Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ablacja żył płucnych i krwiak w miejscu wkłucia


Gość danuta

Rekomendowane odpowiedzi

przepraszam ze sie nie odzywalam ale z tym krwiakiem znalazlam sie w szpitalu okazalo sie ze to tetniak zabieg mialam w szczecinie na arkonskiej byla to okalajaca ablacja zyl plucnych czuje sie zle mam bole w plecach i wystapila arytmia kilka krotnie
Odnośnik do komentarza
To tylko dolegliwość estetyczna rzadziej sa to jakieś powikłania . Spokojnie niedługo zejdzie. Mam dodatkowe pytanie dotyczace twojej ablacji ,gdzie i kto ja wykonywał i jak sie czujesz po czy był to zabieg z uzyciem systemu carto itd napisz coś wiecej . Ja też miałem taki zabieg i chetnie bym sie wymienił pogładami , może nawet telefonicznie.
Odnośnik do komentarza
W odpowiedzi na : Re: ablacja zyl plucnych wyslane przez Jacek dnia 2006-02-21 23:07:11: : To tylko dolegliwość estetyczna rzadziej sa to jakieś powikłania . Spokojnie niedługo zejdzie. : Mam dodatkowe pytanie dotyczace twojej ablacji ,gdzie i kto ja wykonywał i jak sie czujesz po czy był to zabieg z uzyciem systemu carto itd napisz coś wiecej . Ja też miałem taki zabieg i chetnie bym sie wymienił pogładami , może nawet telefonicznie.
Odnośnik do komentarza
panie jacku mam do pana pytanie bylam na kontroli u kardiologa przez miesiac nic sie u mnie nie dzialo poza tym ze raz nastapila utrata przytomnosci i omdlenia pani doktor zalozyla mi holtera ale w tym czasie nic nie odczuwalam po powrocie do domu zaczelam odczuwac przewracania w klatce i szybkie bicie serca czy bylby to nawrot arytmi pani kardiolog mowila ze jedna ablacja to malo i trzeba powtorzyc jestem zalamana czy to jest konieczne
Odnośnik do komentarza
Tak utrata przytomności w migotaniu przedsionków (mówi się że źle rokuje) . Ablacja faktycznie jest konieczna ,w bardzo doświadczonych osirodkach często powtarza się ją dwukrotnie a nawet częściej.Ja biore betabloc 100 jeden raz dziennie jedną lub półtorej tabletki . Niema co tam liczyć na cuda przebierając betablokerach. Efekty mogą być podobne. Na miejsce ablacji odmaszerować.
Odnośnik do komentarza
22 kwietnia zablowano mnie /żyły płucne/ w Sterlingu w Łodzi,na razie bez sensacji , bez leków przeciw arrytmi, i z wielką nadzieja na przyszłość,chociaż jak twierdził podczas zabiegu dr.Kożluk na typowego pacjenta przypada 1,7 dziesiątych ablacji nie mniej mam nadzieję że ta jedna mi wystarczy.
Odnośnik do komentarza
dana Ostatnio uslyszalam od kardiologa ze u osob predysponowanych moga sie wytwarzac nowe ogniska arytmogenne, wiec tak, moze powracac. Ja mam pare czestoskurczy rocznie od 15 lat, ale ostatnio mi sie nasilaja. Np wczoraj, jednego dnia 2 (pomoglo oblanie twarzy lodowata woda i wstrzymanie oddechu). I jestem w trakcie rozwazania pierwszej ablacji. Poczytalam fora, popytalam lekarzy i jestem zdecydowana. Im dluzej sie zwleka, tym bardziej rozlegulowuje sie serducho pod wzgledem elektrycznym, a podczas ciazy moga sie nasilac. Jak sie zdecyduje na dziecko chce zeby bylo bezpieczne i urodzilo sie naturalnie! A 90 % ludzi jest zadowolonych i po zabiegu/dwoch maja spokoj na cale zycie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dana, nie namyślaj się chyba że ponownie chcesz wracać do niezbyt skutecznej farmakologii,już dzisiaj trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci szybkiego powrotu do normalności ,i pamiętaj ,nie ma ludzi chorych sa tylko nieskutecznie leczeni.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×