Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kto zna Anin - Warszawa


Gość magdalena

Rekomendowane odpowiedzi

Panie Doktorze, jestem z Wrocławia, ale przeczytałam, że jest Pan specjalistą od wad wrodzonych serca. Prawdopodobnie na jesień mój mąż będzie potrzebował konsultacji w sprawie wszczepiania ICD ( wada TGA). Ale mam też dużo pytań dotyczących życia codziennego, mąż na przełomie roku sporo przeszedł (IZW, zatorowość - zawał płuca, torsades de pointes, operacja kardiochirurgiczna). Chwilowo ma wszczepiony stymulator z elektrodą nasierdziową, jest oczywiście pod stałą, wspaniałą opieką od wielu już lat, ale ja nadal szukam odpowiedzi na wiele pytań, właśnie związanych z życiem codziennym. Czy jest możliwość nawiązać z Panem kontakt mailowy?
Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F
Panie Doktorze! Jestem na forum Fundacji Serce Dziecka, na którym Pan tez napisał kilka postów :-) (Ewa M.) Trudno się dowiedzieć od kardiologów czegoś więcej o tym, co można robić, z czego nie mając wadę serca. Moja rozmowa z kardiolog w Aninie trzeba zwykle 5 minut. Uważam, że lekarze powinni bardziej interesować się życiem pacjenta: gdzie pracuje, czy uprawia jakiś sport, czy jest narażony na stres, czy ma inne choroby, jakie ma plany. Wybieram się w listopadzie do Poznania na koferencję dla kardiologów i kardiochirurgów o GUCHach właśnie. Wprosiłam się sama, bo nikt z organizatorów o nas, podmotach konferencji nie pomyślał. Czy lekarzy naprawdę nie obchodzi jak nam się żyje? Owszem, są naukowe artykuły o jakości życia osób z ToF, czy innymi wadami serca, ale dotyczą one faktów, parametrów medycznych. Nieraz mówiłam mojej kardiolog w Aninie, że fakt, że po wejściu na póltora piętra mam zadyszkę, jak 70-letnia staruszka, co wywołuje uśmieszki, czy komentarze osób, które musza mnie wyprzedzać, źle wpływa na moje samopoczucie psychioczne i samoocenę. Ale ta niewiele starsza ode mnie lekarka też się tylko uśmiechnęłą, bo nie rozumie, jak to jest czuć się niedołężną w wieku 29 lat. I dlatego nie mam szans na przyspieszenie kolejnej, czwartej operacji ( z powodu poszerzeniea aorty wstępującej: 5, 6 cm, zwężonej drogi odpływu z prawej komory, powiększenia lewej komory), która owszem będzie bardzo ryzykowna i skomplikowana, ale po której może wreszcie przestanę się tak błyskawicznie męczyć.
Odnośnik do komentarza
Szanowna Pani Ewo, zapraszam zatem przy okazji konferencji porozmawiamy z przyjemnością o książce i ew innych działaniach, które pomogłyby odpowiadać na codzienne pytania pacjentów z GUCH. Co do wskazań do operacji, komentować jest trudno, proszę jednak pamiętać, że nierzadko pokładane w operacji nadzieje na poprawę samopoczucia nie spełniają się a ryzyko kolejnego zabiegu bywa duże - zatem zawsze potrzeba wiele rozwagi przy podejmowaniu decyzji o operacji - czasem większej odwagi i umiejętności wymaga dyskwalifikacja/odroczenie zabiegu niż szybkie skierowanie do chirurga. Szanowna Pani Aniu, zapraszam ew przy okazji konferencji na rozmowę (nb. będę miał wykład o TGA) nie bardzo chciałbym natomiast na otwartym forum przekazywać dane *wrażliwe*. Z poważaniem, Piotr Warszawa
Odnośnik do komentarza
Piotr witam pana.Wade serca wykryto u mnie w wieku 30 lat. Tętniak 5,5 niedomykalność zastawek 3 stopnia i blok przedsionkowo komorowy Obraz mojego serca Popieram Ewe 29 że my mając takie wady nie wiemy co nam wolno a czego nie Na solarium bym poszła boję, poćwiczyła bym boję, pobiegała bym boję, .Ale wsiadłam na rower i jeżdżę ale się boję bo się meczę ,więc zaliczam płaskie tereny o wzniesieniach mogę zapomnieć bo zieję jak babcia 80 letnia Ale też nie wiem , ,czy robię dobrze że w ogóle wsiadłam na rower bo jakieś malutkie zmęczenie zawsze jest Zero wiedzy na ten temat . Gdy przypadkowo wykryto tętniaka komentarz lekarza był taki , a zaznaczam że 30 lat życia przepracowała w aptece szpitalnej co się pani martwi będzie pani miała szybką śmierć Zero zainteresowania . Dopiero w wieku 55 lat lekarz rodzinny przyłożył się i trafiła do kardiologa A tu lekarz nie myśli mnie kierować na operację i tu powtarza jakby pana słowa i co z tego że nadziei na poprawę samopoczucia nie dam pani nawet po zabiegu On mówi mi że z jednej wady którą mam, po operacji przejdzie pani w drugą wadę Póki co to nie operujemy i tak zostało .Bo ja czuje się wspaniale fajnie i nie wyobrażam sobie z tą moją fajnością iść pod noże . Kardiolog mój na wizycie pyta się jak idę ,, to po ilu metrach odpoczywam .Zdziwiony że po 10 km ja wcale nie przystaję , mnie nie dusi nic . Ja kocham spacery No to nie operujemy nie jest źle I tak żyję i myślę żyć i nie myślę o tym co będzie Święty Piotruś jeszcze mnie tam nie potrzebuje Pozdrawiam i dzięki za malutki nawet komentarz
