Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Bezi.....tak samo jak ty pisze głupoty kto robi takie drogie badania na skurcze nie rozsmieszaj nas i nie cis ludziom kitów.Aha ostatnio pisałes ze ledwo przendziesz z kasą to kto ci funduje te badania mądralo.I jeszcze jedno mondralo to nie jest twoje forum żebyś rozkazywał kto ma pisac a kto nie.I kilkanascie twoich postów powinno byc z kasowanych przez Administratora bo nie miało nic wspólnego z tym forum.Poczytaj sobie regulamin.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Nie mialam zlego dnia ani nie jestem nerwowa. Nie wstawalam rano, zeby pisac tylko o tej godzinie wracam z pracy! Musicie mi wybaczyc, ale jak mi ktos mowi, ze jestem ignorantem sami rozumiecie a chociarz moglo sie tyczyc tez do innych staszek nie prawa tak pisac i jak dostanie troche po uszach nic mu sie nie stania:))))))))))))))))). Dzisiaj caly dzien ze skurczami ale coz zyje sie dalej. pozdrawam
Odnośnik do komentarza
Tom, Twój ostatni post na pewno powinien być SKASOWANY przez Administratora. dlaczego???bo nie potrafisz dyskutować, my też tu się czasem między sobą nie zgadzamy, czasem się wygłupiamy, czasem rozpaczamy, czasem się droczymy, czasem odbiegamy od tematu(a co, mamy tłuc jedno i to samo 24 h na dobę), ale zapewniam Cię, że nasze dolegliwości, wątpliowści i niepokoje zawsze nas do tematu przywołują. Jak mówimy o naszych chorobach-źle, bo jestesmy beznadziejni hichondrycy, którzy przesadzają, wyolbrzymiają. Ja mam to gdzieś, co inni myślą, ja wiem jak się czuję i tylko to mnie interesuje. Jak odbiegamy nieco od tamtu na drobną chwilę-znów źle, mamy zmienic stronke. no ludzie- skrajności i absurdy!!! WNIOSEK-w przestrzeni wirtualnej też trzeba umieć rozmawiać i funkcjonować. Ale wszystko to co robimy, robimy uważam z wyczuciem i POSZANOWANIEM drugiej osoby, nawet gdy się spieramy, gdy mamy odmienne zdanie, a Tobie własnie tego brakuje. SZACUNKU. WRAŻLIWOŚCI, WYROZUMIAŁOŚĆI, której nam Sercowcom tak bardzo potrzeba. Dlatego JA* mówię za siebie nie chcę na tym wątku ludzi chamskich, takich, którym brak podstawowej wiedzy na temat ludzkiego odczuwania, np tego, że każdy jest inny, każdy z nas ma INNY próg odporności na stres, na chorobę, na wiele innych sytuacji życiowych, że to wszystko jest indywidualne i wyłącznie tak należy do tego podchodzić. Ale do tego potrzeba SZERSZEGO spojrzenia, poza własny nos. jasne, każdy ma prawo się wkurzyć, też nie lubię gdy ktoś mi dyktuje warunki, ale nikt tego tutaj nie robi. sa sugestie, propozycje, jak sobie do tego podejdę-MOJA SPRAWA. Ula się wkurzyła, miala do tego prawo, choc zupełnie niepotrzebnie. tyle mojego wywodu:D:D:D:D burzy nie ma, słońce piękne,kończąc wywód (o, ja nadęta i zarozumiała, hhihh), zyczę Wszzystkim miłej niedzieli:*:* o!!!jeszcze jedno! Abisynka powinna tu częsciej byać, Ona ma najlepszy sposób na WSZYSTKO- tili, tuli, tuliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii;)
Odnośnik do komentarza
aha, Ula, a tak w ramach tematyki , heh, zapytam, bo juz nie pamiętam-wspomagasz się jakimis lekami w takie dni ze skurczami?wiem, że masz ich tam sporko? oraz... jakie leki dostawalaś na te dodatkowe komorowe? byłabym wdzięczna gdybys mi napisała, bo u mnie co elakrz to inny lek , dugi mówi -nie leczyć, jestem nieco zdezorientowana, a muszę podjąć jakąs decyzję. Liczę, że wizyta u mego tak zwanego specjalisty mi to ostatecznie ułatwi.
