Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wysokie tętno i kołatanie serca w spoczynku


Rekomendowane odpowiedzi

Ja uważam ( nie jestem lekarzem),ze jest to po prostu nerwica jeżeli masz porobione badania a jest wszystko w porządku ,to to jest niestety ta nieszczęsna nerwica-choroba xxI wieku.Ja też mam często podwyższony puls w czasie spoczynku a nie mam żadnego skręcenia tętnic.Jedno pytanie Ci zadam ,czy ten podwyższony puls masz tylko w czasie siedzenia? Na pocieszenie napisze Ci ,że mam sąsiadkę 93 letnią ,która ciągle walczy z wysokim pulsem a serce ma zdrowe jak dzwon.Nie przejmuj się ,będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
haniu ja mam tak sam jak ty jestem uzalezniona od cisnieniomierza mogłabym mierzyc je co 5 minut bo martwie sie o serce czasami wydaje mi sie ze mam stan przed zawałowy a przewaznie dzieje mi sie to własnie w czasie spoczynku jak siedze lub leze ostatnio przytrafiło mi sie to równiez podczas sobotniej nocy gdy siedziałam ze znajomymi wypiłam 2 piwa i skoczyło mi cisnienie posiedziałam jeszcze chwilke i pojechałam z mezem do domu oczywiscie tylko dlatego bo sie przestraszyłam i ciagle o tym myslałam zauwazyłam równiez ze te skoki tetna czasami sama powoduje jak sobie o tym przypomne zaczynam czuc strach i tetno skacze, czasami równiez dzieje sie to bez przyczyny tak nagle mam dopiero lata mieszkam z mezem i miesieczna córeczka przewaznie jestem sama z nia w domu bo maz jest górnikiem wiec wiekszosc czasu spedza na kopalni martwie sie ze zaczynam chorowac na ta nieszczesna nerwice a co najgorsze widze ze wyładowuje czasami swoje newry lub złe samopoczucie na mojej kochanej córeczce, zapomniałam dodac ze 3 lata temu kiedy mieszkałam jeszcze z rodzicami miałam to samo nie spałam przez miesiac czasu mama musiała spac ze mna bo tak sie bałam gdy przychodziła noc zaczynało mi szybciej bic serce i dochodziły do tego drgawki mysle ze spowodowane były one strachem najgorsze w tym było to ze nawet gdy czułam nad ranem zmeczenie nie umiałam usnac bo cały czas czułam mocne i szybkie bicie serca leczyłam sie u psychiatry jakies pół roku jadłam tabletki na dzien i na noc do spania udało sie wyleczyłam sie z tej okropnej choroby niestety jakies miesiace temu znów to sie zaczeło na poczatku objawiało sie to k=okropnymi zawrotami głowy a teraz znów te kołatania serca z tym ze potrafie w nocy spac robiłam wszelkie badania tarczycy ekg badania holterowskie wszystko wyszło w pozadku cos mi sie zdaje ze znów bede musiała isc do psychiatry czy ma ktos moze jakas rade dla mnie??
Odnośnik do komentarza
A jakby przyjąć,że serce jest pompą i musi mieć co pompować?Zwykła pompa jak ma ubytki w układzie a tym samym mniejsze niż zakładane obciążenie,zwiększa obroty.Jeśli założyc,że serce m u s i dostarczyć mniejszą ilośc krwi do wszystkich odbioców,to jak sądzę musi zwiększyć obroty /tętno/.U kobiet ubytki w układzie są regularne,pytanie-czy organizm kobiety ma daną szansę aby te ubytki uzupełnic?Czy nie trzeba mu pomóc?Fachowcem to ja nie jestem,ale tak na chłopski rozum,to głównym składnikiem krwi jest woda,Pytanie-czy ma jej pod dostakiem?Na tym forum skarżył się pewien nastolatek,że ma wysokie tętno,podejrzewał on arytmię,a lekarz zalecil mu zwiększyc ilośc wypijanej przez niego wody i zgłosić się za miesiąc.Aby Panie na duche podnieść dodam,że wg med.chińskiej serce choruje ostatnie.Jest cesarzem,najpierw chorują ministrowie,czyli inne organy.Pozdowienia dla Waszych Cesarkich Mości.
Odnośnik do komentarza

