Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

hej MEG-ANKA lekarze mi powiedzieli, ze wszystko jest w porządku, ze ejstem zdrowa, ale w koncu tego ciagu kopnięć nic nie zarejestrowalo wiec nie wiem co mam zrobić....moze taka moja natura i musze jakoś uspokoic swoj stres? gdy sie nie stresuje to tych skurczy dodatkowych zadko odczuwam. Ale sa i takie ktorych sie ponoc nie czuje....pOZA TYM to mam te leki przed wyjsciem z domu i jazda srodkami komunikacji wtedy to serce wali mi mlotem no i czasem pojawia sie skurcz dodatkowy. staram sie z ztym walczyc, czaem mi wychodzi ale tak czy inaczej wszystko powraca
Odnośnik do komentarza
Witajcie!Mam nadzieje że mi pomorzecie.Mam 22 lata i od 8 lat męcze się z potykaniem się serca.Miałam robione wszystkie badania i nic nie wykazały,a potykanie serca czuje do tej pory.Dzisiaj zrobiło mi się to pierwszy raz od 2 miesięcy ale pomimo to się boje bo dzisiaj podczas potknięcia brakło mi powietrza,nie wiem czy to moja podswiadomosc tak działa i sama sobieb wmawiam że brakuje mi powietrza czy naprawde cos jest nie tak.Pomuszcie jestem w 3 miesiącu ciąży i bardzo się boje.
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie Nie było mnie tu długo Widze ze odezwała Sylwka i Ewka witajcie dziewczyny mnie też męczą jeszcze te dodatkowe ale odpukać już nie tak jak było jest ich mniej napiszcie co u was jak tam dodatkowe A odpisując Aris 03 nie martw się ja dostałam arytmi jak byłam w 3 miesiącu ciąży urodziłam szczęśliwie a było to 24 lata temu i ty napewno tez szczęśliwie urodzisz tylko się nie denerwuj tymi dodatkowymi bedzie dobrze POzdrawiam wszystkich serdecznie
Odnośnik do komentarza
Aris ! nie martw sie będzie ok . Ja dodatkowe mam oooo..albo jeszcze dłużej i urodziłam 2 dzieci , ostatnie 6 lat temu :) Witaj Krycha - fakt dawno Cie nie było - ja też jakoś rzadziej TU zaglądam . Brakuje mi dawnych bywalców - szkoda że dodatkowe nie chcą mnie opuścić ! pozdrawiam wszystkich !
Odnośnik do komentarza
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy,postaram się jakos z tym walczyc,chociaż dzisiaj miałam znowu doła bo miałam te cholerne skurcze jeden za drugim,to straszne,boje się gdy mi się tak robi bo mam wrażenie jakbym miała zaraz zjechac na ziemie ale jeszcze nigdy nie zemdlałam.Dziewczyny a jak było z tymi waszymi skurczami zaraz po porodzie?jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam sedecznie Aris ja brałam w ciąży lek na te skurcze dodatkowe oczywiście takie ktore mozna było brać w ciąży nie było przecuwskazan do stosowania tego leku w ciąży i jak ręką odjoł do konca ciązy zadnego skurczu moze spradycznie jeden lub dwa oczywiście w porozumieniu z kardiologiem i ginekologiem nie pamiętam w tej chwili nazwy tego leku ale napisze jak sobie przypomnie tą nazwe po porodzie tez go bralam ale potem wrociły te skurcze brałam leki Atenolol po ktorym tez sie dobrze czułam obecnie biore Biosotal ale muszę ci powiedziec Ze kardiolog u krórego się leczę powiedział mi kiedyś że gdybym się tak nie bała tychskurczy wcale by mi nic nie przepisywał napisz czy miałaś robionego holtera i jakie masz te skurcze i ile i czy była z tym u lekarza ? Pozdrawiam cie serdecznie i głowa do góry bedzie ok Ewka pozdrawiam serdecznie