Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przejmowanie się opiniami innych ludzi przy nerwicy lękowej


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ! mam nadzieje że opisanie tego co mi dolega ,ulzy też mojej duszy:)mam 30lat,a od 16roku zycia pojawiy sie u mnie zaburzenia rytmu serca.przez te lata chdziam do kardiologa ,ale nic mi nie znalezli,wszystkie wyniki ok.Jednak dodatkowe skurcze bardzo mi przeszkadzaja w moim codziennym zyciu,tego roku wyladowałam w szpitalu ,bo poraz pierwszy mialam bardzo wysokie cisnienie,i wysoki puls110.z natury jestem osoba bardzo pozytywnie nastawiona do zycia wiec nie chcialomi sie wierzyc ze takie zaburzenia mamna tle nerwowym.jedankostatnio przeczytalamo nerwicy lekowej i mam podone objawy.Przede wszystkim od roku czasu zaczelam miewac leki gdy rozmawialam z osobami nowozapoznanymi,bałam sie jakie wrazenie na nich zrobie,bałam sie ze jak mi zadadza jakies pytanie ,to nie bede na nie znala odpowiedzi,bardzo zaczelam sie przejmowac opinia innych,a jak czegos nie wiem to czerwienie sie jak male dziecko,przezywam wszystko,wszystko biore do serca i wydaje mi sie ze teraz mam nerwice lekowa.Prosze napiszcie cos na ten temat jak z nia walczyc,bo nie mam juz sil.teraz kardiolog przypisal mi antenolol w malej dawce 12.5 mg,na wyrownanie cisnienia i pulsu,co mi pomaga,ale nie chce brac tego wiecznie ,chce je za jakis czas odstwic i walczyc z ta nerwica.Czeka na odpowiedz .Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witaj! Dobrze, że jestes pogodną osóbką, bedzie Ci łatwiej w pokonywaniu codziennych słabości, a niestety walka z nimi jest dosc ciezka i mozolna.. Ja również mam nerwice, choc objawy nieco inne to i tak daje mi w kosc kazdego dnia. Również przyjmuję leki, choć są to psychotropy, rzeczy ktore maja nie tyle oddziaływac na moj uklad krazenia co na uspokojenie się psychicznie.. Biorę je juz 3 miesiac okolo, i niestety licze sie z tym, że te ktore przyjmuję szybko uzalezniają.. Fakt- czuje sie po nich lepiej, ale juz odczuwam , że dawka jaka zazywam jest nieco za mała.. lęki dopadaja mnie tak czy inaczej. Podobnie jak Ty chce pozbyć się leków, bo nie chce brac ich całe zycie, dlatego tak wazna jest stała kontrola psychiatry i psychologa. Ja na takie wizyty uczeszczam i juz dosc duzo mi dały, naprawdę :) wizyty u tego typu specjalistów to 1 krok do pokonania nerwicy, samemu przychodzi to niestety trudniej.. Ja tez myslalam, ze dam sobie rade sama, no i przeliczylam się.. nerwica pokonała mnie całkowicie i w efekcie lezałam prawie miesiac w domu, w lozku, myslac o tym za ile umrę i na co bo co 5 odczuwałam inne choroby. Nerwica jest okropną chorobą, dlatego trzeba, chcac nie chcac poradzic sie specjalisty. Z czasem, gdy wizyty u lekarzy ustawią psychikę na wlasciwy tor, leki nie beda juz potrzebne :) 3mam kciuki w walce z nerwicą, i nie poddawaj się.. jest to dluga i ciezka praca nad sobą samym, ale w koncu nadejdzie sukces :)
Odnośnik do komentarza
Jak walczyc ? idz do psychiatry, mi pomogl pomoze i Tobie skoro to nerwica lękowa. I poradzi co dalej czynic. Choc powiem Ci ze to bedzie trudne skoro po 14 latach dopiero sie do niego wybierzesz. Z nerwica trzeba walczyc u psychiatry od samego poczatku.. ale to nie znaczy ze z niej nie wyjdziesz :) polecam psychiatre on przynajmniej zapisze Ci dobre leki :)
Odnośnik do komentarza
Dziekuje wam bardzo za odpowiedz:) Jesli chodzi o lęki to zaczelam je miewac od niedawna moze 2lata temu,natomiast z tachykardia i dodatkowymi skurczami walcze od 14lat,ataki miewam kilka razy na miesiac,a nerwice lekową sama stwierdziłam czytając objawy,tak czy siak muszę udac sie do specjalisty.Dziekuje wam za slowa pociechy ja tez za was trzymam ,i starajcie sie zawsze miec pozytywne nastawienie bo to najwazniejsze.Musimy walczyc!
Odnośnik do komentarza
hej! Bardzo chciała bym prosić o pomoc osoby,które miały lub mają do czynienia z nerwicą lękową. Od 5 miesięcy przeszłam serie badań,gdyż nie wiadomo bylo co mi jest. Na koniec te ,którego obawiałam sie najbardziej,gdyż stwierdzono nerwicę lękową:( Nie umiem sobie z nią poradzić,całe moje życie przewróciło się do góry nogami,moich bliskich zresztą też. Musiałam wziąść urlop dziekański,gdyż boje się nawet wyjść z domu. Może ktoś z was zna jakieś dobre leki które postawią na nogi. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×