Odnośnik do komentarza
Witam, co oczywiste, internet nie może służyć do udzielania indywidualnych porad - bowiem wymagane jest zbadanie pacjenta, przeczytanie wyników badań a często ich weryfikacja (np. echo). W Pani przypadku nawet *malutki* komentarz jest niemożliwy bowiem nie wiem nawet z jakim tętniakiem mamy do czynienia, co oznaczają w praktyce niedomykalności 3+ itd... itd...Pozdrawiam, Piotr Warszawa.
Odnośnik do komentarza
Piotr Witam .Moje echo serca Powiększona jama prawej komory i prawego przedsionka [pp60x53mm] Poszerzona aorta wstępująca [5,5] .Pozostałe wymiary jam serca i grubość ścian serca w normie. Kurczliwość symetryczna EF ok.58 Dalej , zastawka mitralna zwłóknienia płatków , fala zwrotna 3 st. Zastawka aortalna zwłóknienia zwapnienia fala zwrotna 3 st. ,4 mm ,zajmuje około 50 procent LVOT. Zastawka trójdzielna bz. fala zwrotna 3 st. tylko proszę jak pan rzuci okiem na ten wynik ja tylko proszę o odpowiedż czy ja mogę jeździć na rowerze bo to jest zawsze jakiś wysiłek i czy ta jazda nie powiększy mojej wady Tylko o to bardzo proszę i po odpowiedzi znikam ale nie na zawsze jeszcze nie pora pozdrawiam na wesoło
Odnośnik do komentarza
Kochani nie liczcie na darmowe , internetowe porady .Ja robiłam u Pana doktora echo w centrum Kadiologi Allenort i zadając tylko jedno pytanie * Panie doktorze czy bardzo jest źle i mam myslec o operacji* usłyzałam odpowiedz, że pani zapłaciła tylko za badanie a nie za konsultację. Cen badań i kosultacji juz nie skomentuję.
Odnośnik do komentarza
Szanowna Pani Anno, napisała Pani NIEPRAWDĘ i miło byłoby gdyby Pani sprostowała swoje słowa. Dla Pani i pozostałych osób uczestniczących w tym forum i pytających lekarzy o wynik badania powtórzę to co Pani usłyszała - na podstawie wyniku trudno orzekać o wskazaniach do operacji - konieczna jest konsultacja kardiologa. Teraz wyjaśnię dlaczego. Otóż wynik badania echokardiograficznego stanowi tylko element układanki - takiego puzzla - zatem prosić o odpowiedź na jego podstawie to tak jakby na podstawie jednego elementu układanki, na którym widać np. trawnik orzekać czy na obrazku świeci słońce czy są chmury... Konsultacja kardiologiczna jest jak układanie elementów puzzli w całość. A wynik badania echokardiograficznego interpretuje zawsze najlepiej lekarz prowadzący, który zna powód skierowania i inne części puzzla. Odpowiedzialny lekarz wykonujący badanie echokardiograficzne NIE powinien orzekać o wskazaniach do operacji kardiochirurgicznej. To jednak z najpoważniejszych decyzji w życiu pacjenta i nie podejmuje się jej PRZY OKAZJI jakiegoś badania, zadając pytania często w drzwiach lub na korytarzu. Odpowiedź wymaga zastanowienia, czasu, często dłuższej rozmowy. proszę zatem wszystkich Państwa, aby nie czuli sie zawiedzeni brakiem odpowiedzi na pytania zadawane przy okazji. Pytania są zawsze poważne a odpowiedzi wymagają czasu. Co do pytania *czy jest bardzo źle?* - na takie pytanie nie ma odpowiedzi - bowiem *źle* to sprawa względna - *źle* bywa gdy mamy poważną chorobę - np. tetralogię Fallota - tak jak Pani Ewa, ale z Tetralogią Fallota może być w życiu *dobrze.* *Źle* bywa także gdy mamy po prostu katar - zatem **źle* to rzecz względna. Tym samym nie można odpowiedzieć na pytanie czy jest źle - trzeba odpowiedzieć na pytania - 1) co oznacza źle?, 2) w jakim kontekście *źle* zostało użyte, 3) do czego *źle* odnieść ...itd... Ale odpowiedź na takie pytania wymaga już czasu... zatem nie należy oczekiwać ODPOWIEDZIALNEJ odpowiedzi przy okazji... Przepraszam za ten zbyt długi post. Piotr Warszawa.
