Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

sorry musialem odejsc od kompa,tak jak ja od 4 lat...z tymze ja mam 27 lat,niewiem ile Ty?wczesniej uprawialem sport i bylem zdrowy jak kon.To duze ilosci tych pobudzen,nie mam sie co rownac.Z tymze,czy podobnie jak ja odczuwasz je mocno?bo ja tak i to mnie meczy,czasem uderzy krew do glowy,przy potezniejszych strach,pot,itp.Czy kardiolodzy nie sugerowali Ci jakiejs formy leczenia,nie ma obawy,ze dodatkowe komorowe zainicjuja jakies zlozone formy?ps ja mam w stanie spoczynku,tetno 45-50
Odnośnik do komentarza
Witajcie, ja miałam skurcze przez prawie 3 miesiące, a teraz od 2 tygodni ich nie odczuwam, mam zamiar się cieszyć, bo myślę, ze to poukładanie sobie wszystkiego w głowie pomogło, na razie zrezygnowałam z kardiologa, myślę, że psychika ma tutaj duży wpływ, powiedziałam sobie kilka razy, że moje serce bije miarowo i wszystko jest ok :-) nie było to *jak ręką odjął* ale po kilku dniach zadziałało :-) możliwe też, ze pomogło wypicie 2 opakowań gastrolitu (tzn dwóch pudełek, w srodku jest jakies kilkanascie saszetek) oraz dawki magnezu i potasu, znowu piję kawę każdego ranka i jest super! życze Wam tego samego!
Odnośnik do komentarza
Gość jakubpiotr
do ~`bezinteresowny~` dlaczego uwazasz ze to duzo pobudzen.kazdy kardiolog mowil ze to niewiele i to normalne, ze nie ma sie co bac, to niegrozne.ja nie czuje w ciagu dnia tych 2 tysiecy,. kilkadziesiat potrafi mnie zalamac. jak mowie wszyscy twierdza ze to nie grozne i mozna z tym zyc, ale nikt nie powiedzial jak
Odnośnik do komentarza
Do mamy Wojtusia, cerazette to jak napisałam sam progestagen, podobno w miarę bezpieczny, ale ja już się nie odważę na powrót do tabletek, bo wiem, ze może dodatkowe to od tabl. anty. Tego nie powie Ci żaden lekarz na 100%, bo żaden mi nie powiedział. A i Nadmorski nas ładnie podsumował. Niestety pewnych rzeczy się już nie cofnie... Jeśli chcesz napisz do mnie na maila florencja29@gazeta.pl, bo coś Ci jeszcze mam do powiedzenia odnośnie tego tematu
Odnośnik do komentarza
mamo wojtusia ja sama nie wiem funkjonuje jakoś się udaje ale ja najpirw brałam biosotal 2 razy dziennie ale nie dawałam rady z tymi skurczami i lekarz dołączył jeszcze jedną dawke, a teraz jak mam holtera to jak na złość mnie nie menczą. Alicjo ja wiem że lepiej aby się to wszysko zarejestrowało ale tak bardzo się boje tej ablacji że nawet nie wiesz. POZDRAWIAM wszystkich forumowiczów.
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Jakubpiotr, wydaje mi się że to subiektywna opinia - bezinteresownego - Jeśli lekarz mówi że to nieduzo to niedużo. W innych wątkach czytałam ze ludzie mają po 4-6000 i żyją. Wprawdzie taka ilość nieźle się daje juz we znaki ale też nie zabija. Mam do was takie pytanie... jak rozpoznać częstoskurcz. Zdarzało mi się mieć takie skurcze jak dodatkowe tylko duzo mocniejsze niz zwykle i pojawiały się jedne po drugich.Kiedy zadzwoniłam do lekarki i powiedziałam jej że mam chyba częstoskurcz moco sie zadziwiła i powiedziała że nie mozliwe że ja mam pojedyncze nadkomorowe... Czy to znaczy że jak się ma pojedyncze nadkomorowe to nie mozna mieć innych? Czym grozi częstoskurcz? Na kolejnej wizycie powiedziała ze mam też komorowe - skąd o nich wie skoro w żadnym badaniu nie wyszły? Krycha czy już Cię zakwalifikowali do ablacji? Nie bój się - przecież nic bardziej nieprzyjemnego nie ma niż skurcze. Obok mnie na sali leżała kobitka która miała robioną ablację i na drugi dzień biegałą jak fryga - szczęśliwa chodziła na papieroska pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
jakubiepiotrze, ja mam 4000 komorowych na dobę i żyję. I podobno moje też nie są groźne. Czasami dają mi się dobrze we znaki, pomimo że biorę regularnie 1i 1/2 tabl. concoru 5 na dobę. Ale ostatnio znowu dobrze się czuję! Poza tym jestem wstępnie umówiona na ablację i już nie mogę się jej doczekać. Bo jak mam gorsze dni to łażę po ścianach. Krycha, nie wiedziałam, że tak się boisz ablacji. Zrób ją sobie i zacznij żyć. Już mam wynik anty HBs - mam przeciwciała!
