Ból w nadbrzuszu nad pępkiem i pod piersią

[Gość monis088]

Cześć. Mam pytanie. Otóż, mam 21 lat. Stwierdzono u mnie tachykardię zatokową i wszystko jest z tym dobrze. Ale ostatnio dokucza mi inny problem. We wtorek idę z tym do mojego lekarza rodzinnego, ale do tego czasu męczą mnie róznego typu myśli co to może być. Oczywiście widzę najgorsze scenariusze.. Otóż, po całejtej tachykardii zatokowej zaczęłam mieć neuralgię międzyżebrową. lekarz przepisał mi ibuprofen ktory brałam 5 dni (lek przeciwzapalny). Wszystko jest z tym już ok, wyleczyłam się. Jednak gdzieś po tygodniu od tego czasu zaczęło mnie boleć po lewej stronie brzucha, hmm jakby obok pępka czuje takie kłucie lub pod lewą piersią jakby żebro. Czasem piecze mnie w nadbrzuszu (nad pępkiem). Ból trwa bardzo krótko, ale powraca co jakiś czas. Wiem że leki przecizapalne mogą być tego przyczyną, ale czy ktoś miał podobne dolegliwości?? Dodam że 3 razy zdarzyło się, że ww trakcie jedzenia miałam to kłucie po lewej stronie. Bardzo mnie to niepokoi i się boję (a że jestem urodzoną panikarą to dochodzi do tego szybkie bicie serca, bo zaczynam panikować w momencie tych bólów). Pozdrawiam i liczę na jakąś odpowiedź.

[Gość ..]

mógł ci ten ibuprofen uszkodzić śluzówkę żołądka.Kup sobie len mielony i pij przed snem i na czczo.Pół szkl.ciepłej przegotowanej wody +1 łyzeczka lnu.

[Gość monis088]

o dziękuję, spróbuję.. :)

[Gość monis088]

martwię się że to mogą być wrzody..? chyba jak pójdę we wtorek do lekarza to zasugeruję od razu że chcę zrobić badanie na obecność helicobakter. A czy takie uszkodzenie śluzówki wyleczę tylko lenem??

[Gość Kiepska sprawa]

Proponuję zastsować zdrową dietę.

[Gość monis088]

teraz akurat nie mam ochoty w ogole jeść, wiadomo, jak to w chorobach żołądka... tym bardziej nie jem nic smażonego. Spróbuje z tym lnem, za godzinkę będę go mieć, mam nadzieje że coś pomoże...

[Gość monis088]

jakoś przed chwilą ból z tej lewej strony brzuchazapromieniował mi aż do łopatki... miał ktoś coś podobnego??

[Gość babka z bagien]

musisz pamiętać,że leki przeciwbólowe nie należy nadużywać.Stosować tylko w krytycznych sytuacjach,a nie przy byle bólu,gdyż uszkadzają żołądek.Nie należy ich brac na pusty żołądek.Wrzodu to może nie masz ,ale może masz nadżerkę,czyli płytsze uszkodzenie śluzówkiPicie lnu przed jedzeniem osłania śluzówkę żołądka na kształt ,,wewnętrznego bandaża**.Można tez pić siemię lniane.Łyżkę stołową 2-3 razy dziennie zaparzyć w 1 szkl. wody.Pić powoli ciepłe,nie gorące.Stosowac dietę odpowiednią do schorzenia tj. żadnych ostrych przypraw, drazniących żołądek,smażonych rzeczy,napojów gazowanych.Z owoców najlepsze dojrzałe banany i winogrona.Nie jeść słodkiegi,zupy pomidorowej i wszystkiego,co może drażnić żołądek.Można pić maślankę,ale nie kwaśną.Oto przepis z książki zielarskiej na wrzody żołądka lub nadżerki sluz.ówki.....1.siemię lniane 30g,....2.korzeń lukrecji30g,...liść mięty pieprzowej30g,...4.owoc kopru włoskiego30g.----1łyzke zmieszanych ziół zalać 1 szklanką wrzącej wody i zaparzać pod przykryciem 10 minut.Przecedzić.Pić ciepłe powoli 4xdziennie przed jedzeniem.Musi cię jednak zbadać lekarz i stwierdzić czy to jest to.Acha,żadnych fajek i alkoholu!

[Gość monis088]

ok, dziękuje za rady..tak właśnie robię, jak napisałaś i akurat jem winogrona ;)) Leki stosowałam bo musiałam, byłam z tym na pogotowiu i tak mi wtedy przepisano, ale dopiero teraz wyczytałam w internecie że właśnie takie zapalenie żołądka powodują leki przeciwzapalne, które ja stosowałam,no ale cóż, tamto minęło to zrobiło się drugie świństwo, tak już jest z tymi lekami.. dziękuje jeszcze raz za rady, oczywiście będę się stosować do tych zaleceń co do jedzenia i pić siemię lniane, które będę miała już za chwilę :). Pozdrawiam

[Gość babka z bagien]

wrzody żołądka i dwunastnicy leczy grzybek tybetański.

[Gość ?]

moniś ,w jakim woj. mieszkasz?

[Gość monis088]

co ma województwo do rzeczy?;p

[Gość babka z bagien]

picie przed snem kefiru zrobionego z surowego mleka na grzybku tybetańskim pomaga bardzo.Należy pic cprzez 20 dni ,potem 10 dni przerwy i znów.

[Gość monis088]

no podobno w ogóle grzybek tybetański jest dobry na wiele chorób.. póki co pije siemię lniane

[Gość monis088]

ma ktoś jeszcze podobne dolegliwości??