czasami tez myśle co u Nadmorskiego on to potrafił jak nikt inny podnieśc na duchu szkoda ze się nie odzywa Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Witaj krycha!no ja niestety nie miałam robionego holtera,a skurcze mam może 3 4 razy na dzien i to nie zawsze.Raz miałam skurcze 20 razy na dzien przez dwa tygodnie a póżniej 3 miesiące odpoczynku,teraz znowu miałam 3 razy dziennie jeden za drugim to znaczy tak z 6 raz za razem wtedy dopiero się boje bo gdy mam po jednym z przerwami to jest ok.a miałam robione tylko ekg z 8 razy,usg serca,badania tarczycy i wydolnosc płuc no i badania krwi.Wszystko ok nic nie wykryto,nawet nie powiedzieli mi z czego to nic.pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich ,czytam Wasze wypowiedzi i postanowiłam się do Was dołączyć.Jestem w tej chwili na zwolnieniu lekarskim,tydzien temu w pracy zaczęło mi przeskakiwac serce raz za razem,panika ,dreszcze,toaleta.,strasznie.Wczesniej byłam już z tym o kardiologa,wszystkie badania ok -serce zdrowe.Brałam afobam i atenolol,ale afobam odstawiłam bo żle się czułam.Jakoś żyłam,tylko że w ciągłym lęku przed wyjsciem do pracy ,przed wysiłkiem,przestałam jezdzic na rowerze,cały czas mysląc że zacznie mi skakac.Pózniej dostałam Pramolan ,aż do tego ataku.Poszłam do innego kardiologa zbadał mnie ijak na złosc to cholerstwo pusciło,a jak wyszłam na nowo,ale potwierdził że jest ok tylko bardzo rozregulowane.nowe leki to Bisocard 5mg iXanaxSR ale na razie bez rezultatu,boję się że te leki nie działają.Jestem u kresu wytrzymałosci,lęki straszne .cały czas serce przeskakuje kilkanascie razy na dobę ,ja chyba z tego już nie wyjdę.Cała moja rodzina na tym cierpi ,mąż ma już dosc moich wizyt u lekarzy bo poprawy nie widać.Nie będę Was dłużej zanudzać.Pozdrowienia n
Odnośnik do komentarza
Witaj Grażynko!nic się niemartw tymi dodatkowymi,nic ci się nie stanie,ważne abyś podczas ich ataku nie panikowała,oddychaj swobodnie i nie dopuszczaj serca do szybkiego bicia bo wtedy dopiero doprowadzasz do nie równego bicia.Ja też mam te skurcze raz za razem,dzisiaj rano też miałam no i przeszły bo nie panikowałam,i najważniejsze nie myśl o nich.Wiem ze to trudne ale działa,ja nie myśle i się nie przejmóje i mam je sporadycznie,a gdy już sa to je bagatelizuje bo czy chce czy nie to i tak kiedyś wrucą.Ja gdy mi przeskakuje mówie...................poskakałes sobie już?jak tak to spadaj....no i działa mam pare dni spokoju.głowa do góry nic ci nie będzie.pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich skurczowców , napiszcie mi proszę czy ktoś z was tak ma jak ja otóż cały dzień nie odczuwam zbytnio skurczów dodatkowych no może tak do 5 razy to góra, a gdy wieczorem kładę się do łóżka to zaczyna się dopiero jazda z nimi i to tak w nocy trwa z 2 lub 3 godziny później się uspokaja, bo mając skurcze dodatkowe nie sądzę żeby ktoś z Was mógł spokojnie zasnąć to mnie wybudza,a ja się jeszcze bardziej nakręcam, dodam że miałem holtery zakładane robione nie wiem ile razy ekg , echo i wszystko ok. tylko mam wypadanie płatka a jak byłem ostatnio u kardiologa to zapisał mi rytmomorm 150 doraźnie w przypadku większych napadów bo powiedział że takie coś się nie leczy kazał mi raczej odwiedzić psychiatrę, więc jak tu spać ?? