Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie też bym chciał to ekg wysiłkowe zrobić, ale z tego co piszesz te wszystkie badania da się zrobić bez szpitala w mojej klinice, ale być może coś jeszcze Ci zrobią, także z niecierpliwością czekam na Twój powrót i zdanie relacji. Od holtera minęły u mnie 2 miesiące i niestety wydaje mi się że tych pobudzeń jest więcej niż 2. Ja bardzo dużo pije gazowanej wody, sporo siusiam też więc może potas mi wypływa z organizmu, nie wiem jak to jest, lekarze powinni brać nas na tydzień do spzitala i codziennie robić serie badań, kilka razy pobierać krew i tak dalej, a oni zrobią wszystkie badania jak dobrze pójdzie i raz i mówią że to wina nerwów, trzeba ich piłować. Ja w swojej klinice znam orientuje się po wszystkich lekarzach z widzenia jaki od jakiej jest specjalizacji, a do tych kórych chodze dowiaduje się gdzie jadą na wakacje i ogólnie znamy się już dość dobrze :) Ściskam gorąco i życzę zdrówka.
Odnośnik do komentarza
Jak ci wyszły tylko 2 pobudzenia komorowe to ci lekarz nawet zadnych tabletek nie przepisze podobnos ablacje robia dopiero jak sie ma kiladziesiat tysiecy.Także nie wiem jak tam z toba jest jak sie czujesz ale mysle ze ten holter jest nie potrzebny ja gdzies wyczytałem na internecie ze zdrowi ludzie maja do 10 dodatkowych skurzczy na godzine i to normalka.Wiem ze dyskomfort jest katastroficzny jak jest to udezenie serducha ale lekarz to ci nic raczej nie da na to mnie to tez denerwuje ale najgorsze jest to ze tego sie nie LECZY tylko zaleczy tabletkami a jak sie przestanie brac to na nowo.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
jacek, zrób sobie tego Holtera dla świętego spokoju po prostu, ale 2 czy nawet 20 skurczy na dobe to widzisz jest norma u zdrowego całkiem czlowieka, tak mówi moj lekarz. dopiero znaczne przekroczenie tej normy, jak pisze Tom wymaga dokładniejszej diagnostyki, mało tego, masz tylko pojedyncze skurcze, a te juz w ogóle nie są groźne:), ja mam już bigeminię, czyli co drugi skurcz, a już najgorsze są salwy i gromady....więc Ty facet jesteś zdrów.:) ale zrób sobie Holterka to się uspokoisz. ja jak miałam kilka skurczy na godzinę, to nawet nie zwracalam na nie uwagi. trzymajcie się skurczowcy, łykajcie duzo magnezu w upalne dni uzupełniacie płyny, ale nie gazowane:)
Odnośnik do komentarza
Gość Alicja Juszczak
niekoniecznie się tego nie leczy. Jak ktoś ma kilka tysięcy to ablacja i nie trzeba brać leków. Zależy to od ilości skurczy, rodzaju arytmii, pewnie jej źródła, samopoczucia osoby itp. Ale do 300 dodatkowych na dobę - to wszystko ok, tak mi powiedział lekarz.
Odnośnik do komentarza
Do toma skurcze dodatkowe odczuwam od nastu lat dziś mam 38 i odczuwam je z każdym rokiem trochę więcej to co opisałeś mam dokładnie to samo dodatkowo przy skurczach dodatkowych,a dziennie mam ich z 20 mam wypadanie płatka, najgorzej jest jak jestem w spoczynku to wtedy zaczyna się jazda z serduchem uczucie odpływania i nogi z waty to czuję zawsze najgorzej jak jadę w trasę samochodem to dodatkowo się tak denerwuję że na samą myśl mam skurcze. Odwiedziłem już masę kardiologów miałem holtery zakładane, próby wysiłkowe, echa serca, każdy mówi że to nie groźne dla życia ale czuję się z tym okropnie męczy mnie to bo za każdym skurczem prawie żegnam się z życiem chyba jeszcze został mi psychiatra ale jak widzę i oni też mają skurcze to już nie wiem do kogo mam się zwrócić. Jak ostatnio byłem w szpitalu to po wykonanych badaniach wypisali mnie do domu pomimo że odczuwałem dosyć mocno skurcze dodatkowe i nic nie zrobili z tym, poszedłem więc prywatnie do kardiologa uważanego za najlepszego w regionie w którym mieszkam i muszę napisać że nawet trafił z lekami bo tak mocno ich nie odczuwam tylko delikatne łaskotanie w klatce piersiowej bez leków miałem uczucie że zaraz zemdleję bo te szarpnięcia były nie do wytrzymania, lek nazywa się Mexicord 200 a do tego trochę Coaxilu i trochę jest lepiej ale tylko kiedy przerwę leki jest to samo. Widzę że nie tylko ja mam takie kłopoty, pozdrawiam skurczowców i lecę do pracy.
