Duszność i nierównomierne bicie serca

[1mloda6]

Hej ;) Mam 17 lat. Jak mierzę ciśnienie to często pokazuje mi arytmię serca (średnio 2-3 razy w tygodniu). Dziś pokazało dwa razy pod rząd, ciśnienie miałam 109/69 p.68 i 111/72 p.71 później już bez arytmii miałam 110/73 p.60. Do tego mam częste bóle głowy. Po wysiłku fizycznym czuję duszność w klatce piersiowej. Zgłosiłam to do lekarza rodzinnego. Zrobiłam EKG i lekarz mi powiedziała, że nie mam arytmii, tylko jestem nadwrażliwa. Nie wiem, co dalej robić. Czy opłaca się iść prywatnie do kardiologia, żeby zbadał? Wątpie, aby ciśnieniomierz był zły, bo ma dopiero miesiąc. Nie wiem, czy ma to coś wspólnego, ale często mam bóle nóg (od kolan w dół). Bardzo proszę o pomoc.

[Gość X]

Cisnieniomierz mogl rownie dobrze wykryc niemiarowosc oddechowa - serce podczas wdechu przyspiesza, przy wydechu zwalnia. A glupi cisnieniomierz oszukany przez Twoje serduszko wykryl arytmie :).

[Gość Dolittle4]

ziółka uspokajające ,aspargin i vit.B6.Gimnastyka.

[Gość 1mloda6]

tylko jak mierzę ciśnienie to oddycham miarowo i nigdy nie mierzę w pośpiechu...

[Gość A]

zrób sobie ekg- tak nikt Ci nie powie czy masz arytmię:)albo przyłóż palec do szyji, sprawdź puls i zobacz czy czujesz mocniejsze uderzenia albo jakby przerwy....

[Gość ephedrini]

Mozliwe ze masz brak magnezu.Poproś lekarza aby zlecił badanie na jony.

[Gość X]

lol! to ze oddychasz miarowo nie znaczy ze Twoje serce bedzie bic miarowo. Po prostu - wdychasz powietrze przyspiesza, wydychasz, zwalnia. TO NORMALNE i nazywa sie wlasnie niemiarowosc oddechowa. Nie wmawiajcie jej zadnej nerwicy idioci!

[Gość zmartwionacórka]

ja właściwie nie moge tu pomuc, nie wiem gdzie szukac pomocy więc pytam wszędzie. Mój tata ma 49 lat. Bardzo, ale to bardzo się o niego martwię. Piję wprawdzie nie upija sie, ale czasem lubi wypic piwko. Niestety też pali. Ma 3 córki więc i dużo stresu. Poszedł na wojskową emeryturę, będzie malował (robi to doskonale). Do sedna, mój ojciec od sporego czasu jest ospały i śppi długo,nie często widzę go jedzącego, ma cos z noga, nie wiem jak się to nazywa, noga spuchnięta (nazwa to .... moczanowa), raz z mamą wzywałyśmy pogotowie, czuł się fatalnie i nawet to była chyba padaczka. Oczywiście nadciśnienie. Spore. I dzisiaj wrócił z pogotowia, bo poszedł, gdyz miał nadciśnienie, zbadali mu serce i okazało się- migotanie przedsionków ! Od razu wiedziałam z lekcji biologii, że arytmia serca, to moja teoria, ale tak sądze. Mój tata jest cudownym człowiekiem i jest dla mnie wielkim autorytetem i encyklopidią. Chciałabym abyście pomogli mi. Jeśli macie kogoś kto może odpowiedziec mi na ten apel niech napisze tutaj, ja odczytam, musze tacie pomóc, bo on sam nie wie co robic i jak się leczyc na np. nadciśnienie robi to tak obojętnie. Czasem myśle, żźe często leków zapomina ;( Kocham go i chcę aby ktos mi poradził co mój tata powinien zrobic, ja delikatnie bym go naprowadziła i porozmawiala. Wiem, że każdy powie *lekarz*, ale to nie takie proste, może znacie też domowe sposoby na np. nadciśnienie, horestelor itp. POMOCY !