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witaj Wojtku.nic się nie martw tymi skurczami one są nie grożne tylko tak jak mówisz strasznie uciążliwe.Ja też mam czasami w nocy jak się przebudze,z tym nic nie zrobisz poprostu gdy cie łapia to się nie nakręcaj to jest jedyne lekarstwo nie panikowac.Jesli nie dajesz rady to skorzystaj z rady lekarza i idz do psychologa.Będzie dobrze.Pozdrawiam i powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Kochani,ja tez mam skurcze doadtakowe i moj doktor tez powiedzial,ze to nic takiego (jasne,ale sprobuj z tym zyc). Mam tez wypadanie platka zastawki mitralnej. Dawno temu inny krdiolog poradzil mi,aby przy wypadaniu platka dbac o zeby, migdalki i, u kobiet, jajniki. Moze te informacje okaza sie wam pomocne. Co do atakow paniki- tez to juz przerabialam niejednokrotnie.Dla wierzacych,mam rade, aby odmawiac rozaniec- zajmuje umysl i rece,a w atakach paniki chodzi oto,zeby mozg*przekierowac* na inny punkt zainteresowan. Dla niewierzacych-moze to byc lektura jakiegos pisma lub po prostu wlaczenie Tv. Starajcie sie *oszukac: mozg i zwrocic jego uwage na cos innego niz wasza panika. Mozecie uzyc tez autosugestii i powtarzac sobie w ,myslach*jestem spokojna/y i opoanowana/y*, *moje serce boje rowno i miarowo*,*wdycham spokoj-wydycham niepokoj*itp. mam nadzieje,ze moze ktos znajdzie tu jakies rady dla siebie. Zapraszam na gg-na dalsze wzajemne wspieranie.Glowa do gory. Pozdrawiam wszystkich. Agnieszka
Odnośnik do komentarza
Do eLIZY to chyba skurcze dodatkowe są w opinii kardiologów niegroźne, ale ja jeszcze mam nerwicę i mam na ten temat trochę inne zdanie jestem człowiekiem dociekliwym więc jak przy takich skurczach robi mi się czasami niedobrze nie mówiąc już o dyskomforcie człowieka to kardiologom to nie przeszkadza oczywiście.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Zaglądam na to forum od kilku miesięcy... Zastanawiam się, czy to co mnie spotyka to właśnie skurcze dodatkowe. Tak twierdzą lekarze. W ciągu 1,5 roku miałam robione setki EKG (nic nie wykazały), zakładane 3 holtery (poedyncze nadkomorowe zaburzenia przdwczesne w ilości 40 (najwięcej), a ostatnio 5 na dobę. Od marca biorę ConcorCor w dawce 2,5 mg na dobę. Doranie Isoptin 40. Zaburzenia rytmu odczuwam jako szarpnięcia, przelewania, szmery serca. Czasem skurcze. Kiedyś tętno nieznacznie mi wzrastało (ok. 100), odkąd biorę Concor, tętno mam całkiem przyzwoite (max 80). Mimo to zaburzenia nie zniknęły. Bardzo mnie niepokoją, pojawiają się niezależnie od sytuacji, czasami nasilają się przy leżeniu na lewym boku. Morfologię mam ok, nawet bardzo. Biorę magnez i potas... Co jeszcze mogę zrobić, żeby normalnie żyć? CZasami mam wszystkiego dość. Dodam jeszcze, że dolegliwości zaczęły się kiedy przestałam karmić piersią. Karmiłam dokładnie 25 mies., wcześnie w ciąży czułam się idealnie, nigdy w życiu nie miałam problemów z sercem. Od kilku dni znowu dokucza mi arytmia i szczerze mówiąc już nie wiem co robić. Lekarz powiedział, żebym nie brała Isoptinu, bo to może pogorszyć sytuację, zalecił Validol lub Mentowal. Ale to nie pomaga. Czy jest coś, co może pomóc? Czy to się daje wyleczyć?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×