Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie Agatko :))) w tej cholernej nerwicy jest tak , że jak już poczujesz się lepiej i jesteś pełna optymizmu to cię łupnie nie wiadomo kiedy i gdzie.Ja urobiłam się dzisiaj po pachy, ale ruchy miałam jak w czeskim kinie. Nie powiem odwaliłam kawał roboty, ale kiedyś to robiłam z przyjemnością teraz z przymusu. Myśłałam , że jak sobie wleje kapciem po d... to mi przejdzie zwłaszcza głupie myśli. Ale bez efektu, póki co sącze browarka, bo jak się kreci we łbie to niech przynajmniej wiem od czego :)Niedługo mężuś wraca z pracy a więc jest powód do radości. Dla odwrócenia myśli zaraz biegnę / no może za wielkie słowo :) / obejrzeć Daleko od noszy. A Ty kochana się nie załamuj / chyba sama niewiem co mówię :)/ale musimy nauczyć się na pamięć i śpiewać piosenkę Myslowitz : * Nie poddaj się bierz życie jakim jest i pomyśl, że na drugie nie masz szans.......{papanki
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani:) ja od soboty nie ogarniam zawroty głowy tak maskryczne normalnie jabym codziennie chlała ,bóle głowy serducho wali jak szalone nie wiem czy to nie od skoków cisnienia ale ja nigdy nie miałam z tym problemów w sobote poszłam zmierzyc do apteki cisnienie miałam 140/90 puls 98 niby ok ale te pierwsze podwyzszone byłam tak słaba ze myslałam ze padne na twarz i z nerwów juz mi sie chciało wymiotowac do tego cała trójeczka moich dzieciaczków chora i najbardziej denerwuje sie o tego mojego synka astmatyka niecały miesiac temu lezał w szpitalu na oddziale i teraz znowu takie paskudny kaszel już mi rece opadaja ...chyba znowu musze sie wybrac do lekarza bo juz nie wiem czy to nerwy czy te cisnienie mnie tak dobija a było już tak dobrze... miłego dnia wszystkim życze
Odnośnik do komentarza
Hej czarnulka. Cisnienie masz trochę podwyższone, ale ja tez mam takie jak zaczynam się nakręcać więc to napewno nerwica. Ja też ogolnie czuję się nieciekawie. Od wczoraj rozmawiam ze swoja podświadomością i nakazuję jej uwolnic mnie od zawrotów. Ciekawe jaki bedzie efekt. Narazie biorę się za robotę choć najchetniej pojechałabym do domciu. Narazie pa :::))))
Odnośnik do komentarza
Wczoraj to był naprawdę nieciekawy dzień, tak mnie głowa bolała i te cholerne zawroty normalnie zwaliły mnie z nóg, ale ja to sobie tłumaczę tą wczorajszą pogodą, raz słońce raz deszczu, nawet dwie tecze się ukazały, wspaniała oznaka wiosny, ja się od rana nastawiam bo na południe mam lekarza, a muszę tak dotrzeć bo czekałam na tą wizytę 3 miesiące:(
Odnośnik do komentarza
no tak to napewno ta paskudna pogoda wczoraj byłam z synami w szpitalu tak kaszla normalnie jest już to nie do wytrzymania i pytałam sie pani doktor czy tak moze byc ona mówi ze sama siedzi z bólem głowy wiec chyba naprawde pogoda a już myslałam ze to tylko ja znowu świruje . Denerwuje mnie to ze ciagle chodze pijana choc dzis juz jest lepiej oby chociaz tak zostało bo nie chce nikomu psuc swiat moim samopoczuciem ...za miesiac komunia córki wiem ze ta bieganina mnie wykonczy stres by wszystko było zapiete na ostatni guzik boje sie ze mnie rozwali czego bym nie chciała ale jestem dobrej mysli najwyzej wspomoge sie uspokajaczami bo nie moge zawiesc córki w tak dla niej waznym dniu:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie. Pisze tu po raz pierwszy bo chciałabym się podzielić moim niepokojem. Od 1,5 m-ca z tygodniową przerwą boli mnie codziennie głowa. Jest to ból uciskowy, w róznych miejscach głowy. Od ok tygodnia mam czesto zawroty głowy nawet w pozycji siedzącej. czasami mam wrażenie ze zaraz zemdleje. Byłam u neurologa-odruchy neurologiczne bez odchyleń, rtg kregoslupa szyjnego prawidłowy. Okulista podcza badania dna oka równiez niczego nie zauwazył. Bardzo się boje, że przyczyną tego