Odnośnik do komentarza
witajcie,dawno tutaj nie bylam,lykalam magnez,zloty korzen i bylo ok,leki odstawilam calkowicie,nie pilam kawy,nie objadalam sie za bardzo,cieszylam sie ze mam te komorowe skurcze za soba,a w holterze wykryto blisko 9 tys,wczoraj bylam u znajomych,wypilam jedno piwko z sokiem,napoj gazowany i dwa kieliszki miodowki,polozylam sie spac i zaczelo sie:( co pare sekund serce mi sie potykalo,w brzuchu przelewalo...coraz czesciej zastanawiam sie czy to nie przez wzdymajace pokarmy,maz chcial juz wezwac pogotowie ale ja zabronilam mu,wiem jak reaguje na biale fartuchy,zaraz cisnienie wysokie i inne ewolucje,jestem przygnebiona,wykonczona i nic mi sie nie chce:( ten kto nie odczuwal nigdy takich sensacji z sercem nie moze sobie nawet wyobrazic jaki to koszmar i lek,pozdrawiam wszystkich skurczowcow
Odnośnik do komentarza
Piorena...na bank przez to co wypiłas, mam podobnie, jak pisałam boje sie juz jeśc;) mnie dzis tez oczywiscie kopie, a jakże i co chwila mi się włącza moja ukochana bigeminia, po kazdym jednym pobudzeniu dzikie szarpnięcie:)ja pierniczę ale mi sie gówno przyplątalo, sorry za słownictwo:P
Odnośnik do komentarza
Witam Mam 24 lata - od początku tego roku zaczęły mi się te dodatkowe skurcze serca. Takie nieprzyjemne szarpnięcie serca. Jak się czasem wsłucham w rytm mojego serca to odczuwam tak jakby dwa rodzaje tych zaburzeń. Pierwsze jako dwa szybkie i mocne uderzenia po których następuje krótka pauza i drugi rodzaj zaburzeń jako jedno mocne uderzenie serca. Na początku roku miałem je rzadko, tak kilka dziennie. Potem z biegiem czasu coraz częściej, aż teraz mam je prawie co minutę. Zauważyłem że jak jestem aktywny fizycznie to są rzadko - jak tylko sobie siędę albo leżę to jeden za drugim. Rano też występują raczej rzadko - nasilają się wieczorem. Miałem robione już 4 razy EKG - ale na żadnym nie udało się uchwycić tego potknięcia. Miałem robioną morfologię krwi, TSH i glukozę - wszystko wyszło dobrze. Miałem robionego Holtera - wyszło mi 500 arytmii komorowych. Niedługo idę na Echo Serca. Biorę ASPARGIN - nic nie pomaga. Lekarz mówi żeby się tym nie przejmować bo zdrowi ludzie mogą mieć do 300 takich potknięć na dobę. Tylko chodzi o to że ja je bardzo silnie odczuwam, mam problemy z zasypianiem. Ludzie - poradźcie mi coś bo już wytrzymać nie mogę. Zawsze byłem okazem zdrowia - a tu nie wiadomo skąd mi się te potknięcia zaczęły.