Odnośnik do komentarza
Gość bezinteresowny
tom, tom,zapewniam cie ze pisze glupoty bo czlowiek glupim sie rodzi i glupim umiera tom ,zapewniam cie ze moje finanse nie sa twoja sprawa tom,zapewniam cie ze lubie was rozsmieszac dopoki bog da zdrowie tom,zapewniam cie ze nie stac mnie w tej chwili na prywatne badanie elektrofizjologiczne polaczone z ewnt ablacja 10-16 tysiecy pln-potrafi leczyc skurcze tom zapewniam cie ze skucze moga byc zupelnie niegrozne tom zapewniam cie ze skurcze moga wywolac kaskade zjawisk do smierci wlacznie tom zapewniam cie ze nie trzeba o tym wciaz myslec tom zapewniam cie ze nie trzeba tak panicznie bac sie tematu i byc opornym na argumenty tom zapewniam cie ze to nie jest moje forum tom zapewniam cie ze mam sympatie do osob tu piszacych i cierpiacych tom zapewniam cie ze jesli masz taka mozliwosc mozesz napisac skarge na mnie i usunac moje posty tom zapewniam cie ze nadal bebe pisal jak bog da sily nie tylko o skurczach tom zapewniam cie ze bede pisal o milosci robil glupie zarty i pisal dwuznacznie tom zapewniam cie ze mimo wszystko cie szanuje tom zapewniam cie ze tez sie boje ale to nie przeslania mi wszystkiego, niektorzy ujawnili sie na naszej klasie, zrob to, pokaz twarz, zaprzyjaznijmy sie, zrozummy, twoj przyjaciel-staszek;)
Odnośnik do komentarza
gabi ale tu jeden temat tluczenie, skurcze 5,10 100 mialam mialem i caly czas jeden temat , prawda co pisze Tom i Ula ja z tym dziadostwem zyje kilkanascie lat i mozna z tym zyc zrobili ablacje bo bylo migotanie i trzepotanie przedsionkow ale na te skurcze nie zwracam uwagi, nawet dzis myslalam ze wyjde z kosciola tak sie rozszalalo serducho ale zawsze mam ze soba leki i pomagaja naprawde, i nie wierze ze komus po lekach nie przechodzi napewno nie bierzecie systematycznie, ja teraz tez biore doraznie rytmonorm ale betaloc systematycznie tylko mniejsze dawki i nie chce nikogo obrazic ale ja takie odnosze wrazenie co do niektorych osob, terz mialam badania zlecone przez kardiologa koronarografie usk TK serca i co mam dalej szukac dziury w calym kiedy dzieki bogu naczynia bez zmian miazdzycowych tylko powiekszona lewa komora serca i mniejsza wydolnosc EF pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
czytam Was i zaczynam sie bac:( sa jakies normy skurczy dodatkowych?moje 9 tys,pojedynczych komorowych to co?juz zlosliwa?powinnam brac leki by nie dostac migotania czy czestoskurczy?ordynator kazal brac mi caly czas leki,a jak nie przejdzie to ablacja,odstawilam leki i przeszlo mi na kilka miesiecy,teraz znowu wrocilo,biore tylko magnez i te ziolowe,powinnam isc do lekarza?boje sie skutkow ubocznych blokerow:(bylam po nich oslabiona i ciagle senna a skurcze i tak byly,moze mniej ale byly:(odpiszcie bo teraz to juz wpadlam w panike:(interesuje mnie w jakiej jestem grupie co do zagrozen:(
Odnośnik do komentarza
hehehe ale rozrabiacie :) ja was tu zaraz do porządku przywołam!!! moje kochane dzieciaczki ze skurczaczkami :) abisynka zaraz was utuli no więc wyciągam ręce i was mocno tule i tule i tule i całuje (uwaga mam nieumyte ząbki ale chbya programy antywirusowe ochroniąwas przed zarazą) więc tule i całuje i mocno ściskam :) nie ma co się kłocić każdy jest inny i każdy inaczej czuje swoje dolegliwości nie można się kłocić tylko dlatego że każdy ianzcej czuje i ma inne podejście do swojej choroby. panikować czasem trzeba a olewać czasemteż trzeba ale za dużo olewania doprowadza do większych komplikacji - znam z włąsnego doświadzcenia abisynka was wszyskich liubi i tuli :) ps pisać trzeba o wszystkim wiadomo każda inna rzecz w naszym życiu jest ważna i wpływa na nasze zdrowie :) co do usuwania postów - ha nie łatwa sprawa - wolnośc tu podobno obowiązuje ;) he he zażalenia na moją osobę przyjmuję pod abisynka2@wp.pl buziaki dla was wszyskich i tulimy się !
