Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy z myśleniem, mową i pamięcią


Gość zmartwiony

Rekomendowane odpowiedzi

Też mam podobne objawy :problemy z koncentracją, logicznym myśleniem, pamięcią. Popełniam proste błędy np przepisuję liczbę trzycyfrową i za l]każdym razem jest błąd pomimo że ją odpisuję a nie pisze z pamięci, ostatnio mam problemy z wysłowieniem się chcę o czymś ważnym opowiedzieć i albo zapominam o czym mam mówić albo pomijam najważniejszą sprawę i przypominam sobie dopiero za jakiś czas. Te objawy obserwuję od około 2 lat. Najpierw myślałam że to zmęczenie. Od 2 lat leczyłam się na anemię nerki, serce, tarczyca były OK (zrobiłam badania krwi: morfologia, glukoza, chlesterol i zapomniałam nazwy ale były jeszcze badania na stan zapalny w organiźmie - odpowiednik OB, i jeszcze na tarczycę i kreatynę czy kretyninę) Rok temu lekarz powiedział że te objawy to może być skutek anemii po prost krew dopływała do mózgu w zbyt małych ilościach prawdopodobnie mam jakieś zmiany w mózgu. I powiedział że za jakiś czas to minie. Ale minął rok i jest jeszcze gorzej. Mam pracę w której muszę zapamiętywać i analizować dużo informacji ale jak tak dalej pójdzie to pożegnam się z pracą. Bo popełniam coraz więcej prostych błędów na które nie mogę sobie pozwolić. Czasami jadę gdzieś i nie pamiętam po co i dzwonię do domu i pytam po co miałam jechać( pamiętam że mam jechać ale nie pamiętam w jakim celu). Na szczęście do tej pory jeszcze nie zdarzyło się żebym gdzieś jechała i okazało się że nie miałam po co tam jechać. Czasami ktoś pyta mnie *co tak się zamyśliłaś* a ja nie wiem o czy myślałam. Kilka razy zdarzyło się że mówiłam o jakiejś osobie i nie umiałam przypomnieć sobie jak się nazywa. W ogóle te wszystkie objawy utrudniają mi funkcjonowanie w pracy z normalnej osoby która przyswajała wiedzę dosyć dobrze i umiała ją wykorzystać w praktyce stałam się że tak powiem *idiotką*. Czasami podstawowa wiedza jest dla mnie za trudna. W domu funkcjonuję dosyć dobrze (jak przychodzę z pracy to zazwyczaj jestem zmęczona posprząta i posiedzę z rodziną, nie muszę wypełniać żadnych dokumentów ani analizować informacji, ani pamiętać o wielu sprawach o których moi bliscy nie mają pojęcia) wszystkie objawy typu słaba pamięć i brak koncentracji moi bliscy uważają za zmęczenie i brak świerzego powietrza. A mi już coraz trudniej a izmęczona jestem coraz bardziej. W pracy popełniam coraz więcej błędów więc od dwóch miesięcy zaczynam się stresować coraz bardziej myślałam o wizycie u psychologa ale psycholog najwyżej pomoże mi poradzić sobie ze stresem a co z pamięcią, koncentracją itd? Trochę się przestraszyłam jak przeczytałam wyżej że to może być guz mózgu!

Odnośnik do komentarza

Mam to od wielu lat, do tego dochodzą problemy z oddychaniem, tzn nie nadążam myśleć nad tym co mówię, a wszystko dopasowuje do wydechu, wyobrażcie sobie ze staram sie myśleć nad tym nie co mówię ale jak mówię, jest to nerwica lękowa którą to ma większość z was tutaj na forum, pomagają leki zawierające paroksetyne, często pytam ludzi jak mówie i usprawiedliwiam sie że się jąkam a to tylko i aż nerwica, odpiszcie jak macie podobne problemy, acha przez telefon mówiąc nie zauważam takich problemów i zdecydowanie lepiej mi sie mówi

Odnośnik do komentarza
Gość Przerazony

Witam. Mam 46 lat. Moje problemy z pamięcią zaczęły się w sierpniu 2015r. Umyłem naczynie w kuchni, poszedłem do WC i miałem pustkę w głowie, myłem to naczynie czy nie? Czułem się dobrze, ale się trochę wystraszyłem. Pojechałem do mamy i tam nagle dziwnie się poczułem, jakbym był nieobecny. Jakoś dojechałem do domu, ale cały czas czułem się dziwnie. Na drugi dzień wstałem, chciałem zrobić herbatę i zamiast nazwać czajnik czajnikiem, nazwałem go dzbankiem. Później patrząc na inne przedmioty nie mogłem sobie przypomnieć ich nazwy, lub je myliłem. Chciałem pomyśleć *pójdę skosić trawę*, pomyślałem *pójdę odkurzyć trawę*? Przeraziło mnie to mylenie. Zrobiłem dla świętego spokoju rezonans i okazało się że mam tętniaka niemego. Tętniaka zoperowano 1 września 2015. Będąc w szpitalu dalej się myliłem, ale mało. Przy wypisie lekarz poinformował mnie, że mam poszerzoną tętnicę podstawną mózgu i nic się z tym nie da zrobić. Załamałem się i wpadłem w depresję. Problemy z pamięcią pogłębiają się i choć codzienne czynności nie sprawiają mi problemu, mylę się nagminnie w myślach i czasami mówię nie to co chciałem powiedzieć. Do tego mam problemy z czytaniem. Czytając „odczytuję” całkowicie inny wyraz, niż jest napisany, jakby mózg podpowiadał inny wyraz!? To samo z pisaniem. Kiedyś doskonale radziłem sobie z ortografią a teraz widzę, że błędnie piszę. Zamiast jakby, napiszę jagby, zamiast herbata piszę cherbata.....robię błędy w pisowni. Jest to strasznie denerwujące i stresujące! Jestem pod kontrolą psychiatry, ale leki nie wiele pomagają. Moje problemy z myleniem się w myślach coraz bardziej postępują. Robiłem w grudniu 2015 kolejny rezonans i wszystko jest ok. EEG też jest ok. Lekarz neurolog stwierdził u mnie neurastenie....jakoś tak to się nazywało. Nie wiem już do kogo udać się po pomoc, bo myślenie szwankuje coraz bardziej! Bardzo proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×