Odnośnik do komentarza
Gość Maciej rowerzysta
piorena, też bym nie wołał pogotowia, mam uczulenie na fartuchy tak samo jak Ty. Miałem rozmowę z psychologiem i jestem ciekawy czy podczas tego picia alkoholu zastanawiałaś się czy będziesz mieć dodatkowe skurcze ? Bowiem zauważyłem coś takiego u siebie, że jak coś robie np. coś dźwignę czy wypije piwo, to sobie mówię zaraz pewnie zacznie mi serce szaleć, no i chwila moment i cyk dodatkowy skurcz, potem drugi i trzeci. Psycholog twierdz, że oczywiście mogę coś tam z sercem mieć, dla spokoju zbadać, ale czy mógłbym jeździć na rowerze jak wariat z tętnem 180 (mam pulsometr - kiedyś układałem treningi). Czy mógłbym na drugie piętro wejść 10 razy obładowany towarem ( w pracy) ? Także więc człowiek czasami może sam się nakręcić i są zaś tego efekty trochę na ten temat rozmawiałem z psychologiem, ja zaś jestem strasznym hipochondrykiem i potrafię sobie wymyśleć 5 chorób na dzień, a sercowych to już w ogóle. I tak dalej sobie wmawiam mimo tego że to tylko dodatkowe skurcze, do tego czasami nie ma ich 4 dni, a czasami może poczuje na dzień 10-20 razy. To po za tym to w ogóle rower wydaje mi się może być drogą do lepszego zdrowia z mojego punktu widzenia, bowiem na rowerze czuje się odprężony, wypoczęty, niczym się nie przejmuję itd. Gdy dokuczały mi lęki to rower zawsze był lekiem. Podejrzewam że trochę wyleczyłbym nim dodatkowe skurcze, ale praca mi przeszkadza dosyć mocno, a w pracy się o tym myśli.
Odnośnik do komentarza
henryk...gdyby bylo naprawde zle z Twoim sercem dawno by Cie leczyli,ja jak lezalam w szpitalu to uslyszalam od pani doktor ze pojednyncze komorowe i ona ma,kazala brac duzo magnezu,te 500 ktore u Ciebie wykryto to pestka,ale wiem jak to meczy,mi pomogl rhodiolin,pozniej kupowalam polski odpowiednik zloty korzen,dzisiaj u mnie juz spokojniej,zrobilam sobie diete,jem tylko ryz,magnez zwiekszylam do 6 tabletek na dzien,gabi ja gdzies juz czytalam ze arytmia wystepuje kiedy sa jakies zaburzenia w trawieniu,ponoc ucisk na przepone,ja takie salwy dostaje tez po wysilku aerobowym,zrezygnowalam juz z takich cwiczen,czuje sie jak jakas staruszka,kawy nie,piwka nie,gazowanych nie,zjesc nic wiecej tez nie...masakra:(ciagle sie boje ze mi sie kiedys serce zatrzyma na amen:( duzo arytmii tez wystepuje jesli ma sie malo magnezu,to chyba jakas plaga,bylam u znajomej na patologii ciazy,jest na podtrzymaniu bo ma skurcze i tez jej podawaja magnez w kroplowce,ja w spoczynku mam nicki puls bo 58,gora 60 i to mnie tez martwi,pozdrawiam was wszystkich
Odnośnik do komentarza
maciej rowerzysta:) ja od lat mam nerwice lekowa,rozne czynniki wywoluja arytmie,a nasza psychika ma w tym ogromne znaczenie,arytmia komorowa wystepuje czesto u nerwicowcow,ja tez uwielbiam jazde na rowerze,odkad zrezygnowalam z aerobiku to pocieszam sie wlasnie smiganien na dwoch kolkach,pytasz czy pijac piwko myslalam o skurczach...wlasnie od paru miesiecy o nich nie myslalam,przyszlo to nagle,a w brzuchu mialam takie sensacje ze szok,troche przesadzilam i tyle,jesli pije piwko to mala szklaneczke z sokiem a wczoraj wypilam pol litra:) i wymieszalam z wodka miodowa,zaszalalam i tyle,teraz juz wiem ze nie moge,pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
yyyyyyyyyy,,,ja to prawie od 2 miesięcy nie śpie, niby jak mam to zrobic skoro mi sie wlącza bigeminia taka, że podskakuję cała na łózku. 20 skurczy na dobę to jest u zdrowych ludzi, ja miewam 30 na minutę. w środę szpital, boję się potwornie. a czuje się już tak wyczerpana, że chyba zamiast kardiologicznie zaczną mnie leczyc psychiatrycznie/////// pozdrawiam Skurczowce
Odnośnik do komentarza
Gość Maciej rowerzysta
Głupia sprawa z tymi skurczami ogólnie. Denerwują czasami jak cholera, ale ja za dużo ich nie mam, a i tak są strasznie dokuczliwe, a Wam to już współczuje na maxa. Wiem co to jest, raz prawdopodobnie odczułem bigeminie o czym pisze Gabi to już w ogóle masakra. Mi lekarz powiedział, że idzie z tym żyć, ale trzeba być silnym i mieć silną psychikę.