Odnośnik do komentarza
*Pani o nicku Gabi33 co sie pani tak zburzyła?????Pozdrawiam.* Panie TOm, TYs mnie Pan jeszcze wzburzonej nie widział:D:D:D:D w tamtym miejscu tylko się z lekka mądrze i wyjasniam:P Minia, nie wszyscy tu mają po 10 lub 100 skurczy. Są tacy, którym skurcze uniemozliwiły życie. A nawet jeśli ktoś ma 2 skurcze, a konsekwencje PSCYCHOLOGICZNE tego są złe, albo coraz gorsze, to nie należy tego ignoroać. To znaczy, należy olac skurcze, ale nie LĘK. Ile razy mam powtarzac, że KAŻDY JEST INNY???inaczej znosi? Ty sobie radzisz, ktoś sobie nie radzi. Po prostu. A nawet jeśli tłuczemy tu o tym samym, to wlaśnie od tego jest to miejsce, żeby tłuc, tłuc, tłuc, właśnie po to, bo TU można(chcoc czasem trudno:P), znależć zrozumienie, wsparcie itd. Bo otoczenie niekoniecznie nas rozumie. więc jeśli nie TU mamy tłuc, to GDZIE??? w takim razie jaka jest zasadnośc istenienia tego forum??? o ablacji tłuką już iles tam setek stron i co?? no ludzie, takie argumenty są no, bez sensu po prostu. Ja Cię Minia lubię-jesteś dzielna kobita i szanuję to:D,,,uszanuj, że nie kazdy musi byc od razu dzielny. :) PIORENA- jeśli źle się czułaś po lekach to trzeba powiedzieć lekarzowi. mnie faszerowali POlfenonem na próbę w szpitalu, ale byłam wtedy pod Holterem i nic, zero reakcji, więc odstawili, uznając za bezasadne bym brała ten lek. Ulgi mi nie przyniósł, a skutki uboczne ma. Ja na Twoim miejscu powtrórzyłabym sobie Holtera. Może Ty już nie masz tych 9 tyś:)
Odnośnik do komentarza
Moi kochani! uważam iż nie należy się bać betablokerów .Ja biore je od 3 lat, leczę się u pani profesor kardiolog i mam do niej zaufanie.Rozmawiałam z nią na ten temat, niebezpieczeństwo może pojawić się wtedy ,gdy raptownie je odstawimy po systematycznym zażywaniu.Faktem jes tez to ,że nie pozbędziemy sie dodatkowych ,tylko je tam w jakims stopniu wyciszymy.Dodatkowe mam codziennie,robiłam wiele badań,wszystkie są w normie.Jedynie mam niedomykalność zastawki mitralnej ll stopnia.Mam lęki,pocą mi się dłonie ,nie ma mowy żebym sama została w domu , wciąż mi się wydaje że umrę-proszę do jakiego stanu się doprowadziłam..A najgorsze jest to,że muszę odnaleś się w pracy wsród ludzi.Ostatnio miałam robione badania w niemczech, poniewaz podczas mojego pobytu moje serducho wariowało- tez nic nie wyszło.Powiedziano mi ,że w 80% jest to nerwica układu wegetatywnego.Zastanawiam się czy nie wybrać się do psychologa ,albo psychiatry.Z własnej autopsji wiem ,że kiedy wezmę lek na uspokojenie ,to jest cisza z moimi dodatkowymi.Co wy na to?
Odnośnik do komentarza
ELA ja na to, że warto się wyciszać i walczyć z lękiem bo lęk nasila wszystko. to sa wlasnie te konsekwencje psychologiczne zaburzeń rytmu serca, niestetey, Tylko potem postaje już sprzężenie, mam skurcze-denerwuję się, denerwuję się-mam skurcze. kółko. Z porady psychoterapeuty(nie samego psychiatry i nie samego psychologa-odradzam), zawsze warto spróbować. Psychiatra, licencjonowany psychoterapeuta-polecam.
Odnośnik do komentarza
Mało tego , ja mam coś takiego ,że jak się rano obudzę to leżę i już o nich mysle .Jak sie jakis pojawi to juz mam dzień do bani, bo pojawia sie strach przed następnymi.Nigdy nie byłam u psychoterapeuty - powiedz mi ,czy oprócz rozmów przypisuje leki na wyciszenie sie ?
Odnośnik do komentarza
Eluś, tak jak mówię, znajdz psychiatrę który równocześnie jest psychoterapeuta i pracują jedną z jej metod. Polecam behawioralno-poznawczą. W tej terapii zmienia się reakcję na bodzieć, na dane zdarzenie, powoli, konsekwentnie pracuje sie nad tym, by gdy( w Twoim przyapdku akurat), pojawi się skurcz NIE ZAREAGOWAC natychmiast silnym lękiem i uznaniem, że ten dzięn juz cały NA PEWNO będzie do bani. Trudna praca, ale warto, bo to po prostu polepszy Twoje funkcjonoanie. Dodatkowo terapię prowadzi się wspomagając lekami wyciszającymi, byś mogła się skupic i skoncentrować na problemie. także- żyć nie umierać:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×