wszystkiego moze byc guz mózgu. Choć podobno guz mózgu nie zaczyna się zwykle od bolow głowy a od zaburzeń widzenia, mowy itp. Wiem że to mogą być napięciowe bóle głowy lun wywowałen stanam nerwicy lekowej. Dostałam obecnie skeirowanie na tomografię głowy ale badanie dopiero 14 kwietnia. Neurolog mi mówi ze te moje objawy z duzym prawdopodobieństwem nie sugerują guza w mózgu ale również nie potwierdziła ze te bóle i zawroty maja pdołoże psychogenne. Mam mentlik w głowie, nie moge przestać o tym myśleć, szukac objawów guza w sieci. Boje się!! Jak ktoś ma swoja teorię na te moje objawy to poprosze o komentarz. dziekuje/pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Ja tęż się męczę z takimi zawrotami i uciskami w głowie już 5 miesiąc, nikt nie wie co mi dolega jestem już po tomografii i po różnorakich badaniach i dalej nic, można by pomyśleć, że nic tylko się cieszyć, że wszystko jest ok, ale jak tu się cieszyc jak zawroty dalej są i niepotrafie się od nich uwolnić. Proszę napisz jakie jeszcze miałaś robione badania, ja proponuje jeszcze eeg głowy, no i oczywiście różnorakie badania krwi. Pozdrawiam trzymaj się
Odnośnik do komentarza
własnie byłam w aptece zmierzyc cisnienie 145/90 i znowu mnie szarpie czy od nerwów te cisnienie tak sie utrzymuje no martwie sie tymi moimi dzieciaczkami strasznie sie biedaczki mecza do lekarza sie dzis nie dostane bo jest tyle ludzi ze przyjmuja tylko w powaznym stanie chyba czas zrobic badania ekg i wszystkie od serducha i zobaczyc co z tym cisnieniem , nigdy w zyciu nie miałam problemów z cisnieniem ojjj oby sił mi na to starczyło narazie zostaje mi hydroxizinum to troszke sie wycisze przynajmniej mam taka nadzieje...
Odnośnik do komentarza
Oj jaki ruch na forum. Z jednej strony się cieszę , bo nie jestem sama ze swoim problemem.My to się mamy biedne. Czarnulka mi tez zdarzało się , że ciśnienie skakało do góry, ale to tylko nerwica. Zacznij spokojnie oddychac to napewno pomoże i poki co popijaj sobie sok z aronii. Przyznam, że abc trochę mnie przestraszyła , bo ja mam problemy z widzeniem , ale eeg głowy wyszło okey. Też przerabiałam juz ten temat guzy były juz prawie wszędzie z wyjatkiem guza brwi i rzęs ::::))))))Faktem jest , że przy tej naszej * paskudzie * powinno się zablokować wszystkie stronki medyczne, bo szukamy , grzebiemy i ciagle dopatrujemy się nowych chorób. Ja poczyniłam pewien postęp , bo staram się omijać informację , które mogą mnie przerazić. A terza modlę się żeby juz była 15,30 i będę mogła pójść do ukochanego domku:::))))
Odnośnik do komentarza
*Agata 22* ja aktualnie tylko robiłam dno oka, rtg kregoslupa szyjnego ale wyszło wszystko ok. W związku z tym ze w zeszlym roku w grudniu przechodziłam ostrą infekcje grypową, zapalenie migdałów, które wyleczyłam dopiero w lutym, poza tym tym osłabnienie organizmu i stres związany z takim dlugim leczeniem spowodował tachykardię sercqa, któe już jest w porządku (nie potrzebowałam na to leków) to w grudniu robilam cały zakres badań krwi, m.in morfologia, Aspat, Alat, OB, CRP, lipidogram, magnez, żelazo i wsyztsko wyszło dobrze oprócz żelaza które było tylko minimalnie poniżej normy. W iec tak sobie myslę, że jeśli byłoby coś strasznego w głowie to już wtedy, czyli 3 m-ce wczęsniej coś byłoby nie tak w wynikach krwi. No nic pozostaje mi tylko czekac na tomografie i myśleć ze wszystko to nerwy.
Odnośnik do komentarza
Właśnie wróciłam od niewiem jak mi się udało tam dojechać przed wyjściem złapały mnie takie zawroty , że nie pamiętam nic z drogi, nie wiem jak udało mi się tam dojechać, w każdym razie endokrynolog powiedział, że te zawroty nie są spowodowane tą niedoczynnością tarczycy. I dalej jestem w kropce. Abc ja też mam tachykardię i biorę na nią leki i mam ją pewnie z nerwów.