Odnośnik do komentarza
do pioreny, masz 9 tys. dodatkowych komorowych? (czy innych?) i nie proponują Ci ablacji przy tak nieciekawym samopoczuciu? Ja jestem po ablacji z powodu komorowych (4 tys. na dobę). Też moje zycie podlegało różnym ograniczeniom, o alkoholu nawet w min. ilościach nie było mowy. Teraz to się zmieniło, balowałam już na 2 imprezach, raz nawet do 4-tej rano i za każym razem wypiłam ze 4 drinki i nic się nie działo - byłam w szoku! Odnośnie ablacji. W Szczecinie, gdzie mieszkam, chodziałm do 2 kardiologów, kt. tylko zwiększali mi leki, o ablacji żaden nie wspomniał. Dopiero kiedy trafiłam na to forum dowiedziałam się o CK Anin i prof. Walczaku, byłam tak zmęczona tymi skurczami, głównie złym samopoczuciem, że pojechałam do W-wy, gdzie prof. Walczak od razu zaproponował mi ablację.
Odnośnik do komentarza
do Alicji,jak trafilam do szpitala od razu zrobili mi holtera,echo serca i jonogram,poza komorowymi wszystko bylo ok,prywatnie zrobilam sobie poziom magnezu i wyszedl na dolnej granicy,ja wiaze moje skurcze z problemami trawiennymi,stresem i brakiem magnezu,od lutego nie odczuwalam dodatkowych,raz po cwiczeniach aerobowych serce szalalo i przeskakiwalo okropnie,ordynator mowil ze mam brac leki,a jesli nie przejdzie to ablacja,leki odstawilam,pilnowalam by nie miec wzdec,kawy juz nie pije,a dodam ze w czasie kiedy holter wskazal mi tyle pojedynczych komorowych mialam problemy domowe,zylam w ciaglym napieciu,dzisiaj juz spokojniej,czuje jeszcze jak mi sie serce przewraca ale juz nie tak czesto jak dwa dni temu,gdyby mnie to meczylo codziennie przez dluzszy czas na pewno bym poddala sie ablacji,choc slyszalam ze nawet po tym nie ma gwarancji ze skurcze nie wroca,pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
no i znowu mnie meczy,ledwo sie poloze i skurcz za skurczem::(siedze i szukam w necie informacji na ten temat,najgorsza jest panika wtedy wystepujaca,jak mam ten skurcz to robi mi sie dziwne uczucie w okolicach zoladka i duszno,a jelita znowu mi szaleja,pociesza mnie tylko fakt ze nie tylko ja sie z tym borykam,na wizyte do kardiologa trzeba czekac 3 miesiace,paranoja w tym kraju:(
Odnośnik do komentarza
Gość malgorzata
Witam Wszystkich sercowych z dodatkowymi skurczami nadkomorowymi walcze od 20 lat holtera mialam robionego kilka razy i wowczas nie wychodzi prawie nic a gdy go nie mam to byly takie dni ze skurcze trzymaly pol dnia biore lokren 20 rano 1 tabletke i wieczorem pol mysle ze jest to zwiazane z nerwami uwazam ze lekarze maja to w nosie jeden mi powiedzial ze jak zyje z tym 20 lat to mam nie panikowac ale napewno od tego dostane migotania przedsionkow albo gorzej czczy taki lekarz jest normalny czytajac wasze wypowiedzi troche pocieszam sie Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
no, ja juz spakowana:)kierunek szpital, zamiast cholera na wakacje. kopie mnie przecudnie, a jakże. na dodatek nie ma mojej Mamy, och boże, ale mi się zycie popieprzyło, odwróciło nagle o 180 st;/ trzymajcie się skurczowce. do Maciej Rowerzysty...wyobraź sobie jak zobaczę te białe fartuchy, lekarzy, pielegniarki, chorych ludzi na łózkach co się będzie działo:P
Odnośnik do komentarza
Do gabi : Ja już byłem w takiej samej sytuacji jak Ty i wyobraź sobie że w szpitalu byłem 5dni robili mi wszystkie badania jakie tylko wymyślili i wypuścili mnie z tymi cholernymi skurczami ze szpitala mówiąc że to przejdzie. Męczyłem się jeszcze chyba dobry miesiąc dopóki trochę nie zwolnily wiesz dalej odczuwam ale już nie tak jak wtedy.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×