Odnośnik do komentarza
Panie doktorze przykro mi bardzo ale nie sprostuję tego co napisałam , bo to jest prawdą.Mogę jedynie podać dokładna datę , kiedy to było, ale uważam, że nie ma to żadnego znaczenia.. Do Ewy29, tak ma pani rację skorzystałam z usług IK przy Alpejskiej i dzisiaj jestem już po udanej operacji.Pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza
Panie doktorze to forum nie roztrzygnie czy to anna czy Pan mial racje dla mnie jest to forma reklamy panskiej osoby. Od kilkunastu lat mam arytmie serca i dziele sie problemami oraz czytam zmagania z choroba innych osob a takze obserwuje fora kardiologiczne na ktorych tez pojawiali sie lekarze, wczesniej czy pozniej podda sie Pan, bowiem na poczatku zostanie Pan zasypany mnostwem prosb o porade a pozniej stopniowo znajda sie osoby ktore cos przypisza np. niepotrzebne wskazanie do operacji ktora sie nie udala lub cos podobnego Pamietam jak odszedl z innego forum elektrofiziolog tez po jakims glupawym poscie (stali czytelnicy wiedza o kogo chodzi) Proponuje zeby na forum byl Pan stalym bywalcem ale tylko czytelnikiem Dodam, ze dobra marka reklamuje sie sama (reklamy mercedesa jest znacznie mniej niz opla) pozdrawiam i zycze sukcesow
Odnośnik do komentarza
Gość bezinteresowny
Robert, nie mogę się z Tobą zgodzić w tym przypadku. Kilka dobrych słów, kilka prostych wyjaśnień, albo kilka wskazówek czy rad - nawet dość lakonicznych, z racji że to nie gabinet lekarski ale forum w internecie - bardzo by się przydało wielu osobom. Dlatego miło, gdy lekarz po pracy znajduje moment i odpowiada na kilka postów. 15 czy 30 minut poświeci - ale ile satysfakcji (mam nadzieję) i dobra (szeroko pojmowanego). Jasne, że lekarz niejednokrotnie spotka się z krytyką albo z jakimś natrętem itp, podobnie jak inni użytkownicy forum się z tym spotykają i to mimo ich dobrych intencji. Jak w życiu - trochę dystansu, i można obok tego przejść. Masz na myśli pewnie specjalistę z Zabrza i przede wszystkim wspaniałego Doktora z AM, Edwarda Koźluka. Myślę, że przyczyną ich absencji jest duża ilość zajęć (np dr Koźluk pracuję bardzo intensywnie - sam wiesz;) - nie zaś takie, czy inne posty. Każdy z nas był odsądzany od czci i wiary many times i nic się nie stało - życie jest za krótkie i za ważne żeby tracić na to czas. Jak wiesz co reprezentujesz i masz zdrowe poczucie humoru, nikt Ci postem, ani słowem krzywdy nie wyrządzi;). Żałuję, że niewielu lekarzy piszę regularnie i krótko, niekoniecznie codziennie na forach jak to. Dobre słowo od fachowca, autorytetu lub łyk wiedzy - zawsze pożądany. Zdaję sobie jednak sprawę, jak bardzo te osoby są zapracowane i nie wymagam cudów. Do dziś za to pamiętam jak Dr Koźluk odpowiadał np wieczorem późnym, czasem nocą, pisząc z laptopa. Świetna sprawa, tylko brawa dla takich zachowań i postaw. Ale powtarzam, cudów nie wymagam. Możemy czytać przecież szereg portali medycznych i dokumentów których w internecie czy w czytelniach nie brak, ale jednak taki kontakt tu na forum ma swoją wymowę. A reklamują się marki potężne, i słabe, nie ma reguły. Reklama wielokroć sprawuje dobre funkcje, więc wszystko ok. Pozdrawiam:-)
Odnośnik do komentarza
Gość Ewa29 z Tetralogią F