Odnośnik do komentarza
Hej Agatka witaj w klubie. Ja też wielu rzeczy przez te zawroty głowy nie pamiętam. Wczoraj byłam z rodzinką na zakupach zaczęłio mi się robić dziwnie i od razu chęć ucieczki z tego sklepu. Wszystkie produkty latały mi przed oczami - MASAKRA. Noc dzisiaj tez niezbyt , rano łyknęłam nowy lek, który dostałam, ale mam go brac tylko doraźnie. Trzymajcie się i fajnie, że jestescie , bo jest jakos lżej na serduchu. Papanki :::))))
Odnośnik do komentarza
Hej ... Ja tez mam czasem wielki problem z orientacja i skupieniem sie ale to niby normalne... Agata 22 wiesz ja tez miałam podejrzenie o niedoczynnosc tarczycy bo tsh miałam podwyzszone objawy tez pasowały i psychiatra powiedziała ze mam isc własnie dowiedziec sie czy przez tarczyce własnie nie mam takich objawów bo sa bardzo podobne do nerwicy wiec tez sie wybrałam zrobiłam dodatkowe badania ale były w normie i mówie lekarzowi co i jak ze mam lęki idt on mówi mi ze od tarczycy napewno nie bede miec lęków ze wskazywało by to na niedoczynnosc tarczycy ale nie właczy mi mi leczenia bo nasiliło by to moje lęki i to wszystko zalecił kolejne badania i kontrole za 3 miechy i tez sie tyle dowiedziałam co nic i tak mnie jeden odsyła do drugiego i do dzis nie mam postawionej diagnozy co mi wkoncu jest ale stawiam bardziej na nerwice choc tarczyce bede miec pod kontolą bo słyszałam ze to paskudztwo tez potrafi zrobic bałagan w organizmie... 123eu... tez miewałam takie odloty w sklepach i tak jak piszesz tez zaraz panika i jak najszybciej ucieczka ale teraz staram sie jakos to opanowywac , walcze sama ze soba bo zbliza sie komunia córki i juz widze te tłumy w kosiele wiec musze sie przełamac dla mojej córci wiem ze dam rade :):)
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny. Czarnulka ja też staram sie pokonywac lęki, bo pomimo tego, że przewaznie dopadaja mnie w kosciele to jednak co niedzielę chodzę. Dzisiaj wzięłam nowy lek i czuję się fatalnie . Do tego te leki na jajeczkowanie. Niewiem czy pogoda tez ma wpływ. Koleżanki świetuja jajko wielkanocne , a ja uciekłam , bo źle się czułam. A wydawało mi się, że jak wezmę ten nowy lek to dostanę takiego kopa , że przewrócę dom do góry nogami. Jak narazie nie mam siły ruszyć własną ::))))) Czekam na wieści od Was :::))))
Odnośnik do komentarza
123eu...a co to za tabletki ??? dostałas je od psychologa jak dobrze rozumiem ,wydaje mi sie ze nasze samopoczucie zalezy od tego jakie mamy nastawienie przy braniu nowego leku , ja sie tak załatwiłam w grudniu 2 tygodnie byłam w łózku od jednej małej tableteczki masakra ; od soboty miałam złe sampopoczucie jak juz wczesniej pisalam wysokie cisnienie brałam tabletki na uspokojenie a wystarczyło zadzwonic do pani doktor która powiedziała ze mam sie martwic jak bedzie ponad 150 i ze tak sie czuje to nie wina cisnienia i dzis jak reką odjoł bez uspokajaczy normalnie sie czuje bez wiekszych zawrotów głowy , chyba cos sobie juz zaczełam wkrecac !! oj my nerwuski jak to zrobic by choc na jakis czas uspic nasza nerwice ?? ale niestety zyjemy w takich czasach ze niestety nerwy sa nie uniknione, tak jak mi mówia wrzuc na luz nie bierz do bani no hehe bardzo smieszne dla nich z boku wydaje sie to takie proste niestety my potrafimy zdenerwowac sie małą pierdółką , ja np zdenerwuje sie jak mąz wróci z pracy i rzuci gdzies ciuchy i ich nie ułozy no własnie takimi smiesznymi rzeczami ale mnie to tak draznie i nic na to nie poradze...