Odnośnik do komentarza
jakubiepiotrze, a tak poz tym doskonale Cię rozumiem, wiem co to znaczy złe samopoczucie przy dodatkowych. To samopoczucie wydaje mi się, nie zależy od ilości dod,. skurczów, ale od ich rodzaju i może Ty czujesz się źle np. przy kilkuset, a ktoś inny będzie się czuł dobrze przy np. 2000.
Odnośnik do komentarza
do Jakubpiotr:wiesz,dla mnie 4000 dodatkowych to abstrakcja,poniewaz z reguly nie mam wiecej niz setke,a naprawde dokuczliwych najczescie znacznie znacznie mniej.Ale lekarze(rozni,bo wielu ich *zaliczylem*)byli zainteresowani nawet taka iloscia.Nie tyle wazna jest ich ilosc co zrodlo,znoszenie ich przez dana osobe oraz ewent.implikacje.Napisales,ze biegasz w ktoryms z postow,czy to znaczy,ze w Twoim przypadku wysilek fiz,nie ma zadnych negatywnych skutkow?Umnie gwaltowny wysilek lub zwalnianie tetna z wysokiego pulapu czesto wyzwala dodatkowe,serce gubi rytm.Mam jeszcze pytanie,czy mieta,kofeina,alkohol dalej sa w Twoim *menu*?Mnie radzili tego unikac,wiec unikam,ale moze na wyrost?Palenia nie unikam,a tez radzili...
Odnośnik do komentarza
Alicjo no widzisz wszystko się dobrze skończyło masz przeciwciała TO SUPER!!! mnie dzisiaj zdjeli holtera wyniki będe miała we wtorek zobaczę co tam wyszło?? skonsultuję się z lekarzem i on zadecyduje czy bede zakwalifikowana do ablacji. Stracatello jeżeli to bedzie konieczne to już mi wszystko jedno niech mi robią tą ablację i niech się dzieje ze mna co chce , najbardziej się boje żebym nie umarła podczas robienia tej ablacji .Pozdrawaim wszystkich forumowiczów!!
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Krycha, śmiertelność jest raczej bliska zeru przy ablacji (to moja subiektywna opinia ;)) - w najgorszym wypadku wszczepiają defibrylator albo rozrusznik. Mam koleżankę w pracy z takim urządzeniem - dzielna babka - żyje normalnie. Wiesz już co na skrzynka zapisała? Sylwka - współczuje... wisz co je wyzwala? Bezinteresowny - podzielam opinię, że nie tylko ilość ale odczuwanie jest istotne. Jeden jest bardziej wrażliwy inny mniej. Ja naprzydkład przy tachykardii zatokowej słabnę mam zawroty głowy a puls dochodzi wtedy tylko do 138 by potem nagle spaść do czterdziestu paru. Lekarz aż się zdziwił kiedy podałam mu dokładnie godziny złego samopoczucia i pokrywały się one z wyżej opisanymi symptomami... pozdrowienia s
Odnośnik do komentarza
Witam ! Sylwka no te Twoje 10 000 to mnie przeraziło nie na żarty :(:( :( Krycha ! z holterem to tak bywa jak go nie nosisz to serce szaleje - jak tylko założą - spokój !Od wczoraj myślę o jednym - moja znajoma miała wczoraj operację nerwiaka - narazie sie nie odezwała - ale pewnie nie jest jeszcze *na chodzie *Jestem za daleko żeby do niej pójśc !