Zgadzam się z Panem Piotrem Kardiolog wykonujący echo nie ma pełnej wiedzy o stanie pacjenta. Wykonuje badanie, opisze wynik, a decyzja o dalszym leczeniu zależy od kardiologa prowadzącego daną osobę, który zna ją lepiej, ma wyniki innych badań. Trzeba zaufac lekarzom, choc to bywa trudne, bo wiadomo, że lekarz też człowiek, moze coś przeoczyć, a konsekwencje ponosi pacjent. Trzeba znac swój organizm na tyle, by samemu wyczuć, czy nasz stan faktycznie jest bardzo zły, a jeśli tak, jak najszybciej iść do lekarza rodzinnego, by wypisał skierowanie do kardiologa. A jeśli już kardiolog, po konsultacji z kardiochirurgiem uzna, że operacja, czy ablacja jest niezbędna, nie warto przed nią uciekać. Nawet, jeśli wydaje nam się, że nie jest tak źle z nami, że możnaby poczekac. Nasze zdrowie może się załamac w ciągu sekundy (np. nagła śmierc sercowa z powodu migotania komór),więc nie warto ryzykować. jako osoba po 3 operacjach mogę stwierdzić, że wszystko jest dla ludzi. A dzięki pobytom w szpitalach można poznać przyjaciół i korzystać z dobrodziejstw medycyny, a także poznać wybitnych lekarzy, czego zazdroszczą nam zdrowi :-)
Odnośnik do komentarza
Słowo komentarza, a nawet dwa lub trzy. Po pierwsze - oczywiście forum jest formą mojej reklamy, tak jak blogi dla polityków, itd. itp. Absolutnie nie zamierzam tego ukrywać i dlatego poprosiłem swoją pacjentkę o umieszczenie moich danych na tym forum. Co przecież dość jasno wyraziłem po jednym z nieuprzejmych komentarzy na temat *rozumu* mojej pacjentki. Co do słów nieprawdziwych (choć podtrzymanych) słów Pani Anny - decydując się na uczestnictwo w forum wiedziałem, że podobnie jak w wielu innych otwartych forach jest na nich miejsce na nieuczciwe komentarze, zatem godzę się i z tym (choć nie wiem jak długo). A merytorycznie - proszę zwrócić uwagę, że także na tym forum (nawet kilka postów wcześniej zastrzegam cyt.: *itam, co oczywiste, internet nie może służyć do udzielania indywidualnych porad - bowiem wymagane jest zbadanie pacjenta, przeczytanie wyników badań a często ich weryfikacja (np. echo). * Słów które przypisuje mi Pani Anna NIGDY wobec żadnego pacjenta nie wypowiedziałem. Cieszę się natomiast, że jest już Pani po udanej operacji i znalazła Pani dobrą opiekę. Bez wątpienia i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że w Instytucie Kardiologii pracuje zespół doskonałych, prawdziwie oddanych chorym lekarzy - zatem warto się tam (moim zdaniem) leczyć, co ważne (zwłaszcza dla osób z mniej zamożnym portfelem) - bezpłatnie. Co do dalszego komentowania (patrz wyżej) - jak wszyscy obecnie mam bardzo mało czasu i wiele obowiązków, będę zatem znikał na kilka tygodni, zajęty wykładami i publikacjami ale mam nadzieję wracać, tym bardziej, że pomysł Ewy29 o napisaniu książki dla pacjentów chodzi mi po głowie od wielu lat, a rozmowy na forum mogą stać się jej zaczynem. Piotr Warszawa
Odnośnik do komentarza
Obiecany komentarz dla Pani Zofii Po pierwsze przypomnę internet nie może służyć do udzielania indywidualnych porad lekarskich - bowiem wymagane jest zbadanie pacjenta, przeczytanie wyników badań a często ich weryfikacja (np. echo). Po tym zastrzeżeniu komentarz do wyniku, który sugeruje istotne wady zastawek serca i duże poszerzenie aorty (5.5 cm stanowi często wartość przy której decyduje się o leczeniu operacyjnym). Zwraca uwagę poszerzenie prawej komory i prawego przedsionka - przekazany opis nie wyjaśnia przyczyny - może nią być wada zastawki serca lub choroba płuc, itd.. itp. Podsumowując - w tym przypadku z pewnością o uprawianiu sportu można zdecydować wyłącznie po pełnej konsultacji kardiologicznej (już widzę złośliwy komentarz Pani Anny o zachłanności lekarzy (przepraszam jednego lekarza) którzy chcieliby tylko konsultować i konsultować, w dodatku nie za darmo - okropność!!!). Z poważaniem, Piotr Warszawa
