Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przewlekłe bóle głowy a nerwica


aura172

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieję, że otrzymam od Państwa, którzy są już stałymi bywalcami tego kącika pomoc. Postaram sie wszystko dokładnei opisać. Mam 20 lat kilka lat temu stwierdzono u mnie wypadanie płatka. Nie jest to nic poważnego w miom przypadku. Zażywałam jakiś czas Betalox zok (pół dziennie) ale teraz tylko Magnez zażywam. Mam też lekką arytmię. Jako mała dziewczynka miewałam stany, które mój kardiolog określił jako łągodną nerwicę. Skąd to mi się wzięło? Otóż w wieku 9 lat straciłam matkę. Umarła po latach walki z rakiem. Byłam w szoku, właściewie dalej jestem. Za kilka dni minie 11 lat od tego dnia.... Nigdy nie układała mi się za dobrze z ojcem, babcią, która razem z nim mnie i moją siostrę wychowywała. Kiedy miałam 18 lat wyprowadziłam się z domu. Po roku wróciłam na kilak miesiący (wcześciej pomieszkawałam u kuzynki, pomagałam jej pod nieobecność męża zająć się domoem, dziećmi), od 1,5 roku mieszkam z Nim. Zostałam oszukana w pracy i po zakończeniu umowy (którą pracodawca tak naprawdę musiał przedłuzyc) zostałam bez roboty. Nigdy nei ależałam ani do spokojnych osób ani do szaleńcó. Byłam zwykła, przeciętna. miałam i głupawki i czasem chciałam być sama. Przyznaje się do tego po raz pirwszy w życiu ale miawam takie dni, momenty, że czegoś nie robię, bo się boję, że coś się stanie. Nie wiem czy rozumiecie. Chodzi przewaznie o zwykłe codinne rzeczy np. jak zjem kanapke to jutro będzie coś nie tak, jak nie zamknę szuflady za drugim razem (otworzę, zamknę, otworzę, zamknę) to jutro może się coś złego stać. Zdarza mi się do, boję się tego. Długo się zbierałam, żeby o tym napisać. Liczę na waszą pomoc, rady, wsparcie. Nie łątwo się przyznać do takich rzeczy. Ale muszę dać temu radę, bo zaczynam niszczyć wszytsko. Mam ataki szału (krzyczę, bije, płaczę) a pretekstem do nich jest byle co. NAwet to, że On szafki nie zamknął, chciał zażartować. On mnie wtedy bierze w ramiona i mówi opanuj się, co się dzieje. Mówie mu, że mnei wkurza. Później mi głupio, ale przecież nei powiem mu o tym wszystkim, boje się, że już mnie nei będzie chciał. Jesteśmy razem prawiem 2 lata, znamy się dłużej, od 1,5 roku mieszkamy razem. Kocham go i się boje. Co się ze mną dzieje? Jakiś czas temu częstko zaczęło mnie boleć glowa. Kilak razy w tyg, czasem nawet dziennie. Lekarz wysyłał mne na badania, wszytskie wyniki mam o dziwo w normie. Czy to ma jakiś związek z moimi nerwami? Powiedział, że chciałby mnie wysłąć na konsultację do psychiatry. Ale ja odkładam następną wizytę u niego, bo boje się dostac skierowania, iść tam. Nie chcę zostać sama z tym wszytskim. Nie mogę. Tak chociaż udaję, że to ja tylko po prostu nerwowa jestem. Ale chcę być tą samą, którą byłam zanim się to zaczęło. Pomóżcie To Wam pierwszy zaufałam....
Odnośnik do komentarza
Nie ciekawią Cię terapie naturalne?Yoga?Medycyna chińska?Ta ostatnia twierdzi,że ludzie skłonni do pedanterii mają kłopoty z pęcherzykiem żółciowym,jest za gorący. Może to być spowodowane dietą,w której jest zbyt wiele przypraw o działaniu rozgrzewającym,zbyt dużo kawy.Może to być również skutkiem**braku krwi** i nie chodzi tu o anamie,lecz w sensie płukania i chłodzenia ciała.Jeśli organizm ma wytarczającą ilość wody,wtedy i obraz krwi jest inny.Oczywiście,nie jest to diagnoza ale wart to sprawdzic.
Odnośnik do komentarza
Idż do psychiatry.Tylko znajdż mądrego.Myślę,że w życiu miałaś za mało miłości i akceptacji.Potrzebujesz kogoś kto by ci uświadomił,że nie jestes szara i zwykła,ale JESTEŚ WYJĄTKOWA*!!!!Bo to prawda,jestes mądra i wrażliwa.Myślę,że do lekarza powinnaś iść zNIM.I on tez z lekarzem powinien porozmawiać.A może wystarczy tylko kilka szczerych rozmów z psychologem.???Nie pękaj!Jak potrafisz nazwać to ,co sie z tobą dzieje tzn.,że jesteś na dobrej drodze! Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Byłam dziś u tego lekarza, ale nie dałam rady........ nie powiedziałam nawet, że jakaś taka niespokojna, nerwowa jestem. Jeszcze wczoraj jak się kładłam chciałam się przyznać, a dziś rano....dziwne to czułam się tak jakby to nie był problem, jakby nie mnie ale inne osoby to dotyczyło. Czemu?
Odnośnik do komentarza
Witam Cie aura172.Własciwie nie wiem od czego zacząć...Jestem tu nowa.Przeczytałam Twój post oraz inne ktore tutaj piszecie i postanowiłam do Was napisac.Nawet nie zdawałam sobie sprawy że tyle osób ma takie problemy co ja.Mam 21 lat i od poł roku lecze sie u psychiatry,tak,mam nerwice...Już jako mała dziewczynka bałam sie ludzi,nie chciałam wychodzić z domu,nie potrafiłam nawiązywać kontaktu z ludzmi,gdy poszłam do liceum to jeszcze bardziej sie pogłębiało,bałam się wszystkiego,nie potrafiłam odnależc się w grupie,prawie do nikogo się nie odzywałam,wszyscy uważali że jestem dziwna.Było coraz gożej,zaczeło mnie dusić w gardle,nie mogłam jeść zwłaszcza wieczorem,albo slina mi sie zbierała w ustach,robiło mi się słabo,myślałam czasami że zaraz zemdleję...To było OKROPNE,nie mogłam normalnie funkcjonowac.Doszło nawet do tego że w nocy miałam drgawki,normalnie tak mnie telepało że myślałam że umre:(Wtedy podjęłam decyzje że pójdę do psychiatry.Przepisała mi leki,poczułam ulgę ale nie od razu.Teraz już mnie tak nie sciska w gardle,mogę spac,jesc,ale i tak czasami czuje dziwny niepokój,mam strasznie zmienne nastroje,raz jestem zadowolona,chce mi sie smiać,a za chwilę dół...Więc poszłam pare dni temu i Zmieniła mi lek.Biore narazie 3 dni i czekam na efekty.Aura słuchaj jeżeli masz takie problemy to musisz powiedziec lekarzowi,zrób to dla siebie,po potem może być coraz gorzej,wiec nie czekaj,tak jak ja zwlekałam...To był bład.No ale dobrze ze w koncu poszłam.Wybieram sie tez na terapie,bo same leki to za mało...Zycze wszystkim dużo siły,nie poddawajcie się!Jeżeli chcecie pogadać to moje gg:11027216.Całuje,pa!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×