Odnośnik do komentarza
Hej czarnulka ten lek to tranxene, dostałam go od psychiatry. Mam go brac tylko doraźnie. zrobiłam to wczoraj i myślałam, że zejdę. Jest to lek silnie uzalezniający dlatego jestem zła, że przepisała mi coś takiego. Koleżanka dostała hydroxizinum , ten nie uzależnia i czuła się po nim świetnie. Dodam , że chodzimy do tego samego lekarza. Dlatego coraz bardziej mi się to nie podoba, takie traktowanie mnie jak przedmiot. Koleżanka będąc u pani psychiatry usłyszała rozmowę pani psycholog, że ma mnie spławić. Wiecie co szlag mnie trafia , bo ciekawe czy gdybym chodziła prywatnie tez użyłaby takiego określenia. W dodatku człowiek idzie tam jak zbity pies, opowiada szczegóły ze swojego życia po to tylko żeby się dowiedzieć , że ktoś ma cię głęboko w d..... A ty czarnulka przestań się przejmować takimi pierdołami, bo szkoda zdrowia. Mąż zostawił ciuchy , a niech sobie leżą dlaczego ma cię to wkurzać. Musisz bardziej wyluzować, bo inaczej zwariujesz. ja tez kiedyś taka byłam , ale mąż trochę mnie zaczyna zmieniać. Wczoraj np. chciałam wysprzatać szafki kuchenne choć czułam się fatalnie, ale małżonek stwierdził a co się stanie jak ich na święta nie posprzatasz.- zrobisz to wtedy kiedy będziesz czuła się dobrze i miała na to ochotę. No i przyznałam mu rację . Do miłego :::)))
Odnośnik do komentarza
123eu.. oczywiscie Twój mąż ma racje jesli sie zle czujesz to sobie odpusc te porzadki, co do pani psychiatry ja juz bym poszukała innej miała bym juz blokade nawet mimo to ze wiem jak ciezko znalesc dobrego psychologa czy psychiatre . Ja ostatni raz byłam w styczniu i jakos musze sobie radzic niestety nie stac mnie prywatnie , ale powiem Ci ze mam wspaniałą doktórke rodzinna , bo powiedziałam jej ze nie moge sie dostac i był problem z lekami jakie mi zapisała pani psychiatra bo rodzinny nie bardzo moze wypisywac takie leki musi miec jakies zlecenie od psychiatry ale zobaczyła panike w moich oczach i powiedziała niech sie pani nie denerwuje w kartotece jest wszystko zapisane wiec leki pani bede przepisywac i tak z kazdym problemem zawsze dzwonie do rodzinnego bo tylko to mi zostało. A hydroxizinum też mam od lekarza rodzinnego przepisane tak jak piszesz naprawde super lek sama zarzywam dorażnie jak mnie nisi albo jak serducho zabardzo wali wycisza mnie i naprawde nie uzależnia bo biore tylko jak mam potrzebe mam w dawkach 25 i np jak szłam do dentysty pierwszy raz to pani doktór mówiła ze nawet 2 mam wziac w odstepach mówi ze moge byc spiaca bardziej ale pomogą . Naprawde jesli chodzi tylko o dorazne stosowanie to bardzo polecam i sadze ze gdybys poszła do rodzinnego napewno bys dostała ten lek moze warto spróbowac
Odnośnik do komentarza
Hej czarnulka ! Mi tez zawsze lekarz rodzinny wypisywał bez problemów, jakie tylko leki chciałam . Zna mnie bardzo dobrze i zawsze twierdzi, że poki nie uleczę duszy to on mi nie pomoże :) Ale zawsze uspakaja i wypisuje wszystkie badania jakie tylko co chce. Może spróbuję tez doraźnie z tym hydroxizinem. Dzięki za Twoją opinię. Co do pani psycholog to się załamałam, bo myśłałam w końcu, że trafiłam na właściwą i gdyby nie przypadek pewnie dalej myśłałabym , że chce mi bardzo pomóc. :::(((( Jak byłam w ciąży trafiłam na świetna panią - wyciszała mnie, uspakajała i zawsze mówiła, że nerwica nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia, bo to jest tylko psychika. Jakoś ja bardzo takich potwierdzeń potrzebuję. Chodziłam do niej na terapię indywidualna i grupową i bardzo sobie chwaliłam. Niestety nagle zrezygnowała z pracy i z tego co wiem to w moim miescie nie ma nikogo dobrego. :::::((((((( Do poczytania ::::))))))))
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×