Witajcie. ja to mam dopiero problem. mam taką akcje że średnio raz na dwa tygodnie, nic nie robiąc - serce mi się *zwiesi* i mam tętno 190! największe miałem 195. i potrafi to trwać nawet 40 minut. bardzo dziwnie się wtedy czuje. jakby mnie ktoś dusił. byłem u dwóch lekarzy i żaden mi tego nie wytłumaczył.

Odnośnik do komentarza
Gość leon zawodowiec

Ja walczę z tym od jakiegoś czasu. Ni z tego ni z owego zaczyna mi bić mocniej serce z przystankami a później już sie sam napędzam i nie moge sobie z tym poradzic , jak bym nie maia łpod ręka xanaxu to bym się chyba rozpadł. Coraz ciężej mi z tym żyć robiłem hoter ,tarczycę echo serca i niby wszystko w porządku. Jak ćwiczę ,biegam czy jeżdżę rowerem to wszystko ok. ,jak tylko siądę lub się położę na wznak a jeszcze jak podłożę sobie rękę pod głowę to zaczynają się te przerywniki w biciu serca i zaraz wzrasta tętno. Pomóżcie

Odnośnik do komentarza

Leon, chcialem CI powiedziec, ze nie jestes jedynym ktory tak ma. Ja tez od tygodni mam dziwne akcje z sercem, nasilajace sie wieczorem - szarpanie, drzenie kolatanie. W ciagu dnia z reguly jest ok, problemy zaczynaja sie po zmroku, a wszczegolnosci gdy klade sie spac. Serce wtedy bije na maxa nieregularnie, nierytmicznie czym powoduje ze nie moge spac i stresuje sie dosyc mocno. Bylem kilka razy u kardiologa, w badaniach EKG i echo wszystko wyszlo ok, natomiast na Holterze mialem ponad 10 000 czestoskiurczy nadkomorowych (norma to 30 razy mniej - wszystkie podczas snu, w ciagu dnia nHolter nie zarejestrowal nic niepokojacego). Kardiolog powiedziala, ze to nie jest nic groznego i ze mam sie odstresowac i zrobic znowu Holtera za 3 miesiace. Przed Holterem przepisala mi Bibloc 5mg (pol tabletki), bo na poczatku trafilem do kardiologa z powodu kolatania (rytmicznego) i klucia w klatce piersiowej. Arytmia pojawila sie pare tygodni temu i tak sie zastanawiam, czy to nie wlasnie od tego beta-blokera. Moge CI tylko powiedziec, zebys postaral sie wyciszyc najbardziej jak mozna - wiedz, ze na pewno obudzisz sie nastepnego dnia. Ja przez te akcje sie stresuje na maxa, bo w nocu czuje jakby serce mnie parzylo, bilo jak oszalale bez ladu i skladu, ale jednak jakos dziala i budze sie kazdego ranka. Rzeczywiscie dziwne jest to, ze najgorsze akcje sa jak sie poloze, a nie podczas wysilku czy ruchu. Bylem chyba u 5 roznych lekarzy, mialem robione badania i wszystko wyszlo dobrze, wiec ja podczas tych rzutow stram sie wmawiac sobie, ze to tylko moj mozg plata mi figle. Czasami dziala, czasami nie, ale co zrobic. Nie mam stresujacego zycia, wszystko jest ok, a tut akie akcje bez powodu.

