Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dodatkowe skurcze


Gość elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Artur - te doładowania jak to nazywasz, są tylko pozorne, twój organizm tak reaguje na te miniomdlenia - czyli dostajesz skurczu potem przerwa wyrównująca, na jej końcu poziom tlenu w mózgu jest już bardzo niski, i wtedy zaczyna się moment paniki i tryska adrenalina - to jest te doładowanie właśnie

Odnośnik do komentarza

Lukejz - obczaj link do mojego ekg na str 379 . tam mam wlasnie te dodatkowe nadkomorowe i teoretycznie odczuywam wtedy taką niby przerwe wyrównawczą... z tym że tam w miejscu normalnegu uderzenia jest te dodatkowe komorowe i teoretycznie kreew powinna byc normalnie pompowana.. a skoro czuje taka przerwe to chyba nie jest... dobrze rozumem ?;]

Odnośnik do komentarza

Awierone - jak masz skurcz dodatkowy, który jest skurczem nieprawidłowym, to w czasie jego trwania jest niepełny, albo prawie zerowy wyrzut krwi z serca (dane z internetowej literatury kardiologicznej) - dlatego potem są odczuwane te mikroomdlenia, i jest to dla nas ludzi tak bardzo nieprzyjemne i nie da sie do tego przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza

Co do alkoholou ;] przed całą tą akcją z sercem która się zaczęła jakiś miesiąc temu piłem praktyczn codziennie od 1 d 2 piw po trenigu do kolacji. zdazalo sie i wiecej. od momentu gdy przestałem pić |( jak zaczela se akcja z sercem) to dopiero wteedy zaczely mi dokuczac te surcze dodatkowe których wczesneij nie mialem....jak sobie piwkowalem cdziennie...poważnie

Odnośnik do komentarza

Awierone, wiem, że u sportowców to normalka takie tętno ale ja nie uprawiam sportu i takie mam a to już bradykardia :) kiedyś ćwiczyłam dużo, aerobik, rower, biegi... ale to do jakiegoś czasu, teraz od kilku lat nic nie robię wysiłkowego i mam takie tętno a do tego te skurczaki :/ apropo alkoholu, tak dokładnie mam i ja, jak piję sobie piwko to skurczaki odpuszczają, jestem wyluzowana i nic mi nie dolega, jest suuuuper... no ale gorzej na drugi dzień jak przeholuje, bo wtedy atakuja z podwójną siłą... więc juz nie wiem czy lepiej pić więcej, hehe czy zrezygnowac całkiem z alko :)???

Odnośnik do komentarza

Chopaki:) Sądzę, że alkohol i papieroski subiektywnie obniżyły wam poziom stresu to i skurczy mniej:). Czytałam kiedyś opinię psychologa który twierdził, że gdyby alkohol nie porwadził do nałogu i marskości oraz gdyby zalecanie go nie było nieetyczne, to na nerwice i tego typu podobne sprawy nie ma nic lepszego:)

Odnośnik do komentarza

Cytat: *Wpływ alkoholu na serce jest słaby. Wynika przede wszystkim z hamowania mózgowych ośrodków , które regulują czynności układu krążenia. Alkohol w słabym stopniu rozrzedza naczynia wieńcowe. Wpływa hamująco na układ krążenia powodując zaburzenia akcji serca, gwałtowne rozszerzenie, czy zwężenie naczyń krwionośnych* hej

Odnośnik do komentarza

Takaja, masz chyba rację ,coś popieprzyłam z liczbami, to faktycznie niemożliwe, sorki. Nie mam teraz przed sobą holtera. W każdym razie miewam same bigeminie i trigeminie przez parę ładnych godzin w ciągu doby, nie licząc dodatkowych co 5 - 6 uderzenie, więc i tak wychodzi niezły wynik, lekarz był mocno zdziwiony, jak zobaczył, ile tego jest no i na ablację mówi, że pisze skierowanie kiedy tylko będę chciała.... kejti, ja mieszkam na Grochowie, do kardiologa chodzę w przychodni Formedica na Berezyńskiej (dr Karpus, kiedyś pracował w szpitalu na Wołoskiej). Jestem na facebooku, na nk już nie. A Ty gdzie mieszkasz w W-wie?. Tunika, ja też biorę betaloc co dziennie - 25rano i połówkę tego wieczorem. Nie pijam jakichś strasznych ilości alkoholu, ale nie widzę żadnych działań niepożądanych w związku z tym, że biorę leki i czasem coś wypiję. Po prostu czasem alkohol mi służy, czasem czuję się gorzej, ale to raczej nie kwestia leków. Ostanio wypiłam trzy piwa i czułam się świetnie. Najbardziej służy mi jednak whyski z colą ;-) A tak wogóle, jak się czujecie przez ostatnie tygodnie? Ja jakoś (odpukać) dobrze, po tym jak mnie męczyło od września do grudnie praktycznie bez przerwy, teraz nastąpił niespodziewany spokój - od wigilii miałam dodatkowe tylko niecały tydzień, jak mi ciśnienie skakało. No żyć, nie umierać :-)))! Może to zimowy klimat taki zdrowy, ciekawa jestem, czy Wy też czujecie się lepiej, czy to tylko ja jestem taki pozytywny przypadek. pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza

Margolia, ja mieszkam na Bemowie, to kawałek mamy do siebie :) ja jezdzę na Płowiecką do prywatnego * Anina * do różnych lekarzy tam już witałam i tam robie równiez wszystkie moje badania, holtery, echo itp... :) a w poniedziałek najważniejsza dla mnie wizyta - idę na konsultacje do prof Walczaka :) ja też najgorzej czuje sie jesienią - październik, listopad, teraz mam ich mniej jednak czasem mnie nawiedzają... teraz popijam desperadosa i czuje się świetnie :)

Odnośnik do komentarza

Te badziwewie 2 raz z rzędu w nocy po pezbudzzeniu ne daje mi zasnąć w trakcie dnia nicnei miałem a gdy sie kladlem powoli sie zaczynalo....terraz czyli ok 3 w nocy mam pełno bi i tri......normalnie masakra.....az musialem sobie zapodac beto 25 i w koncu ustalo......coraz bardziej mnie to łapie.....a nigdy tak nei miałem.....w pon ide do kardio nanast holtera zeby mi dal skerowaniealbo sam sobie za 80zł zrobie , bo jak wtedy mi pokazał 17komorowych i 210 nad , t teraz czuje ja dziennie bym ze 2 tysw mial a momentami w nocy i wieczorami to co 10 uderzenie i te bi i trigemie.....

Odnośnik do komentarza

Kejti, daj koniecznie znać w poniedziałek, co Ci powiedział profesor. Bardzo jestem ciekawa, to niewątpliwa sława, choć czytałam różne opinie o nim i ciekawa jestem Twojej. Jeśli jesteś na fejsie to chętnie podam Ci namiary, można by od czas udo czasu wymienić poglądy na czacie:-). awiersone, współczuję, ale jakoś to tak jest, że często dodatkowe nasilają się w nocy, ktoś to nawet tutaj tłumaczył naukowo, musiałbyś poczytać wczerśniejsze wypowiedzi. Ja często tak mam, że w dzień jest o.k., a jak się położę wieczorem, to zaczyna się szkopka. A jak bierzesz beto? Bo to nie jest lek do brania doraźnego, trzeba go brać regularnie i nie można też nagle odstawiać, jeśli się już zaczęło. pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

Margolia ja beto wogole nie biore. balem tylko pomiędzy tym jak mnie wypisali ze szpitala ( co mnie wtedy diagnozowali) a tym jak sie mialem zglosic do poradni rytmu. najlepsze ze wypisująca mnie kardiolozka wcale mi nie chciala teog dawac ale zalecil tak ordynator..... niestety po tym dziadostwie (brałem ok pół beto 50 rano) mialem niski puls, cisnienie i samopoczuci jak trupo. poszedlem do tej kardiolg i kazala odstawic...po kilku dniach juz czulem sie super jak mldy bug. najlpsze w tym wszsyskim jest to ze n holtrze w szpitalu mialem tylo 17komor i 210 nadkomor - wiec supeer. i do poradni rytmu poszedlem ze wzgledu na około 5-10 sekudowy czestoskurcz w wysiłkowej próbie ( dodam ze opodczas neigoi czzulem sie super). i w zasadzie o zadnych arytmiach zwiazanych z dodatkowymi ni bylo mowy. zaczely sie pierwszy rtaz w miom zyciu wtedy jak mnie wypisali ze szpitala z tych badań;] i trwają dio teraz czyli ok miesiąca...;]chociaż tak naprawde odczuwalne dopiero od tygodnia. a co do wziecia tego beto polecila mi to pani na er gdzie pojechaem sobie zrobic ejkg jak mnie tak meczly kilka dni temu ( kilka stron wczesniej o tym pisalem idalem foto link). w ekg wyszly 3-4 komorowe i powiedziala ze to nic wielkiego. a jak bedamnie meczyc napadowato ma sobie strzelic beto....a strzelilem sobie dziś w nocy pół. przed chwilawrocilem z meczu io tu moje spostrzezenia - na mecz w sumie nerwy jako trener ae skurczy brak , jak wracaliśy siedzialem w busie i rozmyslalem i oczzywiscie 3-4 na minute. wyszedem z busa wsiadlem do swojego auta , ruszylem w droge - skurczów brak generalnie... chyb dopadaja mnie njk nei mam nic na glowie i zajeccia. ide zaraz na basenn to ja ku.wa roozpływam....bo czuje ze po miesiecznym braku ruchu serce sie juz go chyba domaga ;]

Odnośnik do komentarza

Margolia, mój mail to ***, napisz do mnie swoje namiary a odnajde Cie na fejsie :) na forum napewno zdam relację z wizyty u prof. jak tylko wrócę... :))) Awierone, mi tez często zaczynają się dodatkowe jak się położę wieczorkiem do łóżka, od wielu osób słyszałam, że w pozycji lezącej jest ich więcej.. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość zdrowa32

Cześ witam wszystkich serdecznie. Muszę podzielic się z wami tym radosnym wydarzeniem gdyz znalazłam sposób na skurcze dodatkowe. U mnie zniknęły w 100 procentach. Moze to banalne ale.....zakochałam sie. Pomijajac fakt że cały czas wisze na telefonie i esemesuje to nie mam czasu nawet o tym pomyslec i one tez juz mnie nie męczą. Wiem wiem to pewnie minie bo stan zakochania mija tak szybko jak szybko przychodzi ale póki co ciesze sie nim zdrowiem które mi dopisuje od tygodnia jakbym znowu miala 18 lat hehe. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Aga

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×