Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

;] mi siw wydaje że przez 27 lat żyłem z tymi skurczami nich nie wiedząc..żyłem naprawdę intensywnie ( wyczynowe sporty, treningi codziennie otp itd).. dodatkowe skurcze , choć nie dużó wykryli u mnie w zasadzie przypadkiem... od tego czasu do[piero sporadycznie je odczuwam ;) a wcześniej na pewno też były....moja rada to zapomnieć o nich izyć dalej. chyba że się ma je w tysiącach to zapomnieć sie może nie dać ;) ps. Dziś siedząc w komisji na maturze z nudów sobie tętno liczyłem i przez 3 h żadnego skurczu ;) hehhe. paranoja, sam się z siebie śmieję..;)

Odnośnik do komentarza
Gość lukjez

No właśnie niedawno przypomniała mi się pewna historia za dziecka, kiedy to mając może z 9 lat, chyba przyszedłem z podwórka i z nudów zacząłem badać swoje tętno na nadgarstku. Ku zaskoczeniu zarejestrowałem właśnie te przerwy w tętnie czyli puk-puk-puk- przerwa- puk-puk-puk - przerwa itd.. I jak sobie teraz przypomne nie wzbudziło to we mnie żadnego strachu może lekkie zaciekawienie dlaczego tak sie dzieje. Szybko o tym zapomniałem i od tamtej pory do zeszłego roku (czyli ze 20 lat) nie myśłałem nic o sercu i było wszystko w porządku. To chyba kolejny dowód na to ,że nerwy wszystko nakręcają.

Odnośnik do komentarza

Jeden z moich zwodników których trenuję w kosza ostatnio właśnie nie dostał zgody od sportowego bo wykryli u niego dodatkowe...chłopak ma 14 lat, WULKAN energii i nic nie odczuwa.... inny specjalista stwiewrdził że mimo kilku tys tych dodatkowych może nadal trenować , z tym że na kontrole co jakiś czas...;) ponoć w okresie dorastnai tak się zdarza.... może my poźno dorastamy :)

Odnośnik do komentarza

Jak tam skurczaki u Was? wiecie co Wam powiem, u mnie się ostatnio te skurcze jakoś zmieniły. oczywiście niestety zwiększyła się ich ilość na dobę ale zauważyłam, ze poza tymi mocnymi pojedynczymi skurczami odczuwam coś w rodzaju ataków-serii skurczy ale nie są one tak mocno odczuwalne np. mam co 2 minuty skurcz odczuwany jako takie delikatne zatykanie lub zamieranie w klatce, bez żadnego uderzenia. Wiem, że to skurcze bo jak sprawdzam wtedy puls tu czuć przerwę wyrównawczą. W ogóle to obawiam się, że *przeszłam na kolejny etap*. zauważyliście, że u większości ludzi skurcze pojawiają sie taki etapami -na początku raz na kilka miesięcy lub tygodni, potem częściej, raz na kilka dni, potem codziennie a potem już kilka lub kilkanaście razy dziennie. Masakra, wykończą mnie te skurcze. Tak sobie marze żeby choć 1 miesiąc nie czuć tych skurczy, żeby tylko przed jeden miesiąc mieć spokój i móc robić wszystko - biegać, skakać, cieszyć się życiem, pobijać świat i wiele innych :):) pomarzyć dobra rzecz.

Odnośnik do komentarza

Dami - powiem tak. Póki co byłem na wizycie u lekarza tylko raz. Wspominał o magnezie i potasie. Powiedział ze żyć normalnie i nie dał mi żadnych lekarstw. A więc nie powiem CI jak wyjsc z tego. Staram sie funkcjonować z pomoca magnezu, choc czasem zapominam go brać. Ale mam wrażnenie że i tak niewiele pomaga. Czy biore czy nie mam to tak samo. Dzisiaj mam kolejny dzień bez skurczy (może 1 był) wiec odpukuję !!!! Ostatnio miałem takie okresy ze 7-13 dni tak włąśnie było czyli bez albo b.mało skurczy a potem 3-4 dni trzymało mnie po kilka dobrych godzin na dobę. Dami, sorry nie pomoge ci jak wyjść z tego lekarstwa.

Odnośnik do komentarza

Kris-to i tak sobie dobrze radzisz,kurczę ja to się teraz boję,bo nie chcę brac cały czas leków;-(te skurcze są naprawdę hu..e,teraz nawet jak leżałam,to poczuła,a przy tym lęk,i zaraz myślę i jest jeszcze gorzej,boże co za cholerstwo!!!