Odnośnik do komentarza

Ja mam tego typu jazdy po kumulacji stresu ,jakims przeżyciu w danym okresie staram sie to zwalczać betablockerem betaloc zok 75 biore go cały czas i dużo iloscią magnezu i potasu , plus omega 3 kwasy i się uspokaja jestem nerwusem i skłonnosci do tacho mam cały czas plus potykania serca czuje go w gardle dodam magnez b6 kupujcie jako lek np.MAGNE B6 a nie suplementY diety

Odnośnik do komentarza

Około 15 lat temu podczas wędrówek górskich pierwszy raz doznałam nieprzyjemności walenia serca. Wcześniejsze tętno miałam ~65-75, a od tych wędrówek często mam 90-130. Ciśnienie miałam zawsze niskie, ok 105/70 rzadko 120/75-80. Zdarzało mi się rano wstać z łóżka z tętnem w granicach 100-110. Wtedy lekarz przepisał mi Bisocard 0,05 mg z zalecenie stosowania leku od 1/2 do 1 tabl. doraźnie, w miarę potrzeby. Często musiałam zażywać lek wieczorem, żeby tętno pozwoliło mi zasnąć. Z upływem czasu, tętno uspokoiło się, teraz mam zwykle ok 75-86, chociaż zdarza się i wyższe. Ok 3 lata temu kardiolog powiedział, że powinnam zacząć leczyć się na nadciśnienie, ale moje ciśnienie było dość równe ok. 120/80 mm Hg, więc zostałam przy leku na obniżaniu tętna, który rzadko jest mi potrzebny. Niestety teraz (wiek !) ciśnienie bardziej reaguje na stresy, i zdarzają się wyskoki do 140/87. Staram się wyciszać zażywając lek homeopatyczny o nazwie Sedatif PC: 3x1 tablet. co 4 godziny (praca !) i 1 przed snem dla wyciszenia emocji. Jest to lek, który pozwala uzyskać dystans do problemu, nie otumania ani nie działa na zmniejszenie refleksu. Przy tym dobrze pić zioła oczyszczające krew, pokrzywa, brzoza, wrzos. Mnie to pomaga, może pomóc i Wam. Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze podejrzewam tu ukryte ALERGIE POKARMOWE, które mogą ujawnić się w dowolnym wieku, a jest tego teraz masa przecież, tylko wiele ludzi nie ma pojęcia, że je ma, bo lekarze kompletnie się na nich nie znają i nie potrafią rozpoznać, nie uczą się tego. dopiero jedna babka kardiolog mi powiedziała, że serce jest powiązane ściśle z żołądkiem (tętnicą) i żołądek ma wpływ też na serce. (mnie piwo rozwaliło nagle tak, że przez m-c nie mogłem wstać z łóżka, jelita sfermentowały, bóle w klacie, serce biło, myślalem, że jakiś zawał, lekarze nic, na pogotowiu ekg kilka razy- nic, że to nerwica (badanie- nic) i gadki, że piwo przecież nie szkodzi i to nie od niego. mało nie wykorkowałem (serio), a zawsze mogłem pić sporo bez problemów, bez kaca żadnego. piwo ma gluten (słod jęczmienny, ale też sam alkohol na niektórych może tak działać, wiec w ogóle nie piję) od tego czasu zauważyłem czasami, że gluten na mnie źle działa właśnie pod kątem kardio, czyli tetna, z reguły następnego dna rano jak sie obudze o 6 czy 8 przez pare godzin tetno ok 120 i spać nie mogę. (często pomaga wtedy *kupa* i woda z elektrolitami (litorsal polecam rozpuszczalne), bo jak serce wali, to suszy i sama woda *nie nawodni* minerałami, a wtedy często mamy ich braki. Ale ta alergia nie jest taka oczywista do stwierdzenia u mnie nie m rewolucji jelitowych czy bólu brzucha, ale widze, że gluten, pizza makarony, bułki po nich brzuch wzdęty, to jest już jakiś sygnał. zakładam więc u siebie na 80%, pewności nie mam, ale na pewno jedzenie. zrobię sobie testy. jak się pilnuję, to jest dobrze. Zbadajcie się więc pod tym kątem, zróbcie testy alergiczne przeróżne, byle jakieś dobre, bo dają pewność ok 70%. Warto zapisywać co się jadło na dzień/ dwa przed objawami z tętnem i odstawić gluten (w tym piwo !, zboża, makarony, biała mąka, chleby- przejść na kasze gryczaną, jaglaną) i laktoze (mleczne produkty). nie jeść jakiś czas (ale konsekwentnie i dokładnie sprawdzać, żadnych słodyczy, ciastek czekolady) i zobaczyć, czy problem nie zniknął. Jest b. dobra książka *Dieta bez pszenicy* W. Davisa, napisana właśnie przez kardiologa, który przez 14 lat badał ludzi z alergiami pod kątem problemów z sercem właśnie. Nie przeczytałem jeszcze całej, ale jest jest tam o tym mowa. Jeżeli lekarze mówią, że niby wszystko ok, to sugerowałbym sprawdzić właśnie dietę. Obecnie tych anomalii zdrowotnych się namnożyło, a to głównie bierze się z jedzenia przecież, bo nie z powietrza :) a jedzenie coraz bardziej chemiczne i przetworzone, wiec jelita możemy mieć już np. nieszczelne i wrażliwe na różne składniki, które docierają do krwi i podnoszą ciśnienie itp. Jelita są odpowiedzialne za większość chorób organizmu, czyli to co jemy. Jeśli lekarz nie pyta o dietę i co jedliśmy i nic na ten temat nie powie, to znaczy, że nie zna się kompletnie na alergiach i wpływie jedzenia na organizm, a to przecież kluczowe dla większości chorób. Ja osobiście poszukam też jakiegoś dobrego dietetyka z wiedzą i praktyką w alergiach pokarmowych. + testy na alergie (jak najwięcej). Pozdro:)