Odnośnik do komentarza
stracatello:tak,rzeczywiscie kilka dodatkowych potrafi czlowieka wbic w fotel,a inny setki nie poczuje,z tym ze zdaje sie,ze lepiej je czuc bo mozna pokaslac lub w inny sposob sprobowac przerwac zle przewodnictwo..fajne w teorii,wolalbym w ogole nie slyszec serca jak kiedys..apropo tachykardii zatokowej,jak ja odroznic od czestoskurczu?nie w teorii ale w praktyce,hmm,trudna sprawa,podobnie jak Ty miewam tachykardie,np wczoraj,podobnie bywaja wtedy zawroty glowy,slabosc w nogach,ale to oczywiste,skoro serce pracuje nadmiernie w stosunku do potrzeb.Co do kilku dodatkowych pod rzad to sa zdaje sie pobudzenia gromadne,salwy,czy jak to je tam zwa,nadkomorowe okej,komorowe niebezpieczne.Duza ilosc pobudzen gromadnych jest absolutnym wskazaniem do wizyty u kardiologa,bo zwiastuje uszkodzenie badz chorobe organu.Zaznaczam,wieksza ich ilosc.Sam mialem pare,fatalne w odczuciu,ale,dzieki Bogu,sporadycznie.z pozdrowieniami
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Krycha no to czekam z niecierpliwością na wyniki. Bardzo mi przykro że tak się z tym mordujesz. Ja nie chciałam nic pisać zeby nie zapeszyc ale już ze dwa tygonie nie mam odczuwalnych skurczy. Wiem że mam jakieś bo kiedy dotykam pulsu czuję przerwy w biciu, albo troche nierówne bicie. Jeśli to niegroźne to osobiście wolę nie czuć. A niech sobie będa jesli mi w droge nie wchodzą i nie zatruwają życia. Mi nigdy nie wyszły te skurcze na holterze tylko w czasie zabiegu pani doktor widziała na monitorze. Powiedziała ze wg niej mam to od płatka mitralnego. Niestety cały czas mam słabsze dni i od tygodnia mam ból w mostku - doprowadziło mnie to do obsesji zawałowej... Bezinteresowny- nie wiem jak odróżnic częstoskurcz od tachykardii zatokowej - mi zatokowa wyszła na holterze w liczbie jedenastu- stąd wiem co miałam. Raz pojechałam z takimi gromadnymi (?) do szpitala - wyzwano mnie od nerwicówek które zawracają głowe ciężko pracującym. A niby skąd mam wiedzieć czy to komorowe czy nadkomorowe? Czułam sie umierajaca... To Twoje *jak kiedyś...* jest bardzo wymowne. Dziewczyny: Ostatnio doszłam do wniosku że boje sie starości - nie z powodu zmarszczek. Boję się bólu i chorób i tego postępującego zagrożenia wszystkim. Fajnie byłoby się tylko obawiać o zmarszczki... mogłabym być pomarszczona jak stary burak gdyby mi zdrowie dopisywało. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
stracatella:))tak,to dobre,po 5 dniach na stepinskiej 3 lata temu przyszla pani psychiatra w wieku okolo mojej prababci i po 2min orzekla ze to nerwy..uh:)potem jeszcze paru podobnej klasy*specjalistow mialo podobne zdanie..dopiero prof Walczak,niezrownana Joanna Szymot,specjalistka od holterow z grenadierow i kilku prywatnych kardiologow nie zbagatelizowalo sprawy.Wniosek nasuwa sie sam,jesli nie zalacisz a jeszcze nie umierasz to lekko Ci nie bedzie,tym bardziej ze ustrojstwo jest malo uchwytne:)
Odnośnik do komentarza
jako specjalistka od czestoskurczu postaram sie napisac czym rozni sie czestoskurcz od tachykardi. po pierwsze czestoskurcz zawsze zaczyna sie moncym uderzeniem dodatkowym,czesto bywa ze powoduje chwilowy napadowy kaszel,serce bije bardzo szybko i bardzo mocno to tak jaby wpadlo w pewien rytm.. czuje sie to mocne szybkie bice bardzo wyraznie szczegolnie w gardle czuje sie rozpieranie w klatce piersiowej. natomiast takychardia nie zaczyna sie dodatkowym skurczem i nie jest az tak bardzo odczuwalna jak czestoskurcz jest to uczucie szyszego bica serca jak przy wysilku. czestoskurcz nadkomorowy jesli jest w granicach 130-160 uderzen na minute nie jest grozny jednak zawsze lepej jechac z tym na pogotowie.bywa ze czestoskurcz jesl silniejszy ponad 200 uderzen na min wtedy moze byc niebezpieczny. duzo gorzej jesli dostajemy czestoskurczu komorowego gdyz moze wtedy przejsc w migotanie komor... a co to znaczy chyba kazdy wie.