Odnośnik do komentarza

Wera71 - jeszcze nie wiem czy tak jest jak piszesz, pracuję nad tym :-). Ale jak lało od 2 dni to mi sie napewno niec nie działo. Napewno zauważyłem że wysiłek moze wymusic skurcze. Jak byłem w sobote u kumpeli na działce, to cały dzień nic a potem jak prosiłą mnie aby coś jej tam posadzić przekopać to zauważyłem że po akcji miałem skurcze które przeszły po 30 min. Gorsze jednak sa te które przychodza bez niczego i trzymaja po kilka godzin. Wtedy nie sposób o tym nie myśleć. WTedy jest tak że np. mam skurcze z 3 godziny, połoze sie chwile i sie uspokajaja ale jak wykonam chocby najmniejszy wysiłek typu kąpiel, to znowu wracaja. Skąd one sa, jak one sie generują czy ktoś doświadczony moze mi to wyjaśnić?. Jest jeden dzień w którym czuje sie super i serducho nie narzeka a przychodzi 2 dzień i mam z niczego. Napewno nerwy wyzwalaja je to wiem na 100%, przynajmniej u mnie. Ale próbuje sie odstresowywać i nie denerwować byle czym i jest ok. dami - a czy dobrze sobie radzę? sam nie wiem, też mam chwile słąbosci jak więksozsc na tym forum. W koncu wszyscy w tych chwilach myslimy o tym samym. I niby w około lekarze mówią swoje teorie że to nie jest niebezpieczne (przy zorwym sercu), że tak też maja i piloci zawodowi itd. Ale jak my nie potrafimy problemu bagatelizować. NIby mówią że sece np jest naprawde zdrowe ale jak moze byc zdrowe jak przeżyłem 37 lat i było ok nawet małej zadyszki a tutaj przyszły *fikołki*. Dla mnie póki co to jest trudne do wytłumaczenia ale pocieszam sie tym że jest jak widzimy choćby po tym forum gro ludzi którzy tak maja i z tym żyją, moze mniej komfortowo ale jednak żyją. Wiec cóż zrobić moze kiedys medycyna wymyśli jakas pigułke że jak *ręka odjął* te wkurzajace skurczaki odejdą od nas raz na zawsze - tego Wam wszystkim ŻYCZĘ !!!!

Odnośnik do komentarza

Dami - jak chcesz aby CI bardzej zrozumiał to mu daj stetoskop i niech posłucha jak Ci bije serducho - moze go to troche telepnie. Ja mojej żonie nawet nie opowiadam bo nie ma sensu. I nie chce jej denerwować w stanie błogosławionym .... ale jak mnie kiedys skurzy to tez jej dam do posłuchania :-) , moze wtedy zrozumie że za bardzo nie można mnie denerwować :-).

Odnośnik do komentarza

Dami , a tak swoja drogą to dużo masz tych skurczy ? Liczysz czy juz nie. JA sie cieszyłem do 16:00 dzisiaj i mnie dopadły znowu (od soboty miałem spokój). MIałem ok 2,5 godziny , teraz odpoczywam. DOpadły mnie z niczego jak wracałem z córka z przedszkola. Z tym że jak mnie juz złapie seria to mam ok 1/min. Tak było właśnie dziś a teraz juz mam prawie spokój. Wiec na logike telepło mnie jakies 150x. Pod wieczór nigdy raczej nie mam wiec chyba juz spokój. dami a łapią CIe w nocy ?

Odnośnik do komentarza

Kris-odpukac dziś jest lepiej,w nocy to jak się zaczynały miałam jak sie przekręcałam z boku na bok,ale raz,ale ja ich nie liczę,i nie mam takich seri skurczy,to sa jakby pojedyńcze,albo nieraz jak sie położę,i przy schylaniu sie,a zwłaszcza jak myję głowę;-(

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

Dziś z powodu komorowej wojny w sercu normowano mnie na pogotwiu ratunkowym dożylnie rytmonorm , skurcze ustąpiły ale przyszły dodatkowe skurcze przedsionków które tez ustąpiły, serce już nie tańczy czasem coś tam puknie nie tak jak ma puknąć ale jest okej . nie mam uniesienia obniżenia ST ani wydłużonego skróconego odstepu pq , na ekg o dziwo wpw juz nie wyszło , gdzies sie schowalo. niedawno miałem piotworny ból serca jakby przypalano żelazkiem . wymiotowałem , po każdym skurczu parcie na pęcherz

Odnośnik do komentarza
Gość perezz22882

Sporo to był częstoskurcz komorowy , na szczęście stabilny drugi raz normowany raz szpital raz pogotowie . lekarze przypuszczają że te wszystkie historie sercowe to skutek zawału, sek w tym że zawału nie było no chyba że to były te całodniowe ostre bóle w okolicy serca które olałem jeśli to tak to musiałem mieć z siedem zawałów bo było kilaka takich dni kiedy serce obijało się o klate niemiłosiernie trzeszczało . - druga sprawa podobno każdy zawał zostawia ślad w postaci uniesienia odcinka st lub obniżenia a na ekg śladu po zawale niema - sugestia z ich strony bezobjawowy zawał serca mówili że nie każdy zawał zostawia widoczne ślady na ekg, inne badania porobiono wyszły dobrze we krwi nie znaleziono....enzymów sercowych , prawdopodobnie badanie było daleko za późno gdybym chociaż jeden z tych dni kiedy bolało serce może by coś uchwycono.. teraz to szukanie igły w stosgu siana. dziś rano miałem dwa super mocne skurczaki , , dwa razy bardzo zasłabłem przed oczami czarno podczas tych skurczaków. czeka mnie cięcie mostka bo będą robić ablacje na otwartym sercu

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×