mają w domu małych dzieci za długo i za daleko od domu a przedewszystkim od mojej córci ( tęskniłyśmy strasznie, to nasze pierwsze tak długie rozstanie )
Odnośnik do komentarza
Gość sebcio
Najgorszy ten absurdalny strach, że za chwilę się upadnie, umrze nawet, strach że jak upadnę to nikt nie pomoże tylko ludzie pomyślą że jestem pijany, teraz trochę mi lepiej ale kiedyś było strasznie a jeżdżenie po Warszawie to był koszmar, oprócz tego lęk przed zgubieniem się w mieście, teraz dzięki komórkom i netowi jest dobrze, ja żeby pojechać gdzieś dalej niż parę przystanków planowałem wyprawę cały dzień :), 20 razy sprawdzałem autobusy czy nic nie pomyliłem, plan miasta w plecaku, uffff ale to było piekło. Potem podczas jazdy miękkie nogi, zawroty głowy (lekkie), ciągłe sprawdzanie tętna i w ogóle wszystkiego.
Odnośnik do komentarza
Hej kochane ! Zgadza się to paskudztwo powoduje, że nie potrafimy życ pełną piersią:::(((( Ja po kilku * w miarę mozliwych :* dniach miałam nadzieję, że bedzie juz tylko lepiej. Niestety tak nie jest - znowu jeżdżę na karuzeli :::((((( W dodatku ta pogoda, która jest tak depresyjna, że szok. Ewa fajnie, że zawitałas na forum. Moi rodzice byli w ubieglym roku w sanatorium. Też wynudzili się jak mopsy. Wszystko było by w miarę gdyby nie 28 dniowy pobyt. Stanowczo za długo. Dobrze , że byli razem więc jakoś starali się czas organizować, ale w przypadku mojej mamy, która jest ciagle w ruchu to był koszmar. To narazie tyle, biorę się za pracę , a zapał mam taki, że szkoda gadać. Hej :::))))
Odnośnik do komentarza
Nie wiem czy pomaga, biorę 2 tygodnie i jak już pisałam uszy chce mi rozerwać, już nawet sobie kupiłam krople czyszczące bo myślałam ze może mam tam za dużo woskowiny,ale uszy mam czysciutkie. Jezu jakie to okropne uczucie jakby podwyższone ciśnienie w tych uszach nie umie tego opisać, Dzisiaj dzwoniłam do laryngologa żeby to skonsultować na jutro mam wizytę, to napiszę co mi powiedziała. Pozdrawiam cieplutko.
Odnośnik do komentarza
Gość anetaaaaa
Czesc wszystkim czytam wasze wypowiedzi i wkoncu zrozumialam ze nie jestem sama tez mam cholerne zawroty glowy od jakiego dluzszego czasu i nie moge sobie z nimi poradzic nastop mam karuzele w glowie , boje sie chodzic na zakupy bo zawsze jak wchodze do jakiegos sklepu to odrazu dostaje ataku zawrotu glowy i dusznosci robi mi sie goraco i nie moge utrzymac rownowagi podpieram sciany wszedzie bo nie dam rady stac nastop mam wrazenie ze zaraz padne pozdrawiam was wszystkich i zucze duzo usmiechu na twarzy choc sama za duzo usmiechu nie mam bo te zawroty glowy mnie doluja i czuje sie jakbym juz odchodzila z tego swiata
Odnośnik do komentarza
Ja to już z tego wszystkiego głupieje byłam wczoraj u mojej pani psychiatry, kazała nadal brać tabletki ale cały czas niechce mi powiedzieć czy ja mam tą nerwicę czy nie, bo w sumie to znowu mi coś wyszło w badaniach, wypisze ci jeszcze raz je wszystkie, niedoczynność tarczycy- tachykardia nadkomorowa- helikobakter pyrolii- zniesienie lordozy kręgosłupa szyjnego- jednej lekarce nie podoba się coś w moim oku- coś tam z błędnikiem- no i teraz na dodatek jak by było mało byłam na rezonansie magnetycznym głowy i coś tam mi wyszło że mam coś w zatokach czołowych i szczękowych, lekarka mi powiedziała na to że się nie dziwi że mi psychika padła i oby dwie podejrzewamy że to coś w rodzaju depresji i takich lęków więc długa droga jeszcze przedemną ale ważne że już moge wstać z łużka i czasem spędzić jakoś miło czas. No i znowu czeka mnie gonitwa po lekazach okulista i laryngolog, muszę się dowiedzieć co w tych zatokach siedzi. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej Agatko ! No niestety taka nasza uroda.chodzimy biedne od lekarza do lekarza , wszyscy się dziwią, czy nie szkoda mi czasu, ale ja szukam poprostu pomocy. Ponad rok zawrotow głowy łatwo się mówi, ale ja mam juz dosyć. Nie biorę żadnych psychotropow i czasami sie zastanawiam, czy dobrze robię. Chyba pojde do neurologa, może ona cos poradzi na te zawroty. Pozdrawiam cieplutko.:::))))))
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) Długo mnie nie było , widze że cisza tu niesamowita. Ja miałam komunie córki wszystko było super choc bałam sie ze nerwy mnie rozłożą ale sie nie dałam . Od ponad 2 tygodni jestem bez prochów odstawiłam je z dnia na dzien tak poprostu powiedziałam sobie koniec i musze przyznac ze nie jest az tak zle jak myslałam. Choc mam zawroty głowy i to czestsze niz jak brałam leki i szybciej sie nakrecam szybciej wpadam w panike ,ale staram sie to opanowac . Moja rodzinna juz od 2 miesiecy mówiła ze mam odstawic leki ale sie bałam ze sobie z tym nie poradze bo to komunia bo zawsze cos . Wkoncu sie udało i ciesze sie z tego bardzo. Mam hydroxizine w razie stresu brac doraznie i od odstawienia wziełam tylko jedna wiec uwazam to za duzy sukces. Jestem zdania ze do tabletek zawsze mozna wrócic ale mam silna wole i sie tego trzymam. Choc nieraz sa tak słabe dni ze mówie sobie chyba zaczne je brac ale mój mąż zaczoł mnie wspierac i robi wszystko bym nie brała i ta pogoda niestety te zmiany i skoki tez zle na mnie wpływaja ale dobrze ze wiem ze to od pogody a nie od odstawienia . Do tego czeka mnie bardzo nerwowy miesiac i to bardzo ale wierze ze sobie poradze i zawsze mam przy sobie hydroxizinke . A co u was kochani??? pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Hej czarnulka ! Jak miło, że zawitałaś na forum. Należą Ci się duże brawa - super ,że odstawiłaś leki :) Ja jestem juz od dwóch lat bez prochów, też sięgam tylko doraźnie. mam takie momenty kiedy zawroty daja mi się nieźle we znaki i wtedy mnie kusi żeby łyknąć * tabletkę szczęścia *, ale zawsze robię to tylko wtedy kiedy wiem , że dłużej nie dam rady. Przyznam , że zazdrosciłam moim koleżankom, które biora leki, bo czuły się super, ale trochę pogrzebałam w internecie i wyczytałam, że owszem na jakis czas pomagają. później okazuje się, że są za słabe i sięgamy po coraz silniejsze i większa dawkę, aż przychodzi moment, że wogle nie wyobrażamy sobie życia bez tabletek. Poczytajcie sobie kochani posty pani jadwigi paszczyńskiej z * nerwicy mozna się wyleczyć *. Fajne i madre porady. Super, że pani Jadwiga, która pokonała nerwicę / i nie tylko / chce pomagac innym i dodawac nam otuchy i wiary. :::) Najgorsza i niedopuszczalna w tym naszym paskudztwie jest bezczynność . Musimy starać się nie doporowadzać do tego, że się nudzimy, bo wtedy mysli robią swoje. Sama wiem z doświadczenia, że jak zajmę się czymś konkretnym zapominam o swoich dolegliwosciach. A tak poza tym to niedługo urlop. Odpoczynek jak najbardziej się przyda. Mam nowego pieska - owczarka podhalańskiego, bo poprzedniego musielismy uspić:::((( Ten jest kochany, ale potrzeba cierpliwości żeby go sobie wychować na madrego i kochanego . Pogoda tez była ostatnio depresyjna. A nam nerwuskom słońce jest bardzo potrzebne. Trzymajcie się kochani Pa :::))))
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×