Odnośnik do komentarza
Sylwka,na razie jestem umówiona tylko wstepnie na ablcję, musiałam najpierw zrobić szczepionkę na żółtaczkę i doleczyć zęby. Miałam zadzwonić do prof. Walczaka kiedy będę po szczepionce. Ale z powodu tego ,ze nie wyszły mi przeciwciała po szczepionce (prof. kazał zrobic takie badanie wykrywajace te przeciwciała, czyli Anty HBs) troche sie to przedłużyło, bo musiałam wziąć dodatkową dawkę szczepionki. No i teraz okazało się, że juz je mam, więc lada dzień będę dzwonić i dopiero bede miala jakiś konkretny termin ablcjii. Dam znać jak będę wiedzieć. Wiecie, że ja prawie nie czuje tych dodatkowych samych w sobie tzn. tych szarpnieć, tylko czasem jakieś pojedyncze, może tak odczuwa sie dodatkowe komorowe? Ale za to doskonale wiem kiedy mam ich więcej, bo od razu mam zawroty głowy, nogi jak z waty i odpływam. Pozdrawiam Was serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Skurcze dodatkowe mam od 2004 regularnie, wcześniej miałam w 1998r i brałam magnez na 6 lat przeszły, niestety jak powróciły to już trzymają. Ostatnio od miesiąca czuje je często. Miałam holtera, Echo, kardiolog powiedział, że to nerwy i emocje, nic mi sie nie stanie. Niestety, trudno mi z nimi funkcjonować, dostaje leku. Zauważyłam, ze pojawiają sie często, nawet gromada, w sytuacji, jakiegoś dyskomfortu. W pracy, gdy muszę rozmawiać z kimś kogo niezbyt lubię itd. Zastanawiam sie jak z tym życ, jak sie odczulić, zauważyłam, że nawet nie sytuacji, ale myśli, wspomnienia, wywołują te okropne skurcze. Czuję je w gardle, jako pieczenie za mostkiem, jak wywijanie fikołków przez serce, i odrywają uwagę od spraw bieżących, powodują, że sie na nich skupiam, niszczą życie mnie i rodzinie. Pomimo zapewnień jak się nie bać, pytałam kardiologa o to, że przecież wszyscy się denerwuja, dlaczego jedni to maja, drudzy nie, ale powiedział, ze nie wie.
Odnośnik do komentarza
Witam!! Tak na wstepie to fajnie że można tu pogadać z osobami które mają podobne dolegliwośći. Chciała bym się spytac skąd wy to wszystko weidzie na temat dodatkowych bo moi lekarze to zbyt wylewni nie są i mówia tylko tyle że mam brac tabletki a potem zobaczymy. Ja myślałm że jak je zaczne łykac to wszystko wtróci do normy a jednak nie czesto odczuwam tak jakby przerwe w biciu serca. Acha i skąd wiedziec że to częstoskurcz lub tachykardia itp. Chciał bym się jak najwięcej o tych dodatkowych od Was dowiedzieć bo do lekarza ide dopiero w grudniu. P.S. zaburzenia rytmu mam stweirdzone *dopiero od dwóch miesięcy* ;-)
Odnośnik do komentarza
Ach te dodatkowe! Pomyśleć, że tyle ludzi je ma! Ja o swoich wiem tyle, że so monomorficzne, czyli proste, nie ukłądają sie w salwy i to jest ich największa zaleta, bo pnooć przez to nie są groźne dla życie. Jak mi kardiolog powtórzył to wiele wiele razy, to mu uwierzyłam, chodzę do kontroli co 3 miesiące. Np dziś mam tak, że przez kilkanaście mintu mam dodatkowe co 4 czy piąte uderzenie serca, a potem przez kilka minut nie mam w ogole, potem co 3 uderzenia, potem w ogóle. Kiedyś to rohuśtanie mnie dobijało, ale teraz się przyzywczaiłam - i to tylko dlatego, ze wiem, że nie są niebezpieczne, tylko uciążliwe. I że są pod kontrolą. Nie mam stwierdzonej konkretnej przyczyny arytmii, prawdopodobnie jakieś mikroskopijne uszkodzenie. Jak bym mogła sie czuć tak jak dzić (czyli około 4.000 dodatkowych na dobę), to byłabym szczęśliwa, bo nie jest źle. Choć czasmi przy mniejszej ilości czuję sie gorzej - zawroty głowy, kamień w klatce dławienie w gardle, niepokój BRR. Dosć tego miauczenia, trzymajcie się, damy radę. dobranoc
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×