Odnośnik do komentarza

dodam jeszcze, że na problemy z sercem dobry jest magnez, mi bardzo pomaga. podobno 80% amerykanów ma niedobory magnezu, tam na serce jest najwiecej chorych. jedzenie jest coraz ubożse w magnez (nawozy), do tego wypłukuje się przy niezdrowej diecie (kawa, piwo itd), można mieć też zmniejszoną wchłanialność przez słabsze jelita (nieszczelne) i wtedy mamy niedobory.

Z badań krwi może nie wyjść jego niedobór, bezie w normie . najlepiej zrobić analize pierwiastkową włosa / niestety 300 zł i czekanie 2-3 tyg/- pokaże wszystkie niedobory minerałowe, a to ważna informacja.

Nadmiar soli też może spowodować problemy z sercem tetnem i ciśnieniem.

Sprawdźcie stan jelit, wątroby , nerek ,trzóstki, cukrzyce, hormony tarczycy , może alergie pokarmowe, pasożyty ,próchnica też może wpływać.

Serce to może być objaw źle pracującego jakiego organu, który robi szkody,

polecam zrobić jak najwiecej badań z listy :

"Lista podstawowych badań, które pomogą Ci ruszyć ze skrzyżowania  - pepsi eliot "

badania od lekarz to za mało, ja też miałem je w normie.

Szukajcie, a w końcu znajdziecie i wyleczycie źródło problemu.

Jak nic nie znajdziecie, a dalej bedzie problem to idźcie do naturopaty, czy jakiegoś lekarz kwantowego, zielarza, zróbcie badanie kropli krwi (kropelka z palca pod mikroskopem), biorezonans (na pasożyty), poczytajcie o objawach chorób, które można samemu wyczytać z języka, oczy, czy stanów paznokci. Przyjrzyjcie się ciału, plamom, nierównemu nalotowi na języku z rana, bruzdom i pręgom na paznokciach. Samemu trzeba szukać, lekarze czesto znajdują dopiero , jak już jest za późno na leczenie.

Powodzenia.

To najważniejszy cen, na który warto wydać kieszonkowe, sprawdzajcie krok po kroku wszystko po kolei.

a jak coś znajdziecie to naprawcie, zmiana diety, odpowiednie zioła i naprawiacie.

A jak ponaprawiacie, to może problem z sercem zniknie:)

/zaznaczam, że w 1 kolejności należy wykorzystać wiedze i możliwosci lekarzy, badania, a jak to do niczego nie doprowadzi, to szukać dalej na własną rękę 🙂 /

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×