Odnośnik do komentarza
Na tym forum piszę po raz ostatni. Panie Doktorze złośliwego komentarza nie bedzie, bowiem nie jest to w mojej naturze. Szanuje każdego człowieka bez względu na jego charakrer i tym samym oczekuje szacunku dla siebie. To prawda zadowolona jestem z bezpłatnego leczenia w Instytucie Kardiologii. Dobra opieka, wspaniali lekarze i bardzo miłe pielęgniarki.CK Anin gratuluję ciągłego rozwoju nowoczesnej sztuki medycznej, wybitnych specjalistów i zamoznych pacjentów. Cóz z rentą 500 zł za wysokie progi na moje nogi.( a życ niestety każdy chce)
Odnośnik do komentarza
Anna,może ty się niepotrzebnie nerwujesz, Kiedyś z 3 lata temu dostałam adres ponoć do najlepszego lekarza robiącego echo serca w Polsce Nazwiska nie wymienię pochodzi z łodzi Pani w rejestracji pyta mnie czy będzie konsultacja u Profesora czy tylko echo Bylo tylko echo . Pan prof. zrobił echo zapłaciłam i nie śmiałam nawet pytać jaki jest wynik bo z rezygnowałam z konsultacji . Bo z tym echem serca poszłam do swojego kardiologa bo to on mnie tam do łodzi skierował I tu biorę Pana Piotra w obronę że to mój kardiolog zna mnie lepiej bo leczę się u niego długo , i on zdecyduję kiedy mnie operować a nie lekarz wykonujący echo A że się przekonałam że mój kardiolog to świetny fachowiec bo echo w jego wykonaniu było takie samo jak prof. to nie jeżdże już do łodzi Ja z wizyt u mojego kardiologa jestem zadowolona poświęca mi tyle czasu ile ja chcę odpowiada mi na wszystkie moje pytania a pytań mam dużo bo na wizytę czeka się długo za długo ,i są na NFZ pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Szanowna Pani Anno - to prawda - czasem wynagrodzenie specjalisty bywa barierą nie do pokonania. Tak dzieje się w przypadku lekarzy, adwokatów i wielu innych zawodów. Tak dzieje się także w przypadku wielu dóbr podstawowych w wielu krajach świata. Dla lekarzy od tysiącleci (od Hipokratesa) medycyna jest zawodem, wykonywanym za wynagrodzeniem. Z lekarzami podobnie jak z prawnikami - można dostać adwokata z urzędu i można wybrać sobie samemu. Czasem dobrze, czasem źle. Szersza dyskusja nad problemem bezpłatnej i płatnej służby zdrowia wykracza poza ramy niniejszego forum. Z mojego punktu widzenia ważne jest, że słowa które Pani przytoczyła nigdy nie padły. Co do reszty - panuje swoboda wyboru. Piotr Warszawa.
Odnośnik do komentarza

Jotka, a moglabys powiedziec w jaki sposob dr dal Ci drugie zycie? robiac echo? bo taka jest specjalnosc dr. To wielkie slowa i nie chodzi tu o podwazanie dr czy tez specjalizacji bo wszystko jest wazne zarowno diagnostyka nieinwazyjna jak i inwazyjna tylko pytam z ciekawosci

Odnośnik do komentarza

Omega1-kiedy zaczęły się moje problemy sercowe chodziłam do różnych kardiologów i żaden z nich nie potrafił stwierdzić konkretnie co mi jest, EKG było dobre, zadnemu nie wpadło do głowy żeby skierować mnie na echo a ja po przejściu kilku kroków sapałam jak parowóz, czułam, że sie za chwilę wykończę. Nie pamiętam już kto ale ktoś dał mi namiary do Anina do dr (on również jest kardiologiem), były problemy ale się zapisałam i dostałam na konsultację. Wtedy skierował mnie od razu na echo (sam robił) i powiedział, że dłużej nie możemy czekać tylko idziemy na stół , w ciągu miesiąca znalazłam się na sali operacyjnej i wszczepili mi nową zastawkę aortalną. Dlatego uważam, że dr uratował mi życie, bo w końcu stwierdził co mi dolega. Teraz żyję normalnie, nic mi nie jest, nie sapię, nie męczę się, czuję się dobrze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×